Dodatkowe skurcze serca

[Gość Przemoooo]

Witajcie. 

Jest wiele podobnych tematów ale wątki są sprzed wielu lat. Teraz mi się dziwne rzeczy dzieją a uważałem się za okaz zdrowia, czekam na holter resztę już miałem. Sladowa niedomykalność mitralna na USG, ekg bez większych rewelacji, krew na perfekt pod każdym możliwym kątem (tarczyca również). 

Kilka miesięcy temu doznałem przerażającego epizodu, położyłem się spać na wznak i z głębokiego snu wyciągnęło mnie bardzo szybkie bicie serca, tak szybkie, że aż wyskoczyłem z łóżka i zacząłem biegac po domu spanikowany, przerażony jakby mnie coś po lesie goniło.. Serce aż bolało od trzepotania, zadzwoniłem do siostry, ona po pogotowie.. Oczywiście jak karetka przyjechała to już było prawie po ataku, jeszcze byłem pobudzony ale to juz nic.. Zrobili szybkie USG i ekg, wniosek to jesteś zdrowy to atak paniki.. I z tym oto wnioskiem chodzę już pół roku, jak coś się dzieje to oddycham różne dziwne rzeczy robię i tak myślę, a co jak to zaden atak paniki tylko chore serce?! I tak zataczam koła myślami, raz przekonany ze jestem zdrów chce swiat zwojować a jak coś się wydarzy to mnie sprowadza do parteru.. Przedwczoraj wsiadłem do samochodu zacząłem czytać list a tu niewiadomo skąd coś tam zaczęło strzelać w klatce.. Nie zemdlałem trochę spanikowałem, ale pooddychalem i przeszło. Pożarłem już ciężarówkę przeróżnych suplementów.. I dalej kręcę kółka, oszalec mozna.. Zaczynam w ogóle myśleć że coś mi jest, lekarz widzi a nie chce mówić bo się nie da n8c zrobic itp.. Paranoja! Ktoś wie o czym mówię? Czy ktoś się z tego wyleczył?

[Gość rostek]

9 godzin temu, Gość Przemoooo napisał:

Witajcie. 

Jest wiele podobnych tematów ale wątki są sprzed wielu lat. Teraz mi się dziwne rzeczy dzieją a uważałem się za okaz zdrowia, czekam na holter resztę już miałem. Sladowa niedomykalność mitralna na USG, ekg bez większych rewelacji, krew na perfekt pod każdym możliwym kątem (tarczyca również). 

Kilka miesięcy temu doznałem przerażającego epizodu, położyłem się spać na wznak i z głębokiego snu wyciągnęło mnie bardzo szybkie bicie serca, tak szybkie, że aż wyskoczyłem z łóżka i zacząłem biegac po domu spanikowany, przerażony jakby mnie coś po lesie goniło.. Serce aż bolało od trzepotania, zadzwoniłem do siostry, ona po pogotowie.. Oczywiście jak karetka przyjechała to już było prawie po ataku, jeszcze byłem pobudzony ale to juz nic.. Zrobili szybkie USG i ekg, wniosek to jesteś zdrowy to atak paniki.. I z tym oto wnioskiem chodzę już pół roku, jak coś się dzieje to oddycham różne dziwne rzeczy robię i tak myślę, a co jak to zaden atak paniki tylko chore serce?! I tak zataczam koła myślami, raz przekonany ze jestem zdrów chce swiat zwojować a jak coś się wydarzy to mnie sprowadza do parteru.. Przedwczoraj wsiadłem do samochodu zacząłem czytać list a tu niewiadomo skąd coś tam zaczęło strzelać w klatce.. Nie zemdlałem trochę spanikowałem, ale pooddychalem i przeszło. Pożarłem już ciężarówkę przeróżnych suplementów.. I dalej kręcę kółka, oszalec mozna.. Zaczynam w ogóle myśleć że coś mi jest, lekarz widzi a nie chce mówić bo się nie da n8c zrobic itp.. Paranoja! Ktoś wie o czym mówię? Czy ktoś się z tego wyleczył?

