Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 01.07.2018 w Odpowiedzi

  1. Wiadomo, że teraz się nigdzie nie wybieramy. To tak na stare lata. ; ) PS Udanych prezentów na Mikołajki!
    2 punkty
  2. Już się gdzieś wcześniej zorientowaliśmy że naszym wspólnym mianownikiem jest ta nieszczelność przełyku. Mi pomogły też IPP. Co do gastro, polecam na śpiocha a nie na żywca. Robiłam gastro i kolono za jednym razem ze względu na nowotwór w rodzinie. Robiłam niedawno podstawowy bilans i też w sumie wszystko w normie. Nie wiem czy kręgosłup w to mieszać, w sumie nie mam z nim problemów, myślę że to jednak gastro
    2 punkty
  3. Ja zaczęlam spokojne ćwiczenia w zimie, potem jak się zrobiło ciepło to spacery, krótsze i tak stopniowo dłuższe tak do 5 km. I wtedy wypacalam sporo, lepsze niż sauna. Serducho po takich szybszych marszach mi waliło, łapałam zadyszkę. Teraz jest już lepiej. Z mojej strony są już próby krótkich przebiegów, chociaż się nie forsuję, lepiej to robić powloi z wyczuciem i słuchać swojego ciała
    2 punkty
  4. Dziękuje za odpowiedzi, dobrze jest wiedziec że nie jestem jedyną z takimi problemami. Teraz jest troche lepiej zaczelam brac ashwagande ktora mnie uspokaja i moje stany lękowe zmniejszyły się lecz nadal mam problemy z wypróżnianiem i częste bole głowy. Do lekarza ciężko sie dodzwonic wiec na badania pewnie troche poczekam. Staram sie walczyc z tym wszystkim nie popadac w paranoje i wszystko racjonalnie probuje sobie tłumaczyc. Moim problemem tez są mysli ktore dopadaja mnie w niespodziewanym momencie takie jak np czy ja napewno zyje, czemu ludzie wkol mnie zachowują sie tak a nie inaczej, jak to wszystko działa, moze mi sie to sni itd, Jest to ciężkie ale staram sie zająć czyms glowe i występują rzadziej niż wczesniej, Trzymam za nas wszystkich kciuki🙂
    2 punkty
  5. Poszukaj dobrego terapeuty poznawczo behawioralnego (CBT) z tymi problemami zmaga się naprawdę sporo osób w różnym wieku ale skuteczna dobrze poprowadzona terapia pomaga w wielu przypadkach.
    2 punkty
  6. Hej, ja właśnie skończyłam 18 lat i od ponad dwóch lat mam takie same objawy jak Ty, różnicą jest tylko to, że mam mocne problemy z oddychaniem. Najbardziej doskwierają mi wzdęcia, refluks, nietolerancje pokarmowe( których wcześniej nie miałam), kołotanie serca (siedząc puls waha się między 87-105), odrealnienie, zmęczenie, depresja, insomnia,itd... Moje życie obróciło się o 360 stopni. Byłam zmuszona przejść na nauczanie domowe bo będąc w domu czuje się pewniej (nigdy nie byłam antyspołeczna, wręcz przeciwnie, lubię rozmawiać z ludźmi ale teraz nie mam żadnych chęci na spotykanie się ze znajomymi). Zaczęłam obsesyjnie diagnozować się z różnymi chorobami, żeby znaleźć przyczynę mojego stanu. Też miałam już kilka sytuacji, w których myślałam, że umrę i widziałam już siebie jadącą do szpitala. Od tych dwóch lat robię co jakiś czas morfologię, EKG, RTG, badania na tarczycę, które zawsze wychodzą prawidłowo. Niedawno byłam u psychiatry, który stwierdził u mnie depresję i nerwicę, ale powiedział również, żebym zbadała jeszcze serce (holter). Mimo, iż od dziecka żyje w dysfunkcyjnym domu (ojciec alkoholik), to nie chce mi się wierzyć, że te wszystkie objawy mogą być od nerwicy i tak samo jak ty nie mam pojęcia co robić. Czytam dużo na forach i ludzie mówią bardzo często, że nerwica sieje spustoszenie w organizmie, dlatego ciężko ją zdiagnozować. Mam przypisane leki, które dopiero zacznę brać i wtedy zobaczę czy mój stan się poprawi chociaż trochę. Smutne jest dla mnie to, że więcej osób cierpi z tym cholerstwem ale czuję się mniej samotna, szczególnie, że ludzie wokół mnie (nie mówią tego wprost oczywiście) patrzą się na mnie jakbym miała coś z głową. Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i będziemy w stanie zacząć normalnie funkcjonować. Dużo zdrowia🤍:))
