Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dziwne skurcze w klatce piersiowej


Gość atom1212

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.05.2023 o 20:32, Łukasz H napisał(a):

Było pięknie i się zesrało, dzisiaj po miesiącu bez skurczy miałem całą serię skurczy. Skurcz przerwa 10 sekund i kolejny i tak ze 6 czy 7 skurczy pod rząd w krótkim czasie. Dostałem te cholerne skurcze pomimo diety oraz ipp.

Łukasz, a to było jednorazowe (tamtego dnia), czy od tamtej pory znów Ci się zdarzają (w ostatnich dniach)?

Odnośnik do komentarza

Git, czyli się trzymasz dobrze.

U mnie powoli poprawa, na urlopie trochę za bardzo poszalałem. Wczoraj jeszcze mnie trochę męczyło (kilka mocniejszych skurczów). Dzisiaj już pilnuję bardziej diety (choć lekko ją naginam) i skurcze powoli zanikają (jest ich mniej i stają się coraz słabsze).

Z tego co zauważyłem, to tak u mnie działa. Gdy jest coś nie tak (zła dieta itd), to łapią mnie skurcze, a gdy się podleczę, to zaczynaja zanikać - jest ich coraz mniej i ich siła staje się coraz mniejsza.

Odnośnik do komentarza

Hej, u mnie trzeci dzień bez IPP i narazie jest ok, albo nic się nie dzieje albo lekkie skurczyki. Czytałam na forach refluksowych że nie wszystkim szkodzą te same potrawy, trzeba indywidualnie wyczuć co nam szkodzi. Ja znacznie zmniejszylam sok pomarańczowy a wróciłam do mleka. Nic mi się nie dzieje po pomidorach czy ich przetworach ani nawet po ostrych przyprawach ale ostatnio często popijam mleko więc może ma to jakieś znaczenie. Czytałam też jak ktoś brał długo IPP i wylądował z anemią i innymi niedoborami w szpitalu. Więc myślę że jeśli ktoś musi je brać długo to lepiej robić okresowe przerwy. Wciąż biorę magnez i diosmine. Noga mi już przeszła ale opakowanie diosminy ma ilość na dwa miesiące kuracji więc chcę ją skończyć. Akurat diosmina ma pozytywny wpływ na elastyczność żył więc można brać. Narazie żadnych innych leków. Uczucie kaszlu czasem wraca na moment ale jest i tak dużo lepiej niż było. Czekam do wizyty u gastro i mam nadzieję że się do tego czasu nie pogorszy. Trzymajcie się 

Odnośnik do komentarza

10 dni spokoju i dzisiaj kilka delikatnych skurczy, już po raz kolejny mogę potwierdzić zależność między głodem a skurczami oraz między stresem a skurczami bo dzisiaj cały dzień na głodniaka, mało jadłem za to dużo miałem stresu w pracy no i efekt w postaci paru delikatnych skurczy🙁

A jak u was ?

Maurela dalej trzymasz się bez leków i bez skurczy?

DamianW a jak u Ciebie jest poprawa ?

Odnośnik do komentarza

Ja się nadal trzymam bez leków ale mam wrażenie że do czasu. Dziś byłam na cmentarzu u bliskiej koleżanki która zmarła niedawno, poczułam lęk, stres, emocje, no i pojawiły się skurcze. Jeszcze nie tak mocne ale też widzę że stres je uaktywnia. Gdy jestem wyluzowana też się zdarzały ale w stresie prawie zawsze. Na glodniaka kiedyś też miałam skurcze, teraz jem mało a częściej. Staram się dotrwać do wizyty bez leków, mam nadzieję że się uda. W razie czego mam kupione IPP w domu, ale postaram się nie tknąć;)

Odnośnik do komentarza

U mnie niestety ciągle się pojawiają. Gdy podczas wyjazdu miałem ciągła aktywność fizyczną, to zniknęły na kilka dni (mimo średnio-zdrowej diety i alkoholu). 

