Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nephra

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nephra

  1. Witam! Mam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedna osoba, która może mi udzielić jakiejś rady... Od kilku miesięcy leczę się u kardiologa z różnych powodów m.in. cierpię na bóle w klatce piersiowej (różne gniotące, kujące, piekące etc.) o różnym nasileniu w róznych miejscach klatki piesiowej ale szczególnie w okolicach serca... bardzo to nieprzyjemne zdarza się, że ciężkie do zniesienia a przede wszystkim wzbudzające silne obawy o stan zdrowia. 15 lat temu przeszłam operację kręgosłupa z powodu skoliozy, którą mam do dziś. Ponadto mam kilka implantów w odcinku piersiowym... Czy istnieje w ogóle jakakolwiek możliwość (nieoperacyjna) pozbycia się powyższych problemów które jak mniemam mają swoje źródło w skrzywionym kręgosłupie? Czy moje objawy mogą świadczyć o metalozie lub wynikać z przemieszczenia implantu? Czy jest na tym forum osoba o podobnych objawach?
  2. No to podziele i zobaczę jak podziała... No ten moj kardio jest zaufany w mojej opinii najlepszy w okolicy... prywatnie bo prywatnie ale traktuje ludzi z sercem:P a dzis mnie jakos to serducho w ogóle boli może się przegrzało po wczorajszym galopie i męczę sie jak starsza pani podrętwiało mi co nieco Macie tez takie odczucia przy takiej pogodzie? abcia - powodzenia z ta batalią... Kacha21 - tylko czy tą hipermagnezemię da się tak wychwycić?
  3. Niby lekarz kazał po całości ale może spróbuję w końcu to są cholera fachowcy wiedzą co mówią, a co jak co ale do mojego kardiologa chyba jako do jedynego mam zaufanie - facet ma renome i pracuje w dobrym ośrodku... po prostu kardiologicznie wykluczył wszystkie przyczyny a tachykardii pozbyć sie musze ... a właśnie kazał mi brać jeszcze jakieś mega dawki magnezu Czy to może pomóc na te dodatkowe skurcze? czy nadmiar może je powodować? Nie wiem nigdy jakoś sie nie zastanawiałam nad tym biorę 550 mg od niedawna jakoś bez zmian póki co
  4. Dzięki Wam za takie zrozumienie... Najbardziej przeraża mnie to, że lekarz kazał dalej brać procoralan... a ja się zaczynam panicznie bać Bo mi się wydaje, że ja po prostu mam nadwrażliwość na niektóre leki zawsze brałam co kazali i jak kazali ale po tym co się wydarzyło dzisiaj jestem przerażona... Endokrynologa będę miała takiego właśnie, który pracuje na oddziale... a tachykardia nie wiem jaka chyba zatokowa kilka dodatkowych skurczy ale takich obrzydliwych dławiących i ból w klatce piersiowej więc musieli znowu wykluczać zawał... nie wiem czy to dalej brać czy nie...
  5. No na pogotowiu powiedzieli, że to może być takie napadowe od tego guza nadnerczy ... Czyli to o czym pisałyśmy wcześniej no ale do endokrynologa po wypłacie bo oczywiście prywatnie bo kolejki za duże potem to juz pozostaje tylko psychiatria Elektrolitów nie zbadano, tylko troponiny i podstawowe jakieś ... lekarz dalej każe brać procoralan a ja jestem wystraszona i bliska szaleństwa po tym co było dzisiaj:(
  6. No i właśnie wróciłam z pogotowia po leku Procoralan po 40 min od zażycia leku tętno skakało jak szalone cisnienie też znowu karetka znowu doraźnie beta bloker ... Czy to w ogóle mozliwe?! Jak lek który ma obniżać tętno nagle je podnosi i to w strasznym tempie o 20 co kilka minut az była masakra jechałam na sygnale zawał wykluczony i zabawa od nowa ... lek ostatniej szansy nie zadziałał... ide prywatnie do endokrynologa i tyle... Najwyżej sie wykosztuję ale neich w końcu stwierdzą co to za paskudztwo...
