Dodatkowe skurcze

[Gość malwina_st]

Właśnie zgadzam się z Nadmorskim - ludzie piszący na tym forum naprawdę cierpią a denerwują mnie takie posty typu *złote środki* na nasze dolegliwości! To nie jest takie proste i łatwe do wyleczenia a przede wszystkim do przezwyciężenia! Paweł jak nie masz co robić z wolnym czasem wejdź na forum psychologiczne lub na chata i tam się wygadaj!

[donek]

Do Malwiny i Nadmorskiego - czepiacie się Pawła, bo facet zaczął konstruktywnie działać - zapobiegać , a nie jęczeć, biegać na zabiegi i garściami prochy łykać. Mam wrażenie, że lubicie cierpieć i wkurza was takie podejście, bo ja nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś zapobiega. Widocznie taka jest mentalność naszego społeczeństwa, wygodniej dopakować soli, tłuszczu, zapić *procentami*, a prochy dokonają cudu. W końcu lekarz co jakiś czas przeczyści tętnice.

[malwina_st]

Donek - sory ale nie znasz mnie i dlatego proszę nie osądzaj! Nie jestem żadną alkoholiczką, lekomanką czy kimś innym. Jeśli byś mnie znał wiedział byś że jestem osobą wytrzymałą dlatego nie mów, że jęczę i latam na zabiegi! A jak ty to nazywasz *prochy* łykam od 3 dni a męczę się z dolegliwościami od 2 miesięcy codziennie więc nie pier...... mi że panikuję! Paweł pisał, że miał to od 2 tyg, więc chyba jest między nami różnica. Ok magnez, potas itd są dobre na serce ale bez przesady że wcześniej nie mógł wejść na 3 piętro a teraz może na 9! To nie są jakieś magiczne środki! A picie 2l wody to też chyba cudów nie zdziała! Hmm no wiesz cierpienie to moje hobby hehe jesteś żałosny. Jeśli ktoś ma wadę serca to nie pomogą mu jakieś tam cudowne środki. A wy pisząc to nakłaniacie ludzi do odstawienia leków - a pomyśl przez ułamek sekundy że ktoś może posłuchać was i np. w najgorszym wypadku umrzeć! Po to są lekarze i leki abyśmy mogli w razie konieczności z nich korzystać! A co ty myślisz że mi tabletki to frajdy dodają? A czytając post Pawła dochodzę do wniosku że rak i aids to choroby podobne go grypy tygodniowej! Jeśli by tak było tylu ludzi by teraz żyło! A i lekarze mieliby mniej pracy :( Jestem oburzona twoją wypowiedzią! Jeszcze jedno po przeczytaniu twojego zdania *W końcu lekarz co jakiś czas przeczyści tętnice* dochodzę do wniosku że nazywasz nas narkomanami czy może samobójcami haha idź się leczyć gdzie chcesz a zobaczysz że cię to zgubi! Mimo to pozdrawiam haha

[donek]

Nie znam cię, ale na podstawie Twoich postów, widzę jakie bzdury tam wypisujesz. Lubisz być w centrum uwagi i do tego widać służy ci to forum. Tętnice przeczyszcza się ze złogów (płytek miażdżycowych), które są skutkiem diety. Jeśli z większą uwagą czytałabyś wypowiedzi innych - wiedziałabyś o czym piszę i nie plotła głupot o narkomanii. Daleki jestem od namawiania ludzi do odstawiania leków i rezygnacji z badań, ale jeśli komuś zależy na zdrowiu, to zrobi dla siebie coś więcej niż zaleci mu lekarz. Mimo to cieszę się, że wywołałem uśmiech na twej zbolałej twarzy. Życzę ci znacznie więcej szczerych uśmiechów i pozdrawiam.