    2 punkty
  7. Okej ja Ci odpowiem . Każde objawy nerwicowe, lękowe to nieprzepracowane tematy w Twojej głowie. Z nerwicą lekową walczę od 8 lat. Wtedy miałem pierwszą styczność z SSRI. Oczywisicie przed tym 4 razy wywieziony na sor z podjrzeniem zawału udaru etc. Wszystkie badania książkowe. Gdzieś stwierdziłem, że te badania były tylko podstawowe więc szukałem sobie chorób i badań które mogą je wyeliminować . Zacząłem od rezonansu głowy bo mnie bolała to pewnie mam guza ... Kucie serca, przyspieszony rytm bóle ręki, uciski w klatce - kurde to zawał .oczywisicie echo EKG próby wysiłkowe holtery etc. wyniki ksiazka. Bóle brzucha tez musiały się skończyć badaniami ... W pewnym momencie mówię dość . Jestem zdrowy. Zacząłem farmakologię i terapię. Życie stawało się piękniejsze aż zrobiłem największy błąd swojego życia . Gdy było okej stwierdziłem że koniec z terapią i lekami szkoda kasy przecież jest już super. Było ok przez rok i wszystko wróciło z podwojoną siłą. Jeśli chodzi o lek sertagen u mnie dawka skuteczna 100 mg- 150 mg. . Na początku będziesz dostawać 25mg. Po 2-3 tyg zwiększenie do 50 mg itd. Elekty tego leku są widzialne po 2-4 tyg. Więc nie załamuj się że nic nie pomoga. jeśli po tym czasie objawy nie ustają zgłosić to lekarzowi musi Ci podnieść dawkę .Jednak pomimo tego wszystkiego zalecam Tobie psychoterapię !!! To klucz do sukcesu, a leki tylko wyciszaja objawy które i tak prędzej czy później znów Cię dopadną. Znajdź psychiatrę ( porządnego ja miałem styczność z 4 dopóki nie trafiłem na odpowiedniego , który słuchał co mówie ) fakt jest ciężko ale jest wiele metod skutecznych które genialnie pomagają w tych trudnych chwilach.Teraz jeśli mam jakie kolwiek objawy sięgam doraźnie po hydroksyzyne. ( Mocniejsze Xanax, sedam ale po tym się odpływa ) Leki SSRI już mi nie potrzebne gdyż potrafię panować nad lękami. Terapia w toku ( kolejna ) więc i moja walka o pełne dojście do zdrowia jeszcze trwa. Ważnym jest by się nie poddawać . To tak po krotce , życzę zdrowia 🤗
    2 punkty
  8. Dziękować i także życzę wszystkim wam udanych świąt. ; ) U mnie na szczęście wszystko w normie. Tego samego wam życzę!
    1 punkt
  9. @maurela Tobie się udało 😛
    1 punkt
  10. @M89 idź na Gastro, podczas gastro robią ci zdjęcia przełyku, wszystko widać co jest grane. Ja mam na zdjęciu pokazaną ładnie nieszczelność. I nie ma się co bać gastro - ludzie opisują, że to jest straszne. Też się trochę obawiałem, a tam więcej strachu było niż bólu czy czegokolwiek. Gastro miałem bez znieczulenia (jedynie coś tam mi na gardło psiknęli, takie miejscowe znieczulenie w sprayu). Było trochę nieprzyjemnie, ale poszło szybko. A często miałeś "rozbiegane serce"?
    1 punkt
  11. Mój lekarz też mówił, aby IPP brać przez jakiś tydzień/dwa jak się objawy pojawiają. Na ulotkach napisane jest (Dexilant), żeby leku nie brać długotrwale. One upośledzają układ pokarmowy trochę.