  7. nephra

    Dodatkowe skurcze

    Mam tylko pytanie jak przekroczony magnez ma się do tych skurczy??? bo ja zażywam tony magnezu tak zalecil kardiolog...poziomu nie zbadali natomiast nigdy ale powiedziano mi, że im więcej tym lepiej:P
  8. nephra

    Dodatkowe skurcze

    Tak mam to cholerstwo i trudno się do tego przyzwyczaić...zmiana temperatury, stres, jedzenie, bieganie etc. i serce daje czadu, tańczy szkoda, że nie spiewa:P mój kardiolog równiez stwierdzil, że to niegroźne dziwil się, że tak to odczuwam ale potrafi napędzić strachu o dziwo u mnie pojawiło sie po rzuceniu palenia:P do tego dochodzi galopujące serce którego nie sposób uspokoić jak się rozbiega. Niestety temat jak został poruszony tak się zakończył w moim przypadku to niby normalne:P
  9. Nie wiem czy na każdym holterze tachykardia... Miałam jeden na tyle mnie było w tym miesiącu stać i wyszło 38 tachykardii no co do stanów zapalnych badanie crp chyba by wykluczylo? wpw chyba by gdzieś wyszlo przy echo, holterze albo koronarografii? ostatnio bylam u niby najlepszego internisty w mieście napomniałam mu o guzie chromochłonnym powiedział, że musiałabym mieć ciśnienie ok 200 oporne na wszystkie leki jednoczesnie stwierdził, że jak po beta blokerach miałam cisnienie 180 to to oznacza nietolerancję:P był jednak progres jako jedyny prócz badania tsh zalecił usg tarczycy tyle nfz no to usg jamy brzusznej chyba by moglo wykryć ew. guza?;> no w tym mieście na jakieś dobowe zbiorki moczu to chyba nie ma szans powiedzieli by mi ze mnie już do końca pogięło pojęcie *scyntygrafia* może znają z jakichś książek ... tomografia to juz jak audiencja u papieża pozostaje wszystko prywatnie... da się w ogóle zrobić diagnostykę w kierunku guza chromochłonnego prywatnie?! Tu zresztą jak przeleżałam 12 godzin z tachykardią na obserwacji stwierdzili, że potrzebny mi psychiatra i ok ja bym sie już na wszystko zgodziła, tyle, że mnie naćpali uspokajaczami na maxa a tętno nie spadło... podali werapamil tętno dalej nic no to co zrobili? wyłączyli monitor (a nuż problem zniknie:P) i do domu:P zresztą źle znosiłam te ich uspokajacze po hydroksyzynie tętno było nawet mocniejsze W ogóle czy może być to wszystko wynikiem jakichś zaburzeń nerwicowych mimo, że uspokajacze nie działają? Ja już rozważam nawet psychiatrę może przepisze coś co zadziała... pewnie taniej wyjdzie... poki co bardzo mnie martwi rownież wzrastająa liczba dodatkowych pobudzeń które czuję kidyś 1x mc później 1 x tydz teraz 3 x dziennie czasem może i więcej...
