Skocz do zawartości
kardiolo.pl

renatn

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez renatn

  1. Witam. Gogam ,ja już 3 lata zmagam się z bliznowcem , a raczej jest to przerośnięta blizna,zresztą wiesz o czym mówię, jest to nieestetyczne ,swędzi, piecze ,ja nie mogę chodzić w żadnym biustonoszu bo mnie uciska ,drapie ,a pot leje się strumieniem po bliżnie.Lato jest piękne ,ale te upały dają się we znaki.Bliznę tę trzeba smarować często, ja stosowałam różne maści,ale pewien chirurg powiedział, że każda jest dobra żeby tylko systematycznie smarować. Konsultowałam się też w sprawie ew. wycięcia tej blizny, ale nie dają mi 100% pewności ,że draństwo nie odrośnie, bo są takie tendencje.Mam też namiary do W-wy do dobrego chirurga ,ale to już po urlopach będę dzwonić,ew. pojadę na wizytę, co mi doradzi,bo 3 lata się z tym męczę i mam dość. Napisz jak u ciebie ,po wizycie u dermatologa, mnie przepisała maść ,którą smarowałam obok blizny, żeby tak nie swędziało.Pozdrawiam.
  2. Witam. Mati90 ,zwracaj uwagę na te strupy,po miesiącu jeśli dobrze pamiętam szew miałam czysty, u mnie potem zrobił się bliznowiec i jest do dzisiaj.Wygląda szpetnie i dokucza .U ciebie może być stan zapalny , więc jakby się pokazała ropa to idż do lekarza,żeby to nie był czasami gronkowiec.Nawet lekarz w przychodni coś ci pomoże, może zrobić trzeba z tego wymaz i zastosować antybiotyk jeśli szew się nie goi .Różne są historie z tym związane,sam tego nie ogarniesz,musi zobaczyć to lekarz ,im wcześniej tym lepiej.Życzę zdrowia i dbaj o siebie to ważne na początku po operacji,nie wolno niczego zaniedbać,jesteś osłabiony ,imała infekcja może być grożna.
  3. renatn

    Ciśnienie 180 na 50

    Witam.Radziłabym skonsultować się z kardiologiem,często jest to objaw złej pracy zastawki,/duża różnica pomiędzy wartościami ,lub mała/.Jeśli tak jest to mąż może mieć zadyszkę,szybko się męczyć,trzeba często mierzyć ciśnienie i obserwować co dalej będzie się działo ,ale wizytę już umówić.Pozdrawiam.
  4. Witam. Trudno odpisać na Twoje pytania, należy chyba dokładnie zdiagnozować jakie masz choroby i zacząć się leczyć. Nie piszesz nawet ile masz lat,zadyszka np. u starszych osób jest prawie normą.Wydaje mi się ,że jesteś młodą kobietą ,więc takie objawy na pewno niepokoją,a czy to nerwica ,czy serce musi sprawdzić lekarz.Na tym forum dużo piszemy o różnych dolegliwościach ,ale nikt nie odważyłby się postawić diagnozy,należy w twoim przypadku zaliczyć kilku specjalistów, żeby wiedzieć dokładnie w jakim kierunku się leczyć. Życzę Ci zdrowia, bo żeby to wykonać w naszych realiach naprawdę trzeba je mieć i nie dać się zbyć byle czym.Powodzenia.
  5. Witaj ,GOGAM.Z tą kamizelką jest różnie, nie wszyscy ją noszą, przeważnie potrzebna jest przy dużym kaszlu. Ja nie nosiłam ,bo nie było takiej potrzeby, natomiast spanie na plecach to więcej niż miesiąc.Spacery cały czas są wskazane, ogólnie ruch jest dobry i na kondycję i na psychikę.Jest lato ,jest się czym zachwycać,cały świat idzie do przodu nie zważając na nasze cierpienie, więc czasami o nim zapomnijmy i jest fajnie.Jeżeli nie miałaś żadnych powikłań to szybko dojdziesz do siebie , życzę ci tego szczerze ,trzymaj się. Ciassteczkowa ,czy już usunęli ci ten drut ? Jakoś cichutko, wyjechali na wakacje wszyscy nasi .....??? Napiszcie co z Piotrem.
  6. Witam.Masz 20 , spożywasz alkohol optymalnie!!! no i papierosy!!! i jeszcze trawkę? no, no ,Nie masz jeszcze czegoś do zażywania? Nie pomyślałeś ,że jesteś ciut za młody na takie obciążenia,i potem się dziwisz ,że chyba ci serce nawala.Bez obrazy ,ale masz chyba coś z głową.Na własne życzenie sprowadzasz sobie chorobę ico za tym idzie przedwczesne cierpienie.Powinieneś dbać o serducho ,aby jak najdłużej pracowało prawidłowo a nie go dobijać.Zastanów się póki jeszcze masz czas na swoim postępowaniem.
  7. Witam. Nie ,nie możesz być spokojna, bo małe lub duże różnice w tych ciśnieniach świadczą ,że coś niedobrego się dzieje. Mnie zawsze na to zwracał uwagę kardiolog ,bo długo nie miałam żadnych objawów a miałam wadę serca .Piszesz, że nie czujesz się zbyt dobrze , więc o czymś to też świadczy. Na twoim miejscu zaczęłabym się dokładnie badać. Nawet jak będzie wszystko ok. to będziesz spokojniejsza przez jakiś czas.Pozdrawiam.
  8. Witam. Aktywność jest bardzo wskazana,ludzie po zastawce jeżdżą na rowerze i to długie dystanse,wiadomo nie wyczynowo.Najbardziej trzeba uważać ,żeby czegoś nie dżwigać zapierając się i wstrzymując oddech.Jestem 3 po i jest różnie,raz można ,,góry** przenosić ,a czasami klapa na nic nie ma siły.Każdy musi rozsądnie postępować,żeby nie zrobić sobie niepotrzebnego bólu i większej szkody.Mnie najbardziej dokuczają zmiany pogody ,wtedy nic nie pomaga,muszę przeczekać i następny dzień jest już ok.
  9. Witam. U mnie odpluwanie flegmy trwało dosyć długo,miałam robione różne badania ,do tego była też duszność, okazało się ,że mam gronkowca złocistego.Dużo wydzieliny miało zielonkawy kolor,żaden lekarz nie wpadł na pomysł żeby zbadać tę wydzielinę,dopiero zielarz mnie naprowadził na właściwy trop.Gronkowca leczyłam też ziołami,trochę może dłużej niż antybiotykiem ale chyba wyszłam z tego.Pozdrawiam.
  10. renatn