    1 punkt
  12. Brałam jakiś miesiąc i przestałam, od dawna nie biorę. Pomogły bardzo. Teraz objawy mam sporadycznie i lekko.
    1 punkt
  13. COFFEE FARMER EXPORTER – From Our Farms to Your Cup Experience the True Taste of Origin Call +256790560642 Email: bbaantu@gmail.com We specialize in green coffee bean exports, ensuring consistent quality, rich aroma, and sustainable sourcing. Product: The Green Coffee beans (Arabica Coffee) Grade: AA, A, and AB Packaging: Jute Gunny Bags of 60kgs (Net Weight) Quality Description: AA for Screen 17, A for Screen 16 and AB for Screen 15. -This Undergoes grading machines (Buhler and Cimbria), Sorting is by gravity table and colour sorter. Shipment Quantities: 20ft containers Origin: DRC Email: bbaantu@gmail.com PRICES ============================ ROBUSTA COFFEE: •⁠ ⁠Screen 18 organic per ton. $3,800. •⁠ ⁠Screen 15 organic per ton. $3,700. •⁠ ⁠Screen 12 organic per ton. $3,500. ARABICA COFFEE: •⁠ ⁠AA Screen 17 per ton. $4,050. •⁠ ⁠AB price per ton. $34,00. DRUGA: per ton: $ 3,500. Let your customers experience the difference that comes from freshness, traceability, and passion Available for bulk export worldwide SERIOUS INQUIRIES ONLY Phone number: +256790560642 Email: bbaantu@gmail.com
    1 punkt
  14. Z badań które jeszcze rozważam to: próba wysiłkowa ekg, rezonans szyji, dobry fizjoterapeuta neurolog od kregoslupa, metykochalaminy od nadnerczy z krwi...
    1 punkt
  15. U mnie usb brzucha calkowicie ok. Robił ktoś z Was tomografie klatki piersiowej z kontrastem? Skoro objawy sa z klatki to wydaje mi sie ze tk mogloby byc dobre badanie. Ja też ostatnik mialem napady dzien po dniu bardzo nieprzyhemne ze mi sie monentami slabo robilo i zauwazylem ze jak sie zestresowalem to wtedy mialem ten objaw. Jeden z lekarzy rzucił hipotezą, że może to być wyrzut adrenaliny z nadnerczy niekkbtrolowany kiedy jest guz nadnerczy ale mi z krwi acth i kortyzol nie wyszky tragicznie choc w górnej tolerancji normy i th hrct nie pokazalo problemu z nadnerczą. Albo jest to niestety nerwica, albo serce, albo problemy zoladkowo gastryczne albo nerw od kregoslupa.. a jak u reszty? Chyba tu nie zaglądają to lepiej?
    1 punkt
  16. Cześc Wam, moje objawy to: nsjczesciej kilkusekundowy skurcz w klatce, raz pojedynczy, raz seriami. Czasami robi mi się przy tym słabo. Czasami uczucie bycia pijanym, lekkiego kołysania w głowie. To co poza skurczem wystepuje najczesciej to szukanie glebokiego oddechu. 1000 badań i wszystko w normie. Oznaczałem D-Dimery z krwi (zatorowość płucna), NT-proBNP (marker niewydolności serca), jonogram, usg brzucha, usg przezczaszkowy doppler by sprawdzić drożność tętnic mózgowych(czasami się czuje jak pijany), tomograf HRCT klatki piersiowej (głównie ocena płuc i oskrzeli), echo serca 3x, ekg milion razy, holter 24h, usg tarczycy i parametry z krwi, doppler tetnic szyjnych i kręgowych, rezonans głowy i kregoslup odcinek piersiowy ( tu wyszło na poziomie th9/10 lewoboczna protruzja krążka uciska worek oponowy. Lewy korzeń nerwu na tym poziomie ma styczny przebieg w okolicy wejścia do otworu z przepukliną krążka). Czesto mi się odbija, mam też żółty nalot na języku. Póki co nie mam odwagi na gastroskopie bo od razu mam odruch wymiotny jak np czyszcze jezyk szczotką i wsiwam ja glebiej. Z Waszych gastroskopii w mojej opinii też nic przełomowego nie wynika. Przy leczeniu IPP i diecie powinno byc 100% lepiej po dluzszym czasie. Sprawdzał ktos z Was kregoslup poersiowy? Moze to jest jskis ucisk na nerw i daje taki skurcz? Albo jakas dysfunkcja miesniowo szkieletowa. Ostateczbie nerwica niestety choc biore taki lek Lasea od 2 tygodni i nie widze super różnicy
