Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zalamana11

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zalamana11

  1. Witajcie moi kochani:) wieki mnie tu nie było ale to przez toże na dworze piekna pogoda przez całe lato:) DZIŚ mimo że wietrznie to też ciepło:) Niestety od czwartku jestem obolała byłam wyrwać zęba chirurgicznie i powiem wam że myślałam że serce wyskoczy mi z klatki piersiowej tak się bałam a do tego lęki nerwicowe...........masaka, ale mam już to za sobą. DO dziś biorę ketanol bo ból ogromy. już mamy wrzesień........ ale ten czas szybko leci Córeczka zaczęła mówić z czego bardzo się ciesze i jestem szczęśliwa:) we wrześniu mamy dwa wesela........wiec kasy pójdzie co nie miara.
  2. Witajcie DAWNO mnie nie było ale jestem, niestety nerwica mnie nie opuszcza ale jest w dużo mniejszym stopniu niż kilka miesięcy temu, ale ja wiem dlaczego jest ciepło słońce grzeje duzo witaminy d i od razu człowiekowi jest lepiej, w dodatku nie siedzę w domu ciągle coś załatwiam gdzieś jadę. Po urlopie który był mega zajefajny, wypoczęłam, byłam kilka razy na basenie, na siłowni muszę wrócić do biegania bo to moje przeznaczenie. Dziś mam kryzys, dopadł nas w domu jakiś wirus, wszystkich bolą nas brzuch i mamy biegunkę:( Za tygodnie mamy wesele, prawie już jestem gotowa, tykjo czekam na wypłatę bo chcę córci kupić sukieneczkę:) Poza tym wszystko ok Dziękuję ze o mnie pamiętacie, ja tez o was pamiętam tylko brak czasu napisać:( ale obiecuję poprawę. Gosik współczuje przeżyć, trzymaj się jakoś choć wiem że łatwo się mówi........... idę poczytać co u was.........
  3. Hej Kochani:) Jak tam niedziela? u nas cd pakowania,ale od wczoraj boli mnie w lewym boku i promieniuje do pachy:(, wczoraj już wzięłam propranolol żeby tak nie kołatało mi serduch, kurcze tak się zdenrwowałam tym laptopem:( Ale cóż, nic już nie poradzę........ Miłęgo dnia!!
  4. Witam:) U nas dziś tylko 10 stopni zimno i wieje:( ja chcę letnią pogodę bo mam urlop!!!!!!!!! W dodatku od tej pogody dziś cały dzień bolała mnie głowa gdyby nie 3 ibumy max to nic bym nie zrobiła a tak to już jesteśmy spakowani:) No i boli mnie w lewym boku bo strasznie się zdenerwowałam, popsuł mi się laptop i przepadło dużo pięknych wspomnieniowych zdjęć z moją córeczką:(.... Oby jutro było lepiej!!!
  5. Witajcie:) DZIŚ ostatni dzień przed moim urlopem oby minął szybko.....od jutra laba na całego byle tylko zdrowie i pogoda dopisały:) Miłego dnia kochani odezwę się wieczorkiem
  6. Lenka jestem z Tobą, trzymaj się jakoś kochana:) Kucze szkoda ze kłócicie się z A, a może postaraj się unikać sytuacji zmerzających do sprzeczek. nNie wiem co ci poradzić, bo ja dziś też się fatanie czułam, do tego stopnia że jak wróciłam z pacy i zjadłam to aż zwróciłam:( NO I dziś strasznie mnie boli w lewym boku, czuje takie kłucie ciężar ehh No ale dostałam @ i boli mnie głowa więc totalny spadek formy. Asiaaa witaj, no niestety nerwica dopada w każdym wieku nawet częściej młodych ludzi:( NIESTETY ja też kiedyś byłam radosna, żywiołowa pełna enerii do czasu gdy dopadła mnie tak przeklęta nerwica. Ale ja zawsze powtarzam sobie że mam cel w życiu, mam dla kogo żyć i muszę się trzymać!!! Warto powtarza,ć sobie to co mamy osiągnęliśmy pozytywnego.