    Ciagle uczucie zimna

    Witam.Moja mama miała ciągle zimne nogi,dużo pracowała fizycznie,dożyła 83 lat nawet w bardzo dobrej kondycji ruchowej,miała problem z zastawkami, ale nie poddała się operacji.Ja radziłabym ci pochodzić- brodzić po płytkiej wodzie,może też być brodzik w łazience,pobudzisz organizm i nogi po takim spacerze są wręcz gorące,ręce również proponuję w zimnej wodzie kąpać.U mnie w rodzinie jesienią po pierwszym śniegu biegamy boso, nogi potem bez wycierania wkładamy w wełniane skarpety,są zawsze gorące,zresztą takie biegi hartują przed zimą.U nas się to sprawdza.Spróbuj,nie zaszkodzi skoro jesteś ogólnie zdrowa.Napisz ,czy podziałało.Pozdrawiam
  11. Witam. Bartku, choroby serca rozwijają się przez lata,no chyba że trafi się zawał,chociaż i on daje wcześniej sygnały.Na to jak umrzemy i gdzie nie mamy naprawdę wpływu, często leczymy się na konkretną chorobę a zgon jest z całkiem innej przyczyny.W twoim przypadku trzeba szukać tak jak zaznaczył Stanisław porady u psychologa albo rozmowy z dobrym księdzem-zakonnikiem.Wydaje mi się ,że musisz wybaczyć komuś coś ,bo mimo upływu czasu jest w tobie lęk ,że może się sytuacja powtórzyć.Nigdy takich zawirowań się nie zapomni ale trzeba szczerze wybaczyć.Jeśli jesteś człowiekiem wierzącym zwróć się w tę stronę,poszukaj mszy o uzdrowienie i uwolnienie,naprawdę tam ci pomogą,jest tam modlitwa ,rozmowa,działanie Ducha św.jest potężne,jest tzw. spoczynek w duchu św..Uzyskuje się spokój,często dręczące od lat wspomnienia idą precz.Spróbuj,wszystko znajdziesz ,czasami nawet przez przypadek dowiesz się,że tak też można się wyleczyć,nie tylko u psychologa.Pozdrawiam.
  12. Witam.GOSKA38, wydaje mi się,że wypadanie płatka,to może jest główna przyczyna skoków ciśnienia.Pójdż na szczegółowe badania jeśli zaczęło się już tak dziać ,to trzeba zbadać.Na chłopski rozum ,jak coś przepuszcza albo się zacina ,wiadomo,że ciśnienie będzie różne np. w wężu do podlewania.Tu dzieje się podobnie, nie zwlekaj z wizytą,bo wszędzie kolejki.Pozdrawiam.
  13. Witam. Z tego wniosek, że najlepiej iść do lekarza z gotową diagnozą jak również z propozycją ew. leczenia. U mnie zaczęło się od duszności męczenia się ,chociaż po operacji już było 2 lata, a kardiolog mi wmawiał,że tak już zostanie ,bo to a tamto.Nie odpuściłam ,porobiłam dużo badań i nic nie wykazało.Pojechałam do zielarza i przy pomocy wahadełka powiedział ,że mam chorobę po prawej stronie,pokazał na oskrzela.Poszłam więc do pulmonologa,też nic nie stwierdził, ale skierował mnie do szpitala aby mi zrobiono dokładne badania.Po bronchoskopii wyszło,że mam zagłębienie na tchawicy , bliznę właśnie po prawej stronie,i w tym zagłębieniu zagnieżdził się gronkowiec złocisty i to paskudztwo o mało mnie nie wykończyło przez te pół roku.Nikt z szanownych medyków nawet nie przypuszczał takiego scenariusza.Obecnie jest już dobrze,nadmieniam ,że leczyłam się długo ziołami,ale warto było,do tego zero słodyczy,drożdży, mąki.Wam też radzę szukać,nie zwracać uwagi,że lekarz nie podejrzewa tej czy innej choroby.Nie wszyscy chorujemy wg. statystyk.
  14. Witam.Jestem ciekawa co u JustynyD wyszło,proszę napisać czy te duszności minęły ,czy wiadomo z jakiego powodu były.Pozdrawiam.
  15. Witam.Parę lat wcześniej byłam na Zywieniu optymalnym wg. Kwaśniewskiego ,czułam się bardzo dobrze,nawet cholesterol mi spadł,wyniki krwi też były dobre.Mam pytanie ,czy po wymianie zastawki można tę dietę stosować.Dieta ta naprawdę jest mało kłopotliwa,można jeść tylko 2 posiłki i nie jest się głodnym.Bardzo poważnie rozważam powrót do tej diety,byłam swego czasu nawet u lekarki w Katowicach ,która leczy tą dietą,byłam wtedy ,bo po leczeniu konwencjonalnym mama miała zgagę, nie mogła jeść żle się czuła,lekarka podała jadłospis ,bardzo tym mamie pomogła,dolegliwości ustąpiły.Pozdrawiam.
