Skocz do zawartości
kardiolo.pl

monic25

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monic25

  1. monic25

    Mamy z nerwicą

    Gocha ja mieszkam w Zebrzydowicach ale jestem z Cieszyna a Ty?
  2. monic25

    Mamy z nerwicą

    Moja siostra pracowala w Olzie,najpyszniejsze sa wafelki jeszcze ciepluykie prosto z tasmy:) dziewczyny widze ze wy juz w zwiazkach malzenskich macie doswiadczenie,ja bym chciala tak dlugo wytrwac i oczywiscie jeszcze dluzej,ale jakos mi to nie wychodzi... moze teraz bedzie inaczej,kiedys wierzylam w taka jedna wielka milosc do konca zycia a jednak nie zawsze tak jest.
  3. monic25

    Mamy z nerwicą

    Gocha przez twoja miejscowosc przeplywa olza?to moze gdzzies niedaleko siebie mieszkamy:)
  4. monic25

    Mamy z nerwicą

    Gocha u nas na Olzie tez jakis czas temu utopilo sie dwuch chlopakow,jeden to byl moj kolega z podstawowki,osierocil dwoje malych dzieci:( Olza jest zdradliwa.
  5. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc dziewczyny:) nie pisalam ostatnio bo nie mialaminternetu.U mnie roznie,raz lepiej,raz gorzej. Mam ostatnio takiego dola zyciowego,ze mam 27 lat i nic w sumie w zyciu nie osiagnelam,nie bylam na studiach,nawet nie mam prawa jazdy bo przez nerwice nie moge zdac,teraz nawet juz nie probuje przez te bujania bo pewnie bym wypadek spowodowala. Czuje sie beznadziejnie,jak takie wielkie zero. Chcialabym cos dla siebie zrobic,moze wlasnie zdobyc lepsze wyksztalcenie ale z ta nerwica stoje w miejscu,zupelny brak koncentracji. Nie wiem co mnie tak wzielo,chyba sie starzeje:(
  6. monic25

    Mamy z nerwicą

    Dziewczyny juz jestem w domku. Jakos poszlo,na miescie i w szpitalu nawet ok bylo,choc wiem ze skakalo cisnienie,natomiast w jedna strone autobusem jechalam i tez zle nie bylo tylko z powrotem pociagiem wracalam tu juz gorzej bylo bo wogole pierwszy najwiekszy atak po ktorym trafilam do szpitala mialam wlasnie w pociagu,ale akurat taka fajna pani siedziala obok i sobie cala droge przegadalam.Zmierzylam cisnienie jak weszlam do domu 150/90 ale juz spadlo na 100/70 i glowa mnie rozbolala.Wykonczona jestem przez upal.
  7. monic25

    Leki SSRI

    Czesc:) ja bralam fluoksetyne,po ponad miesiacu zaczela dzialac i musze powiedziec ze bardzo mi pomogla.
  8. monic25

    Mamy z nerwicą

    Andziunia mysli o chorobie i doszukiwanie sie wszelkich rodzajow rakow to tez mam na codzien i juz przyzwyczailam sie ale ostatnio inne mysli mi sie pojawiaja wieczorami,ze moglabym zrobic krzywde dzieciom,te mysli mnie mecza bo przeciez ja kocham swoje dzieci a te mysli sa koszmarne,boje sie ich,dziwnie sie wtedy czuje.To jest straszne,bo juz kiedys mi sie takie cos przytrafilo,jak bylam w ciazy z corka ale po ciazy przeszlo czyli 6 lat temu.a teraz wrocilo. A dzis musze jechac z synusiem na bioderka i to mnie przeraza bo juz wieki nigdzie sama autobusem nie jezdzilam,ale wmawiam sobie ze musze bo przeciez to wazniejsze niz moj strach i mam nadzieje ze mi sie uda,ze nie spanikuje w tym busie.
  9. monic25

    Mamy z nerwicą

    Dziewczyny czy miewacie natretne mysli ktore was mecza?ja mam takie i nie moge z tym juz wytrzymac
  10. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc:) Ja dzis mialam troche do pozalatwiania i nogi mnie juz od chodzenia bola,pozatym mialam gosci bo moja corcia skonczyla dzis 6 lat:) ten czas leci,az sie wzruszylam jak pomyslalam ze tak niedawno taka kluseczke mala trzymalam na rekach a juz pojdzie do szkoly i ze to najpiekniejsze lata ich dziecinstwa,ze juz nigdy potem do tego nie wroca i pozostana tylko wspomnienia...
  11. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc dziewczyny. Samotna ja juz 3ci tydzien sama z dziecmi jestem,bo maz kilka razy w roku ma wyjazdy za granice. Mi jak cisnienie skacze to czuje takie glupie ,wogole ja sie tak ciagle czuje jakbym miala zaraz pasc trupem,to jest najgorsze,i natretne myli.
  12. monic25

