Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zdrowa1

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zdrowa1

  1. Monia witaj , ja odnośnie brania polocardu ( to jest po prostu aspiryna, tylko inna nazwa fabryczna) , ja nic nie biorę na rozrzedzenie krwi ponieważ mam z natury dosyć rzadką krew, zdrowe serce i dlatego kardiolog uważa ,że w moim przypadku rozrzedzanie nie jest konieczne a wręcz szkodliwe i na potwierdzenie tego co piszę można sprawdzić na portalu www. faktymedyczne.pl . Portal ten jest właściwie dla lekarzy ale ja go lubię sobie poczytać bo dowiaduję się z niego wiele ciekawych rzeczy ze świata medycyny . Pozdrawiam Ciebie Monia i wszystkich innych * migaczy* oraz tych co już nie miga.
  2. Futerko , trochę musisz dyscypliny wprowadzić bo inaczej to Ci * wejdą na głowę * a im dłużej będziesz im pozwalała i będzie coraz trudniej ich zdyscyplinować. Fajnie Futerko ,że sobie tak radzisz w obowiązkach domowych. Pozdrawiam i życzę wszystkim spokojnej nocy. P.s. Basbabaska , a może być spróbowała melatoninę na lepsze spanie , kiedyś reklamowali to na dobry sen, ja nie jestem specjalistką w tej dziedzinie bo wierz ja śpię jak suseł ( geny po Tacie ) , Mama miała też kłopoty że spaniem i piła chyba na noc szklankę ciepłego mleka ale już nie pamiętam czy ta metoda była skuteczna( bo już nie żyje 22 lata). Jeszcze raz pozdrawiam
  3. Futerko ja mam 58 lat i żyję a przed okresem i w czasie płodnych dni to mi głowę zawsze rozsadzało( teraz już nie bo okresu nie mam). Tak ma Futerko wiele kobiet i nie ma się co denerwować . Pozdrawiam
  4. Magdzik , ja uważam ,że powinnaś udać się do ORTOPEDY. Lekarz neurolog nie jest od wszystkiego ! ! ! ! ! Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia .
  5. Futerko , to znaczy ,że na papierosy też nie masz pieniędzy i nie palisz ? Pozdrawiam i wszystkim życzę spokojnej nocy.
  6. Witam Jaka miła wiadomość z rana Kasiu , tak trzymać ! ! ! ! Pozdrawiam i życzę miłego dnia wszystkim.
  7. Witajcie kochani Ja miałam pierwszy epizod ataku nerwicy w połowie lat osiemdziesiątych i wtedy trafiłam na bardzo dobrego lekarza psychiatro - psychologa ,najpierw kazał mi porobić wszystkie podstawowe badania aby wykluczyć inne choroby niż nerwica i oczywiście wszystko w jak najlepszym porządku i tylko i jak szłam do lekarza z wynikami to każdy mi mówił , ZDROWA , ZDROWA , ZDROWA , no i wtedy wróciłam do *mojego* psychiatro - psychologa , przez rok brałam oxazepam , trudno mi było dobrać lek bo ja mam naturę śpiocha i po każdym leku prawie ,że spałam na stojąco Wiadomo ,że pracować trzeba było to tak długo szukał aż znalazł i ten oxazepam była dla mnie najlepszy i jeszcze chodziłam na terapię , też ok. roku i było dobrze do czasu.......... Jak mnie dopadła menopauza to objawy podobne wróciły i znowu kompleksowe badania , doświadczenie ( moje) i próbowałam ponownie brać oxazepam ale teraz był całkowicie nieskuteczny i dlatego zaniechałam jego branie. W wieku 50 lat przeszłam na świadczenie przedemerytalne i obyło się bez leków tylko trochę chodziłam na terapię indywidualną . Ze spaniem nie mam kłopotów ( nigdy nie miałam), lęków też nie mam tylko czasami jak chyba każdy mam często zmienność nastroju ale myślę ,że jeszcze hormony się nie wyszalały ale jak to minie to powinno być dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, idę z mężem na spacerek i po drodze zrobimy zakupy.
