KraQs
-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez KraQs
-
Marcin ja miałem podobnie. Poszedłem raz prywatnie do pewnego profesora... Przejrzał wyniki zrobił ekg i i mówi że jak chcę, to ablacja. Odstawić leki, zrobić holter ile dokładnie tego jest i na stół. Też mnie to bardzo zdziwiło bo nawet słowem nie wspomniałem, a poszedłem jedynie zapytać czy nic mi nie grozi. Więcej tam nie poszedłem.
-
Mateusz, wpadnij czasami na wątek *Jak sobie radzić przy dodatkowych skuteczach* Tam zawsze można pogadać, wymienić doświadczenia itd. Czasami rozmowa pomaga. Pozdrawiam.
-
Też mnie denerwuje ten debil od reklamy magnezu. Jakiś wyjątkowy idiota... Tematy o dodatkowych skurczach serca, a plant pisze że też ma dodatkowe skurcze w łydkach :D No głupszy niż stodoła!
-
Spoko, ja mam to samo, najczęściej jak leżę na plecach, czasami odczuwam to jak kilka (3-4) nagłe bardzo szybkie uderzenia i ciśnie do gardła. Strach ogromny. Spróbujcie sobie szybko przyłożyć palec do tętnicy bo może to jakiś bardzo krótki częstoskurcz. Mnie się raz udało i właśnie na tętnicy też to czuć. Z resztą czasami na holterze wychodzi mi częstoskurcz nadkomorowy nieutrwalony.
-
A może by pomogło włączenie jakiejś małej dawki beta blokera...?
-
Wszyscy w blogim lenistwe? :)
-
Chyba macie rację co do tej pogody... U mnie nie tyle skurcze, a nerwica chyba się od poniedziałku odezwała :/ W ogóle nie mogę spać a jak już zasnę to straszne koszmary. Do tego robi mi się słabo mimo tego że nie mam skurczy, a ciśnienie mam ok. Puls trochę niski bo w okolicach 50-54. Ech straszne uczucie. Pozdrawiam.
-
Grill, jakiś mały alkohol i weekend udany :) Odpoczynek ważna rzecz ;)
-
No niestety nikt tu już nie pisze, a szkoda :/
-
Cześć Wszystkim. No ja na razie nie mam co pisać, bo na szczęście, nie zapraszając u mnie cisza jak makiem zasiał. Pozdrawiam.
-
Ogrom ludzi potwierdza refluks i skurcze. Nie jestem lekarzem, ale może trzeba tak długo zmieniać blokady aż któryś pomoże.
-
AS12 ale ja biorę leki cały czas i pewnie do końca życia będę brał, na tym to polega. Weź może spróbuj zacząć brać coś na żołądek. Ja biorę controloc Control raz dziennie i jest dużo lepiej i żołądkiem i skurczów mniej. Alicja ma rację, że żołądek wpływa na arytmię i to bardzo.
-
Ale kilka tysięcy to ja miałem na początku jak mi arytmię zdiagnozowano, od wprowadzenie leków, każdy holter pokazywał tylko kilkaset... Może niech wprowadzą Ci jeszcze inny bloker...
-
Nie, nie wróciłem do biosotalu i chyba raczej już nie wrócę. Jestem ciągle na tym samym leku i tej samej dawce. A co do pobudzeń, to od około miesiąca mam spokój, zdarzają się sporadycznie, ale może góra kilka na dzień.
-
Może i masz rację, ale jak nagle kilka osób na raz atakuje kogoś, to coś tu jest nie halo. A z resztą, tylko ja się wypowiadam, może i nie słusznie. Nie ma tematu.
-
Ale dlaczego teraz wyciągasz w tą rozmowę osoby trzecie? Wydaje mi się że nie potrzebnie teraz mieszkasz w to AS12. Wydaje mi się że obracasz teraz kota ogonem.
