Dodatkowe skurcze

[Gość Ana]

Witam. Dziewczyny czym wy sobie mierzycie puls a szczególnie Micitanka (210 ?) Rano ja też mam napady, ale nie jestem w stanie zmierzyć wiekszego niż do 150. Już dobę mnie trzyma 140 ale mam nadzieję, że to jeszcze gojenie się serca po ablacji na migotanie. zyczę miłych i spokojnych dni.

[Gość Anula]

A jak jest z ta ablacja- często zdarzają sie powikłania- co Ci mówili lekarze? A jaką miałaś Ano przypadłość? Blaccurrant- bardzo mi przykro- ja tez taka nerwowa jestem od śmierci taty i choroby mamy- wszytkie takie wydarzenia zosatwiają na nas blizny:( Ni amsz pecha tylko masz ich mało- skup się nad tym- boze ja sie za każym razme modlę , zeby żadnego skurcza mi ekg nie złapało.......... Ja mierzę puls ciśnieniomierzem, a dzisiaj dostałam detektor tętna płodu...który niesty mierzy też mój puls....a poza tym można przez 15 sekund sobie puls policzyc na tętnicy szyjnej...

[Gość blackcurrant20]

nooo własnie ja tak mierzę na tętnicy szyjnej. Ja bym Kochana chciała zeby mi złapało to na ekg bo wiedziałabym co to dokładnie.... bo ja tylko przypuszczam... a jak to migotanie...Właśnie Ana jak objawia sie migotanie? bo ja naprawde nie wiem czym w odczuciu różni się od dodatkowych .. chyba pojdę po holtera;/

[Gość basiek355]

Witam wszystkich.~dzastynka~ ja radzę sie udac do lekarza kardiologa.Również mialam tętno 180 i okazało się ,ze mam częstoskurcz czyli zespól WPW,niestety u mnie nie dalo sie tak wysokiego tętna opanowac farmakologicznie i pozostal mi zabieg ablacji.Jestem 9 rok po ablacji i wszystko bylo w porządku ,ale od maja tamtego roku moje serducho zaczęło mi sie buntowac i strasznie kolatac,potykac.Najgorsze jest to ,ze badania mi wychodż w porzadku nie ma nawrotu częstoskurczu ale z czegoś to się robi i nie można postawic konkretnej diagnozy.Tydzien temu mialam załozonego poraz kolejny juz Holtera,ale (złośliwosc losu)akurat w tym dniu czulam sie miare dobrze i Holter nic konkretnego nie zapisał.A jeszcze kilka dni przed zalozeniem Holtera mialam 5-dniowy kryzys ,serducho potykalo sie co chwilkę.Tera zczekam na załozenie HOLTERA EVENT na tydzien czasu i pocichutku licze na to że w koncu może coś wylapie.Obecnie tez jestem na lekach ale malo skutkuja i dopoki nie ebde miala konkretnej diagnozy skąd to sie bierze kardiolog nie może mi podac innych lekow.Dodam ze stalam sie bardzo nerwowa,kazde potykanie serca powoduje lęk i strach.Nerwy i stres maja bardzo duży wplyw na serce,ale nie zwalajmy na nerwy wszystkiego co sie znami dzieje.Moj kardiolog powiedzial ze on nie uznaje okreslenia nerwica serca.Każda choroba sie z czegoś bierze.Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życze Spokojnych i radosnych ŚWIĄT WIELKANOCNYCH.....:):):)

[Gość Anula]

Ludzie , Przeprazam, ale po co wy się tak doszukujecie choroby- dlaczego? Potknięcia serca każdy je mam nawet do kilkuset dziennie- zdowi ludzie!!!!!!Ja mam parwie 12 000, w każdej minucie między 6- 10 potknięć!!!!!To moje nawiększe marzenie, żeby holter nie zarejstrował ani jednego skurczu, bo się lepij czułam. Jak EGk by nic in wykaząło też bym była już dużo szczęsliwasza i nie doszukiwałabym się niczego. I wy tez tak róbcie- to nerwice lekowe , które moga doprowadzić do chorób somatycznych- czy naprawde tego cchecie?

[Gość justynaa27]

anula wydaje mi sie ze jestes zlosliwa..zapytalam tylko co o tym myslicie a ty mi wprost wykrzyczalas ze mam sobie nie wkrecac..to niezbyt mile.pozatym kazdy pewne rzeczy odbiera inaczej i podchodzi inaczej. skoro ty znasz wszystkie objawy skurczow dodatkowych i znasz te *cholerstwo* to powinnas wiedziec co czuje i jak sie martwi osoba ktora czuje to pierwszy raz...

[Gość blackcurrant20]

Tylko jest problem z nerwica ciężko żyć....Czasami odechciawa mi się wszystkiego .. a przecież świat taki piękny.... Ja się nie doszukuję ale to bardzo obciąża mnie i wszystkich dookoła ... nie potrafię sie do tego przyzwyczaić... Basiek a odczuwasz czasami kilka potknięc pod rząd?

