By-passy w Zabrzu

[Gość Andrzej]

Witam Wszystkich Moja mama (52 lata) miała w poprzedni piątek zawał serca, od teg czasu miała robioną dwa razy koronografię i balonikowanie. Niestety zabiegi się nie powiodły ponieważ ma podobno zbyt pozaginaną tętnicę :(. Lekarze powiedziel, że bedzie potrzebna operacja wszczepienia by-passów w klinice w Zabrzu. Moi drodzy mam do Was pytanie czy macie jakieś doświadczenia raz z tą operacją dwa z kliniką ,o której pisałem. pozdrawiam Andrzej

[Gość Barbara]

Witaj!! rozumiem Twoje obawy wiem ze klinika w Zabrzu nalezy do jednych z najlepszych, przeciez tam przeprowadzaja transplantacje serca tam i w Warszawie, bedzie dobrze zaufaj lekarza, a mama poczuje sie o niebo lepiej, pomodl sie za nia i jej zdrowie, i daj jej odczuc ze jest przez Ciebie kochana, to jej pomoze, pozdrowienia dla Ciebie i dla mamy

[Gość edyta]

witam moj znajomy ma miec bypassy, jak długo trzeba czekać na miejsce z Zabrzu, do kogo się zgłosic prywatnie i co poczynić w pierwszej kolejności, okazało sie że też nie mozna udroznic naczyń pozdrowienia dla mamy

[Gość Andrzej]

Witaj. Ja jestem już rok po operacji i jestem starszy. Stwierdzam, że jest to w waszej sytuacji jedyne wyjście. Dzisia to jest już niewielkie ryzyko, szczególnie w Zabrzu. Przed operacją też miałem obawy.

[Gość DANA]

Witaj Andrzej! Mojej koleżanki mąż miał również swego czasu założone by-passy i to w Zabrzu. Myślę że o samą operację możesz być spokojny, ale istnieje niebezpieczeństwo ponownego zapchania żył i wiele osób musi po jakimś czasie mieć znów kolejną operację. Ta druga jest już niestety o wiele bardziej ryzykowna. Mój znajomy po pierwszej operacji korzystał z takich naturalnych preparatów produkowanych w USA a sprzedawanych tylko w kilku miastach Polski. Nie są drogie, a uchroniły mego kolegę przed kolejną operacją. Wszyscy którzy mieli zakładane by-passy razem z nim, mieli już ich wymianę, niestety nie wszyscy tę wymianę przeżyli. Natomiast Daniel (tak mu na imię ) ma się bardzo dobrze a na Śnieżkę z kilkunastoosobowej grupy z którą pojechał weszedł jako pierwszy. Lekarze są zdumieni Jego doskonałą kondycją i energią życia.

[Gość nicka]

witam wszystkich czy ktos moglby mi poradzic w sprawie wszczepienia bay pasow mamy termin na 3.12 w klinice w zabrzu i zadnego doswiadczenia w tej kwestii czy w ogole przezywa sie taka operacje bardzo sie matrwimy i boimy ze nasza ukochana babcia juz nie wroci ze szpitala bardzo prosze o szybka i fachowa rade w miare mozliwosci oczywiscie aha i jak dlugo sie lezy po takim zabiegu wcszpitalu z gory dziekuje za odpowiedz

[Gość Ania]

Jestem po wszczepieniu 2 bajpasow w Zabrzu Wszystko odbylo sie bez powiklan .Wspaniala ,fachowa opieka przed i po operacji .

