Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mary10

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mary10

  1. Alicja jesteś wielka , że potrafisz z godnością takie posty pisać i dlatego ,że płaczesz w kącie ( wielcy też płaczą) , chcesz postawić choinkę aby Mama czuła atmosferę świat , coś wielkiego robisz , nie wszyscy tak potrafią Alicja naprawdę coś wielkiego czynisz bo mówić czy pisać peany jak nic się nie dzieje to takich jest więcej. Alicjo dobranoc i spokojnej nocki dla pozostałych również.
  2. Polcia, to nie jest kwestia wiary tylko faktów, jak są dobre wyniki raz zrobione a nie w kółko te same i lekarz to potwierdzi to koniec kropka i to ma Ci wytłumaczyć terapeuta ,że z faktami nie ma co dyskutować a jak to sobie nie uzmysłowisz to Twoje życie będzie *przechlapane* i męża też. Uzupełnieniem terapii są właśnie posty Jasmy i Ignaca a i pewne rzeczy usłyszysz i na terapii co Oni piszą , tu jest za darmo i bez wychodzenia z domu. Na dzisiaj koniec - dobranoc
  3. Pamka i jak tam wieczór u Ciebie ? Ja byłam z mężem na spotkaniu wigilijnym z harcerzami . Czytaj posty Jasmy i Ignaca bo Oni pisza w temacie systematycznie i to tworzy jakąś całość ale od pierwszej strony to nie jest , trochę jest pracy aby sie dokopac do ich postow , uważam ,że warto.
  4. Moja rada jest tylko taka , czytajcie na okrągło posty Jasmy i Ignaca a właściwie nie na okrągło tylko po kolei i sumiennie to Wam w dużej mierze nerwica odpuści. Dziękujecie Im za posty i co jak i tak nie stosujecie się do tego .Satysfakcją będzie dla Nich poprawa Waszego stanu psychicznego i to chyba dużo więcej znaczy niż dziękuję. Może się mylę .
  5. Teraz słucham się jednego kardiologa i jest dobrze.
  6. Jasma trochę mam inne spojrzenie , wydaje mi się ,że jednak JEDEN komplet badań powinna zrobić na polecenie lekarza oczywiście a jak jest kolejka do tych badan to iść prywatnie i wtedy udać się na terapię aby wytłumaczyli to czego się nie rozumie , ja starałam sobie wytłumaczyć innymi metodami ale toby było przecież za proste aby wszyscy tak samo reagowali na pewne sprawy , tak po prostu nie jest. Ja podałam swoją metodę.
  7. Polcia , rozumiem Twoje pisanie ale nie rozumiem Twojego postępowania , no sorry nie rozumiem. Jakieś tam pieniądze masz zapewne i coś tam sobie pewnie kupujesz np. kosmetyki , coś fajnego do ubrania czy nawet prezenty na gwiazdkę dla bliskich i jak byś tę kasę wydała na badania to byś na pewno była kompleksowo przebadana ,aż tyle tych badań niema aby to dowieść ,że się jest zdrowym czy chorym . Myślę ,ze rodzina zrozumie a tak można i mały prezencik kupić za parę groszy , przecież liczy się intencja a nie cena. Nie ma takiej choroby jak niemożność wyjścia do Biedronki . Bo jak pójdziesz do psychologa bez badan to nie wiem czy On aż tak będzie pomocny w danym problemie , no nie wiem . Jasma :-) bużka i pozdrawiam
  8. Polcia , nie rozumiem Ciebie i inne osoby tez co maja podobny problem . Jak można tak sobie marnować młode lata , powtórzę nie rozumiem tego. Ja bym poszła do lekarza zrobiłabym nie wiem zdjęcie * kulki* i badania co lekarz zleci i jak by było coś tam to trzeba leczyć a jak jest wszystko w porządku tobym sobie powiesiła kopie wszystkich wyników na ścianie w kilku dostępnych do czytania miejscach i czytała na okrągło ,że wszystko jest w porządku aż * głowa przyjęłaby to do wiadomości* . Ja tak robiłam z wynikami serca po diagnozie u mnie arytmii ale przy zdrowym serce i braku przyczyny arytmii. Miałam wypisy ze szpitala z kardiologii (2) i od kardiologów ( kilka) ,że u mnie nie ma zagrożenia życia bo * ten typ tak ma* ( to mi mówili a opisane bylo bardziej medycznie ). Czytałam , czytałam az uwierzyła glowa i teraz funkcjonuje normalnie bez nakrecania sie. Jasma tyle pisze to prosze Jej posty czytac tak dlugo az to dojdzie do glowy to Jej pisanie , po to chyba pisze , nie . Pozdrawiam.
