krecik66

Hejka, mam taki filmik dla każdego kto ma problemy z karkiem i kręgosłupem ale nie tylko te ćwiczenia pozwalają mi się tak wyciszyć że lęki mi przechodzą jak ręką odjąć. Wystarczy poświęcić 20 min wieczorkiem bądź rano i można się cieszyć dobrym samopoczuciem przez cały dzień. Oto link: http://www.youtube.com/watch?v=aoh5EmwGAPU Gorąco polecam naprawde pomaga:)

16 lat jeszcze nie zaznał życia tak naprawde :( Współczuje to wielka strata szczególnie dla matki...

Jaka tam arytmia hehe no naprawde panikara z Cb:) To ja powinienem już wybierać trumne bo mnie ciągle klatka boli hehe ale mam tą świadomość że to wina kręgosłupa badź brata który mi żebra potłukł lekko;/

Oj Sara ale Ty się złota nakręcasz. Im bardziej bierzesz do sb każdy objaw tym on będzie bardziej nasilony jak i częściej występował. Z karkiem jest ten problem że jest on w ciągłym napięciu co daje efekty uboczne jak zawroty, bóle głowy, zaburzeń widzenia itd. Co do duszności to owszem mam ba nawet czasami mam wrażenie że gdybym nie zmuszał się do oddychania to kaplica bezdech. Na duszności polecam otworzyć okno pooddychać świeżym powietrzem. Ogólnie pilnuj żeby nie było w pomieszczeniach za gorąco i codzienne wietrzenie. Jeśli masz za ciepło w domu to też w pewnym sensie wpływa na Cb i Twoje objawy.

Weekend każdy odpoczywa:P

Witam, jak tam u Was? U mnie tragedia normalnie ból w okolicach serca niemal ciągły jak leże nic nie jest tylko podniose ręke lub się wyprostuje i boli masakra i nie wiem co to jest teraz:(

I Was jeszcze przyjmują ? Hehe kurcze no nieźle nie za często te ekg? Nie lepiej olać sprawy z tym dzwonieniem i badaniami i poprostu zacząć uczyć się samokontroli wkońcu bd tak że nie przyjadą bo pomyślą *to znowu ona nie warto jechać to tylko nerwica*.:P

Najbardziej denerwujący jest fakt że przeciętny lekarz nie ma podejścia do pacjenta z nerwicami czy innymi natręctwami. Wiadomo że jak usłyszysz słowa *to nie jest normalne przy nerwicy* zaczynasz się bać i szukać synptomów oraz coraz to nowych chorób a to wszystko tylko pogłębia nerwice. Ja mam tylko farta że mój rodzinny ukończył też psychologie więc mogłem znim pogadać troszkę.

To jakiś naprawde *dobry* lekarz chyba dyplom na allegro zakupił... 170 przy nerwicy to normalka tylko Cię nastraszył kretyn.

Kurczaki jestem tak zmęczony że nie doczytałem nicku nie było postu wyżej:P

Miałem na myśli normalnie bez paniki tak o jak jestes spokojna

Puls na poczatku tez mialem kosmiczny przy atakach paniki. Sara a w normalnych okolicznosciach jaki masz puls?

Hej, raz lepiej raz gorzej. Znów wrócily bóle w klatce i ramion koszmar;( Kardiolog już przy badaniach polecał mi badania kręgosłupa bo możliwe że przez mój tryb życia zaczeły się jakieś deformacje ale jak zwykle olałem sprawe a tu jednak bd trzeba się wybrać po skierowanie, mój rodzinny ma mnie już dość jak mnie znów zobaczy to chyba mnie udusi:D

Hmm tak troszkę dziwnie gracja bo to że facet wyjdzie na kawe coś omówić ze znajomą lub odwrotnie to takie straszne? Trzeba mieć 100% zaufanie. Jeśli ma być ta 2 połówka wierna to bd wierna nie ważne zkim i gdzie się spotyka a jeśli bd chciał zdradzić i tak to zrobi. Według mnie związek to nie łańcuch. Wychodze mówie gdzie i zkim się spotykam w jakiej sprawie i tyle nie powinno być problemu.

Dziecka Ci napewno nie odbierze o to się nie martw naprawde. Nie popadaj w syndrom kat-ofiara czy jak to tam się nazywa bo dasz sb wmówić że wszystko jest Twoją winą i bd się znim męczyć. Mówisz że go kochasz ale pomyśl czy jeśli on by Cb kochał to robiłby takie cyrki? Nie uwierze w takie wyrazanie uczuć bo to pic na wode. Jest tyle instytucji które mogą Ci pomóc,tak jak pisze Magdzik poszukaj, poczytaj i uciekaj dziewczyno bo z tego już nic dobrego nie bd. No i czemu boisz się samotności? Masz dziecko istota która zawsze bd z Tobą :) Z czasem może znów kogoś poznasz. Nie możesz zasłaniać miłością takich rzeczy bo tylko stracisz życie. Powiedz szczerze warto marnować coś tak pięknego przy boku faceta który się bądźmy szczerzy nad Tobą znęca póki co psychicznie a skąd masz pewność że nie bd gorzej? Uciekaj taka moja rada. Jeśli on sprawdza wszystko co robisz to usuwaj i historie z przeglądarki tak dla bezpieczeństwa.