[Gość MZ]

Witam Panstwa,a najcieplej witam chorych zwłaszcza tych ktorzy niepotrzebnie i czasami za długo cierpia z powodu bólow zamiostkowych związanych z krytycznymi zwężęąniami tętnic wieńcowych. Moi drodzy ,więcej zaufania i spokoju w decyzjach co dalej nalezy robic mieszkając w Polsce. Polska kardiologia także inwazyjna nalezy do uznanych i spełniających nowoczesne standardy leczenia.To oznaczaa że w leczeniu różnych postaci zawału serca a poprawniej ostrych zespołów wieńcowch jestesmy skuteczni, bezpieczni i co najważniejsze dostepni w trybie całodobowym dla naszych pilnych i zagrozonych zawałem chorych. Podobnie dobrze jest z polska kardiochirurgią . W roku 2007 wykonalismy ponad 2200 operacji serca i nie ma juz na świecie operacji serca której nie wykonywano by w POlsce włącznie ze złóżonymi operacjami serca u noworodków i kończąc na transplantacji serca , płuc.Nawet hypoplazje lewego serca o ktore sztucznie wywołanego medialnego szumu bylo w Polsce sa juz z wielkim powodzeniem wykonywane w osrodkach Lodzi( Centrum Zdrowia Matki POlki) i Krakowie Prokocimu podobie jak cięzkie postacie zespolu Ebsteina sa za[praszane z całego kraju do Zabrza i tam z powodzeniem operowane..Pokazał to dobitnie ubiegloroczny raport Klubu Kardiochirurgów Polskich i nie ma najmniejszego powodu aby zbierac po kiklkadziesiąt tysięcy euro na operacje dzieci za granicą.Te dzieci moga byc z takim samym dobrym wynikiem bezpłatnie(powtarzam) bezpłatnie operowane w kraju.Podobnie jest z transplanatcjami płuc dzieki doświadczenih osrodka zabrzańskiego Zważywszy że tej dużej liczbie operacji towarzysza podobne wyniki leczenia jak w osrodkach niemieckich, holenderskich, brytyjskich czy francuskich to dobry znak że w tymnaszym kraju nowoczesna kardiologia i kardiochirurgia ale szerzej medycyny poprawiła i rozwine ła sie duzo szybciej niz drogi, hotele, komunikacja etc. Jest mi bardzo miło słyszeć od Państw adobre i opinie o Slaskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. To rzeczywiście bardzo nowoczesny szpital kardiologiczno-kardiochirurgiczny w Polsce (dzieki Bogu i ofiarnym zdolnym ludziom podobnie dobrych jest w Polsce coraz wiecej). O misji zabrzańskiej kardiologi swiadczy nie tylko fakt że był to drugi w Euroopie osrodek który juz w roku 1986 uruchomił nowoczesne leczenie zawału serca i otworzył dostepną przez całas dobe prtacownie heomodynamiczną.Dzieki tej metodzie w której chory z zawałem serca w ciągu do trzech godzin dociera do OSrodka w którym natychmiast wykonuje sie koronoarografie(ocena która jest tetnica odpowiedzialna za zawał serca ) i natychmist ją udrażnia śmiertelność zmalała z 14-17% do 3-4%.To wielki sukces .Ale wazne jest i to że chory nie staje sie inwalida wskutek uszkodzenia serca tylko wraca do domu , pracy , rodziny i aktywnego zycia. To zasługa moich wspaniaych Kolegów Kardiologów takich liderów jak Profesorowie: POlonski, Kalarus, Gąsior,Kukulski,Lekston w ich zespołach pracuja najlepsi z najlepszych specjalistów z kardiologii także interewencyjnej. To gwarantuje sukces i bezpieczeństwo dla chorego. Zabrzańska kardiochirurga to kolejne świadecwto nowcvzesności dostepnej w Polsce .Wykonujemy rocznie ponad 1800 operacji serca. Moi drodzy nie kojartzcie nas tylkoi ze stanami ratowania zycia takimi jak transplantacja serca u dorosłych i dzieci zatoery płuc cieżeka niewydolność serca czy wstrząs kardiogenny To ważna część naszej misji RATOWAĆ i dlatego ratujemy i przywracamy życie zdrowie . Wykonujemy ponad 1000 operacji wiencowych rocznie wszystkie mozliwe typy spotykane na świecie: od tzw bajpasów( pomostów) w wielonaczyniowej chorobie wieńcowej o ktrej pisze kilku naszych Czytelników. Co proponujemy i co wykonujemy w Zabrzu: A.W leczeniu choroby wieńcowej: -małoinwazyjne wideotorakospowe leczenie chory jednegfo ale za to najważniejszej tetnicy wieńcowej .Jest nia tętnica