    Mamy z nerwicą

    Ciesze sie Bezeluszek ze tak dobrze sie czujesz. Ja jak na razie zaszylam sie w domu,bo u mnie oprocz nerwicy jest tez depresja i czasem dominuje,na przyklad dzis.Nie wiem juz co jest gorsze. Jestem strasznie przybita,dobrze ze maz wraca juz za tydzien bo czuje ze nie daje rady.Chcialabym sie usmiechac,cieszyc,a tymczasem sa we mnie tylko czarne mysli,naretne mysli. Tak mi smutno:(
  13. monic25

    Mamy z nerwicą

    Samotna na pewno nie bedziesz sama do konca zycia,nawet z ta franca nerwica mozna kogos poznac,ja tez mojego obecnego meza poznalam bliziutko bo sie obok mnie wprowadzil,ale tez nie myslalam ze wogole ktos sie mna zainteresuje,kobieta z 3ka malych dzieci,bo to przeciez ogromna odpowiedzialnosc no i niewielu jest mezczyzn ktorzy chca wychowywac nie swoje dzieci.A teraz ciesze sie ze go mam. Moze mialas zle leki dobrane skoro nie dzialaly,ale nie wiem jak dlugo je bralas bo one zaczynaja dzialac po ok 4 tyg i skutki uboczne sa na poczatku fatalne ale ja musze powiedziec ze mi bardzo leki pomogly i te nowej generacji nie uzalezniaja,jak przestalam je brac bo zaszlam w ciaze to nie mialam zadnych skutkow odstawiennych.Tylko wtedy ja tez z lozka nie wychodzilam bylam blada,schudlam,trafilam do szpital wlasnie z tym chwiejnym cisnieniem,biore metoprolol i cisnienie mi juz nie skacze.
  14. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc dziewczyny:) Ja dzis czuje sie slabo,jakby energia ze mnie uszla.Na nic nie mam ochoty. Wczoraj bylam u tesciow,poszlam sobie z dziecmi spacerkiem choc wialo tak ze myslalam ze nas zwieje:) Samotna,ja tez calkiem nie tak dawno bylam samotna mama z dwojka maluchow i w ciazy,to wiem jak to jest,ale nie mozna sie poddawac.Jesli bardzo zle sie czujesz to moze powinnas rozwazyc leczenie jesli nie dla siebie to dla corki,zeby ona przez to nie cierpiala i zebys ty mogla cieszyc sie zyciem i macierzynstwem:) Znam te wszystkie objawy jakie ty masz bo ja tez przez nie przechodze i przez mase innych,rowniez mam skoki cisnienia w wyniku nerwicy i biore na to lek przepisany przez kardiologa. Szkoda zycia zeby tak cierpiec,uwazam ze jesli mozna sie leczyc to trzeba to rozwazyc.
  15. monic25

    Mamy z nerwicą

    Gosia pytalas mnie tam jeszcze jak sobie daje rade,no wiec mysle ze jak mialam jedno dziecko bylam nim bardziej zajeta niz wszystkimi teraz:)bawia sie razem,starsi to sami wychodza przed blok,no jest wiecej halasu bo bija sie notorycznie i kluca ale tez bez siebie zyc nie moga,najmlodszym tylkobardziej zajeta jestem ale juz bez szalu,jak placze a czesto placze bo ma nerwa:)to go zostawiam na chwile i sie uspokaja bo widzi ze nic nie wskora.Duzo czasu jedynie zajmuje wyszykowanie wszystkich jak trzeba gdzies wyjsc i upilnowanie ich jak ide sama z nimi gdzies jest trudne. No i wydatki sa o cztery razy wieksze,ale nie wyobrazam sobie zebym ktoregos z nich nie miala choc nieraz juz wyprowadzili mnie z rownowagi:)
  16. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc dziewczyny:) U mnie ciagle pada,juz 3 dzien i nie zanosi sie zeby mialo przestac,nawet nie chce mi sie z lozka wychodzic. Ja kazda ciaze zle znosilam,a ostatnia z nerwica to byl koszmar o ktorym nie chce wspominac,moje dzieci wtedy myslaly ze jestem chora ale tak ogolnie to staram sie nie pokazywac im mojej choroby zeby sie nie baly,oczywiscie w razie czego wiedza jak wezwac pomoc choc nie bylo takiej potrzeby nigdy. Pozatym 8miolatek nie jest jeszcze w stanie dokladnie zrozumiec czym jest nerwica. Wole go dodatkowo nie stresowac bo on jest panikarzem,czesto puszcza mu sie krew z nosa bo ma slabe naczynka i on wtedy tak sie boji ze az sietrzesie,w przyszlosci boje sie ze bedzie mial ataki paniki. Bezeluszek to faktycznie trudno takie duze dziecko urodzic,moj synus mial tylko 2400,to praktycznie polowe mniej,a pierwszy moj syn mial 2800 a rodzilam 20 godzin.Ja zawsze mowie ze facet moglby choc raz w zyciu poczuc tem bol:) Gosia ja jestem z gornego slaska z okolic Cieszyna:)
  17. monic25