Milena jaka policja ? To czy jesteś niepoczytalna określa psychiatra sądowy. Do tego jeśli masz stwierdzoną nerwice(nie wiem nie widziałem wcześniejszych wpisów) to działa to na Twoją korzyść. Nikt nie ma prawa Cię terroryzować. Bez zaufania nie ma związku tylko męczarnia. Nie daj się zastraszyć, masz takie same prawa jak i on zero strachu walcz o swoje. Jak dasz się zaszczuć raz to do końca życia bd tak miała.

Witam, dodam i swoje 2 grosze:P Ja może nie mam wrażenia że zwariowałem za to strasznie wyglądam przez to cholerstwo. Ostatnimi miesiącami rzadko spoglądałem w lustro tylko przy rutynowych czynnościach jak golenie itp . Wczoraj przeżyłem szok jak zaczełem się sb sam przyglądać. Zawsze wyglądałem młodziutko, mam 21 lat wyglądałem na 17-18 teraz masakra przez te pare miesięcy postarzałem się o dobre kilka lat. Nawet pare siwych włosów zauważyłem, nie dziwi mnie to ciągle żyje w stresie, Do tego doszły mi sny tak powalone że to ludzkie pojęcie przechodzi. W dzień lęki mi przeszły ot tu albo tam zakuje, zaboli czasem duszności czy zmęczenie nic strasznego. Problem pojawił się przy wyjściach czuje taką panike czasami jakby mnie stado wylków goniło. Serce wali jakby chciało pobić rekord. No i najgorszy jest wkręt że mam stwardnienie rozsiane. Każdego dnia widzę jakieś symptomy tej choroby, zagłuszam to ale nie jest łatwo...

Gracja ile Ty masz racji. Facet zrozumie co się dzieje tylko wtedy jak sam tego doświadczy to takie smutne... Czasami naprawdę mi wstyd za to kim jestem, taka znieczulica. doomel- kurcze jak ja Cię dobrze rozumiem. Byłem w niemal identycznej sytuacji ba nadal jestem. Tylko ja raczej nie opowiedziałbym tego tak na forum wstyd by mi było. Znajdź tą jedną osóbke która Ci bd pomagać w trudnych chwilach. Męża na Twoim miejscu bym udusił nosz kurcze przysięgał wspierać i w zdrowiu i w chorobie to niech się ogarnie i zrozumie że choroby psychiczne są o wiele gorsze od fizycznych. W tych 2 masz świadomość albo wyzdrowiejesz albo umrzesz a tu no niestety ciągła niepewność. Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkich kciuki.

Sara daj spokój bez paniki nic Ci nie bd. Nie czytaj tyle bo to pogarsza tylko Twoje samopoczucie. Co do ciśnienia czy tętna 40 to weź zmierz kiedyś je komuś kto mocno i twardo śpi zdziwisz się. W trakcie snu metabolizm spada co za tym idzie ciśnienie też a jednak się budzisz rano prawda? Co do właściwego rytmu to strzelam że to przez leki. Twoje ciało musi się do nich przyzwyczaić. Pozdrawiam:)

Poprostu leże i się poce , czuję się jakbym był przed bardzo stresującym sprawdzianem. Ręce mi drżą i się strasznie pocą tak jak stopy na reszcie ciała umiarkowanie. Ostatnimi dniami nerwica mi mocno ustąpiła z objawami ale w to miejsce weszło właśnie pocenie się i takie napięcie mięśni przez co cierpie zwłaszcza kark.

Miał ktoś może takie straszne nadmierne pocenie się ? Normalnie jak z kranu a co za tym idzie ogromne pragnienie wiadomo co wypocisz trzeba uzupełnić.

Pingua- lekarz obowiązkowo, nerwica może ukazywać się na naprawdę tysiące sposobów np. u mnie wywołała objawy zawału co w moim wieku i przy moim serduchu jest nierealne. Porób badania nawet te najbardziej banalne jak morfologia, ob ew. marudź lekarzowi o prześwietlenie klatki lub idź prywatnie jak masz takie możliwości dopiero wtedy można założyć że to nerwica( badania się przydadzą mimo wszystko bd miała podstawę do odganiania czarnych myśli). gracja no jak ładnie oby tak dalej, takie proste rzeczy a tak cieszą:) Czytam i czytam i tak mnie dziwi większość z Was ma problemy z wyjściem z domu, ja wręcz odwrotnie robię wszystko żeby z domu uciec nie czuje się tu dobrze i wszystkie ataki mam zawsze w domu mimo że staram się tu tylko sypiać i jadać. Co do wieczoru to powiem super, zaraz spoźniona kolacja, film a potem lulu:P Do tego zostałem zmuszony do gotowania obiadku jutrzejszego dnia, uparte kobiety skąd w Waszej płci tyle uporu:>

Witam, humorki mam nadzieję dobre:P Ciekawa interpretacja :P Tak na poprawe samopoczucia można posłuchać: http://www.youtube.com/watch?v=I8lPXMLvdPE

Oraz dużo rozmawiać z bliskimi nie odcinać się od nich:)

Znam ten ból też walczyłem twardo, pracowałem nad sobą przez tydzień było pięknie a potem powtórka z rozrywki też chciałem się poddać,położyć do łóżka leżeć i się użalać tylko jedno pyt. co to da? Podnieś kuperek z tego wyrka i polecam joge lub fitness na początek. Pełno instruktażowych w necie a naprawde warto bo oprócz samopoczucia poprawiamy i ciało a to też ma znaczenie w leczeniu, czujemy się zdrowi to tacy jesteśmy:)