zstepująca przednia odchodząca od lewej tetnicy wieńcowej(LAD) To jej nagłe zamknięcie daje niebezpieczeństwo zgonu jezlei stentowanie nie pomaga wykonujemy zabieg MIDCAB/TECAB małoinwazyjny przez kilku centymetrowe nacięcie na wysokosci nieco poniżej od sutka lewego(zapewniam działa fantastycznie i maleńkiej blizny nie widać!! - mamy duże doświadczeniew Zabrzu w zabiegach wieńcowych bez krązenia pozaustrojowego( OPCAB) z nieco mniejszego cięcia ale przez mostek cały zabieg wykonania pomostów(bajpasów) wykonujemy na sercu bijącym nie zatrzymanym.Jest to bardzo wazne u chorych starszych z obciązeniami i licznymi chorobami które współistnieja. -Siłą chirurgii wiencowej jest wykorzystanie pomostów tętniczych z własnych tetnic chorego to znaczy wykorzystujemy zamist pobierania zyły tetnice piersio achorego tetnice promieniową pobierana małoinwazyjnie( znowu blizny na przedramieniu nie widać) natomiast pomiosty tętnicze gwarantuja najelpszy wczesny i odległy wynik leczenia Dlatego to takie wązne dla chorego.Pomostu tetniczego nie zastapi żaden stent. - Mamy wielu chorych z całej Polski ale także zagranic którzy trafiają do nas juz po rozległym zawale serca czasem za póżno leczonym i są juz powikłania tego zawału jak tętniak( akineza, dyskineza lewej komory serca) czy pozawałowa niedomykalnośc mitralna. Wykonujemy wtedy we wspólpracy diagnostycznej z naszymi wspaniałymi kardiologami uzupełniajace badania oceniające żywotnośc obszaru objetego zawałem serca(próba dobutaminowa, rezonans serca) oceniami kształt i objetośc komory lewej serca( USG serca,Rezonans) i podejmujemy decyzje o remodelingu przebudowie chirurgicznej uszkodzonej lewej komory serca(jezli tylko nie ma przeciwskazań).Takich zabiegó okreslanych jako SVR(chirurgiczny remodeling) wykonalismy w Zabrzu ponad 120 a naprawy poniedokrwiennej niedomykalności mitralnej prawie 300 to jest imponujacy juz w Europie matreiał i jestesmy z niego bardzo dumni zważywszy że wyniki sa dobre i chorzy zadowoleni. Drodzy Państwo tyle na dzisiaj 8 czerwca 2008 roku.Jest niedziela rano Wczoraj zakończylismy w Zabrzu dwudniowa Miedzynarodową KOnferencjie Postepy w Rozpoznawaniu i Leczeniu Chorób Serca Płuc i Naczyń.Ponad 1600 uczestnikow z akraju ponad 150 z zagranicy w tym obok gości z USA, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii,Holandii i Włoch także z Ukrainy, Rosji,Kazachstanu Poska kardiologia jest silna, polska kardiochirurgia jest silna polska medycyyna jest coraz bardziej silna .To silne i dobre sygnały że sie rozwijamy i równamy do najlepszych. Zapraszam zainteresowanych do Zabrza,nie ma żadnych dodatkowych opłat wyrzuććie Państwo słowa jak to załatwić. Chory pilny leżący w szpitalu jest zgłaszany bezposrednio do nas przez lekarza lećząecgo.W tej chwili na naszej zabrzańskiej liście chorych pilnych jest 92 chorych i dlatego operaujmey także w sobote, także w niedziele( pilny zabieg) pomimo że wykonujem tygodniowo 34 38 operacji serca. Kiedy w dniu wcozrajszym odwiedzali nasz osrodek profesortoqwie kardiochirurgi z Niemiec byli pod wrazeniem szerokiego zakresu wykonywanych u nas operacji ale i snandardu leczenia abslottnie porównywalnego z Hamburgiem, Lipskiem czy Jeną.To dobry znak że wypełniamy misję * ratowac, nowoczesnie lecsyć , dawać nadzieje* Drodzy Państwo, Co z chorymi planowo oczekującymi do operacji[pTermin wynosi okolo 4-5 miesięcy.Moi Drodzy POaństwo to niedługo zwazywszy że w bogatej Norwegii czy Wielkiej Brytanii prawie rok. Prosze pamietajcie wspolnie z Pania Teresą Wolny osoba szanowana, lubiana i bardzo przyjazdna a jednoczęsnie nie podatna na żadne polskie* podkręcanie* terminów jak nie ma medycznych wskazań( inne nie istnieją!!!)można spokojnie przyjmac zaproponowany i wygodny dla pacjenta i jego rodziny termin do operacji. Podstwą jest karta kwalifikacji chorego+ karta informacyjna z Oddzialu kardiologicznego zawierając