    1 punkt
  17. Hej, witam się po przerwie. Skurcze u mnie prawie ustały. Widzę że u nas podobnie. Z drobnymi różnicami jest lepiej niż było jak się tu poznaliśmy. Czytałam o waszych treningach, wysiłkach... Wspominałam już o moim kaszlu bardzo długim i intensywnym aż bolał brzuch... To mi potwierdza że duży wysiłek na mięśnie wywołuje dziwne skurcze. Ja sobie dalej ćwiczę kardio w postaci zumby i nic mi nie jest ale boję się ćwiczyć mięśnie jakoś mocno. Na szczęście trochę nam przeszło i super. Szkoda tylko że jesteśmy przypadkami o których można pisać książki 😅
    1 punkt
  18. Aż kamień spadł mi z serca gdy zaczęłam czytać, że inni też mają takie dolegliwości jak ja, nie nie jestem sama. Od młodych lat miałam jakieś małe epizody kołatania serca i mega niskie ciśnienie. Od roku te dolegliwości się nasiliły. Na początku dostawałam arytmię gdy kładłam się do łóżka. Zrobiłam wszystkie badania i okazało się że kardiologiczne nic mi nie dolega, arytmia jest ale nie ma przyczyny. Zaczęłam zastanawiać się kiedy uruchamia się u mnie to kołatanie serca, bo zazwyczaj nawet nie jestem zdenerwowana, uprawianie sportu też nie powoduje kołatania natomiast zauważyłam, że zaraz po posiłku dostaję duszności i serce wali mi jak szalone. Przez lata jedynie było mi bardzo ciężko po każdym posiłku, ale teraz to zaszło za daleko. Wolę być głodna niż przez to przechodzić. Wspomnę, że ważę zaledwie 50kg. Gdy czytam, że przyczyną może być żołądek i przepona to wszystko nabiera sensu. Na dodatek teraz skojarzyłam, że gdy 10 lat temu byłam w ciąży to w siódmym miesiącu ciąży trafiłam do szpitala, bo miałam niesamowita arytmię, niskie ciśnienie i zawroty głowy, do tego stopnia że po przejściu kilku schodów mdlałam. Podobnie jak i teraz przyczyny nie znaleziono, powiedziano mi że jestem zdrowa i że z sercem wszystko ok. A przecież to już wtedy mógł być ucisk na żołądek i przeponę, tym bardziej że byłam bardzo drobna, ważyłam tylko 60kg a brzuch miałam wówczas ogromny. Teraz tylko muszę to potwierdzić badaniami. Życzę wszystkim powrotu do zdrowia.
    1 punkt
  19. @czub Narazie nic nie mówił. Moja zastawka jest szczelna więc nie wymaga wymiany, mówił jedynie że postara się zrobić plastykę ale dopytam jeszcze. Mam już termin przyjęcia do szpitala na 23 kwiecień i trochę badań do zrobienia
    1 punkt
  20. Wszystko Ci wytłumaczą w szpitalu ale tak na szybko. Po wypisie ze szpitala ktoś Ci musi zrobić ECHO aby upewnić się, że wszystko dobrze się goi i czy nie masz płynów w dziwnych miejscach (osierdzie - opłucna) - to normalny proces gojenia się i po prostu trzeba to monitorować bo jedni to mają, a inni nie mają. Po operacji stany podgorączkowe. Czas regeneracji mięśnia sercowego to może być nawet 6 miesięcy. W tym czasie możesz mieć różne niegroźne zaburzenia rytmu. Dostaniesz długą tymczasową listę leków - np. na zwolnienie akcji serca (betablokery) z czasem je odstawisz ale sam nie możesz tego zrobić - musi to być pod nadzorem kardiologa - lekarz rodzinny się raczej nie podejmie. Po wszczepieniu zastawki prawdopodobnie wymagane jest leczenie przeciwkrzepliwe przez 2-3 miesiące ale to sobie ogarniesz w laboratorium. Jak już kardiolog powie, że jesteś zdrowy to już tylko wizyty kontrolne co 1-2 lata. Kolega z którym leżałem był trochę starszy i on dostał sanatorium tydzień po wypisie.