    Mamy z nerwicą

    Bezeluszek moze to lepiej ze tego nie czytasz ja mam leki przez wlasnie czytanie ulotek,masakra:) Magda ja niestety nie mam przyjaciolki ani kolezanek,sama jestem tu jak palec a jak maz wyjezdz to juz wogole...nie wiem czemu tak jest ale ja od dziecka mialam z tym problem,mialam natomiast przyjaciela ale wiadomo juz go nie mam bo maz by byl zazdrosny.No mialam jeszcze dobra kolezanke ale rok temu sie wyprowadzilaa i slaby mam juz z nia kontakt,ale tez z powodu depresji 2 miesiace byla w szpitalu. W sumie to zawsze moge z siostra pogadac. Gochaq1563 ja jestem z woj.slaskiego,mam 27lat,mam 4 dzieci (syn 8lat,corka 6,syn 3,i najmlosdszy synus 4miesiace),mam przepisane leki ale jeszcze ich nie biore.
  18. monic25

    Mamy z nerwicą

    Bezeluszek po taabletkach,taki skutekk uboczny, niestety tak jest,ale cos za cos,ja tez tak mialam ze mialam ochote ale dojsc nie moglam,za to fizycznie czulam sie bardzo dobrze i wrocilam do zycia to przytepily mi sie tez inne zmysly,wogole nie umialam plakac,wszystko bylo takie obojetne na luzie:)Od ponad roku nie biore tabsow bo najpierw ciaza byla teraz karmie ale tak w ciazy z seksem bylo super a teraz znow klapa,mysle ze to przez nerwice nie umiem sie skupic ani zrelaksowac,maz mi juz ostatnio powiedzial czy on mnie jeszcze pociaga ze chyba za stary juz jest a ja pewnie wolalabym mlodszego,eh biedak wiem ze sie stara,ale problem tkwi tylko i wylacznie w mojej glowie. Bezeluszek na ulotce bedzie napisane wszystko jesli lekarz ci nie powiedzial a suchosc w ustach i dziwne smaki to tez norma. A dzis to wogole czuje sie fatalnie,jakos depresyjnie i slabo,napiecie nerwowe mam w calym ciele,nie umiem sie rozluznic chocby nie wiem jak sie starala.
  19. monic25

    Mamy z nerwicą

    Bezeluszek,takie skutki uboczne sa normalne i nawet 2 tyg moga sie utrzymywac,trzeba to przetrwac,zazwyczaj po 3,4 tyg samopoczucie sie poprawia. Najlepiej najpierw dzielic sobie tabletke przez kilka dni np.na 4 czesci,potem na 2 a potem juz cala,zeby organizm sie przyzwyczail.
  20. monic25

    Mamy z nerwicą

    No wlasnie Bezeluszek ja to wiem po sobie jak dzieci to przezywaja,jak baam sie o moja mame i nie spalam nocami bo sluchalam czy oddycha,i teraz tez pamietam jak mialam silny napad nerwicy ze trafilam do szpitala to moje dzieciaki tez sie baly. Ja mam arketis przepisany i boje sie go brac bo wiem ze na poczatku sa nieprzyjemne skutki uboczne,wogole pojawil sie u mnie lek przed braniem lekow,a kiedys bralam fluoksetyne i super po niej odzylam i skutkami ubocznymi staralam sie nie przejmowac na poczatku a teraz nie wiem cos mnie blokuje. A teraz jeszcze jakis nowy objaw mi sie pojawil i nie moge spac bo czuje ucisk w klatce,takie dusznosci,cisnienie mierzylam i jest niskie ale puls mnie przerazil bo spadl do 45,a z rana byl 130.No koszmar jakis.
  21. monic25