wszelkie istotnie szczegóły dot.rodzaju zabiegu, strategii leczenia, uwzglednia wszystkie istotne obciązęnia u chorego i wyzancza zakres zabiegu i jego tryb RATUNKOWY( przyjęcie w czasie 24 godziny) PILNY(do 7 dni, przyspieszony( do 6 tygodni) planowy obecnie 4-5 miesięcy. Uspokajam jezlei chory czekający na liscie staje sie bółowy ,wówczas zmienia liste na pilny bądz przyspieszony. Drodzy Panstwo, przepraszam za dość długi tekst poswidcony chorym z choroba wieńcowa i jej powikjłaniami za tydzień napisze o chorych zastawkowych których operujmey rocznie ponad 600 i jest to kolejna specjalność zabrzańskiej kardiochirurgii a za kolenjy tydzień tętniaki aorty, o operacje zaburzeń rytmu. Prosze listy, maile kierować na adres Slaskiego Centrum Chorób Serca gdzie na stronie szpitala znajdziecie Panstwo bardzo duzo waznych wiadomości. Czasami nas martwi nastepujący tekst. Pisze do nas poniewaz moja starsza matka jest sama ,ja musze pracowac za granica, rozpadło sie moje małżęństwo, mam dziecko którym sie opiekuje moja chora mama.Mieszka w Lomzy Suwałkach, POznaniu, Jeleniej Gorze, czy Bygoszczy.Jak jej pomóć. Prosze Was pamietajcie : Najwązniejsza jest MATKA czy OJCIEC i trzeba jej pomóc nawet za cene kilkunastodniowego urlopu i powrotu nawet z zagrancy( dziecko wychowuje sie samo?) Wspólczesna medycyna w Polsce jest na dobrym poziomie a kardiologia i kardiochirurgia naprawde dobra i zwracając sie do najbliszcyh solidnych zespołów kardiologicznych można przeprowadzić skuteczna diagnostyke i leczenia. Zabrze- podobnie jak wiele dobrych ośrodków kardiologiczno-kardiochirurgicznych w Polsce gwarantuje solidna pomoc i nowoczesne leczenie.Ważna jest także znakomuita atmosfera i życzliwość wobec chorego.Chory jest na kazdym etapie naszego spotkania najwazniejszy i to widać czuć . Zachęcam jednak aby wzorem naszych zachodnich sąsiadów dbac o zdrowie. Skoro zdrowie w najwiekszym stopniu zalezy ode mnie samego t o nie powinieniem palic papierosów, nie kontrolowac diety i poziomu cukru aby dobrze leczyc cukrzyce.Rekreacja ,długie spacery wycieczki rowerowe i aktywnośc zamiast pogrązenia sie w bardzo srednich serialach i telewizyjnych widowiskach. Prosba do Państwa pomoc dla chorego nie może ograniczac sie do dwuzdaniowe maila wysłanego na dodatek na prywatny adres klekarza .Przychodząc do domu o 22 i pózniej także chociaż na chwile chcemy poukładac mysli nad planem jutrzejszego dnia tygodnia nad trudnymi operacjami czy zabiegami które nas , mnie czy moich znakomitych Wspolpracowników czekaja. Można natomiast po uzyskaniu istotnych badań przez lekarza rodzinnego wspartego specjalista kardiologiem lokalnym zglosic sie do Poradni Slaskiego centrum Chorób Serca w Zabrzu i w zalezności od dziedziny : kardiologii, elektrofizjologii, wrodzonych wad serca, niewydolnosci serca, kardiochirurgii czy transplantologii uzyskac pomoc.Najtrudniejsi chorzy trafiają donas i są dodatkowo zapraszani na cotygodniowe konsylia( wtorek godzina 13.00). Serdecznie pozdrawiam w imieniu całej społeczności Ślaskiego centrum Chorób Serca w Zabrzu, dziekując Państwu za tyle ciepłych opinii pod adresem naszej pracy. Zapewniam że nasza misja*Ratować, Nowoczesnie leczyć i dawać nadzieje* jest celem i zadaniem naszego zawodowego życia.Dziękuje za potrafiliscie Państwo to zauważyć.Jednoczęsnie przepraszam za czasami dłużśzy 4-5 miesieczny tryb oczekiwania chorych planowych do operacji .Juz za 16 miesiecy spotkamy sie nowych pieknych wnetrzach nowej części naszego szpitala i wówczas bedzie jeszce wygodniej, przyjemniej i ławtiej spełniac stale rosnące nasze alei naszych chorych oczekiwania. Z szacunkiem dla leczonych i leczących i nadzieją dobrej wspólpracy Prof.dr hab,.Marian Zembala Kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego kardiochirurgii i Transplantologii Dyrektor Slaskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu

