Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Pulsujący ból barku po wszczepieniu sztucznej zastawki aortalnej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie Zdecydowałem się napisać do was, ponieważ od 10 lat nie znajduję pomocy w szpitalach. Ale może od początku W 1999 roku przeszedłem (w wieku 19 lat) wszczepienie sztucznej zastawki aortalnej. Operacja przebiegła pomyślnie ale mniej więcej rok później dostałem pulsującego (nasilającego się np przy wstawaniu lub kładzeniu się) bólo prawego barku. Mimo bólu zwalczanego lekami dało się z tym żyć. Niestety po paru dniach ból ten przeniósł się w okolice serca i tam pozostał na czas około 13 dni. Wtedy bólowi towarzyszy ogólna niewydolność (problem z wejściem na schody) i arytmia i gorączka. Oczywiście trafiłem do szpitala, gdzie diagnozowano mnie na wszystkie chyba sposoby. Nie wykryto żadnych nieprawidłowości w sercu. W końcu przepisano mi jakiś antybiotyk po którym faktycznie dolegliwości ustały. Za którymś razem dostałem wyciek ropny z szwa na klatce piersiowej i okazało się, że przez parę lat chodziłem z otwartą dziurką na szwie (wystawał z niego mały drucik, który ja uznałem za normalny , skoro lekarze nic nie mówią) Po tej przygodzie mam regularne(co rok czasem częściej) nawroty tej choroby c . Już nawet nie chodzę z tym do lekarzy, którzy zaczęli patrzeć na mnie jak na hipochondryka. Stan ten zawsze mija sam po około 7-10 dniach, a ja leże w domu i zabijam ból ketonalem. Dolegliwość zawsze zaczyna się tak samo . Pulsujący ból w którymś barku lub w krtani(dokuczliwy ale znośny) , który po jakimś czasie wędruję w okolice serca, kompletnie mnie powalając. Dodatkowo po ostatnim razie (jakieś1,5 roku temu) pozostał dziwny ból w prawym barku (jakbym miał tam jakieś ciało obce). Ból ten odczuwam tylko przy gwałtownym, ruszaniu się. Z góry dziękuję za odpowiedzi Łukasz
Odnośnik do komentarza
Musi coś być nie tak, skoro masz takie dolegliwości.Stawiam,że robili zdjęcia klatki i jak by coś zostało podczas operacji, igła,wacik czy cos innego, to pewnie by zostało zuważone.A może właśnie druty , którymi skręcono klatkę po operacji są tak jakoś ustawione,że ranią serce lub cos innego i wtedy możesz mieć stan podgorączkowy i bóle. I jak poleżysz to wszystko się zagoi a jak cos nadwyrężysz to znów to samo.Ja sam osobiście jestem już 23 lata po operacji serca podczas której załatano dziurę międzykomorową i wstawiono zastawkę aortalną ale biologiczną.Jak narazie wszystko jest ok co prawda powiększa się aorta ale jestem pod stałą kontrolą kardiologa.Zdrowia życzę.
Odnośnik do komentarza
Witaj, ja mam identyczny ból barku - przeszywający, jakby ktoś wiercił mi dziurę. Z tym, że jestem 2 tyg. po operacji. Lekarze tłumaczą wszystko, co się teraz ze mną dzieje złego, okresem rekonwalescencji. Bóle występowały codziennie od 7-go dnia po operacji. Najczęściej wtedy, gdy szedłem na spacer. Przeszywający ból atakował moje plecy na wysokości łopatek - jedną i drugą. W kolejnych dniach ból *przeniósł* się na plecy na wysokości nerek i był wyczuwalny dopiero wtedy, gdy chciałem wstać - nie pozwalał mi wstać. Lekarz stwierdził, że to wszystko jest spowodowane odradzaniem się poprzecinanych w trakcie operacji połączeń nerwowych. Może odwiedź dobrego lekarza od nerwów?
Odnośnik do komentarza
cześć bartek77 2.5 roku temu również przeszedłem operacje serca.Miałem wymienioną zastawke aortalną i proteze aorty/tętniak 6cm/ i muszę powiedzieć,że od tamtej pory stale cosik się dzieje z moim zdrowiem,tz.jak nie bóle w łokciu/mimo,ze nigdy się nie uderzyłem,nie przewrócilem się itp./,to bóle z kręgosłupie,a ostatnimi czasy odczuwam duży ból po prawej stronie pleców,między kręgosłupem a łopatką.Ból ten jest najbardziej uciążliwy nad ranem.Budzę się wtedy,przerzucam z boku na bok,a w rezultacie muszę wstać z łóżka,gdyż tak bardzo się nasila,że nie daje spać.Nawet tyci śmiesznie to wygląda-wszyscy w domu śpią,a ja muszę się snuć..Robiłem już prześwietlenie klatki piersiowej,kręgosłupa,łokcia,ale nic nie wykazało,więc przypisuje to operacji,a konkretnie otwarciu klatki piersiowej,która to *spina* cały kręgosłup.Czy jest ktoś kto mógłby udzielić mi wskazówek,do jakiego lekarza mam się udać?Kardiolog,ortopeda -u tych już byłem,rozkładają ręce :( Pozdrawiam wszystkich po takich przejściach i życzę dużo zdrówka,Sławek.
Odnośnik do komentarza
Zaraz zaraz - spokojnie!! Pisałem, że byłem 2 tyg po operacji i takie rzeczy jak bóle pleców, ramion były normalne. Teraz jestem po 7 tyg. od operacji i mi akurat prawie wszystko już minęło. Rzeczywiście moje bóle można przypisać odradzaniem się nerwów jak i całego systemu mięśni, tkanek, kości, chrząstek, który ucierpiał podczas operacji. pola - nie panikuj. Natomiast slaweks ... nie wiem co Tobie napisać :(
Odnośnik do komentarza
Do CougarV6, poznałem kiedyś gościa, który miał podobne objawy, okazało się, że jest uczulony na drut którym go zdrutowano, właściwie na skład tego drutu, powyciągano mu druty i było OK!, może to to? pola, nie martw się, my piszemy, czyli nie jest źle, bartek77 napisał całą prawdę, mnie po operacji tak bolały plecy, że kazałem sobie wymienić łóżko, dołożyć miękki materac i inne takie tam a trzeba, tylko czasu i rehabilitacji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×