  10. Bardzo Wam dziekuję za wsparcie dla mnie to dużo znaczy... człowiek się po prostu czuje jak kosmita wśród znajomych bo w młodym wieku problemy z sercem... Moja tachykardia jest zatokowa mam też czasem dodatkowe pobudzenia komorowe i nadkomorowe brrrrr od kiedy rzucilam palenie sie zaczely okropne uczucie te pobudzenia są nie do opanowania przez to cholerstwo musiałam przerwać kolejna próbę wysiłkową bo to jakby ktoś złapał moje serce i puścił ... Z tachykardią mam różnie np 2 tygodnie puls w spoczynku 70-80 i nagle 3 dni z rzędu skoki od 50 do 165 nie wiedzieć czemu niezależnie od sytuacji ... ręce i nogi tez mam zazwyczaj bardzo zimne, podczas *ataku* drętwieją sinieją podobnie twarz czasem skoczy ciśnienie do np 160, potem zaczyna sie biegunka etc. taki stan może się utrzymywać godzinami po ostatnim miałam oczy czerwone jak wampir od wysokiego cisnienia... problem pojawił się stopniowo ale nagle się zaostrzył ok 3 miesiecy temu zaczęło się od bladości skóry bardzo wyraźnej potem nagle w nocy obudził mnie silny ból w klatce piersiowej pojawił się zimny pot i tachykardia jak po pół godzinie nie przeszło mąż wezwał pogotowie stwierdzili uniesienie odcinka st przy ekg więc wzięli mnie do szpitala na szczęście zawał wykluczono zrobiono mi koronarorafie i echo serca przepisali beta blokery od tego czasu zaczęła się gehenna miałam czasem wysokie tętno ale takich skoków z taką częstotliwością soboie nie przypominam tolerancję wysiłku mam słabiutką a kiedyś bardzo dużo trenowałam więc dziwne... jako palaczka nie miałam takich problemów na góry wręcz wbiegałam a teraz wejście na pierwsze piętro sprawia trudności i tak czasem mam tydzień przerwy czasem dwa a potem kilka dni z głowy jak wezmę beta bloker to muszę to odchorować przy ostatniej kilkudniówce schudłam 3 kg w ciągu 2 dni do tego cały czas czuję jakieś kłucia w klatce piersiowej czasem ucisk czasem jakbym miała wszystkie biustonosze nagle za ciasne ...
  11. No ja dzis miałam zażyc pierwsza tabletke procoralanu i puls magicznie spadł do 67 rano więc nie wzięłam... jednocześnie boję się, że wystapi atak wtedy nie da się tego opanować tętno sięga 200 i nie wiem co robic przez kilka ostatnich dni miałam ładne tętno ok 80 incydentalnie skakało do ponad 100... Z holtera wyszło, że mój puls w nocy potrafi spadać do ok 56 ale również skoczyć do ok 100 więc co będzie jak wezmę lek który mi serce jeszcze bardziej spowolni? Panikuję bo po beta blokerach było BARDZO Źle i po takich doświadczeniach boję się że tętno spadnie za bardzo zwłaszcza wieczorem i w nocy i że nikt mi nie pomoże wtedy... zastanawiam sie też czy bezkarnie będe mogła brac tylko jedna tabletke rano kiedy mam wysokie tętno bo lekarz w poradni mnie wystraszył, że trzeba brać 2 tabletki i że odstawaiać nie można tak jak z beta blokerami... a ja mam tętno skaczące i moge mieć np 60 za po chwili 120 bez wyraźnej przyczyny z nienacka bez zapowiedzi masakra... Zresztą lekarze mówią, że nie mają doświadczenia albo małe doświadczenie w stosowaniu tego leku ze względu na cenę a ja tu za chwilę zwariuję z tego strachu poza tym nie stac mnie teraz na wizytę bo lekarze pożarli pół mojej wypłaty ale boję się również ponownego ataku... i tak w kółko za chwile faktycznie potrzebny mi będzie psychiatra a nie kardiolog...
  12. Dobrym badaniem poza testem wysiłkowym jest echo serca tam ewentualna niewydolność może wyjść... Rozumiem obawy bo ja tez takie miałam, a echo rozwiało moje wątpliwości.
  13. A ja Ci zazdroszczę tego pulsu ciśnienie masz ok a puls 50-60 to jest ideał :) W ogóle dziwię się, że od razu Ci wcisnęli Betaloc w tym wieku przy ciśnieniu 140/90, no ale teraz trudno jak się zacznie z blokreami to klamka zapadła trzeba brać pewnie już do końca życia a i odstawiać nie można gwałtownie bo grozi zawałem... Jak się boisz to przy następnej wizycie powiedz lekarzowi o swoich obawach myślę że Cie uspokoi. Leki które bierzesz mają właśnei takie działanie, tj. mają uspokajać serce i zmniejszać ciśnienie krwi, więc znaczy, że działają
  14. Czyli jednak w tym szpitalu się ktokolwiek Wami interesuje... tymczasem mnie traktują jak złodzieja lub intruza podczas pobytu w szpitalu żaden kardiolog mnie nie prowadził w ogóle nie wiem czy mnie jakiś badał wtedy kardiologia w ogóle to oddział VIP, więc tam nie ma szans się dostać chyba że będąc jedna nogą na tamtym świecie i o ile ktos się w porę zorientuje... jak w jakiejś niesmacznej komedii czy coś u mnie lekarze zakończyli na leczeniu objawowym (blokery i w końcu procoralan) krew wyszła ok ekg tez więc stwierdzili, że nie wiedzą skąd ta tachykardia, nie wiem zresztą, czy poza nerwami i tarczycą w ogóle rozważali jakieś możliwości dzięki Wam mam trochę pomysłów na dodatkowe prywatne badania ale to po wypłacie bo tymczasem prawie wszystko poszło na lekarzy i jeszcze dentysta doszedł... a właśnie czy przy procoralanie można normalnie przeprowadzać zabiegi dentystyczne bo czytałam gdzieś, że np po beta blokerach nie bardzo....