-
Bardzo mi przykro, ale nie chodzi mi o osobę która podpisuje się ECH80. Z tego co widzę, to Ty dzisiaj rano pierwsza wytoczyłaś mnie w rozmowie wiec Ci tylko odpowiadam. W moim poście z rana, nie pada ani jeden pseudonim.
-
Mary10 Po pierwsze to ja z niczego Ci się tłumaczyć nie muszę, a po drugie, tak, to forum i jest w nim ten wątek, z tego co wiem to nie Ty go założyłaś a mówisz innym co mają sobie w nim pisać. Z tego co też wiem, to ogólne forum i jeśli nikt nie narusza w nim zdrowej etykiety, może sobie pisać co mu się tylko podoba. Prost zasada, nie podobają Ci się wypowiedzi innych, to po prostu ich nie czytaj, może będzie Ci lżej na wątrobie
-
No to ładnie żeście Kobiecie teraz pojechali, może nie jestem tutaj długo ale z tego co zauważyłem dziennie się logował i coś pisała, a tu jak na razie Jej nie widać. Po drugie co niektórzy to się chyba pomylili z powołaniem i powinni pójść na studia psychologiczne... Po trzecie myślałem że to forum i ten wątek jest po to by się wspierać jak komuś źle, ale jest inaczej niestety... Takie moje spostrzeżenia w tym temacie.
-
Tak różni a za razem tak podobni :) Ja mam to samo z pulsem, w jednej ręce telefon ze stopera, a druga na nadgarstku i tak kilkanaście razy w ciągu dnia.
-
To ja to z arytmią nierozpoznaną chodziłem 7 miesięcy. Czułem że serce nie pracuje jak powinno być ale jakoś mnie to za bardzo nie interesowało. Dopiero jak internista zrobił ekg i od razu złapał za telefon by dowiedzieć się gdzie w którym szpitalu przyjmują dzisiaj to się przestraszyłem. Ale w szpitalu powiedzieli że z tym się żyje, więc żyłem jak by nigdy nic 8 lat, biorąc tylko leki. Od 2 natomiast dopadła mnie ta franca nerwica i sam nie wiem skąd się to przybłąkało :) A najlepsze jest to, że z nudów ostatnio przeglądałem stare holtery i na moim ostatnim miałem tylko kilka komorowych a na jednym z 2008 roku także 54 częstoskurcze nieutrwalone nadkomorowe. Nawet o tym nie wiedziałem bo się po prostu tym nie interesowałem i jakoś się żyło bez nerwów. A teraz? Ehhhh ciągle ten net i szukanie Bóg wie czego :/
-
Pisz pisz, przynajmniej jest co poczytać :) bo czasami to cały tydzień tu nic nowego nie ma... A myśleliście o jakichś lekach na uspokojenie ? Ja dostałem w styczniu krople na uspokojenie od kardiolorzki, mam se wlać kilka do herbaty jak mnie bierze niepokój lub inne kłopoty z oddychaniem, ale nigdy ich nawet nie otworzyłem szczerze powiedziawszy... Nie wiem co mam Wam napisać na to że tak Wam serca wariują, bo u mnie żeby nie zapeszać, ostatnio cisza na szczęście.
-
Nie tylko piłkarze, ale też często biegacze, kolarze. Niestety tak jest, że ludzie którzy mają masę badań i często a serce po prostu nie wytrzymuje i przestaje nagle bić. Co do czytania na necie o ludziach z arytmią którzy umarli, po pierwsze nie wiemy co dokładnie mieli z serduchem a po drugie czy w ogóle się liczyli. Niektórzy nawet nie biorą leków choć mają przepisane. Z jednej strony dobrze jest czytać i się douczać a z drugiej czasami to tylko nie potrzebie stresuje :/
-
Alicja, a jakie Ty te tabletki bierzesz na żołądek i od jak dawna? Dziennie?
-
Bo między innymi alkohol wyzwala arytmię. Nie jest regułą,że arytmia jest od urodzenia, ja mam np. od 22 roku życia. 160 puls w spoczynku to bardzo za dużo. A też nie można sobie samemu postawić diagnozy *arytmia*