  8. No to fajnie dziewczyny że Was wywołałam, Baskabaska, jutro się odniosę do mojego nicku bo to trochę by trzeba było napisać a dzisiaj też mi się już nie chce. Futerko atenonol nie jest za bardzo na obniżenie pulsu ale bardziej na arytmię a te beta blokery to mi sie wydaje ,że trzeba brać regularnie przez jakiś czas ale idz jutro Futerko do lekarza i o wszystko się zapytaj . Miłego jeszcze wieczoru wszystkim
  9. Ewa , dzięki za informację odnośnie wynajmu, który interesował Magdzik a ja skorzystałam , tzn. zweryfikowałam swoją wiedzę przez fachowca , jeszcze raz dzięki za tak obszerne wyjaśnienie. Baskabaska , jak tam mija niedziela u Ciebie ? Futerko , napisz coś jak się czujesz.
  10. Magdzik , dalej twierdzę ,że żle interpretujesz słowa prawników odnośnie wynajmu , z tym się zgodzę ,że w czasie trwania umowy a to u Ciebie 10m. nie możesz nikogo wyrzucić z mieszkania ale jak się umowa skończy to absolutnie nie ma żadnego obowiązku jak lokator nie będzie się chciał wyprowadzić zapewnić mieszkanie socjalne, jak się nie chce wyprowadzić to się grzecznie dzwoni po policję i muszą opuścić ten lokal i wrócić pod adres wskazany w umowie i tu nie ma znaczenia czy jest małe dziecko czy go nie ma ani pora roku tez nie ma znaczenia umowa sie tak kończy i koniec bo podpisując ja wiedział kiedy musi opuścić mieszkanie a swoim podpisem to akceptuje.
  11. Zdzisład, musisz o to zapytać lekarza , który Ci by miał robić kardiowersję a nie forum. Pozdrawiam
  12. Futerko co tam u Ciebie , ja przeżyłaś Mszę św. , jak się czujesz ? Pozdrawiam wszystkich
  13. Magdzik jeszcze jednak raz odniosę się do tej umowy wynajmu, ja naprawdę nie wiem z jakim pośrednikiem czy prawnikiem rozmawiałaś czy Twoi rodzice , to co oni mówią jest absolutną nieprawdą . Ja bym nigdy pierwszej umowy nie podpisała na 10 m. jeżeli tu już na czas nieokreślony z miesięcznym wypowiedzeniem to co Ty wszystko piszesz to są przepisy , które dotyczą mieszkań komunalnych i Ci najemny maja przydział na te mieszkania i wtedy te przepisy obowiązują, Ewa jeżeli będzie jeszcze chciała to na pewno to potwierdzi. Magdzik , ja też nie traktuje wynajmu w kategorii biznesu ale...........jednak po to wynajmu aby coś z tego mieć ( korzyści finansowe) , nie będę hipokrytką i pisała ,ze tak nie jest , jest. i Ty Magdzik też wynajmujesz dla korzyści finansowych aby np. spłacać z pieniędzy z wynajmu kredyt i dlatego niestety wynajmować trzeba rozsądnie bo można łatwo wpaść w kłopoty , nie dosyć ,że trzeba spłacać kredyt to i długi wynajmujących, koniec straszenia , życzę Ci aby Twoi najemcy byli porządni i dobrzy.Pozdrawiam
  14. Ewo, to co piszesz ja tak dokładnie robię , bo ja nie z tej branży ale praktyk ( 25 lat wynajmuje) i jeszcze czasem zdarzają mi się przykre przypadki ale to jest u mnie kwestia * miękkiego serca* ale wtedy syn sprowadza mnie na ziemię . Muszę wyłączyć komputer bo chce mi się spać, pewnie po jej ogrodowej pracy.
  15. Futerko połóż się spać , może masz melisę , to sobie zrób, a jak nie to się połóż i spróbuj zasnąć.
  16. Magdzik ,może jesteś przed okresem ,że się tak czujesz a jeżeli nie to bardzo prawdopodobnie ,że to od stresu ( spowodowany wynajmem). my sobie nawet nie zdajemy czasami sprawę co nas może zestresować. Dobranoc wszystkim P.s. Ewa z tego co pisze jest fachowcem w tej dziedzinie ale ,że jak się wynajmuje ludziom z dzieckiem , to nie ma żadnego znaczenia niestety , to ja też pisałam
  17. Agniesia nikogo nie można wyrzucić z dnia na dzień czy ma małe dziecko czy nie , tak jak jest zapisane w umowie tak się to realizuje , dziecko czy ciąża nie ogranicza praw wynajmującemu chyba ,że sumienie. Futerko , będzie dobrze w kościele , jak się czego obawiasz ,że nie wytrzymasz to stań lub znadż miejsce siedzące przy drzwiach. Przerwa w oglądaniu telewizji , nałóg po prostu nałóg , idę dalej oglądać.