  15. No to jest przerażające co opisujecie... u mnie ciśnienie skurczowe powyżej 180 powodowało tragiczne samopoczucie a tętno niemal 200 spowodowało, że myślałam że to już koniec. No właśnie najgorsze jest to, że to jest takie napadowe do tego dochodzą drętwienia kończyn, bladość, pot etc stąd pomysł z tym guzem wydał mi się godny sprawdzenia niestety nie mam do kogo się z tym zgłosić boję się, że jak coś takiego zasugeruję to potraktują mnie jak hipochondryczkę a ja po prostu nie znam przyczyny tych napadów i serio nawet myślałam, że to jakieś zaburzenia somatoformiczne w sensie o podłożu nerwicowym no ale po relanium i innych środkach plus w sytuacjach niestresujących też się to zdarza. Do Kacha 21 jak jest bardzo źle wypijam flaszke wody mineralnej nie wiecej nie mniej tylko 1,5 litra najlepiej na dworze. Raz mąż tez obłożył mnie mokrymi zimnymi ręcznikami na skok cisneinia pomagał mi captorpyl ale po nim puls niestety rósł no i za nic w swiecie się nie kładę wtedy wiadomo jak leki nie działają pozostaje szamanizm:P A napisz mi proszę o ile ten puls spadał po zażyciu procoralanu? Do abcia - isoptin też brałam nie pomagał a cały czas czułam sie po nim jak na wielkim kacu bóle głowy zawroty i nudności. Z leków biorę dużą dawkę magnezu (550mg) to nieszczęsne relanium, i od soboty chcę procoralan jak juz mam Jak obie piszecie o tych cisnieniach i tetnach to przyznam, że nie podejrzewałam, że człowiek przeżyje przy pulsie więcej niz 200.
  16. O tym guzie chromochłonnym też już myślałam, pod tym kątem nikt nie robił mi żadnych badań więc nie wiem nawet jakie zrobić... No ale ciśnienie mam w miarę normalne nawet dość niskie choć bywało że skoczyło nawet do 180/110 np po jedzeniu. Ale czy nie wyszło by cos w badaniu ogólnym moczu i krwi?
  17. Dziękuję za pomoc zrobię usg tarczycy... jak tylko uzbieram kasę bo to trzeba wszystko prywatnie... Bo według lekarza rodzinnego jestem zdrowa jeżeli tsh mam w normie cudem dał mi skierowanie do alergologa jak powiedziałam że mam problemy z oddychaniem bo od lat miałam katar sienny ale po tych lekach sie pogorszyło coś... W ogóle rozważam przeprowadzkę bo (nie chce podawać nazwy miasta ale jest spore) ale mam np jednego państwowego kardiologa który przyjmuje tylko raz w tygodniu i na ten rok już nie ma szans sie dostać... do alergologa jadę do innego miasta bo kontrakt równiez podpisano z jednym i w tym roku również nie ma szans... Kiedy potrzebuję w zasadzie wszędzie chodzę prywatnie: do ginekologa, dentysty, okulisty itp. Póki co jeżdżę po okolicznych miastach no ale pogotowia ratunkowego już wybrać nie można a tam np jeden lekarz zasugerował, że może powinnam zażywać narkotyki...:/ Nie podaje skąd jestem bo niestety jak pisałam muszę tu czasem korzystać z ich usług... Mam jeszcze jedno pytanie: czy po tym procoralanie, kiedy np mam tętno ok 80 i ciśnienie ok 115/80 (bo ja mam tachykardię napadową) może się cos gwałtownie zmienić ( w sensie czy tętno może mi spaść poniżej 45-50?
