Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Katiax3]

Witam Perełki Moje , te nowe i te Mi już znane :) nie zapomniałam o Was,proszę nawet tak nie myśleć :*! Po prostu, jestem zabiegania, a w ostatnim czasie nie miałam siły nawet na użalanie się i dzielenie swoich smutków z nikim. Bywały lepsze dni. Mogę się pochwalić , że 1 półrocze kl 3 technikum hotelarskiego mogę uznać za zaliczone :) Wesołych Świąt życzę Wam Wszystkim :* Rodzinnego ciepełka

[Katiax3]

Spełnienia wszystkich marzeń, Aby ten nowy rok okazał się lepszym :) Żebyśmy dalej umieli walczyć z Naszą chorobą żęysmy nigdy się nie poddali. Bo trzeba pokonać każą drogę ABY SZCZĘŚLIWYM DOTRZEĆ DO CELU ! :) gorące buziakii :*

[Gość Rolnik 1973]

ZDROWIA i taniego PALIWA!!

[nati12]

Witajcie kochani Jest tak dzień w środku zimy Pachnący barszczem, choinką Wesołych świąt sobie życzymy Karmiąc się szczęścia drobinką. Nadzieja wchodzi w nasze progi Miłość otwiera ramiona Dzień wszystkim nam drogi Radość smutek pokona. Pierwsza gwiazdka zaświeci Życzliwość z uśmiechem się splata W świat kolęda poleci Wiara do serca wkracza. Przystańmy więc na chwilę Nadzieja niech przetrwa rok cały Uśmiech króluje codziennie, A wiara niech kruszy skały! Freciu, miło, że się odezwałaś, trzymaj się i nie daj tej cholerze. Buziaki ogromne :) Aga, wiem, ze jest Ci przykro ale pamiętaj, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ściskam Cię mocno :) Krysiu, ogromne buziaki, ściskam Cię mocno :) Weteranko, przytulam Cię mocno i posyłam Ci całusy :) Majkak, cieszę się córką :) posyłam Ci kochana całusa świątecznego :) Nerwusek, wszystkiego dobrego i dużo radości Ci życzę :) Gruszko, Ty zdolniacha jesteś ! Buziaki :) Matiago, wszystkiego dobrego i , zebys się szybciutko wprowadziła do nowego domku :) Rolnik, też bym chciała, żeby paliwo staniało, codziennie dojeżdżam do pracy, ech.. Wszystkiego dobrego :) Robo, tęsknie za Tobą, no ! W sensie, że brakuje Cię na forum, mógłbys bardziej sie angazować :) Zdrówka Ci życzę :) Dorotko, Iwonko nie wiem czy czytacie ale Wam również zyczę wszystkiego co najlepsze. Posyłam Wam całusy :) Madziu, skarbie, przytulam Cie mocno i życzę wszystkiego co najpiękniejsze :) Wszystkim pozostalym osobom, których nie wymieniłam ( pamięc mi ostatnio szwankuje ) które tu piszą czy tez pisały zyczę duzo zdrówka i samych wspaniałych dni bez kolezanki nerwicy :) Wesołych Świąt !!!!

[Weteranka]

Dzień dobry moje kochane Nerwuski :):) Miłość największym jest darem...życzę chwil wyciszonych, ciepłych, rodzinnych,gwiazdą wskazanych, światłem zrodzonych, niezapomnianych ...... uśmiechniętych, radosnych, zdrowych Świąt dla Wszystkich :):):) i tak jak Majka mówi, abyśmy się tutaj spotykali, dzieląc się szczęśliwym pokonaniem tego wstrętnego choróbska :) piękne dzięki za życzenia :):):)

[Gość Renatka]

Witajcie:)mam pytanie do coconvalii czy bedąc w ciązy brałaś leki przeciwdepresyjne?chorowalas wczesniej?przepraszam ze tak bezpośrednio ale to wazne i bede wdzieczna za odpowiedz pozdrawiam wszystkich

[Gość Rolnik 1973]

Witam. Renatka wejdź na wątek nerwica w ciąży, tam do wyboru do koloru opisów.

[Gość Renatka]

Dziękuje Rolniku wiem ze jest mnostwo opisów na ten temat ale nie wiem czy zajscie w ciaze jest dobre w nerwicy ale druga strona jest tego czy ja kiedykolwiek sie z tego wyleczę?pozdrawiam serdecznie

[gruszka]

Wesołych Świąt kochani. Niestety nie maiłam jak wcześniej napisać, ale pamiętałam o Was. Oby ta franca dała nam żyć bardziej szczęśliwie. Ściskam Wszystkich

[Gość krystyna 3]

Witam kochani w drugi dzień świąt Pozdrawiam odpoczywajcie kochani buziaczki

[Gość gosc32323]

Witam od miesiąca podczytuje wasze forum myślę że mam mocną nerwicę ....boje się sama wyjść z domu.........