  16. Witam.Madzik24 jakiś czas temu opisywałaś swoje bóle, czy robiłaś ten tomograf i co wykazał. Napisz proszę, bo wiele osób może ma takie dolegliwości jak ty, mnie też ciekawi co ci stwierdzono ,czy leczysz się już właściwie ?Czy twoje dolegliwości może już minęły?Pozdrawiam.
  17. Witam.Pewnie to pytanie nie do końca jest takie ciekawe dla ciebie ,wydaje mi się ,że chcesz pogadać na temat ,który dominuje w obecnej chwili czyli twoje zdrowie .Współczuję ci ,że w tak młodym wieku masz takie duże problemy ze zdrowiem.Ja miałam powiększoną lewą komorę serca prawdopodobnie po chorobie reumatycznej w młodości ,żyłam z tym do 58 lat,wtedy nie wytrzymała zastawka i jestem po operacji wszczepienia sztucznej zastawki. Piszesz, że miałeś przeszczep serca,jak jest u ciebie obecnie ,czy nie miałeś jakiś powikłań ,czy wróciłeś już do szkoły?Zyczę ci dużo wiary ,że będziesz zdrowy i będziesz korzystał z życia ,jesteś młody ,więc organizm szybciej dochodzi do siebie,W temacie szukam kontaktu z osobami z wszczepioną zastawką jest ewa która od najmłodszych lat miała problemy z sercem,dużo pisała o swoich operacjach ,jeśli cię to interesuje ,proszę poszukaj jej wpisy ,warto.Pozdrawiam.
  18. Witam.Czy tam nie masz innych lekarzy? To jest twoje życie i twoje zdrowie ,nie możesz wegetować nie wiedząc dokładnie jaka jest diagnoza. Ja na twoim miejscu szukałabym dobrego lekarza, póki nie będzie za póżno.,tym bardziej ,że jesteś genetycznie obciążona.Do lekarza kobieto ,jeśli ci życie miłe,nawet jeśli powiedzą, że to nic takiego, to będziesz miała spokojne sumienie że zrobiłaś co należało.Żaden lekarz nie jest nieomylny!!
  19. Witam. Może to wiosenne osłabienie,może brak mikroelementów spadł potas?Warto nad tym się zastanowić ,może jakieś witaminy by dodały siły?Często o tej porze roku jesteśmy zmęczeni,bolą kości ,ogólne rozbicie, pomyśl w tych kategoriach a dopiero póżniej szukaj choroby.życzę ci zdrowia, bo jesteś jak widzę młodą osobą , może to przemęczenie .Organizm daje sygnały a ty musisz sama na początku dotrzeć czego ci potrzeba w danej chwili najbardziej.Pozdrawiam.
  20. Witam. Co prawda Jerry bardzo dawno opisywał swoje dolegliwości, może już przeszły, ale ja stawiam na gronkowca lub grzyba .U mnie było podobnie,były jeszcze duszności ,znaleziono po bronchoskopi gronkowca złocistego.Po operacji zagiętą mam tchawicę i tam się zagnieżdził. Myślałam ,że mnie wykończy to samo co u Jerrego, ciągle pełne kieszenie chusteczek,nigdy nie paliłam,a miałam tyle flegmy co zawodowy palacz.
  21. Witam. Widzę, że sami panowie o wysiłku ...,ja od młodych lat wiedziałam, że mam powiększoną lewą komorę.Operację miałam dopiero w wieku 58 lat,a przez całe życie pracowałam , urodziłam 8 dzieci ,prowadziłam działalność i moje serce dawało radę,dopiero ogromny stres doprowadził mnie ,że konieczna była operacja.Obecnie jestem już prawie 3 lata po operacji, nie wróciłam do pełnego życia, owszem jeżdżę dużo rowerem, pracuję w ogródku ,ale to wszystko jest w zwolnionym tempie i nie zawsze mogę pracować.Wiele zależy też od pogody, czasami ,gdy jest silny wiatr nie wychodzę ,bo jest mi duszno, mogę sobie na takie ekscesy pozwolić ,bo jestem na emeryturze,chociaż cały czas pomagam w firmie i prowadzę księgowość.Wy jesteście młodzi ,więc po operacji szybciej dochodzicie do siebie,u mnie dochodzą inne dolegliwości no i wiek nie jest bez znaczenia.Pozdrawiam i życzę sukcesów w zdrowieniu i osiągnięć sportowych.Rena.
  22. renatn