  18. Miałam robione TSH i ft4 i wyszło, że w normie, cukrzyca wykluczona, helicobacter też... Do alergologa ide za miesiąc bo po beta blokerach zaczęły się silne napady duszności. na SOR nie mam co liczyć, tam mnie mają za wariatkę mimo, że po naszprycowaniu mnie uspokajaczami tętno nie spadało za każdym razem wciskają mi beta blokery mimo, że mam napisane jak byk w karcie wypisowej ze szpitala - że ich brać nie mogę no ale słuchałam się brałam (różne w róznych dawkach) i kończyło się znowu pogotowiem. Ostatnio zsiniałam, tętno skoczyło do prawie 200 pojawił sie silny ból w klatce piersiowej więc w pracy wezwali pogotowie i ile się człowiek nasłuchał ... Najgorsze jest to upokorzenie i ja nic nie mówię bo od tych ludzi zależeć może moje zycie a oni sie nabijają, albo mnie opieprzają ostatnio sie dowiedziałam że mam nie robić cyrku i iść sobie prywatnie do kardiologa bo i tak żadnego do mnie nie przyślą no oczywiście, że chodzę prywatnie ale przecież żaden prywatny kardiolog nie przyjedzie w takiej sytuacji:( Tymczasem prywatny kardiolog stwierdził, że blokerów brać nie mogę i zapisał ten Procoralan po wielu negatywnych doświadczeniach z lekami boję się wziąć pierwsza tabletkę, boję się gwałtownego spadku ciśnienia (bo ja mam bardzo niskie 100/60) albo, że ten puls za bardzo spadnie (raz już tak miałam po beta blokerze i miałam niedotlenienie mózgu i trafiłam do szpitala). Mam różne dni z tym pulsem zazwyczaj mam ok 80 w spoczynku ale np co drugi dzień nagle (nawet i w nocy) potrafi skoczyć mocno powyżej 100. na holterze który zrobiono mi w jednym z tych gorszych dni wyszlo ok 40 tachykardii tętno do ok 170 Lekarz powiedział również, że w moim przypadku musimy dążyć do osiągnięcia pulsu w wartościach ok 55-60 (mam dodatkową kosmetyczną wadę w obrębie tętnicy wieńcowej).
  19. No ale miałaś nasilone objawy po odstawieniu? Co robisz jak masz napad takiej tachykardii? Ja mam tachykardię zatokową więc nie wiem czy w ogóle w grę wchodzi jakakolwiek ablacja...kończą mi się pomysły...
  20. Oj a ja na nim niby mam iść do pracy :( i Jak sobie radzisz bez leków? jest jakieś wyjście jeszcze? jak długo odstawiałaś procoralan? Czy odstawianie tego leku jest tak samo niebezpieczne jak beta blokerów? Pytam bo jak je odstawiałam to bez karetki się nie obyło, zresztą jak je zażywałam to też nie... Jutro przetestuję nowy lek jak już mam to spróbuje zwłaszcza ze dodatkowo mam inne schorzenie, przy którym moje tętno musi być niskie...Będę wdzięczna za wszelkie informacje
  21. I jak długo go brałaś Kacha21? Jak sobie teraz radzisz? Jakie dawki i jak często? Jak jest z odstawianiem tego leku? pytam bo z beta blokerami przeżyłam piekło (raz nawet traciłam wzrok:() po odstawieniu nawet powolnym była tragedia:( Moja tachykardia sięga póki co ok 165 kilka razy było więcej i to było nie do wytrzymania beta blokery działały cudownie ale skutki uboczne były nie do przejścia spadki cisneinia, niedotlenienie mózgu plus jestem alergikiem i mam trudności w oddychaniu to z tych głównych przy zmniejszeniu dawki lub rodzaju leku było to samo tyle że krócej działały...kilka razy z powodu tych leków trafiłam do szpitala I teraz procoralan jest dla mnie własnie lekiem ostatniej szansy... co potem, nie mam pojęcia:(
  22. Czy ktoś może opisać, jak ten lek działa? Czy można przy jego zażywaniu spożywać alkohol (oczywiście w rozsądnych ilościach)? Czy jego nagłe odstawienie jest tak samo groźne jak w przypadku beta blokerów? Jak trzeba wypruwać sobie flaki (cena jest skandaliczna, a czasem to jest lek ostatniej szansy...), żeby go kupić, tj. jak długo trwa leczenie?