[Gość sara25]

witam wszystkich bardzo serdecznie, tak sobie czytam i chciałabym wtrącić moje 3 grosze :)mój tato miał wstawiany bajpas pod koniec kwietnia, ( w Zabrzu) z klatki piersiowej była pobierana żyła, ponoć ta jest jedna z lepszych.Podejście lekarza kardiochirurga muszę gorąco pochwalić, nie będę wymieniać nazwisk...chyba, ze prywatnie na maila. Bardzo szczegółowo, po operacji, wyjaśnił mojej mamie i mi, na czym ona polegała i jak przebiegła, wszystko tip-top.(bez łapówki).Do tego na moja prośbę, poszedł osobiście do mojego taty i jeszcze raz wszystko wałkował z nim. Malo sie takich lekarzy i ogólnie tez ludzi spotyka...chce tutaj dodać, ze mój tata nie znosi szpitali i wszystko u niego jest na NIE. 5% ma niby powikłania, po wykonaniu bajpasów ( nie moje słowa), pech, ze mój tata sie zalicza do tej piątki...zbiera mu sie woda w płucach i okolicach serca, jest na antybiotykach od ok. 3 tyg.Pani doktor stwierdziła, ze jest z Zabrza, wiec może być w domku i w razie czego dojechać do szpitala.Nazwałabym ten szpital fabryka...łóżek brak, pacjentów przenoszą dziennie na inne sale,a mojego tatę to już wywalili za drzwi po 6 dniach, ponieważ, o ironio jesteśmy z Zabrza.Rozumiem, ze jest wielu ludzi, co czekają na operacje itp, sami czekaliśmy rok.Ten szpital jest za ciasny, na tylu cierpiących.Ludzi sie traktuje jak w hurtowni towar.Pocieszające jest, ze budują obok ponoć kardiologie, tak powiedział robotnik.Mam taka nadzieje, będzie więcej miejsca i lepsze warunki.Mam tylko nadzieje, ze tak szybkie opuszczenie szpitala przez mojego tatę, nie zakończy sie dla nas tragicznie. Mówił jeszcze w szpitalu, zanim mu odłączyli *rurki z płuc*, przepraszam, ale zapomniałam, jak sie to poprawnie nazywa, ze mu coś w środku chrobocze i bulgocze...Aktualnie jest osłabiony i nie może wychodzić z domu. Gorączka, bole itp. Możecie sie jeszcze spodziewać mojej notatki jak sie cala sprawa zakończyła. pozdr,

