Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ivette

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ivette

  1. Witam , mam podobnie, czy jest jeszcze ktoś????
  2. Magdzik - ty musisz przesatac sie nim interesowac, bo zwariujesz,musisz sie odizolowac od niego, bo inaczej sie nie pozbedziesz nerwicy!!
  3. Kielce - ty przestań podrywać, fora pomyliłeś ;)
  4. Ooo,ale trzaskacie postów, widzę że tutaj się coraz większe więzy tworzą , wymiana fotek, nasza klasa...fiu fiu :)
  5. To to terapia by ci bardzo pomogla, musisz sie nauczyc wyrazac emocje w zgodzie ze samą sobą , zeby to w srodku nie bolało, dlatego jest nerwica:(
  6. Cytuje magdzik napisala: -Ivette przemyslam to co mowisz i trudno mi jest wybaczyc ludziom ktorzy mnie kiedys skrzywdzili, zachowuje ssie przy nich jak radosna normalna dziewczyna ale w głebi duszy sie we mnie gotuje. czyli rozumiem że przy nim chowasz emocje tak? dobrze kumam?
  7. Magdzik - całe życie, masz ale musisz sie nauczyć z nią żyć i nie doprowadzać do tego żeby ona rządziła tobą ....czyli nie pozwolić jej dominować,jeśli będziesz żyła w zgodzie ze samą sobą to ona nie będzie nachalna:) a co do męża - to z tego co piszesz to mu jeszcze nie wybaczyłaś moim zdaniem, bo strasznie dużo w Tobie agresji jak piszesz o nim piszesz i jak piszesz że go spotkałas i mu nadawałaś to nie jest wybaczenie niestety, dopiero jak ze spokojem o nim pomyślisz objawy znikną, samo powiedzenie wybaczam nie wystarczy, trzeba to poczuć w środku:)
  8. Marlena - dobrze piszesz, tak jest:) nerwicę się ma całe życie niestety:( tylko szkopuł w tym żeby nauczyć się z nią żyć:)
  9. Hej hej, ale tutaj widzę forum się powiększa, i od razu bardziej aktywne się zrobiło:) Witam nowych nerwusów:) Aga1971 - to my prawie rówieśniczki jesteśmy z tego co czytałam wcześniej:) marlenna - ja też miałam teraz nawrót tej francy, też jestem po terapii, i już tez raczej sobie radzę sama teraz podobnie jak Ty, a leków nigdy nie brałam, bo uważam że je i tak trzeba odstawić kiedyś, a one i tak powodu nerwicy nie rozwiążą, sami musimy nad tym pracować, i póki nie zmienimy czegoś i nie będziemy żyć tak jak my chcemy to ta nerwica nie zniknie - no ale Ty jesteś weteranka jak ja więc na pewno o tym wiesz:) a,,,i do dziewczyn z atakami - póki nie znajdziecie powodu waszych objawów, i póki nie uwierzycie że to nerwica, doki będziecie wzywać pogotowie, szukać w necie chorób,ataki będą coraz silniejsze, wiem to z doświadczenia, przerabiałam nawroty choroby 3 razy....:(
  10. Oj ale sie rozpisaliście :) Siedzieliście do późna, a teraz widzę śpicie, bo tu pusto;)
  11. dennis greenberger, christine a. padesky umysł ponad nastrojem zmień nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia to jest dokładny tytuł i autorzy.
  12. Druga książka: Jak pokonałam depresje i nerwice . Osobiście bardziej i większy wpływ wywarła na mnie ta pierwsza książka.
  13. Magdzik - to jest to o czym wyżej pisałam, na terapiach tez o tym się mówi:) Polecam książki: Umysł ponad nastrojem zmień nastrój - ZMIEŃ NASTRÓJ POPRZEZ ZMIANĘ SPOSOBU MYŚLENIA to jest sposób na wychwycenie czego się tak na prawdę boimy podczas lęku, bo to że się boimy zawału to jest tylko podtekst - podświadomosć jednak mówi coś innego. Przeczytajcie - to jest to o czym mniej więcej pisze kielce.
  14. Kielce - czytamy ze zrozumieniem wszystkie posty;)!!!!
  15. No i jak tam agnieszkaficek - przeszło nie? Teraz sobie pamiętaj, jak następnym razem cię to złapie ze to przejdzie tak sobie mów, że to tylko objawy mojej nerwicy zaraz jak przyszły taks sobie pójdą i o żadnym pogotowiu wtedy nie myśl bo się nakręcasz wtedy, jak będziesz wierzyć że to nerwica, objawy będą szybko odchodzić, ale musisz w to wierzyć, bo dopoki myślisz o zawale i pogotowiu to znaczy że nie do końca wierzysz i objawy będą się zamieniać w ataki.....wierz mi to tak działa!!!