    1 punkt
  21. To musi być związane z żołądkiem. Brałem IPP przez jakiś czas, to objawy ustąpiły o 99%. U siebie nie zauważyłem związku z przyjmowanie antybiotyków.
    1 punkt
  22. Szanowne grono jednorożców - wesołych świąt! : )
    1 punkt
  23. JanSerce, witaj! Dobrze Cię czytać :) Szybko wracaj do pełni sił :)
    1 punkt
  24. Tak, robiłam Echo i miałam założonego Holtera na dobę chyba czy dwie. Miałam w trakcie te skurcze, nic nie wyszło. Miałam też skurcz akurat podczas energicznego ćwiczenia. Nie spowodowało to żadnego bólu czy dodatkowej zadyszki, nie wpłynęło na bicie serca. W ogóle wszystkie badania jakie zrobiłam nic nie wykazały poza niedomykalnością wlotu żołądka. Nie wiem też do końca dlaczego był wtedy ten okres intensywnych objawów. Również mam wrażenie jak by się to nakładało na puls albo czasem wręcz go spowalniało.Teraz wiem że to tylko takie uczucie ale występuje w okolicy serca i pewnie dlatego tak to odczuwamy. Obstawiam więc że to jednak przełyk, gdzieś dolna część.
    1 punkt
  25. Niestety masz rację. Jak sobie przypominam rozmowy z lekarzami o tych skurczach, to pamiętam jedynie tępy wzrok, pustkę w ich oczach, nic tam nie klikało, żadnych konkretnych diagnoz, tylko - „No… ma Pan stwierdzony refluks, to raczej od tego”. Może gdzieś jest jakiś specjalista, który to ogarnia. Ostatnio myślałem jeszcze, czy jakichś prześwietleń klatki nie zrobić. Jak robiłem USG, to tylko mi lekarz powiedział, że na zdaje się trzustce lub dwunastnicy było widać, że miałem kiedyś jakieś zapalenie. Żadnych innych śladów.
    1 punkt
  26. Zagląda ktoś tu jeszcze ? żyjecie ludzie 🙂
    1 punkt
  27. Mój mąż Dariusz jeszcze w śpiączce, zmniejszają leki usypiające, będzie się powoli wybudzał. Wierzę, że tym razem będzie w kontakcie logicznym.
    1 punkt
  28. Dokładnie, mam te same spostrzeżenia
    1 punkt
  29. cześć DamianW mi jak brzuch pęczy to odrazu biorę 4/6 tabletki reni i pomaga brzuch robi się normalny a żeby w klacie skurczy nie było mesopral i jest git ogulnie to też mam teraz nawrót bo sobie pozwoliłem na nie kontrolowane jedzenie i lecę teraz na zulbeks
    1 punkt
  30. jak ktoś nie oczekuje jakiegoś super spektakularnego efektu niczym z filmów dla dorosłych to ten wspomniany maxorman daje radę.
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Przypadki rzadkie z nas jak jednorożce - tylko kulawe!
    1 punkt
  33. Z refluksu na nie da się raczej wyleczyć, pytanie tylko skąd te skurcze, co dokładnie je wywołuje. Na razie czekam na wrzesień na badania @maurela
    1 punkt
  34. Też wydaje mi się że te skurcze są czasem w różnych miejscach ale głównie nad mostkiem. Teraz na ponownym IPP przepisanym mi czuję się jak nowonarodzona. Minęło uczucie kaszlu, skurczy prawie brak. Umówiłam się na gastro ale muszę też zrobić drugie badanie i chciałam na tej samej wizycie. Termin.....7 września 😱 Mam to w prywatnym pakiecie medycznym więc nie próbowałam w innych miejscach, również duże miasto Łódź. Wiem że mają jeszcze dwa miejsca, może zadzwonię też dla porównania terminów...