W tej chwili zaczęła się praca (zdalnie w domu), więcej siedzenia i obijania się, skurcze pojawiają się codziennie (czasem lekkie, czasem mocniejsze).

Zdałem sobie sprawę, że leki IPP brałem prawie 3 miesiące (tabletki 30 2x dziennie), sam zmniejszam dawkę do 1x dziennie i zapisze się jeszcze raz do jakiegoś gastrologa na pogadankę.

Mam wrażenie, że po takim czasie IPP nie do końca mi pomaga - ale jak odstawię IPP całkowicie, to się dopiero dowiemy, czy mi coś pomagają. W ulotce leków jest napisane, że te leki raz dziennie można przyjmować długoterminowo (na pewno do 6 miesięcy).

To co zauważyłem, to:

- pozycja siedząca w aucie jest dla mnie niekorzystna, pojawiają się skurcze.
- mocne objadanie się jest też niekorzystne (pojawiają się skurcze po czasie)

Inne uwagi dotyczące przyjmowania IPP (jeden z lekarzy mówił mi, że można je brać jak się chce, ale chyba nie do końca tak jest):
- podobno najlepiej brać je rano 30-60 minut przed jedzeniem.
- po jedzeniu powinno się je brać w odstępie co najmniej 2h.

Dzisiaj jeszcze ruszę temat gastroskopii. Muszę dopytać się o termin dokładny, jeden gastrolog polecił mi dobre miejsce we Wrocławiu, ale tam niestety jest długi czas oczekiwania.

Odnośnik do komentarza

Poza tym - też wydaje mi się, że na głodnego objawy wracają.

Opiszę sytuację wyjazdu na urlop.

1. Długa podróż, wyjeżdżam rano, po jakichś 2-3h jazdy pojawiają się skurcze, wypijam 0,5 litrową butelkę wody, skurcze się nasilają (a podobno szklanka wody ma obniżać kwasowość). W drodze zatrzymuje się z rodzinką na jedzenie, pierwsza lepsza restauracja, nie ma za bardzo nic zdrowego, biorę burgera z wołowiną (wyrzucam wszystko co niezdrowe, zostaje wołowina i bułka, przymykam oko na to, że smażona), zjadam obiad, wypijam szklankę ciepłej herbaty - objawy znikają, do miejsca jadę jeszcze jakieś 2-3h, objawów brak mimo niekorzystnej siedzącej pozycji.

Edytowane przez DamianW
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj też miałem jeden skurcz jak siedziałem w poczekalni do dentysty, i to był taki skurcz którego nie lubię bo czasami mam takie lekkie skurcze zlokalizowane jak by w gardle a ten był mocniejszy i ścisk sekundowy był w okolicach mostku, tych się boje i od razu serducho zaczęło mi szybciej bic ze strachu ale szybko się uspokoiłem, choć nie jest to łatwe. Myślę że te nasze skurcze to nic innego jak zaburzenia motoryki przełyku na które ma wpływ stres, lęk oraz czynniki drażniące przełyk takie jak refluks. 

Maurela i DamianW wy też macie te skurcza w okolicy jakby pod mostkiem czy tylko w gardle ?

Trzymajcie się i mam nadzieję że w końcu trafimy na mądrego gastrologa który ogarnie nasz temat.

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Łukasz H napisał(a):

Maurela i DamianW wy też macie te skurcza w okolicy jakby pod mostkiem czy tylko w gardle ?

Moje skurcze są głównie w okolicy mostka. Najczęściej tuż za/pod mostkiem.
Czasem zdarzają się jakieś dziwne uczucia trochę wyżej w klatce, gdzieś po lewej stronie, ale bardzo rzadko.
Nie miałem nigdy niczego wyżej w okolicy gardła.

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Łukasz H napisał(a):

DamianW a Ty byś swoje skurcze powiązał ze stresem albo różnymi lękami

Nie mogę tego potwierdzić. Mój poziom stresu w ostatnich miesiącach jest minimalny i utrzymuje się na takim samym poziomie. Mocny stres miałem wcześniej, w ubiegłym roku.