    Mamy z nerwicą

    Czesc dziewczyny:) Co za ponury dzien,pada i pada,to juz wole te upaly,mozna bylo wyjsc,a taka pogoda zle na mnie dziala,mialam straszne dusznosci z rana i tak strasznie psychicznie sie zle z tym czulam,tak sie zastanawiam czy tez tak macie: jak mam dusznosci to wali mi serce ze 130 i sciska mi zoladek to czuje sie zle w moim ciele,czuje ze psychicznie nie daje rady ze bym chciala sie tego pozbyc tak jakby oje cialo bylo za male o to jest masakra,dzis sie poplakalam to mi dopiero ulzylo. Jak maz wroci to definitywnie zaczynam brac leki,nie chce sie tak meczyc dalej,a moze mi pomoga tak jak kiedys,teraz sama jestem z dziecmi to sie boje,jedynie mam jeszcze reanium ale nie wiem czy to tak od razu zadziala jak wezme i mnie uspokoi. Ja mam wsparcie tez tylko w swoim mezu,inni tego nie rozumieja jak to jest tak sie czuc,mowia ze nic mi nie brakuje to powinnam sie cieszyc a nie jeszcze narzekac,natomiast moja mama sama ma nerwice od ponad 20 lat,jak to kiedys pisalam i jej wogole nie mowie bo ona zaczyna sie wtedy martwic i jej sie pogarsza wiec stwierdzilam ze lepiej jej nie mowic bo jest starsza osoba i nie wiadomo czy by sie jej cos nie stalo.* Doskonale pamietam jak bylam dzieckiem i mowilam mojej mamie zeby wyszla ze mna na spacer ze nic sie jej nie stanie bo ja ja bede trzymac za reke a lekarze mowili ze jest zdrowa,ale ona nigdy nie bya w stanie wyjsc,przez cale moje dziecinstwo,rowniez mialam nerwice jako dziecko,tylko o tym nie wiedzilam i nikomu nie mowilam,wieczny strach,nie chce zeby moje dzieci to samo czuly a juz tak bylo. Eh tez sie wyzalilam,ale tak mysle ze chyba powinnam isc na jakas terapie u mnie to rzeczywiscie ma swoj poczatek juz w dziecinstwie i ciezko bedzie to przepracowac. Dopiero teraz sobie to uswiadamiam,a wczesniej mialam to gdzies gleboko w sobie schowane i myslalam ze nic to na mnie sie nie odbilo,ze jestem twarda. Ale podobno to silni ludzie maja nerwice bo slabych sie ona nie chwyta:)
  22. monic25

    Mamy z nerwicą

    Hej:) Andziunia ja mam 173cm i waze 55kg,i jeszcze nigdy mi sie nie udalo wazyc wiecej. .Zawsze mialam kommpleksy z tego powodu bo zawsze chcialam miec fajna pupe i biust a tu pech,zazdroscilam dziewczyna co mogly ubrac bluzke z dekoltem,ja bym chyba musiala sobie czegos tam napchac hehe:) A dzis bylam w sądzie,i myslalam ze uciekne tak mna bujalo,jakos przetrwalam ale nadal nie czuje sie dobrze. Tesknota tez zaczyna mi doskwierac. Dobrze ze mam dzieci bo bym zwariowala.
  23. monic25

    Mamy z nerwicą

    Hej dziewczyny:) Ja wychodze bo zmuszam sie do tego,mowie sobie ze jak cos sie stanie do ludzie sa dookola ale nie czuje sie wcale dobrze,czuje sie niepewnie,nie mam fobi spolecznej ale mam agorafobie,na duzych przestrzeniach czuje stale zaburzenia rownowagi zreszta bujanie towarzyszy mi co dzien przez 24h. Ja kiedys tez ze stresu bardzo schudlam,a teraz jak na razie mam stala wage,jak nie moge jesc to pije odzywki,nie moge chudnac bo potem nie mam sily z lozka wstac nawet. Eh to zycie...kiedy sie z tego uwolnimy..
  24. monic25

    Mamy z nerwicą

    Ja mam 27 lat. Mnie ostatnio nogi bola i to zaczyna mnie niepokoic bo oprocz tego bolu i ciezkosci mam pelno siniakow,wystarczy jakies mocniejsze ucisniecie i wyskakuja i ju z mam mysli wiadomo jakie. Pozatym od niedzieli co popoludnie chodze z dziecmi na basen,nerwica nie daje spokoju ale sobie wmawiam ze nic nie bedzie sie dzialo,musze wychodzic,dzieci tylko wstana rano i juz sie zaczyna-idziemy na pole? :) Takze wyciagaja mnie.
  25. monic25

    Mamy z nerwicą

    Andziunia no dokladnie,ja tez sie boje ze akurat jak jego nie bedzie to cos sie stanie. To jakas paranoja jest.Ja tez musze porobic badania,zazwyczaj mialam dobre wyniki,ale po ciazy to wlansie nie wiem bo jeszcze nie robilam.A tez wkrecam sobie roznego rodzaju raki.Ob sie nie sugeruje bo przed ciaza mialam OB 2, ale kolezanka mojej siostry tez wyniki ok miala i OB a miala raka. Te upaly mnie wykoncza...Andziunia,moze twoja cora sie przegrzala,moja dwa dni temu tez tak wygladala blada jak sciana i caly dzien przelezala,na drugi dzien jej przeszlo ale nie chce na dwor wychodzic a wczesniej caly dzien potrafila kolo bloku sie bawic. Wiatrak mam wlaczony i nic,mogla by burza przyjsc oczyscic odswierzyc to powietrze.
×