[bezinteresowny]

Donek,jesli czujesz sie zupelnie dobrze,to nie ma powodu zebys tu byl. Jesli zas cos Ci dolega,to sam wiesz ze piszesz glupoty. Moze ludziom z tego forum czegos brakuje,ale przede wszystkim brakuje czegos Tobie:SZACUNKU. Moze Pawel jest czyms zafascynowany i o tym opowiada,Jego prawo. Ale Ty powtarzasz metne komunaly,faktycznie b.popularne w naszym kochanym kraju.Wlasciwie moglbym sadzic,ze sam jestes lekarzem,bo to oni czesto tak podchodza do pacjenta.Zjedz Pan czekolade,wyspij sie,idz na spacer,postaw tarrota... Jezeli jestes inteligentny,tylko kierujesz sie emocjami w swojej wypowiedzi,to stonuj,bo nie robisz na nikim wrazenia.Nie masz pojecia ilu dróg,sposobow i srodkow cierpiacy ludzie chwytali sie,by pozbyc sie swoich dolegliwosci.Czasem wystarczy niewiele,ale czasem nie pomaga nic,i dobrze o tym wiesz. A moze nie pochowales jeszcze nikogo? Jesli nie,to gdy juz sie to zdarzy(czego Ci nie zycze),przeanalizuj co to spowodowalo:za malo potasu,magnezu,nadmiar sodu,za malo naci czy za duzo smalcu... Bedzie to tak samo glupie jak Twoj post.

[donek]

Ponad 20 lat żyję z arytmią, więc jestem przy was weteranem. Wiem o czym piszę. Bezinteresowny do jakich lekarzy chodzisz, skoro zalecają ci tarota. OK, biorę to za dowcip. Zorientowałem się, że wielu kategorycznie odrzuca wszelką prewencję. Dużo zdrowia życzę

[Gość malwina_st]

Gdybyś miał 20 lat arytmię to wiedział byś choć trochę co czują ludzie piszący na tym forum! A z twoich wypowiedzi, nie tylko w tym temacie można sugerować, że masz potrzebę wyśmiewania się z innych i zmieszania ich z błotem. Ale uwierz mi w wielu przypadkach nie uda ci się to, bynajmniej u mnie haha Hmm ja nie napisałam że nie robię innych rzeczy niż zaleci lekarz! Nawet nie wiesz jak bardzo chcę się pozbyć choroby i jak bardzo walczę o to na wszelki sposób, dlatego proszę nie osądzaj mnie i innych. Do do mojego *centrum zainteresowania* haha jakoś mnie nie bawi bycie w nim! Jakbyś poczytał dokładnie forum to zauważył byś że ja piszę to samo co inni i tak samo staram się pomóc i doradzić innym w podobnej sytuacji a nie od razu mówię im że plotą głupoty tak jak ty! Poza tym uważasz że trzeba robić więcej niż karze lekarz a co ja robię na tym forum? Nie staram się być w centrum zainteresowania tak jak uważasz, tylko szukam pomocy i rad innych osób borykających się z arytmią, abym mogła się pozbyć choroby. Skoro nie podoba ci się te forum po co tu jesteś i piszesz? Widziałeś moją twarz że sądzisz że jest zbolała? hahah Ale dość tego te forum nie jest do tego przeznaczone! Zmieniasz ten temat w coś co nie da się czytać!

[Gość krycha]

Oj donek donek widać gu .... wiesz o arytmi i o tym co sie z człowiekiem dzieje i jakie są powody jej powstania poczytaj troche na ten temat i dopiero doradzaj a tu na tym forum wymieniamy się poglądami na temat tej przypadłości każda arytmia inaczej się objawia niktórzy mają arytmie i wcale tego nie odczówają ty widać taką masz bo nie pierniczył byś takicz farmazonów jakbyś miał ataki co tydzień a skurcze codzennie to mógłbyś coś na ten temat powiedzieć. POZDRAWIAM.

[Gość Nadmorski]

Krycha, malwina_st. Nie dyskutujcie z oszołomem. Po co tracić nerwy. Zresztą daję 99,99...%, że Pawełek i donek to ten sam *czerodziej*. Tutaj donek, też się mądruje. http://forum.kardiolo.pl/temat417,3.htm Jeszcze do tego lingwista:) Pozdrawiam Wasze *nIegrzeczne* serducha! Ewka odezwij się! Dziekuję za kartkę!