  16. Wierze ci , bo ja też nie potrafiłam wyjść z domu a co dopiero jechać gdzieś, teraz sama wychodze, jezdze samochodem, jestem samodzielna w końcu :) ale wiem też że bez poznania przyczyny by to nie zniknęło, bez zlikwidowania i zmiany siebie, i nastawienia do pewnych rzeczy:) agniesia - to mieszkamy niedaleko siebie:)
  17. Agniesia - ja też zaczęłam chodzić na solarium, ale dopiero po terapii jak zniknęly lęki, bo tak to się bałam ;) Kielce - dobry sposób, popieram, ale nie dla wszystkich, jakby to było takie proste to psychoterapeuci by splajtowali:) jednak uważam że nerwica nie dzieje się bez przyczyny i samo wmówienie sobie że mam coś w głowie i czytam i wymyślam i myślę o chorobach to na pewno nie przyczyna, bo z czegoś się to wzięło, wykluło, przecież nie wmawiamy sobie chorób od zawsze, tylko od czasu kiedy się zaczęliśmy źle czuć, więc uważam że terapia i tak jest potrzebna żeby znaleźć przyczynę i zmienić siebie, swoje ja i swoje postępowanie :) .....ale gratuluję wytrwałości , i że jesteś już bez nerwicy:)
  18. Ale tu cisza, wszyscy zdrowi , ze tu nikt nie zagląda ???...;)
  19. Magdzik, twój ma 1.5 roczku, mój ma 10 miesięcy :)
  20. Magdzik - wkleiłam ci linki na oddzialy dzienne w twoim miescie ale ktosik je usunął ;) wpisz sobie w google : wrocław oddział dzienny leczenia nerwic - masz na pierwszych pozycjach:)
  21. Agnieszkaficek - nieależnie od tego na jakiej ręce zmierzylaś i tak oba pomoary masz dobre, to czym sie przejmujesz?? a poza tym cisnienie czlowieka się zmienia z sekundy na sekunde wiec nie jest nawet mozliwe zebys miala takie samo na drugiej rece w innym czasie:) magdzik - to mieszkasz w wiekszym miescie niz ja wiec na pewno masz nie jedną taką poradnię z oddzialem dziennym:) Jescze jest NA UL. GDAŃSKIEJ bodajze, sprawdz sobie wszystko jest w necie:)
  22. Do psychiatry w tymże ośrodku oczywiście :) Z jakiego miasta jestes?
  23. Magdzik - w każdym Osrodku Leczenia Zdrowia Psychicznego w kazdym mieście powinna być Poradnia Leczenia Nerwic - Oddział Dzienny. Powinnas udać się wpierw do Psychiatry od Ci musi dać skierowanie na taką terapie .
  24. Magdzik - terapia grupowa jest lepsza od indywidualnej, przede wszystkim poznasz tam ludzi o takich problemach jak ty, poznasz inne problemy przez które zobaczysz ze ty nie masz tak najgorzej;) wierz mi ludzie na prawdę są z gorszymi przeżyciami, nie chodzi mi o to że ty masz błahe, zebys mnie zle nie zrozumiała,chodzi mi o to że poczujesz ty sama że wcale nie jest tak źle , jak np. poznasz osoby molestowane przez rodziców albo bite przez męża, to po poprostu dobrze działa na nasze myślenie, nie bedziesz czula ze jestes sama, w grupie odkryjesz swoje * ego * swoją osobowość, pozbędziesz się lęków, depresji, nauczysz się samokontroli, panowania nad atakami, i dostaniesz * szkic * dalszego życia i dzialania... znam mnóstowo osób które latami chodziły na indywidualne, powtarzam latami!!!! wydali kupe kasy, nie raz chodzili do tego do złych specjalistów ( nie od nerwicy ) bo to tez ważne,musi to być psychoterapeuta kliniczny ( nie mylić z psychiatrą ani psychologiem ) a jak trafili na grupową , to po 3 miesiącach grupowej czuli juz poprawę , i to wszyscy którzy ją kończyli, widziałam na własne oczy:)
  25. Agnieszkaficek - pisalas wczesniej ze idziesz na grupową ,jednak sie zdecydowalas?
×