Miałeś Covid lub szczepiłeś się przeciwko Covid?

[Gość Piotr]

54 minuty temu, Gość rostek napisał:

Miałeś Covid lub szczepiłeś się przeciwko Covid?

A co to za różnica czy miał covid? Przecież wyraźnie chłopak napisał że badania na serce miał robione i są ok, sądzę że jesteś niestety z tych którzy przez covid postradali rozumy, kolega ma klasyczna nerwicę od to jego cały problem.

[Gość Tola]

Wczoraj w nocy obudziło mnie szybkie bicie serca - zmierzyłam zegarkiem i było 104. Dodatkowo uczucie jakby zdrętwienia i ciężkości ciała. Czułam się jakbym umierała. Oddychalam głęboko i puls się uspokoił. Noc już generalnie była średnia, potem obudziłam się około 6 rano i nie mogłam usnąć. Mam zespół Barlowa. Nie wiem czy to nerwica czy coś jest nie tak 😞

[Gość Przemooo]

W dniu 24.11.2021 o 19:43, Gość rostek napisał:

Miałeś Covid lub szczepiłeś się przeciwko Covid?

Co ma covid do tego rozwiń jak możesz.. Jeśli to kwestia tego że może uszkodzic serce, to może cię zaskoczę ale angina również..

[Gość Piotr]

1 godzinę temu, Gość Przemooo napisał:

Co ma covid do tego rozwiń jak możesz.. Jeśli to kwestia tego że może uszkodzic serce, to może cię zaskoczę ale angina również..

Przemo,

Proszę Cię nie bierz do siebie takich rad doradców jak on, czyli ekspertow od covidow. Tak jak wspomniałeś angina czy niedoleczona grypa może rozwalić serce, ale Ty masz je zdrowe, pokazuja to Twoje wyniki  badan fizykalnych, wierz mi masz problemy z nerwami, mimo iż nawet jeśli Ci się wydaje że jesteś spokojny, to tak Cię to zjada od wewnątrz, jestem w trakcie przerabiania tego kures** niestety. Pozdro

[Gość Przemooo]

Godzinę temu, Gość Piotr napisał:

Przemo,

Proszę Cię nie bierz do siebie takich rad doradców jak on, czyli ekspertow od covidow. Tak jak wspomniałeś angina czy niedoleczona grypa może rozwalić serce, ale Ty masz je zdrowe, pokazuja to Twoje wyniki  badan fizykalnych, wierz mi masz problemy z nerwami, mimo iż nawet jeśli Ci się wydaje że jesteś spokojny, to tak Cię to zjada od wewnątrz, jestem w trakcie przerabiania tego kures** niestety. Pozdro

Nie wiem czy to prawdziwi ludzie czy opłacane trolle wciskają ten covid wszędzie, szkoda czasu na takie dyskusje. 

Wracając do tematu, masz rację że to prawdziwe k.....wo! Najgorszym wrogom nie życzę takiego czegoś.. Rozbija to stany emocjonalne i wprowadza człowieka w tryb oczekiwania zagrożenia! Tragedia! A świat płynie dalej i nie oszczędza nikogo wiele mam problemów do rozwiązania a tu jeszcze takie przeżycia.. 

Byłem u kardiologa tak jak pisałem wcześniej. Powiedział że serce jest zdrowe tylko wymienił tą sladową niedomykalnosc mitralna.. Teraz po tym wszystkim zaczynam myśleć czy mi prawdę powiedział, czy na serio to takie nic, czy jednak może powodować takie dolegliwości.. A może wcale nie była taka sladowa.. Powtórzę to badanie niedługo, zaraz po holterze to będę wiedział więcej. 

A jak u ciebie? Masz podobne objawy? Też Ci serce skacze bez powodu? Coś wyniosłeś od lekarzy? Jeśli oczywiście chcesz się podzielić "wrażeniami", jeśli nie to zrozumiałe.. 

[Gość Przemoo]

A czy komuś pomógł coenzym q10????