[Gość aza]

To bardzo miłe, że choć jeden lekarz miał odwgę napisać na forum i podpisać się pod tym. Z pewnością i na szczęście trzeba zgodzić sie z faktem większości udanych operacji. Ale ....muszę zgodzic się także z *Sarą*. nie mam co prawda żadnych doświadczeń z Zabrza jednak w Łodzi wygląda to jeszcze gorzej. Najlepszy w moim mieście oddział kardiochirurgiczny, świetni fachowcy, dobra opieka - tylko wtedy gdy operacja i stan pacjenta po zabiegu przebiega rutynowo czyli dwa- cztery dni na oddziale pooperacyjnym i do dwóch tygodni na kardilologicznym. Jak napisała *Sara* jest procent pajentów z powikłaniami- jaki on jest - nie wiem --to tajemnice kliniki - ale dla tych pacjentów nie ma miejsca na oddziale, są nierentowni, *straszą innych chorych*, zajmują zbyt długo łóżka dla innych oczekujących na operacje, zbyt wiele kosztują (jeden dzień na intensywnej terapii to koszt ponad 1200 zł w zależności od podawanych leków i badań) - są *Niewdzięcznymi pacjentami* - jak okreslił ich jeden z lekarzy! Co się dzieje z tymi nieszczęśnikami ? Dla taty *Sary* szczęściliwie - mam nadzieję - wypis do domu, ponieważ może samodzielnie podejmować funkcje życiowe. Ale są też pacjenci leżący z różnymi rodzajami powikłań ( nie tylko - choć najczęściej z zapaleniem płuc- to zmora oddziałów kardiochirurgicznych). Ci pacjenci, którzy nie rokują szybkiego lub wcale powrotu do zdrowia są przewożeni do innego szpitala, na inny IOM i tam niestety zwykle (albo i można zaryzykować strwiedzenie, że zawsze) dożywają swojego końca. Ten Oddział Kardiochirurgiczny to FABRYKA gdzie taśmowo wykonuje się operacje a personel zadowolony jest tylko z tych, którzy na drugi dzień wstają, jedzą, chodzą i czytają gazetę. Tam nie mówi się o nieudanych operacjach - bo ich nie ma - a przypadki śmiertelne nie zdażaja się nigdy - bo chorzy po nieudanych operacjach umierają gdzie indziej. O przepraszam operacje wszystkie się udają tylko jak to nazywają lekarze pacjent nie miał napędu do dalszego życia - a to żeby przekanać go walki to juz zadanie rodziny a nie szpitala - bo ten robi wszystko co w jego mocy. BUJDA - rodzinom przewożonych pacjentów mówia,że chorzy jadą na podleczenie płuc a w rzeczywistości mają niewydolność krążenia taką, że sam fakt wiezienia karetką około 30 km. (to odległość do drugiego szpitala) jest wielce ryzykowne. To nie są moje przypuszczenia i wyoraźnia, przeżyłam to z moim TATĄ i znalazł się tylko jeden odwazny lekarz, który od poczatku do końca zapoznaał mnie z okrutną prawdą. Koszmar. Taka jest niestety prawda o Łodzi. Gdzie jest sumienie lekarzy, którzy tak bezczelnie oszukują chorych i ich rodziny, gdzie empatia, gdzie infromacje, zrozumienie i pomoc dla nich? Przestrzegam ale nie odradzam koniecznych operacji. Namawiam tylko wszystkich przed operacją na wydobycie od lekarzy wszystkich informacji dotyczących ryzyka pooparacyjnego ( nie stastystycznych danych tylko danego przypadku) Polecam także gorąco artykuł *Co pacjent powinien wiedzieć przed zabiegiem kardiochirurgicznym* - dostęny w sieci. Powodzenie Saro - napisz jak przebiega leczenie taty . Pozdrowienia.

[Gość Basia]

Witam! Bardzo proszę o informację, jak dostać się do profesora Bochenka z Katowic? Potrzebna jest konsultacja dla mojego ojca, ma 73 lata i został zakwalifikowany do bajpassów.Bardzo pilne, proszę o pomoc.