[donek]

Przydałoby się niektórym zapoznac z definicją arytmi, która sama w sobie nie jest chorobą. A to ciekawe zalecenie malwiny_st dla dla chorego z niedociśnieniem *malwina_st, 2007-12-18 12:57:04, w: Niskie ciśnienie Hmm zgadzam się z minią - kieliszek od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi, przecież np. czerwone wino dobrze wpływa na serce :) więc jeśli ktoś wypije jeden w tygodniu to nic mu się nie stanie :) wypróbowałam na sobie....po jednym kieliszeczku lepiej się spało a i serducho się troszkę uspokoiło :P Pozdrawiam* Bez komentarza

[bezinteresowny]

Slusznie Donek,bez komentarza! Bo kto by komentowal wlasciwe zalecenia:) Wez jakakolwiek ksiazke z dziedziny kardiologii do reki,i bedzie tam jak wol:czerwone wino sluzy sercu dzieki substancjom w sobie zawartym,m.in. niezlym antyutleniaczom. Ale to nie lekcja chemii,wiec mniejsza o szczegoly. Mysle,ze masz wiecej wad niz sadzilem na poczatku:) Jestes uparty. Jestes pozbawiony samokrytyki. Nie potrafisz przyznac sie do bledu. Mnie to zlewa i nie draznisz mnie,lubie nawet chocby z pozoru jalowe dyskusje. Ale niekulturalnie podchodzisz do np.Malwiny. Nie znasz Jej,nie spotkales sie z Nia ani nawet nie porozmawiales na forum. A wydajesz szybkie wyroki. Nie tak powinien zachowywac sie dorosly mezczyzna. Ze swiatecznymi pozdrowieniami:)

[Gość malwina_st]

Bezinteresowny dzięki za wsparcie ale mnie to akurat grzeje co myśli *taki ktoś jak donek* o mnie :) Naprawdę mam wielki ubaw czytając jego posty. Co do wina to jest zbrodnia jeśli dorosły człowiek się napije? Przecież donek był za szukaniem innych środków do pozbycia się choroby niż lekarz i prochy! haha szybko zmienia zdanie.... Aha jeszcze jedno - patrz co piszesz bo chyba się powtarzasz :) chyba że to skutek prochów lub kieliszka haha A co do arytmii to na pewno wiem więcej na jej temat od ciebie :) a w definicji pisze że arytmia to np tachykardia (szybkie bicie serca jakbyś nie wiedział)a tachykardia może przerodzić się w częstoskurcze itd. Arytmia jako tako sama w sobie nie jest chorobą ale może się w nią przerodzić podczas występowania częstoskurczów nadkomorowych lub komorowych! W definicji chyba pisze, że długotrwająca arytmia jest niebezpieczna no to chyba jest chorobą jeśli jest uciążliwa dla życia....ale ty i tak tego nie zrozumiesz :) Życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT :)

[Gość malwina_st]

Donek jeszcze jedno - pisałeś że ty też masz arytmię a wiesz że ma ją każdy człowiek?! Tylko jedni mają bezobjawową i nieszkodliwą a drugim zatruwa życie :) więc ty masz ale tą pierwszą haha Do innych osób odwiedzających ten temat - jeśli przestaniemy odpisywać takim osobą jak donek znudzą się i przestaną zmieniać nam tematy w coś co nie da się czytać :(

[bezinteresowny]

Jasne jasne,sa ciekawsze sprawy,np nadchodzace swieta.Moja 2.5 letnia asia juz dzis znalazla pod choinka prezent.No coz musi sie rozgrzac przed wlasciwym daniem:)

[Gość malwina_st]

Ładnie to tak córcie rozpieszczać? :D Ale widać że ma kochającego ojca :) Życzę wesołych i przede wszystkim zdrowych Świąt

[Gość krycha]

A tak na marginesie : To gdyby nie była chorobą to po co jest tylu lekarzy z tz specjalizacją w leczeniu arytmi to mówi samo za siebie. Szkoda gadać.

[Gość malwina_st]

Krysiu nie przejmuj się - jeśli ktoś nie ma arytmii ciężko jest mu zrozumieć co my czujemy! Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)

[Gość EWKA]

wITAM ! szaleństwo przedświąteczne trwa!Sama czuje sie kiepsko , dziecko moje tez choruje :( a tu tyle rzeczy do zrobienia :( w tym roku *wrzucam * na luz nie zamierzam sie *zabijać * BO ŚWIĘTA ! ( Nie mam czasu ani siły żeby zaglądac na forum , kolejne 4 noce nie spałam bo mała ma gorączke 40 stopni :( ) cos tam zostanie najwyżej *niedosprzątane * trudno ! pozdrawiam i życzę spokojnych , rodzinnych i zdrowych ŚWIĄT- I jak najmniej dodatkowych w Nowym Roku :) EWA !