    1 punkt
  35. Post tworzę, aby pomóc(wesprzeć) osobom, które są przed zabiegiem ablacji. Od prawie 10 lat zmagałam się z częstoskurczem. Nie był on udokumentowany, więc kardiolodzy mi nie wierzyli- mówili, że to na tle nerwowym itd. , ale ja wiedziałam, że nie(tętno sięgało do 230). W końcu trafiłam do kardiologa (Dr Nowak- Katowice Ochojec), który skierował mnie do szpitala właśnie na zabieg ablacji. Zabieg wykonano u mnie 03.01.2023 . Bałam się jak nigdy ! Tym bardziej, że mam dwoje małych dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Jednak okazało się, że nie ma się czego bać. Jedyne co mnie bolało to wkłucia (żyły udowe oraz tętnica szyjna). Sam zabieg był dla mnie bezbolesny. Stwierdzono u mnie częstoskurcz nadkomorowy WPW. Samo ablowanie trwało u mnie 3-5 minut (nic nie czułam). Po zabiegu leżałam kilka godzin . Po wkłuciu w szyję bolało mnie gardło , no i szyja. Jeśli za dużo chodzę to czuję lekki dyskomfort w prawej pachwinie, ale nie jest to ból. Arytmii nie ma. Lekarze powiedzieli, że zostałam całkowicie wyleczona z arytmii. Jeśli się wahasz, a cierpisz z powodu częstoskurczu , Nie bój się ! 🙂 jeśli masz pytania, jakie są jeszcze odczucia , jak się człowiek czuje "po"- zostawiam swojego maila. patrycjabp@protonmail.com Trzymaj się !
    1 punkt
  36. Mnie lekarz mówił, że na termin czeka się około miesiąca - to się sprawdziło w moim przypadku (Wrocław). PS I też dzwoniłem długo, chyba z godzinę mi to zajęło.
    1 punkt
  37. Z nospa to miałam nosa, nie zdążyłam powiedzieć że próbowałam, sama przepisała 😉 A z nazwą leku się pomyliłam, nie omeprazol tylko nolplaza
    1 punkt
  38. Będzie się pytać o zgagę, czy czujesz jakbyś coś miała w gardle, zapyta się też jak wyglada to co wydalasz (poobserwuj przed spotkaniem, będzie pytać o kolory itd), czy Cię brzuch boli, czy czujesz się lepiej na głodnego czy najedzona. Stawiam, ze skieruje Cie na gastroskopię, albo na badanie na bakterie HP. Zgadza się. Skurcze to tylko objaw. Pewnie nasza trójca ma to samo. Niedługo dowiemy się co to dokładnie jest.
    1 punkt
  39. Maurela i DamianW jak będziecie u swoich lekarzy gastrologów to zapytajcie o lek Debridat (tym lekiem leczył się tamten facet o którym pisałem) substancja czynną leku to trimebutyna która wpłwa na unormowanie motoryki całego przewodu pokarmowego (przełyk i jelita) Debridat jest na receptę ale jest też inny lek z tą samą substancją czynną i w takiej samej dawce i jest bez recepty nazwa to Tribux bio, jedyna różnica jest taka że ten bez recepty ma mniej tabletek w opakowaniu i zakładam że przez to wychodzi drożej kuracja tym lekiem bez recepty.
    1 punkt
  40. Dzień dobry Adam. Bardzo dziękuję za miłe słowa i jednocześnie z całego cykajacego serca gratuluję powodzenia. Pamiętam naszą korespondencję pełną obaw, pytań, wątpliwości i przyznam, że czekałam na tę obecną informację od Ciebie. Ciekawa byłam Twoich decyzji, Twoich doświadczeń - warto było czekać. W Twoich słowach zapisanych literami brzmi radość, szczęście, siła i wiara w cudowną przyszłość. GRATULUJĘ 😆 Teraz, to Twoje słowa dają siłę nam wszystkim. Tak trzymaj i życzę powodzenia. Pisząc do pozostałych osób, zwłaszcza obecnie podejmujących trudne decyzje - przeczytajcie jeszcze raz zapis Adam dotyczący obaw... Wszystkim życzę zdrowego ♥️, siły💪, radości🤣 Bet
    1 punkt
  41. Możesz mieć bezobjawowy refluks. Nie musisz mieć zgagi ani problemów z przełykaniem. Ja też ich nie mam. Obserwuj kiedy te skurcze występują - w jakiej pozycji, po jakim jedzeniu. obserwuj, czy masz poranny kaszel - to jest oznaka, że odkasłujesz soki żołądkowe, które w nocy spływają do przełyku i go podrażniają. Jest jeszcze opcja bakterii HP (Helikobacteri Pyroli), na forum jedna osoba pisała, ze takie objawy miała od tej bakterii - ja muszę odstawić jeden lek na 2 tygodnie, aby zrobić ten test (leki IPP przekłamują wynik). Życzę powodzenia w walce, osobiście będę zdawał relacje co jakiś czas.