  7. Witajcie kochani:) dawno mnie nie było, wpadłam na chwilkę bo już późno spać trzeba bo jutro do pracy U mnie jakoś leci, niestety nerwica jest jak ta bomba z opóźnionym zapłanem nie wiadomo kiedy wybuchnie......... Ale jest pękna pogoda, siedzimy z córeczką całe popołdnia na dworze jest pięknie:) XXX jeszcze nie doczytałam co ci dokładnie dolega, ale piszesz że boli cię ciągle brzuch i masz nudności i wymioty, witaj w klubie, ja już się męcze z bólem brzucha 10lat, mam ścisłą diete leki i jakoś daję radę ale początki były okropne. Tyle że ja mam refluks żołądkowy czyli cofanie się treści żołądkowych do przełyku, przez to żołądek jest narażony na kwasy no i pojawia się silny ból, a nawet stan zapalny żołądka u mnie tak niestety jest. Ale duzo też daje nerwica, wystrczy że zjem coś w nerwach i juz ból jest murowany. LENA masz racje z chłopami tak jest, ale tak jak pisze xxx trzeba trochę przymknąć na nich oka, bo oni nie są w stanie wyobazic sobie co to jest za choroba nerwica... Aguś a co tam u ciebie???co taka smutna?
  8. Mnie spotkania z psychologiem dużo dały, też chodziłam na nfz bo na prywatego nie bylo by mnie sstać
  9. Witajcie:) pAWEŁ to bardzo przykre co piszesz o swojej żonie, małżeństwie. Szkoda że żaona cię nie wspiera, a próbowałeś z nią o tym porozmawiać? Że jej wsparcie jest dla ciebie cenniejsze niż leki czy psychoterapia? Bo powiem ci że jeśli wpadasz w nerwice w domu z powodu tego że nie dogadujecie się z zoną to to będzie zamknięte koło:( Spróbuj z nią o tym pogadać, przynajmniej będziesz miał spokojne sumienie że chciałeś dobrze. mÓJ mąż też ma swoje wybryki, ale nigdy mi nie *ubliżył* co do mojej choroby. Stara się jak może, a tak naprawdę to tylko alkohol nas dzieli, bo ja jestem NIEpijąca i najlepiej gdyby mój K też nie pił, ale wiem że NIE mogę od niego tego wymagac bo w końcu wszystko jes dla ludz...
  10. Cześć kochani, zaaz poczytam co tam u was:) Mnie nie było dopadło córcie choróbsko a potem mnie w środę dostałam jeszcze migreny więc zdychałam, świat przestał się dla mnie kręcić, do południa byłam z córeczką sama nie wiem jak dałam sobie z nią radę, ale ona jest bardzo samodzielna:) przed 12 dotarła moja mama i już byłam spokojna o moje dziecko:) Idę poczytać kochani co tam u was i odpiszę:)
  11. Edytko ja w zeszłym tygodniu miałam w nocy atak, taki skurcz brzucha że oddychać nie mogłąm, pomogła dopiero tabletka uspokajająca... A dziś jak się czujesz?? Jak nocka minęła?
  12. Witajcie:) Ja mam wolne do poniedziałku, ale siedzimy w domu bo córcia chora, ma katar i kaszel i chce ją podleczyć do poniedziałku. Smutno jakoś bo kolejny długi weekend a pogoda do bani:( Zimno i pada strasznie, mam już dość takiej pogody. Co u mnie, jakoś leci, moja nerwica pojawie się w podwojonej mocy jak mam doczynienia z teściową, strasznie mnie ta kobieta denerwuje, ma zły wpływ na całą moją odzinę, najgorsze jest to że mieszkam tak blisko niej czasami mam ochotę wynieść się na konec świata...... No ku..a znowu przylazła, jesu daj m cierpliwość by te babę znosic. ale muszę się uzbroić w cierpliwość........ przepraszam że tak marudzę
  13. Hejka u mnie dziś kiepsko........pokłóciłam się z rodzeństwem i wyszłam z domu, najbardziej szkoda mi mamy która to słyszała a chciałaby żeby wszystko było ok...ehhh mam nadzieje że jutro wzystko wróci do normy........ u nas zimno, leje deszcz cały dzień mam już dość tej pogody masakra:( Młoda jest kochana i już taka rozumna......... Na razie nie chodze do lekarzy, ale czekam na wizyte u endokrynologa mam na drugą połowę grudnia tego oku, mam nadzieje że dożyję:)
  14. Aga nie możesz mówić że nic nie masz, musisz doszukiwać się pozytywów w swoim życiu, na pewno kogoś jeszcze spotkasz i pokochasz:) Paweł no to tak czasami bywa w stresujących sytuacjach, ze trzeba na chwilkę wyjść. U nas różnie, w środe miałąm taki atak nerwicy że dawno takiego nie miałam, zaczęło się ok 2w nocy, wzięłam ćwiartkę Lexotanu i po 5minutach przeszło. Wczoraj moja córcia miała dzień mamy i taty w przedszkolu, ale się rozczuliłam, pięknie tańczyła, moje słoneczko,kocham ją strasznie. Czuje się coraz słabsza, nie wiem czemu.......:(
  15. Jestem kochani... przepraszam was bardzo że nie piszę ale nie mam kiedy:( wychodzę z domu o 6 a wracamy o 17-18 i wszystko trzeba ogarnąć. postaram się poprawić.