  9. Wanda i Marko proszę się ogarnąć nic wam nie jest ( myślę ,że Marko badania porobił ) , to jest po prostu NERWICA .
  10. PROPERTH - trzy słowa do Ciebie chociaż powinnam zacząć od pań bo do nich tez słówko napiszę , MŁODY CZŁOWIEKU ja jako starsza pani 60 letnia żyję pełną piersią z arytmią na pewno z 30lat ( jak nie dłużej) i żyję a teraz mam utrwalone migotanie przedsionków 2 lat i nic ( serce nie * cierpi * z tego powodu , trzyma się dzielnie , wydolność super ). To tyle do Ciebie. Karamba święte słowa napisałaś do Młodego , może w końcu zrozumie. Alicja Twoje posty są cudne , tyle w nich spokoju i dobroci , łagodności i nie wiem jeszcze . czego. Ja czytając je uspokajam się. Alicja brak mi słów , ,jesteś wielka , nie każdy tak potrafi , to jest dar i ty Go masz . Pozdrawiam wszystkich , trzymajcie się.
  11. Jasma , na 18 idziemy na spotkanie , po nim wyślę zdjęcia pierniczków. Na mnie też ziołowe *uspokajacze * działają jak placebo.
  12. Ja też witam * wiosennie *. Oj Jasma to jest walka z wiatrakami odnośnie póżnego chodzenia spać - czytaj nocne * seanse * przy komputerze . Walczę z synem od małego , do 18 -ki to trochę słuchał a teraz to nic a nic. Marne mam efekty w tej dziedzinie. U mnie wszystko* po staremu * czyli dobrze . Jeszcze ciągle * maluje* pierniczki ( robię z przynajmniej 2 kg mąki) myślę ,że dzisiaj skończę. Jemy je wtedy prawie tak długo jak stoi choinka. To jest jedyny wypiek co robię na święta plus to ciasto od Ciebie Jasma . Przed świętami idziemy jeszcze na dwa spotkania * wigilijne * czyli dzisiaj i w czwartek. Ogólnie prace świąteczne idą zgodnie z planem. To tyle , pozdrawiam wszystkich.
  13. Witam Jasma ,Ignac , ja z kolei nie z pochwałą a z * naganą * do Was , za długo siedzicie przy komputerze , pogrożę paluszkiem !!!. Noc jest do spania lub odpoczynku , sam pisałeś jak się nie da spać to trzeba chociaż nauczyć się leżeć bo to też regeneruje organizm. Tyle smędzenia. A co u mnie, piekłam pierniczki a następnego dnia malowałam . Ciasto Jasma od Ciebie to już nie będę piekła przed świętami , bo to by było bez sensu za krótki czas , zawsze mam jabłecznik ( rodzinka uwielbia ) to zamiast niego upiekę SAMA to ciasto. Dzisiaj ponuro u nas . Pozdrawiam wszystkich przed świątecznie .
  14. Zaufaj kardiologom , ja miałam i mam jeszcze często napady wysokiego ciśnienia , przy zdrowym sercu nic się nie może stać , ja mam taka nadzieję .