[Gość justynaa27]

blackcurrant20 nie przejmuj sie :) kiedys musi byc lepiej....

[Gość blackcurrant20]

czasami jest :) na szczęście.... chciałabym miec w sobie taką silę która nie pozwoliłaby mi się tym przejmować.. są przeciez gorsze rzeczy.... tego Wam i sobie zyczę:)

[Gość wojtek]

Do blackcurrant20 - po wybróbowaniu duuuuuużej ilosci leków typu betabloker i antyarttmików mój kardiolog trafił na zwykły Rytmonorm 150 i coś na uspokojenie np. Lexotan ale tylko doraźnie lub cos innego ale muszę to zmieniać, no i ten lek tłumi mi skurcze dodatkowe komorowe, Wiesz komus innemu może zupełnie nie pomóc, piszę na swoim przykładzie.

[Gość wojtek]

Zapomniałem dodać że czasami do końca nie tłumi skurczy ale jak miałem seryjki pod rząd i co chwile tak teraz mam 3 lub 4 dziennie ,czasami trochę mi duszno jest ale to od zespołu Barlova który mam.

[Gość basiek355]

`blackurrant`oczywiscie ze mam tych potkniec nawet kilkanascie z ajednym razem i powtarzajacych sie co kilka minut.Dzisiejszy dzien tez juz zaczal sie nie wesolo bo juz ich mialam kilka,i nie UWAŻAM!!!! tego za nerwice lękową i wyszukiwanie sobie choroby.Strach i lęk nachodzi mnie wtedy jak zaczyna mnie to cholerstwo łapac.Wiem doskonale o tym ,ze duzo osob ma takie same objawy.~~anula~` zgodze sie ze nawet zdrowe osoby maja te potkniecia ,tylko ze zdrowa osoba przy zdrowym sercu nawet ich nie poczuje.A dobrze wiesz ,ze jak to cholerstwo zlapie to nie jest nic przyjemnego.Te pojedyncze potknięcia ja staram sie ignorowac ale wybacz jak masz tych potkniec kilkadziesiat nawet po kilka sekund co 3-4 min to juz jest znak że cos jest nie tak. I nie mozna sobie wszystkiego tlumaczyc nerwami.`anulka` bez obrazy .nie mam zamiaru nikogo urażac bo to nie o to chodzi ale widze ż eTY postawiłas wszytskim tutaj diagnoze ....NERWICA LĘKOWA...:)uczepiłas sie tego i nie dasz sobie przetlumaczyc..Żaden zdrowy czlowiek nie będzie sobie wyszukiwal choroby,tym bardziej ze pozniej tym samoistnym wyszukiwaniem mozna sobie bardziej zaszkodzic...chyba ze jakiś hipochondryk:)blackurrant CHCESZ POROZMAWIAC TO PISZ to mój nr gg 2986847

[Gość blackcurrant20]

napisze tylko z domku bo w pracy gg nie mam:) Ja wręcz wmawiam sobie, ze to nerwica.. tak przynajmniej przetłumacze sobie, ze to nic strasznego... a jednak wczoraj miałam mega atak w pracy własnie taki po kilka potknięć:(

[Gość basiek355]

...czekam na wiadomosc gg..jak tylko będę z chęcią porozmawiam...:)

[Gość Anula]

Słuchajcie ja nie moge normalnie z tym żyć i jak sobie po prostu pomyslę ze miałaabym to co parę godzin to wiem że dla mnie to by było super i wiem też ,ze penwie nie drązyłabym tego temtu. naprawde nie chciała byc złośliwa!!!!Tylko chcę żeby ście poczuli się zdrowi, zaczeli cieszyć sie życiem, bo wy naprwno od kilku skurczy nie umrzecie.A ja się panicznie boje , szczeóglnie że pod swoim sercem noszę córeczkę i czeka mnie poród....czyli wielki wysiłek dla serca!!!

[Gość blackcurrant20]

a miałaś to przed zajściem w ciążę?... wiesz w Twoim przypadku może to być sprawa hormonów, które szaleją.. przecież Twój organizm to jedna wielka burza teraz:) musisz myśleć o córeczce bo Ona jest najważniejsza i będzie dobrze!!! a czo lekarze CI mówili Anula?

[Gość basiek355]

~anulka~ nikt nie chce byc zlosliwy:)i życze Ci zebys urodzila zdrowe dzieciatko i Ty żebys tez byla zdrowa ,z tego co troszkę poczytałam po urodzeniu dziecka te potykania ustępują w jakims stopniu:)tez bym chciala miec tych potkniec kilka na jakis czas i nawet bym nie zwracała na to UWAGI POPROSTU IGNOROWALA.Ale mma takie dni tak jak to bylo ostatnio ze te potkniecia trwaly 5 dni i byly po kilka sec co 3-4 min .dzien i noc.Już mialam dosyc bylam tak wymęczona,napakowana samym strachem i lękieiem.Pojechalam do szpitala n aekg ale niestety w tym momencie nic nie wykazalo i tak jest za kazdym razem cięzkie do wychwycenia.Musimy wziasc tez pod uwage to ze kazdy czlwoiek ma inna psychikę ,jeden ma mocniejsza i bedzie reagowal innaczej na to a ten ze slabsza popada w panike strach i lęk.Nauczyc się z tym życ?Najprosciej powiedziec:)jestem duża optymistką ale powiem ze juz nie daje sobie z tym rady...

