Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Piotrek71

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotrek71

  1. Ustabilizowałem teraz 130/70 , 140/85 . Biorę na śniadanie zestaw tabletek 3,5 sztuki i jest dobrze. Fajeczki niestety obecne nie tyle co kiedyś ale jednak . Bardzo ciężko mi to rzucić , próbowałem już dwa razy ale raz po pieciu a drugi raz po czterech dniach znowu zapaliłem.
  2. Piotrek71

    Pomiar ciśnienia

    Wiadomo że cisnienie i tętno nie są stałe w ciągu dnia . takimi wahaniami ze 110 do 130 nie ma się co przejmować . Górne wartosci w normie to max 140/90
  3. Ciśnienie masz dobre , kto Ci nagadał że złe . Cześć Aniu05 co słychać ?
  4. Piotrek71

    Pomiar ciśnienia

    180/100 a za chwilę 120/60 w spoczynku to raczej nie jest normalne. Co do leków przeciwbólowych to te wszystkie ibupromy , ketonale , nurofeny , mogą [podnosić cisnienie i osłabiać działanie leków przeciwnadciśnieniowych. Z tego co mi lekarz mówił to paracetamol nie ma takich własciwości np. Apap . ja przy swoim nadcisnieniu jak mnie coś boli to biorę Apap Noc , pomaga i dodatkowo jeszcze lekko uspokaja.
  5. A mierzyłeś ciśnienie ? Czy tylko po kołataniu myslisz że masz wysokie ? Po za tym kołatanie serca czy wysokie cisnienie na drugi dzień to nic nadzwyczajnego. Albo mozna sie leczyc klinem , który zaraz zlikwiduje nieprzyjemne objawy , albo sokiem pomidorowym , który zawiera dużo potasu i uspokoi serce.
  6. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    A cóż to taka cisza się zrobiła ?
  7. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    A to osób do tej pory jest chętnych ? Tylko nasza trójka ? A co do rzucania palenia to może ten wyjazd będzie dobrą okazją .
  8. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    To jak dwóch Rosjan pojechało do Niemiec pracować. Zatrudnili się u faceta celem pomalowania mu domu.Facet kupił potrzebne rzeczy , farbę , wałki malarskie ,szpachelki itd. Kupił im tez prowiant na tydzień i oznajmił że wyjezdża i za tydzien wraca czy zdążą pomalowac. Alez oczywiscie i tak dalej. Facet wyjechał a robic sie nie chce. - Wiesz co Sasza sprzedamy farbę popijemy i czas zleci. - No tak ale co powiemy gospodarzowi ? - Umażemy jego koniu pysk w farbie i powiemy że wypił. Jak mówili tak zrobili . Po tygodniu facet wraca patrzy a tu nic nie zrobione - Co jest panowie nic nie zrobione farby nie ma - Panie jak obudzilismy sie rano to farby nie było a koń ma cały pysk umazany , wypił. Facet poszedł do stajni zobaczył konia wrócił po strzelbe i zastrzelił konia -Panie to tylko farba i za farbe zabił pan konia - oburzyli sie Rosjanie - Tylko farba ? Miesiąc temu zjadł Polakom 12 ton cementu !
  9. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Bezkofeinową mogę ale to tak jak bym pił piwo bezalkoholowe
  10. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Witaj Krzysztof . Moja zona pochodzi dokładnie z Leśnej koło Lubania Śląskiego. To faktycznie koleżanka ma dziwne ubodobania . Pewnie różne dyskusje są potrzebne , lepsze to niz ciągłe biadolenie i zamartwianie się. Niech Moc Będzie Z Wami .
  11. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Odpowiada , moja żona pochodzi z Dolnego Śląska , bardzo lubię ten region. Oj kawa , jak mi brakuję tego napoju co rano . Musiałem się niestety rozstać.Ale jeszcze nie mam na tyle silnej woli żeby rzucić palenie . Próbowałem ale nic z tego nie wyszło. Może kiedyś.
  12. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Mówienie tylko o samych problemach zdrowotnych potęguje stres związany z chorobą a to nic dobrego. Na początku sam byłem spanikowany ale dzieki kilku uzytkownikom tego forum i lekarzowi , który mnie prowadzi wszystko wraca do normy. Po za tym jesli mamy wszyscy razem wyjechać do dobrze cos niecos o sobie wiedzieć.
  13. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Dopisałem się do grupy , może troszkę o sobie. Mieszkam w Warszawie mam żonę i troje dzieci. Jestem zatwardziałym fanem Gwiezdnych Wojen , i horrorów G.Mastertona i S. Kinga . Doskonałe lektury na obniżenie ciśnienia.Darzę też dużym sentymentem lata * 80 moje dzieciństwo i dorastanie. Interesuję się II Wojną Światową z naciskiem na Kampanię Wrześniową 1939 r , Powstaniem Warszawskim 1944 r. , i D-Day 1944r. Stwierdzono u mnie nadciśnienie ciężkie , leczę je jak na razie z powodzeniem z 208/140 spadło mi już na 140/100 a czasem bywa jeszcze niższe. Dzięki za dopisanie mnie do listy.
  14. Święte słowa nadciśnienia nie wolno lekceważyć w żadnym wypadku. Ale najgorsze jest to że czasem nie daje ono żadnych objawów.Tak jak u mnie gdyby zona nie kupiła ciśnieniomierza *na wszelki wypadek* to bym nie wiedział i nie wiadomo jak by się to skończyło. Pamiętam jak dziś zmierzyłem wtedy ciśnienie i miałem 208/140 i nic mi nie było żadnych bóli głowy , dyskomfortu w klatce piersiowej pamiętam jak przyszła ze sklepu siedziałem przed komputerem , paliłem papierosa i sączyłem chłodne piwko.Nie wiem ile czasu chodziłem z takim ciśnieniem nic nie wiedząc.Dlatego nazywane jest czasem cichym zabójcą. A jak się teraz czujesz ? Po operacji ?
  15. Piotrek71