[Gość Anna]

Basiu, profesor Bochenek przyjmuje w centrum medycznym TELCOR ul Brynowska 86 tel. 32 205 14 00

[Gość mika]

Witam, mój tatuś był operowany 21.10.2009 r. w klinice w Zabrzu ma 62 lata i czuje sie super w, w piątej dobie po operacji jechaliśmy do Szczecina samochodem, w szczecinie oczywiście nie było miejsca na arkońskiej i 1 tydzień spędził w domu. Opieka w zabrzu jest przynajmniej jak w klinice prywatnej a nie refundowanej. Pięlęgniarki biegają od rana do rana bez mrugnięcia okiem i żąchania. Nie pracują tam za karę jak w większości szpitali. Dr. Filipiak wielkie ukłony człowiek anioł i w dodatku super specjalista. Personel prof. Religii naprawdę godny polecenia. Dyrektor - prof. dr Zembala przemiły człowiek i specjalista - Panie doktorze trzymać tak dalej i zatrudniać ludzi takich , którzy mają serce i poczucie odpowiedzialności czyli tak jak do tej pory. Warto było jechać prawie 600 km aby zostać potraktowanym jak człowiek. WIELKIE UKŁONY.

[Gość Grzegorz]

Miałem opercję 2007 w lutym.2 by-passy. Pierwsze moje zaskoczenie to pacjenci, ktorzy chodzą po korytarzach w szeleczkach. Wstępnie dowiedziałem sie że leży się w klinice tydzień, rozcinają człowieka prawie na połowę a tu spacerki. Jak nic się nie dzieje złego w trzeciej dobie po operacji już się spaceruje, nic nie boli, jak ktoś potrzebuje dostaje na życzenie tabletki przeciwbólowe,tabletki na spanie , personel na każde zawołanie. Jedyny szpital gdzie pielęgniarki są usmiechnięte i zwracają się po imieniu lub zdrobniale np. *serduszko ty moje*. Praktycznie codziennie jesteś na innej sali , ale to znak że wszystko dobrze i ustępujesz miejsca chorym bo ty już jesteś prawie zdrowy.Nie wolno się bać to jest jedyny ratunek na przeżycie.Po dwóch latach jest spokojnie ,wczasy w Egipcie wycieczki w górach, nad morzem,praca zawodowa żyje się normalnie. Jedyne co sie zmieniło to rzuciłem palenie. Jestem dostępny pod adresem wered-rg@wp.pl .Pozdrawiam Grzegorz

[Gość Gosia37]

witam, mój Tata też był operowany w klinice w Zabrzu w styczniu 2007 roku. Byliśmy zachwyceni personelem, który lecznie i opiekę nad chorym traktuje jako obowiązek, a nie jak zło konieczne. Zupełnie jak w serialu. Tak trzymać, przywracacie wiarę w lekarzy i pielęgniarki. Wszędzie opowiadam że w szpitalu można traktować chorych i ich najbliższych z szacunkiem. Niestety, mój Tata chyba ma już nawrót choroby wieńcowej...Zaczynamy od początku

[Gość sylwek]

ja miałem osobiście by-passy robione w Rzeszowie czuję sie dobrze

[RobertT]