  15. Ja w to nie wierzę i nie wolno a jak ktoś to mówi i ma wykształcenie medyczne to znaczy ,że robi to nieprofesjonalnie. Myślę ,że masz porobione podstawowe badania pod kątem serca czyli echo serca ( tam się wykrywa wszelakie wady) , to właściwie jest główne i mówiące wszystko na dany temat
  16. ONA , to była pierwsza odpowiedz * 4 * na Twój temat , który założyłaś i ja to potwierdziłam ,że coraz to młodsze kobiety 20 paro letnie mogą mieć udar bo zażywają tabletki antykoncepcyjne i często jeszcze palą papierosy . Ja mam migotanie przedsionków od 2 lat utrwalone czyli non stop a przedtem miałam napadowe przynajmniej 10-15 lat a przed migotaniem inne arytmie czyli przynajmniej 30 lat jakiegoś tam migania serca i udaru nie miałam ( teraz mam 60 lat). Ale nie palę i nigdy nie brałam środki antykoncepcyjne czy w przekwitaniu HTZ . Tu masz odpowiedz ,że w młodym wieku udar może się zdarzyć ale jest jednak konkretna przyczyna . Zweryfikuj to u Siebie czy z takiej strony u Ciebie jest.
  17. Jasma dzięki ,dzięki , już wydrukowałam od jutro zbieram produkty i na pewno w weekend upiekę i zdam oczywiście relację jak poszło pieczenie i jak smakowało ale z produktów co tam są to po prostu musi ,chyba że zawalę robotę .
  18. Polcia , tych badań nie robi się w szpitalu tylko w przychodni , w szpitalu tylko jakbyś w nim była jako pacjentka . Z marszu to możesz się zapisać ale tam może być kolejka , podadzą Ci termin zrobienia badania. Polcia jeszcze napiszę coś odnośnie Twojej sytuacji z Dziadkami . Pisałaś ,że umarł im drugi syn ( uważam ,że to jest bardzo straszna sytuacja dla rodziców jak muszą chować swoje dzieci) . Może zrozum szczególnie Babcię ,że jest Jej teraz trudno żyć po śmierci syna i może przeżywa to mówiąc dużo o chorobach . Trzeba trochę zrozumieć bliznich i pomyśleć co oni czują a nie tylko co ja i nawet pocieszyć , to jest czasami trudne ale możliwe . Zresztą w życiu jest wiele trudnych spraw , które trzeba rozwiązywać ale czasami się nie da to wtedy z pokorą musimy to przyjąć bo inaczej nasze życie przyjmie wtedy pasmo samych nieszczęść . U nas bardzo brzydka pogoda , stopniał śnieg i jest znowu szaro , buro i ponuro ale i tak wychodzimy przy okazji robiąc zakupy. Pozdrawiam
  19. Halo halo Jasma , czekam na obiecany przepis !!! Jak co to może być jutro. Dobranoc wszystkim
  20. Izabela, dlaczego Swój przedostatni post skierowałaś do mnie , czyżbyś się pogubiła w swoim krętactwie ? Napisze Ci jeszcze raz , ja nie znoszę ludzi zakłamanych i kłamstw w szerokim tego słowa znaczeniu co nie znaczy ,że nigdy w życiu nie skłamałam bo to by też było kłamstwo i też uważam ,że dyplomacja nie ma nic wspólnego z kłamstwem. Tak ja uważam i uszanuj moją opinię na dany temat . Po co go kontynuować skoro moja opinia na dany temat jest klarowna .