    Bezsenność

    Witam. O co ten raban? W życiu jest tak,że jeśli ktoś nie prosi o radę ,to jej nie udzielamy na siłę, podobnie jest na tym forum. Piszemy o swoich problemach , ,prosimy o pomoc i inni bardziej doświadczeni jej nam udzielają.Jeżeli ktoś szuka porady innej ,to ma cały internet ,są przeróżne rady, porady itp.Kiedyś potrzebowałam ziół ,wszystko znalazłam i stosowałam,pomogło, jestem wdzięczna za to,ale nie dotyczyło to akurat tego forum, więc nie zaśmiecajmy go ,bo szkoda,korzystają z niego naprawdę ludzie chorzy .Pozdrawiam.Rena.
  23. renatn

    Bezsenność

    Witam. O co ten raban? W życiu jest tak,że jeśli ktoś nie prosi o radę ,to jej nie udzielamy na siłę, podobnie jest na tym forum. Piszemy o swoich problemach , ,prosimy o pomoc i inni bardziej doświadczeni jej nam udzielają.Jeżeli ktoś szuka porady innej ,to ma cały internet ,są przeróżne rady, porady itp.Kiedyś potrzebowałam ziół ,wszystko znalazłam i stosowałam,pomogło, jestem wdzięczna za to,ale nie dotyczyło to akurat tego forum, więc nie zaśmiecajmy go ,bo szkoda,korzystają z niego naprawdę ludzie chorzy .Pozdrawiam.Rena.
  24. Witam. Stanisław ma rację, może to być nadczynność tarczycy skoro chudniesz.U mnie jest niedoczynność i cholesterol sięgał 400,na nic była dieta , ruch ,pocieszające było to,że przy koronarografii wyszło, że nie mam żadnych złogów ,moje żyły były jak u nastolatki a miałam wtedy 58 lat.Byłam też osobą szczupłą ,obecnie trochę przytyłam,ponieważ zamiast leku na tarczycę i cholesterol stosowałam zioła.Muszę jednak wrócić do leków ,za duże ryzyko,bo znów cholesterol i TG się podniosły.Zeby się leczyć musisz wiedzieć co dzieje się w twoim organiżmie, tylko badania to wykażą, życzę wytrwałości i szybkiej diagnozy.
  25. Witam.No doktorku ale języczek naprawdę u CIEBIE AKADEMICKI.
×