W lipcu przeszedłem pomyślnie operacje pomostowania - CABG (w Zabrzu): 47 lat, 4 pomosty (27.07.2011). Po 6 dobach od operacji zostałem wypisany. Po operacji miałem jeszcze problemy przez około 3 tygodnie (problemy ze snem, spalem około 3 godziny, budziły mnie dolegliwości bólowe w mostku, ponadto przy wysiłku ucisk w gardle jak przy nIedotlenieniu, problemy z apetytem). Po dwóch tygodniach zdjęto mi szwy, po trzech pojechałem na rehabilitację do GCR Repty Śląskie. Po kilku dniach bóle ustąpily. Zacząłem dobrze spać po około 6-7 godzin, czasem jeszcze miałem wrażenie *chrobotania* w mostku przy spacerach, ale i to przeszło. Wczoraj po 3 tygodniach rehabilitacji wróciłem do domu. Czuję się zdrowy, uważam na mostek, będę jeszcze dwa tygodnie w domu i mam zgodę lekarzy na powrót do pracy od 1 października (jestem nauczycielem akademickim). Jestem pod wrażeniem SCCS w Zabrzu - nowoczesny szpital, w którym pracują kompetentni, utalentowani i oddani pacjentom ludzie. Ludzie z całej Polski są tu przywracani do życia. Zespół pod wodzą prof. Zembali dokonuje prawdziwych cudów - rozmowy z pacentami w czasie dwóch pobytów w tej klinice były dla mnie prawdziwą szkołą życia. W tym szpitalu bypasy są do przeżycia :)

[Gość ANEETA]

WITAM, w dniu 19 .06 .12 operację by-passów i wymiany zastawek miała moja mama,miala 61 lat... miała, jak nie przeżyła tej operacji. W trakcie operacji, a raczej juz po niej nastąpiło załamanie i krwotok w płucach, pękła tętnica...Lekarze walczyli o moja kochaną mame prawie 12 h,nie można im niczego zarzucić,dali z siebie wszystko. Wiem to ,bo czekałam przed blokiem operacyjnym 7h.wywieźli ją po operacji z bijącym sercem,niestety po godzinie zmarła. Muszę dodac że mama zdecydowała sie na nią pomimo wielu chorób towarzyszących,m in cukrzycy. Była informowana o powikłaniach jakie mogą wystąpić,lekarze i mama zdecydowali sie na nią.... Ja miałam straszne obawy. Tak więc nie zawsze jest tak różowo,jak większośc tutaj pisze, zdazają sie też sytuacje tragicznie smutne. niemniej jednak klinika i lekarze prezentuja wielce wysoki poziom wiedzy. Na pewno zostanie tam uratowane niejedno serce i życie. pozdrawiam. Aneta z Bytomia

[Gość elaaaaaaaa]

Aneto ... łączę się z Tobą bo wiem co przeżywasz ....

[marti17]

Witam Was. Ja chociażby wczoraj słyszałam o historii z wszczepionymi bayypasami ( w ilości 5 sztuk). Ale ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Pan o którym piszę po takiej operacji przyjmował wiele leków. Jego żona szukała dla niego pomocy i...znalazła. Trafiła na suplement z dziedziny układu krążenia. Oczywiście na poprawę trzeba było trochę poczekać. Suplement jest oparty o Nagrodę Nobla. Ja w sumie tez go właśnie zamawiam, bo niestety mój mąż ma problemy poważne z sercem i bardzo się o niego boję, a jest strasznym uparciuchem i nie dba o siebie. W każdym razie muszę mu pomóc. Suplement trzeba przyjmować regularnie. Rezultaty widoczne są po kilku tyg. Jest to sprawa indywidualna, zależna od problemu kardiologicznego i samego organizmu. Ale po takiej historii z bayypasami i innych opowieściach z problemami z sercem (osoby chore stosowały wspomniany suplement) moja wiara w to, że u mojego męża nastąpi poprawa rośnie. Naprawdę polecam, to pomaga, a już na pewno nie zaszkodzi tak jak wiele leków. Szkoda, że do takich sposobów ludzie uciekają się dopiero jak jest źle. Można przecież temu zaradzić, wystarczyłaby chociaźby taka profilaktyka suplementem i obyłoby się często bez ciężkich przeżyć i nerwów o czyjeś zdrowie. W razie potrzeby dysponuje szerszymi informacjami.

[aldi21]

Moi Drodzy bardzo prosze Was o pomoc. Moj tato ma miec zakladany bypass. Slyszalam, ze w Zabrzu stosuja metode niskoinwazyjna ale znajomi mowia mi, ze nie da sie tam dostac. Czy ktos mi moze powiedziec jakie mamy szanse i do kogo sie zglosic? Z gory dziekuje za pomoc.