Mam wrażenie, że ostatnio skurcze zależały bardziej od pozycji i jedzenia. Na stojąco mam ich zdecydowanie mniej - tutaj niech przykładem będzie mój ostatni urlop (dużo ruchu itd).

Choć trzeba powiedzieć, że stres wypłukuje elektrolity (magnez, potas), a braki magnezu powodują też skurcze w układzie pokarmowym. Możesz zrobić badania krwi i zobaczyć jaki masz poziom magnezu/potasu. Ja robiłem te badania w grudniu 2022 i wyniki były dobre.

Odnośnik do komentarza

ŁukaszH ja miewam te skurcze, mam wrażenie że w okolicy serca, czyli gdzieś nad mostkiem najczęściej, ale kilka razy miałam wyżej, jak by głębiej w gardle. Dziś szłam na zajęcia sportowe więc na wszelki wypadek wzięłam sobie nospe, bo miałam dziś ten odruch kaszlu, i chyba pomogło bo nic się nie stało, ale rano miałam lekkie skurcze. Czy mnie stresują? Stresowały bardzo. Jeszcze przed holterem i echem miałam taki atak że wpadłam w panikę. Byłam poza domem i myślałam że na zawał zejdę. Teraz jak wiem że to nie serce to stres nadal jest ale krótko bo wiem już że raczej nie umrę od tego. Strasznie to nieprzyjemne jest. 

DamianW 3 czerwca już niedługo. Czekam na wieści. Ja mam wcześniej gastro i ciekawa jestem co mi powie i na co skieruje. 

Z tego co pamiętam to nik z Was nie ma do tej pory zdiagnozowanej przepukliny przełyku, żołądka czy nietolerancji pokarmowej? Bo przecież refluks nie jest chorobą samą w sobie tylko objawem czegoś. 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, maurela napisał(a):

DamianW 3 czerwca już niedługo. Czekam na wieści. Ja mam wcześniej gastro i ciekawa jestem co mi powie i na co skieruje. 
 

Będzie się pytać o zgagę, czy czujesz jakbyś coś miała w gardle, zapyta się też jak wyglada to co wydalasz (poobserwuj przed spotkaniem, będzie pytać o kolory itd), czy Cię brzuch boli, czy czujesz się lepiej na głodnego czy najedzona. 

Stawiam, ze skieruje Cie na gastroskopię, albo na badanie na bakterie HP.

6 godzin temu, maurela napisał(a):

Bo przecież refluks nie jest chorobą samą w sobie tylko objawem czegoś. 

Zgadza się. Skurcze to tylko objaw. Pewnie nasza trójca ma to samo.

Niedługo dowiemy się co to dokładnie jest. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Łukasz H napisał(a):

Dzisiaj robiłem badania krwi na elektrolity, potas mam 4,7 norma 3,5-5,1 a magnez mam 2,3 norma 1,3-2,7 i wapń 10,55 norma 8,5-10,5 czyli delikatnie ponad norme ale to dlatego że wczoraj wieczorem przed snem wypiłem litr mleka a tam sporo jest wapnia

Łukasz, mleko ma w sobie bardzo dużo potasu (nawet więcej niż wapń) i sporo magnezu, jak wypiłeś litr wieczorem, to te badania masz przekłamane.

Odnośnik do komentarza

Ja w ubiegłym tygodniu ograniczyłem lekki IPP do jednej tabletki (zmiany minimalne).
Od niedzieli już nie biorę IPP - jest trochę gorzej niż z lekami, ale głównie wieczorem i rano (w pozycji leżącej), mam wtedy częściej skurcze.

Zauważyłem, że głównie są w okolicy mostka, a czasem trochę wyżej - tj, na środku klatki, ale przykładowo z 5 cm ponad mostkiem.

@maurela koniecznie daj znać jak będziesz po lekarzu. ; )

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×