    Budujemy Serducho

    Witam , czy 41-latek tylko z nadcisnieniem też może się załapać ?
  16. Ja nie wiem czy mówimy o tej samej diecie. Ta , o której czytałem zaczynała się od śniadania na które składała się kromka ciemnego chleba z sałatą i szklankę wody niegazowanej. Dziękuj,ę jak ja na śniadanie jem jajecznicę z pięciu jaj . Jestem miłośnikiem polskiej kuchni , kocham schaboszczaka , ziemniaczki i buraczki , lub mielonego czy żeberka mmmmmm. jem to co zwykle do tego oczywiście surówki m sok pomidorowy , biorę leki tak jak lekarz przykazał i cisnienie znacząco spadło mam teraz najwyżej 140/100 z 204/140.Nie znbaczy to że komuś odradzam dietę wręcz przeciwnie jesli ma pomóc to jak najbardziej polecam ja niestety nie mam tak silnej woli żeby zrezygnowac ze schaboszczaka.
  17. Po pierwsze nie denerwuj się 160/100 to jeszcze nie tragedia , ale nie wolno w żadnym wypadku lekceważyć . Ruchu jak najwięcej na powietrzu , rower , spacery , jakiś basen no teraz kryty.Co do diety to się nie wypowiadam .Jak przeczytałem dietę dla nadciśnieniowców to pomyślałem ze prędzej ona mnie zabije niż to wysokie ciśnienie , ale to jest tylko moje zdanie Ty możesz próbować.moim zdaniem nawazniejsze jest podejście do tej choroby i dyscyplina w leczeniu. Ja tez początkowo wpadłem w panike miałem jeszcze wyższe wartosci cisnienia ale z czasem dzięki kilku uzytkownikom tego forum i lekarzowi , który mnie prowadzi wszystko wróciło do normy. Biore leki , nie denerwuję sie i poprawa jest już znaczna.
  18. Raczej samodzielnie bez lekarza nie zmniejszaj dawek leku. Ja tam nawet jak czasem mam dosyć niskie cisnienie to borę takie same dawki leków jakie brałem mając bardzo wysokie .
  19. Piotrek71