  23. Nie każdy może brać beta blokery typu Betaloc ZOK ...niestety jak się już zacznie trzeba je brać prawdopodobnie do końca zycia... Dla niektórych sa skuteczne na innych działają źle. Przede wszystkim nie moga ich brać astmatycy podobno mają również działanie diabetogenne moga powodować znaczne spadki ciśnienia nie można ich odstawiać bez konsekwencji - nagle odstawienie może doprowadzic nawet do zawału... ale z drugiej strony moga przedłużać życie osobie, która dobrze toleruje te leki... z beta blokerami jest jak z biustonoszami - muszą byc dobrze dobrane przez dobrego lekarza... Do blackcat 18jeśli leki te zapisał Ci lekarz to widocznie miał powód spróbować możesz o ile nie masz przeciwwskazań do ich stosowania (np bardzo niskiego ciśnienia, astmy etc. czyt. ulotka) osobiście znam osoby które wyśmienicie funkcjonują na tym leku od wielu lat, a ja sama niestety ich zażywać nie mogę... Moja jedyna alternatywa w tej chwili jest iwabradyna, której cena powala...Więc jak te leki na Ciebie podziałają to super, bo zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy a jakość i długość Twojego zycia może znacząco się zwiększyć - im serce bije wolniej tym lepiej (no może bez przesady ale 50-60 to jest mój ideal, bo na razie mam 80-90 czasem duzo, duzo wiecej nawet i ok 170). Nie jestem lekarzem ale z tego co wiem to trzeba sie do beta blokerów równiez nieco przystosować bo na początku żle się toleruje wysilek fizyczny i w ogole można trochę sie zle czuć, zanim lek *siądzie*. Co do tycia to ja po nim mialam raczej biegunke ale tu każdy reaguje inaczej:) A jeszcze jedno - beta blokery nie są zalecane w chorobie o nazwie angina prinzmetala i przy przyjmowaniu werapamilu. Jak masz wątpliwości to skonsultuj się jeszcze raz z lekarzem i zadaj mu parę pytań (masz prawo do informacji) bo po co masz sie niepotrzebnie stresować...
  24. Ja właśnie siedzę nafaszerowana relanium i miałam napad tachykardii i co nerwica? wydaje mi się że to po prostu najłatwiejsze wytłumaczenie jak sie nie chce dalej diagnozować... Jasne że mogą być jakieś zaburzenia nerwicowe, ale najpierw powinno sie wyeliminować inne choroby, a przede wszystkim traktować cierpienie pacjenta jako rzeczywiste a nie bagatelizować ze względu na wiek...
  25. Witaj justynka! koniecznie zrób sobie prywatnie holtera tam powinno wyjść jak często i ile tych tachykardii w ciągu doby i czy np występują dodatkowe skurcze...Nie ma co czekać do listopada to trochę późno do tego czasu obserwuj siebie i swoje objawy... Czy np to co sie dzieje ma związek z sytuacją stresującą czy zdarza się w nocy. Zrób badania tarczycy i CRP uzupełniaj magnez potas i wapń polecam tez łagodne środki uspokajające... sama sie z tym borykam i póki co nie dobrali mi jeszcze dobrego leku (przeciwwskazania do brania beta blokerów). Jak będziesz już u lekarza a masz np alergie czy astmę lub cukrzycę koniecznie mu o tym powiedz... To tyle więcej nie poradzę bo nie jestem lekarzem życzę zdrowia!
×