Witam . Czytałam tu wiele wypowiedzi, ja sama od kilkunastu dni mam właśnie podobne objawy,mam 25 lat , EKG wyszło mi dobre, tylko mam jakis tam pęczek Hisa. Mówią że to nie groźne, ale te kołatania serca, jaby gubiło rytm, nagle napady jakby nie było czym oddychać, lub przyspieszone i mocniejsze bicie serca, a także bóle lub takie gorąco w klatce piersiowej to koszmar. Moja mama ma chorą tarczyce ,siostra mamy i ich tata też miał. .Ja zaobserwowałam u siebie dużo objawów z nadczynności tarczycy, ale nie wiem co to właśnie mi dolega, czy serce, czy nerwica, czy choroba tarczycy . A wszystko się zaczęło właśnie jak miałam trudne egzaminy których się bałam bardzo. Jeśli ktoś z Częstochowy ma takie objawy albo w ogóle ktoś mógłby mi napisać co robić, bo u mnie to jak pisze trwa od króciutkiego czasu i nie wiem własnie co najlepiej zrobic? Dziękuję jak ktoś napisze, najlepiej na maila lub tu na forum