ivette

Kuźwa pisałam posta i mi go wciągło - jakoś nie umiem się na tym forum odnaleźć :) pisałam ania ania - że to co piszesz na mnie też działa, jednak nie na wszystko mam czas :) najbardziej na mnie działa napinanie miesni z oddechem, albo zajęcie się czymś, sprzątanie , albo wsiadam na rower stacjonarny, wtedy utwierdzam się w przekonaniu że jak bym była chora, albo przed zawałem albo zemdleć to by się stało , a atak to skoro pedałuję i sprzątam, udzielam się fizycznie to nie choroba :) babskabsbska - mam 38 lat:)

Michal, a czytałeś wcześniej posta odemnie? Pisałam o tym że fajnie by było założyć gdzieć na portalu i pisać o objawach i innych rzeczach, zaczęliście coś wspominać i temat ucichł???...:) jestem za .....zróbmy coś razem:) dla nas .... Agniesia - jestem z samej stolicy podbedskidzia:)

Hejka:) ale żeście naczepali postów od wczoraj, czytam i czytam i nie mogłam skończyć:) babskababska - skąd wiesz że jesteż najstarsza???? ile masz latek???...;) witaj ania ania - fajnie piszesz :) michał - fajny pomysł z jakimś forum czy portalem, żeby móc lepiej opisywać i pozakładac wątki,mnie osobiście tutaj się źle pisze :( ale jestem , bo co .... lepszy rydz niż nic ;) trzeba coś pomyśleć :) tinusia - gratulacje że Ci się udaje, i wyrazy wsółczucia, to musiało być straszne, smierć chłopaka :( a no i ja jestem z Południa , konkretniej z gór :)

Michał i rozyczka, a byliście na jakiejś psychoterapii?

Rózyczka - rozumiem cię bo ja tez mam objawy już bardzo długo, i codziennie , też marzę o dniach kiedy ich nie było, juz nawet nie pamiętam takiego dnia :( a jakie Ty masz objawy? i co na to pogotowie jak wzywasz>?

Ja od 11 lat:( teraz mam trzeci nawrót.....

Jutrobedeidealem i magdzik23 - ja mam podobnie :) jeszcze bardziej podobnie do ciebie magdzik - jestem sama z dzieciątkiem i codziennie w nocy sama, sama z dzieckiem i tym cholerstwem, masakra :( czy to kiedyś przejdzie? bo ja już tracę nadzieję :(

Czytałam o tężyczce dużo, jednak uważajcie żeby się nie nakręcać, bo ponoć ta choroba występuje do 30go roku życia, więc starsi mają z głowy;) ja mam prawie codziennie drżenie mięśnia koło serca i przeżywam katorgę bo do tego dochodzą kłucia i skoki ciśnienia oraz ciężar na klatce takie duszności - i jak z tym dalej żyć???

Dziwne, bo jutrobedeidealem piszesz ża miałaś zapaść i cisnienie 150/90, a przecież przy zapaści raczej ciśnienie jest poniżej 90/60.:(

Ja nie biorę leków, nigdy nie brałam, nawet jak miałam mega stany nie do zniesienia, z opowiadań ludzi wiem że nie pomagają na długo i nie likwidują nerwicy, ja choruję od 11 lat, teraz mam trzeci nawrót , chyba najgorszy i też nie zamierzam brać leków :( a takie stany jak opisujesz też mam :( do tego ściski w głowie, jakieś dziwne prądy, sekundowe bóle przy których strach mnie ogarnia , bóle przez całe ciało mnie przechodzą i koło serca jakieś drgania mięśni - masakra :(

Magdzik - A jakie to badania Ci robili, i co to za choroba?

Ja też mam takie dziwne stany których nie potrafię opisać, oprócz tych wszystkich dolegliwości somatycznych... a może napiszmy, spróbujmy opisać jak się czujemy przy tych dziwnych stanach ?co wy na to?

A myślicie że z tą* francą * da się coś zrobić? ja jak mam takie dni , że od rana do wieczora coś mi jest to tracę nadzieję :( jest już nie raz lepszy okres, człowiek myśli że przeszło a tu zaś mnie nawiedza i zostaje nie raz przez całe dni i tygodnie, i wtedy tracę wiarę, siłę i nadzieję :(

Witajcie, jestem tu pierwszy raz,zmagam się z tą * francą * już 11 lat. Były okresy lepsze, teraz wróciła znowu 9 miesięcy temu po urodzeniu dziecka :( Moje objawy to: bóle, ściski, zawroty głowy, skoki ciśnienia, tętna, kołatanie serca, ściski w klatce piersiowej, drgania mięśnia sercowego - masakra, dzisiaj jakieś kłucia koło serca, uczucie omdlewania :( Mogę dołączyć ??.....:)