  16. Witajcie najpierw poczytam co u was...... U mnie ok, staram się żyć normlaknie raz lepiej jest raz gorzej
  17. Dziękuję dziewczyny:) Dziś bolała mnie cały dzęń głowa:(, ta pogoda jest okropna:(
  18. Witajcie jakoś nie mam weny do pisanie-kilkakrotnie zasiadam żeby coś napisać ale jakoś nie wychodzi:(.. pogoda do bani......... Cociaż wczoraj udało mi się wyrwać na długi spacer. Wczoraj nic nie napisałam bo było mi bardzo przykro, miałam urodziny a mój kochany mąż nawet nie złożył mi głupich zwykłych życzeń......... Udawał obrażonego, myśli że za każdym razem o ja będęwyciągać rękę na zgodę - a no właśnie nie, on zawinił. Ale dziś już lepiej! Nienawidzę dnia swoich urodzin, dziś tu przy was obiecuje że za rok wyjadęgdzieś w ten dzień sama, samiutka z dala od wszystkich. Co do moich obiawóa, to powiem wam kochani że miewam lęki, tzn jestem w mieście i nagle lęk, ale dzięki bogu krótki.mija szybko Cieszę się bo na razie w kosciele jest ok, choć czasami były jazdy że nie dałam rady wystać.............
  19. Witaj Ola:) my tu wszyscy znerwicowani!!! w grupie zawsze raźniej A jakie leki bierzesz na tarczyce? bo ja mam nadczynność ale nie byłam jeszcze u lekarza. Napisałam na południe posta i mi go gdzieś wcieło......... Lenka dziękuję, odpoczywaj ile wlezie!!!!!!!!!
  20. Witam serdecznie Dziś urodziny mojej córeczki, dzień minął pięknie, rano córcia była w przedszkolu tam poczęstowałą tortem, potem przyjęcie w domu. Popołudnu mieliśmy mszę za córcię a na wieczór jeszcze przyjaciólka wpadła:) Cały dzięń cudnie się czułam:) Tylko z mężem się nie dogaduję:( Córcia jeszcze nie śpi.......
  21. Paweł to przykre, że nie masz wsparcia w żonie, hmm ja chyba też nie mam wsparcia w mężu obecnie jesteśmy na etapie *milczenia* tzn rozmawaimy tylko o sprawach domowych typu zakupy, dziecko i tyle. Nie mam siły i już nawet ochoty na to żeby wyciągnąć pierwsza rękę....... Od 3 tygodni żyję w wielkim stresie, ale muszę się wziąć w garści i wezmę się za domowe porządki:)
  22. Witajcie:) jestem:), u mnie raz gorzej raz lepiej.... w czwartek wieczorem młoda dostała kataru i miałam nockę nieprzespaną...serce waliło mi jak szalone, do tego ciągły lęk nawet przez sen, na szczęście rano minęło ale miałam kłucia w lewym boku nad piersią, uczucie jakby mi słon siadł na klatce piersiowej:(......... Dzis w sklepie znowu strach, lek i słabosc, ale o akurat spowodowane jest brakiem kasy, a jednak jedzenie trzeba kupować......... Dziś u nas zimno, więc siedze z młodą w domu, nie chce żeby ten katar przerodził się w coś innego, robie jej inhalacje, smaruje maściami na noc też ją wysmaruje, oby do poniedziałku ustąpiło!!!
  23. Witajcie:) pogoda śliczna, więc wszyscy pewnie na spacerach, u nas korzystamy ile się da. Niestety źle znoszę wiosne, a tak ją lubie.. Ciesze sie bo za 2 tyg mam urodziny córci i swoje, więc znowu będę mogła piec placki:)hehe
×