  21. Witam U nas piękna pogoda , świeci słonko i lekki mrozek . Polcia , najważniejszy tekst jaki powinnaś przeczytać w internecie to to jakie są objawy nerwicy lękowej i już mogę Ci napisać ,że tam znajdziesz wszystkie Twoje objawy na czele ze stanem podgorączkowym . A jak można się zarazić u dentysty HIV -em - musi być jakieś realne podejrzenie żeby tak myśleć a zresztą można się zapytać dentysty jakie ma zabezpieczenia przed HIV. Do Nich przychodzą różni pacjenci i dlatego nie powinno być zdziwienia z ich strony. Jasma bardzo proszę o dokładny przepis tego ciasta , wszystkie składniki przepisu cała rodzina uwielbia ale jeszcze jabłka z orzechami i czekoladą nie jadłam z migdałami i cynamonem tak. Pieczenie tak za bardzo mi nie wychodzi ale jak * robota jest prosta* to spróbuję . Ja niestety na większe uroczystości to ciasta zamawiam ale czasami coś piekę aby w domu był zapach . Sałatkę to mogę zrobić * z niczego * i zawsze będzie smaczna ( tak mówią) ale mi też smakuje To tyle i pozdrawiam niedzielnie.
  22. Izabela , nie będę się rozwodzić na temat kłamstwa ponieważ uważam ,że nie można publicznie do niego namawiać i na dodatek łączyć to z dyplomacją . Mi to nie pasuje i jak sama napisałaś mam do tego prawo po dogłębnym przeczytaniu tekstu ( tak jak potrafię).
  23. Witam wieczorową porą . Ja po zakupach , kupiłam sobie prezent gwiazdkowy od męża ( była kasa i miałam ją wykorzystać a muszę bo inaczej gwiazdor się strasznie denerwuje ) - torebkę , polowałam na nią ok. 1 miesiąca , była dostawa i kupiłam . Teraz jeszcze muszę podać propozycję dla syna i Taty. Jasma a co za ciasto upiekłaś ? Ja też uważam ,że dyplomacja nie ma nic wspólnego z kłamstwem. Kłamstwo jest obrzydliwe i ma zawsze krótkie nóżki a jak wyjdzie na jaw to jest nieprzyjemnie i taka osoba traci zaufanie a przecież nie to chyba chodzi Uważam ,ze trzeba na spokojnie powiedzieć swoje zapatrywania na daną sprawę i próbować negocjować i tu jest wskazana szeroko pojęta dyplomacja aby lokatorzy i Ty byli jak najbardziej z danych ustaleń zadowoleni. Izabela , trochę straciłaś w moich oczach pisząc o kłamstwie . Nie widziałam tego programu ale uważam ,że nie można porównywać niemowlaka czy nawet dziecka do osoby dorosłej w kwestii kłamstwa . To jest moja opinia . Pozdrawiam wszystkich sobotnio.
  24. Przepraszam miało być Załamana , dopiero teraz zauważyłam swój błąd.
  25. Witam Jak Wam się żyje po wichurze a właściwie w trakcie? U nas u porządku , nic nie narozrabiało , Izabella , jak tam u Ciebie bo mieszkasz najbliżej mnie , ja na południe od Gdańska w Tczewie , chociaż do morza mamy ok. 35 km to i tak * zapach * do nas przylatuje z mewami . Nie szalej kochana z oknami , blask świeczek z choinki wszystko przysłoni. Ja myłam pod koniec pazdzernika bo mieliśmy remont i to było już mycie świąteczne nawet firanki świeże powiesiłam wtedy . Izabela , ja mam też taką nadzieje jak Jasma ,że wytrwasz w swoim postanowieniu i będziesz następną * ambasadorką* wychodzenia z nerwicy bez leków . Jasma , mój mąż też ,mnie nauczył nie bać się burzy ale aż taki odważny nie jest patrzy na nią przez odsłonięte z firany okno. Czy nasi mężowie czasami nie są z tej samej profesji czyli fizykami ? A ja juz myślałam ,że nic nie dostane na Mikołaja , wszyscy domownicy zadowoleni a ja nic nie mam i wiecie co mąż zrobił podłożył wieczorem pod poduszkę dużą ksiązkę ,na ktorej spałam a nie mam wcale wielgachnej poduszki , w ogole nie mogę zrozumieć jak ja tego nie wyczułam ale niespodzianka była wielka i się ucieszyłam z prezentu. Rolnik :-) Pozdrawiam wszystkich mikołajowo .
×