  18. Futerko spoko po prawej stronie nie ma serca, a u Ciebie to mogą być nerwobóle , ja mam co rusz jakiś * ból* i praktycznie zawsze sam przechodzi. Baskabaska, to mieszkanie miało być dla syna ( w naszym domu) ale nie chciał a właściwie synowa nie chciała i też mi pomaga to wszystko ogarnąć bo ja to bym już dawno zaniechała tego wynajmu i tez praktycznie te pieniądze mu daje ( składam na lokatę , on tego nie wie). Idę robić kolacyjkę , jeszcze raz wszystkiego dobrego , do jutra.
  19. Super Kasia ! ! ! No widzisz można się nie poddawać i walczyć o lepszy byt dla Siebie i rodzinki , tak trzymać. Baskabaska, no właśnie ten wynajem to same kłopoty a co niektórzy to zazdroszczą jeszcze wielkiej kasy , jasne nie można uogólniać i zakładać ,że wszyscy są żli ale niestety większość muszę stwierdzić z przykrością ,ze nie szanuje własności nie swojej i niszczy. Ja kaucję biorę ale ona mi nigdy nie pokrywa strat . Karolcia ja też życzę Ci szczęśliwej jazdy. Ewa, Futerko i inni co tam u was słychać ? Ja po pracy w ogródku wieczór spędzimy przez telewizorem , myślę ,że mąż coś dobrego znajdzie na sobotni wieczór. Miłego wieczoru wszystkim życzę.
  20. Madzik oczywiście ludzka przebiegłość nie zna granic i dlatego dla własnego zabezpieczenia podpisuj umowy na krótkie terminy.O tym co Ty piszesz to są przepisy jakby Ci ludzie mieli przydział z kwaterunku na to mieszkanie a Ty byś była właścicielem to wtedy jest tak jak piszesz a w Twoim przypadku te przepisy absolutnie nie obowiązują .
  21. Madzik a dlaczego podpisujesz na 10 miesięcy po pierwsze a po drugie przecież każdy gdzieś przedtem mieszkał i tam musi wrócić jak Ty nie będziesz chciała dalej kontynuować wynajmu tak jak napisała Zuzia podaje imię , nazwisko i adres pod , który się wyprowadzą w razie jak Ty będziesz chciała zrezygnować z najemców i to się umieszcza w umowie a jak nie będą chcieli to podpisać to znaczy ,że coś kombinują i mają nieczyste intencje.Może być właśnie taki punkt w umowie ,że obie mają 2 miesięczne wypowiedzenie. Madzik , ja wynajmuje wiele lat , ale nigdy nie miałam problemu z wyprowadzeniem się sublokatorów , ale ja za to mam innej natury a to jest dewastacja mieszkania i kompletne nie poszanowanie cudzej własności no i nie płacenie dlatego jak w umowie zawrzesz taki punt o 2 miesięcznym wypowiedzeniu umowy to jak Ci się zdarzą takie przypadki to po prostu im wymawiasz i koniec i wraca pod wskazany adres w umowie.Takie są aktualne przepisy i tu nie ma znaczenia czy jest w ciąży czy nie .
  22. Ja też wszystkich jak najmocniej przytulam. Dzisiaj idę jeszcze do ogrodu bo kupiłam jak zwykle cebulki do wsadzenia a słyszałam ,że można jeszcze w pażdzierniku wsadzać.Pozdrawiam
  23. Magdzik23 , ja też wynajmuję ale bez pośrednika, po co ci pośrednik ? Przecież on za darmo tego nie robi , ja po prostu spisuję umowę w trzech jednobrzmiących egzemplarzach : jedna jest dla wynajmujących , druga dla Ciebie a trzecia do Urzędu Skarbowego.Ja zawsze pierwszą umowę spisuję na 3 miesiące i jak się termin kończy to albo przedłużam albo po prostu nie ( nigdy nie podpisuję na czas nieograniczony), żadnego mieszkania socjalnego nie muszę w zamian dać jak ją nie przedłużę. Jak masz pytania jakieś to pisz , w ramach mojej wiedzy odpowiem.Pozrawiam
  24. Kalina48 , śmierć przyjdzie sama , to jest jedyna rzecz na tym świecie co każdy ją doświadczy , czy się będzie wiedzieć czy też nie ! ! !
×