    1 punkt
  42. Ja jestem oporna na leki.Brałam wszystkie SSRI,oraz większość SNRI.Tak to są skuteczne leki.Ja ze względu na oporność przechodziłam to tak :pierwszy tydzień nasilenie objawów,drugi tydzień lekkie zmniejszenie skutków ubocznych,efekt terapeutyczny przyszedł około miesiąca od rozpoczęcia.Poczulam wtedy ulgę i rozluźnienie.Zaczelam funkcjonować w miarę normalnie społecznie.Reszte roboty zrobiła terapia. Początek jest trudny,ale warto czekać.
    1 punkt
  43. Witaj. Przytulam mocno. Sporo tych przypadłości. Teraz najważniejsza diagnoza. A potem krok za krokiem stabilizowanie tego co się da. Gdzie się leczysz? W takiej trudnej, bo zawiłej sytuacji zdrowotnej powinnaś znaleźć bardzo dobry ośrodek. Polecam Anin lub Zabrze. Warto zasięgnąć dwóch lub trzech opinii. Na FB jest wspaniała grupa osób, które mają wszczepione stymulatory serca, jak ja, albo kardiowertery. Są osoby po przeszczepie serca. Niektórzy mają skomplikowane przypadki zdrowotne, może tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytania?
    1 punkt
  44. Witajcie, i ja się trochę pożalę...strasznie się czuję ostatnio, w nocy nie mogę spać, ciśnienie 160/89, w głowie i w oczach jakoś mgliście...a szyja cały czas boli mimo smarowania i nawet zabiegi miałam. Trudno się nawet myśli, nie mówiąc o fizycznej robocie w domu. Zapytam czy brał ktoś z Was lek Trittico CR? lekarka ogólna mi to przepisała ale jakoś boję się zacząć brać (1x1). Ewa Wróblewska (Milcia?) piszę i chyba nic mina różowo się nie pokazuje (na razie), zobaczę jak wyślę. Pozdrawiam wszystkich.
    1 punkt
  45. Chce Wam dziewczyny cokolwiek napisac,ale nie idzie,a teraz pisze byle co i idzie co jest grane
    1 punkt
  46. Witaj Jestem dwa lata po plastyce zastawki mitralnej w Rzeszowie wszystkie moje spostrzeżenia i przemyślenia przed i po zabiegu są tutaj na forum wpisz plastyka zastaki lub użytkownik arsen
    1 punkt
  47. Badania koronarograficzne są zapisywane na dysku twardym. Pacjent ma prawo otrzymać kopie badania na płycie CD. Pozdrawiam- Stanisław
    1 punkt
  48. Amfetamina jest jedną z najbardziej szkodliwych substancji jeżeli chodzi o układ krążenia. Przyspiesza tętno, podnosi ciśnienie, może też doprowadzić do zaburzeń rytmu. Raczej nie przedawkowałeś, bo miałbyś już dawno zapaść albo objawy paranoi. Musi minąć kilka dni, dopóki nie wypłuczą się z Ciebie resztki tej substancji. A póki co staraj się pić dużo wody, możesz też stosować zioła moczopędne które odtrują trochę organizm, nie przemęczaj się nadmiernym wysiłkiem fizycznym żeby dodatkowo nie obciążać serca. Możesz też kupić sobie jakiś suplement diety na odtruwanie wątroby, najlepiej z sylimaryną. Wątroba też na pewno dostała w kość. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wszystko wróciło do normy!
    1 punkt
  49. Witajcie Nieśmiało dodam, brak dostatecznej ilości potasu i magnezu, oraz tarczyca może powodować arytmię. Stwierdzam z własnego doświadczenia. Serdecznie pozdrawiam- Sttanisław
    1 punkt
  50. Witam, Frakcja wyrzutowa 60% nadal jest całkiem niezła. Warto dbać o to, żeby była prawidłowa czynność serca, czyli tętno żeby nie było zbyt szybkie, ani zbyt wolne. Okresowo trzeba powtarzać EKG i echo serca i od czasu do czasu holtera.
    1 punkt
×