    Lęki przed zaśnięciem

    Ja się nie denerwuję spokojnie , śpię jak dziecko . A wracajac do trematu moim skromnym zdaniem to autorowi tematu nic powaznego nie jest nerwy i pobudzona nimi wyobraźnia. Oczywiście nie zaszkodzi iśc do lekarza i się przebadac dla uspokojenia sie .
  20. Ja tam nie wiem mam prawie 41 lat , biore betablocker już jakiś czas zgodnie z zaleceniami lekarza i nic , absolutnie nic złego ani nie przyjemnego sie ze mna nie dzieje. Żyje normalnie , czasem wypije ze znajomymi alkohol , zapale papierosa i czuje sie normalnie. Nie mam równiez trudnosci z erekcja , a moje zycie seksualne jest takie samo jak przed braniem leków.
  21. Piotrek71

    Lęki przed zaśnięciem

    Dlaczego od razu śmieci ? Kupuje w sklepie zielarskim herbatkę z melisy i jest smaczna i skuteczna . Nie rozumiem pewnych uprzedzeń.
  22. Piotrek71

    Lęki przed zaśnięciem

    Puls tak samo jak cisnienie nie jest rzeczą stałą zmienia sie pod wpływem róznych czynników nie koniecznie chorobowych. Podczas takiego wsłuchiwania sie jak serce uderzy mocniej to już się denerwujesz i dlatego może bic nierówno lub szybko z nerwów. resztę dopowiada rozbudzona strachem wyobraźnia. Ja też często w nocy mam takie mocne uderzenia serca ale nie przejmuję sie tym poszedłem zrobic badania serce mam zdrowe. Pytałem sie kilku znajomych i okazało się że duzo osób podczas zasypiania odczuwa podobne rzeczy. tak że chyba nie ma sie czym przejmować. Polecam cherbatke z dwóch torebek melisy na pół godzinki przed snem . Melisa czyni cuda z nerwami przy czym jest bardzo bezpieczna , nie uzaleznia.
  23. 150 zł , ja tez nie należę do ludzi zamożnych ale poszedłem prywatnie do lekarza i wydałem taką samą kwotę .Bo lekarze na NFZ leczyli mnie przez dłuższy czas i zero poprawy. Poszedłem na pierwszą wizytę i tak mam dobrane leki ze po dwóch tygodniach ciśnienie z 206/140 , 170/120 . którego lekarze w przychodniach nie mogli na dłużej obniżyć tylko dorażnie mam teraz dzięki mojemu lekarzowi 140/90 , 120/85 . Jeśli chodzi o zdrowie to pieniądze nie są ważne.I oczywiście biorę leki tak jak zaordynował lekarz a nie doraźnie na łapu capu. Nie rozumiem też oporu przed braniem leków codziennie ja biorę codziennie rano dwa na obniżenie ciśnienia i jeden beta blocker i o 20.00 jeden beta blocker. i nie przeszkadza mi to w niczym , żyję normalnie , zdarzy mi się wypić alkohol , pale papierosy * wiem ze nie powinienem* ale trudno tak rzucić od razu. I żyje jak normalny człowiek. Jak się będziesz leczyła doraźnie to nic nie da. Doraźnie to można wziąźć Pyralgin jak ząb boli.
  24. Ja biorę beta blocker już dłuższy czas i nic mi nie jest nie mam jakiś skutków ubocznych , i w niczym mi on nie przeszkadza . Czasem nawet zdarzy mi się przy tym leku i wypić i zapalić papierosa i nic się nie dzieję Biorę w dawce takiej jakiej przepisał mi lekarz nawet jak przy pomiarze ciśnienia puls mam 60 to tez biorę. trochę zaufania do lekarzy przepisując Ci ten lek bierze za to odpowiedzialność . A takie doraźne stosowanie może przynieść więcej złego niż dobrego.Jak tu ktoś mądrze napisał leki sa po to żeby normalnie życ a nie utrudniać zycie.
  25. Marrrysia ja mam dokładnie tak samo . u lekarza mam zawsze niższe niż w domu . Ciśnieniomierz tez mam sprawny , sprawdzone i porównane pomiary. Mimo tego że już najgorsze jest za mną a leczenie zaczyna przynosić widoczne efekty mam takie ukłucie niepokoju przy pomiarze u lekarza czuję się bezpieczniej i nie niepokoję się podczas pomiaru i dlatego pewnie pomiary w domu są nieco wyższe.
×