[Gość Anula]

Nie przed ciąża tego nie miałam, a przynajmneij nic o tym nie wiedziałam. A co lekarze na to...hmmmm...pierwszy prawie mnie nie wywalił z gabinetu, mówią że mam dużo tych skurczy i ze ejst to neizbepiczne- teraz mam dwóch kardiologów- oboje są dobrej myśli i uważają że to neidobór magnezu, hormony ciążowe i moje nerwy , ale nie gwarantują , że mi to przejdzie po ciąży:( Ja się modlę o to codziennie!!!! A wy jak birzecie tabletki antykoncepcyjne to tez od razu je odstawcie!

[Gość blackcurrant20]

a najgorsze jest to, jak lekarze na Ciebie patrzą jak akurat nic CI w badaniu nie wyjdzie... kiedyś byłam u mnie w Bielsku u jednego kardiologa to wręcz wyzwał mnie od anorektyczek ( jestem szczupła ale bez przesady) a potem dodał ze mam sie leczyć u psychiatry... spoko... nie moge trafic na jakiegos fajnego. Jak w zeszłym roku wylądowałam w izbie przyjeć z tachykardią to raz potraktowano mnie jak człowieka...bo potasu miałam mało. Teraz za to wszystkie elektrolity w normie i dalej *motyle* w serduchu. Raz motyle raz tachykardia... najlepiej winko walnąć:) tylko po alkoholu to mam jeszcze gorzej...:(

[Gość basiek355]

..ja na szczęscie mam dobrego .ludzkiego kardiologa...:)zostalam wyslana do Zabrza w celu konsultacji ,ekg bylo ok nie można było sie niczego przyczepic,tlumaczylam lekarzowi co się dzieje a on mnie wręcz wyrzucil z gabinetu(potraktowal mnie jak wariatke ktora sobie przyszla posiedziec u lekarza i fantazjowac w wymyslaniu choroby!:)blackurrant-żebyś wiedziała ze lepiej sobie winko walnac i zapomniec o wszystkim :)tylko po tym serducho zaczeło by tancowac jeszcze bardziej:)

[Gość Anula]

Ja jestem pesymistką, zawsze wszytskiego sie bałam , i do tego najpierw umarł mi tata potrem mam miała raka, to wsyztsko pozostawiło blizny na mojej psychice. Jako dziecko maiałm już stwierdzoną newrice wegatywną. Mam słabą psychikę i teraz sobie też nie radzę. Panicznie się boję!!!!!Ale dla mójej córeczki walcze każdego dnia , zeby nie płakać choć serce mi przeskakuje co chwila i ekg to wychwyca bez problemu:(

[Gość Anula]

A gdzie tak czytalaś ,ze serducho poc iazy wraca do normy?

[Gość basiek355]

~`anula` Tobie ekg wychwytuje bez problemu a u mnie jest ten problem ,że co robie ekg czy mam zalozonego holtera to jak na zlosc wtedy nic nie wylapuje:(a mysle ze jak by wylapalo dostalabym konkretny lek ktory moze nie do konca ale w pewnym stopniu moglby uspokoic to serducho.Anula gdzies tow yczytalam kilka osob w ciazy o tym pisalo.Własnie opisywali sytuację gdzie w czasie ciązy dostali bardzo duża ilosc skurczy ,potykan a po ciazy to się uspokoilo.J anie piszę ze to może miec miejsce w Twojej sytuacji,ale zycze Ci tego zeby po ciązy wszystko wrocilo do normy.:):):):)

[Gość justynaa27]

nie chcialam anula zebys odebrala tego co napisalam jako atak na ciebie..powiedzialam ze jestes zlosliwa bo tak to odebralam w tamtym momencie moze nie slusznie:) dla mnie te przeskakiwania sa czyms nowym...moze rzeczywiscie jak niektorzy z was mowia maja je wszyscy ludzie tylko nie wszyscy je czuja...wiec od czego zalezy czy ktos je czuje czy nie? mnie przeskakiwanie mecza od niedzieli wiec 4 dzien..jednej chwili sie nasilaja ze czuje je mega mocno jedno dwa uderzenia normalne potem chwila przerwy i znowu podwojne uderzenie:( a za chwilke czuje je bardzo delikatnie... martwie sie tak jak kazdy...anula ja mam synka ma prawie 6 lat..w ciazy mialam podobne przeskaiwania jednak nie wiedzialam wtedy co to dla mnie to byly nerwy zwiazane z ciaza mielo mi wszystko po 1 trymestrze nasilily sie zas znowu w 3 i dlatego mojego synka urodzilam przez ciecie cesarskie w 37 tyg.

[Gość Anula]

a po po ciązy Ci przesżło?