[Gość krycha]

kochani życzę wam zdrowych pogodnych rodzinnych ŚwiĄt wspaniałych prezętów pod choinkĄ i oczywiście bez dodatkowych.

[bezinteresowny]

Wszystkim Forumowiczom zycze milych,spokojnych Swiąt.Bawcie sie i odpoczywajcie:)pozdr.cieplo

[Gość jakubpiotr]

swieta to czas radosci, ciepla,rodzinnej atmosfery,prezentow i w ogole jakiejs dziwnej magicznej atmosfery. to wlanie niosly ze soba swieta kazdego roku. w tym niestety niosa dla mnie bagaz nieprzyjemnych wspomnien ( nocne wizyty w szpitalach), ciagle dolegliwosci, dodatkowe skurcze nad i komorowe i w ogole jakis taki brak nadziei.....jakos trudno mi w sobie wykrzesac sily aby poczuc ta magiczna atmosfere swiat,cholernie ciezko gdy z kazda godzina czuje tapniecia i zastanawiam sie czy to komorowy czy nadkomorowy, czy to juz koniec czy nie itd. wszystkim wam zycze przede wszystkim jak najbardziej miarowej pracy serca, i aby go w ogole nie czuc, nie tylko w swieta a do takich osob jak `donek` :swieta to takze czas prezentow. wiec jesli udalo wam sie wygrac z arytmia, opanowac ja, to podzielcie sie swoimi metodami.beda one (jesli skuteczne) najlepszymi prezentami dla nas i naszych rozsynchronizowanych serc....

[Gość Wojtek]

Wszystkim życzę Zdrowych i Wesołych świąt Wszystkiego Najlepszego oraz co najważniejsze spokojnego rytmu serca co prawda sam nie mogę w to uwierzyć bo dziś trochę mocno odczuwam dodatkowe komorowe ale zawsze mówię jakoś tam będzie. Jeszcze raz wszystkiego naj.

[Gość Eliza]

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, oraz nadchodzącego Nowego Roku wszystkim, którzy cierpią z różnych powodów życzę dużo, dużo zdrowia,spokojnych, rodzinnych Świąt, aby Boża Dziecina błogosławiła nam na każdym kroku. Sama cierpię ponad 30 lat na zab. rytmu, przeżyłam w swoim życiu wiele, jestem w stanie zrozumieć wszystkich, którzy cierpią w jakiś sposób.Jeszcze pracuję, urodziłam 2 dzieci, przeszłam operację, żyję w udanym zw. małżeńskim powinnam być szczęśliwa i jestem,ale jak coś dokucza, serce skacze, to mimo wielu lat choroby nie nauczyłam się z tym żyć. Nadal załamuję się, płaczę z bezsilności, boję się. Dlatego jestem ze wszystkimi cierpiącymi a ktoś kto nie przeżył takiego lęku nigdy nas nie zrozumie. Trzymajmy się razem a będzie nam łatwiej. WESOŁYCH ŚWIĄT!

[Gość Wiki]

Życze wszystkim tu zaglądającym Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia no i oczywiście chyba tego co dla nas najwazniejsze zrowych serduchów!!!! Trzymajcie sie ciepło!!

[Gość mama wojtusia]

ja tez sie melduje ze zyje :) zycze pogodnych,wesolych swiat!i zdrowka zdrowka i jeszcze raz zdrowka i milosci wam zycze i sobie tez ;) u mni leci holtera robilam 13 grudnia i trudno uwierzyc ale poza slownie dwudziestoma jeden przedwczesnymi pobudzeniami nadkomorowymi kardiolog nie doszukal sie niczego wiecej powaznego!!!myslalam ze spadne z krzesla bo samopoczucie do dupy a tu takie nic rzeklabym...ehhh za rok do kontroli wiec czeka mie nastepny rok wzlotow i upadkow i liczenia skurczy dodatkowych przed snem buuuuuuu trzymajcie sie cieplo lece cos poogladac w tv bo sie najadlam jak bak :)