[Gość zabka1983]

Renatka,ja bedac w ciazy nie bralam lekow,pomalutku odstawilam ale znam osoby ktore nie mogly przerwac i mimo to urodzily cale i zdrowe dzieciaczki........pozdrawiam

[Gość a28aga28]

Witajcie robaczki ;-) moje, kolejne swieta z Wami ;-) ale to leci ;-) ja dalej mam wolne dokonca tego tygodnia, myslalam ze choroba mi pzreszla bo wczoraj juz czulam sei wmiare a dzis ;-/ eh goraczka prawie 39 dreszcze i pzreokropny bol glowy, cholera bez antybiotyku sie nie skonczy ;-/ ja to chyba jak male dziecko jestem zero odpornisci, zapisalam sie na jutro do lekzra. Dzwonilam do pracy, dzis pojawila sie mala nadzieja szef jeszce w piatek ma dac nam ostateczna decyzje-ja poprostu zadzwonilam do niego i pogadalam a dzis z kadrowa i pzredstawilam moja sytuacje. Sylwestra spedzam w domu u mojego lubego ale tak sei fatalnie czuje, sweita to w lozku spedzilam z wszelkimi objawami grypowymi wh ;-/ zla jestem. Terapia lezy odlogiem, nie weim co bedzie z wizyta u psychiatry ;-/. Fajnie sie zlozylo bo opowiedzialm koledze ze chialabym jakos w necie wyeksponowac moje kolczyki ;-), pomoze mi w upiekszeniu strony od podszewki ;-), weteranko mam aparat cyfrowy stzrelam fotki ale kurcze ciagle wychadze zbyt nasweitlone te zdjecia, nom ale sie ucze ;-) dopiero. Czuje ze mysli zwiazane z nerwica kraza po glowie, to pewnei pzrez to ze juz 7 dzien seidze w domu chora a to dla nas nerwusow zle. ogladalam ostatnio film fajny i wychwycilam fajne zdanie; Nie chodzi o to aby zyc wiecznie lecz by wytrzymac ze soba samym wiecznie ;-) pozdrawiam Wszystkich ;-) buzka papappa

[robo4]

Wesolych Swiat i SZczesliwego zdrowego Nowego Roku nati napisalem dlugi jeden z bardziej ambitnych postow i ...znikl skasowal sie ,i sie zdenerwowalem a ze nerwicowcy nie powinni sie denerwowac ,przestalem pisac.;0;0;0 czy to dobra wymowka ? ;0;0;0;0;00;;0;0;0;0;0;0;0 pozdrawiam goraca ewrybady

[robo4]

Ps jak to chorernie milo, gdy ktos teskni za toba dzieki nati ja tez tesknie tylko w normalnym sensie ;0

[Gość spinka]

Dzień dobry! Święta, święta... i po świętach! Całkiem dobrze je przeżyłam, choć trochę zaczynał mi się paskudny nastrój i bałam się, że się rozwinie za bardzo. Krzątanina przedświąteczna nie pozwoliła na to ;) Ani mąż, dzięki któremu w ogóle za cokolwiek się wzięłam :) Gruszeczko, ładne te Twoje prace, a te buciki Oskarka... śliczne ach! Też kiedyś bawiłam się haftem, ale teraz nie mam już do tego głowy i czas zamiast przy igle czy drutach spędzam przy komputerze ;P Aga, myśl pozytywnie (hehe, jak to fajnie się mówi ;) Nawet jeśli znów będziesz musiała włożyć troszkę trudu w szukanie pracy, to też szansa, że trafisz coś lepszego, bo nie będziesz tkwić tam gdzie do tej pory! Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście :) Majka, mówiłam żeby się nie przepracowywać! A Ty co.... Święta miały być do odpoczynku i lenistwa :))) Trzeba sobie *załatwić* taką synową jak ma Krysia ;))) Wereranko, Ty to ... wzór dla każdego nerwusa :))) Katiax, super, dasz radę i dalej do przodu! Rolnik, oby Twoje życzenia się spełniły (na to drugie marne szanse, ale trzeba mieć nadzieję)... Papatki i buziaki!

[Gość matiiagadomi]

Renato Ja przed ciążą miałam nerwicę, zresztą po również. Mój synek miał być moim *lekarstwem*, ale trochę się nie sprawdziło. Nerwica na dłuższy czas przychamowała, ale teraz jest nie najlepiej. Przed ciążą brałam leki, ale jak załapałam, że jestem w ciąży odstawiłam. Wspomagałam się ziołowymi i homeopatycznymi. Jakoś dałam radę chociaż najbardziej bałam się porodu, czy w trakcie mnie złapie. Jednak nie było czasu myśleć:) Wejdź na wątek Nerwica w ciąży , tak jak radził Rolnik, tylko czytaj od poczatku. Starałam się tam wszystko opisać pod nickiem *matiiaga*. Mam nadzieję, że coś tram znajdziesz ciekawego. Oczywiście nerwica w ciąży to sprawa indywidualna, każda z nas przeżywała to inaczej. Ale poczytać możesz. Pozdrawiam. Wszystkich bardzo mocno ściskam:):) Buziaczki:)

[majkak55]

Witam kochana RODZINKO , swieta wspaniala rzecz ale u mnie nie ma umiaru a teraz mozna powiedziec ze bardzo cierpie . Mam taki zoladek ze nie moge mieszac za bardzo pokarmow ale kto o tym mysli w swieta , teraz boli jak choroba , nakupilam lekarstw i sie kuruje a reszki wyjada maz . Aga jest nadzieja ze wrucisz do pracy, oby bylo po Twojej mysli.Widzisz spinko nie mam synowej i nie bede miec bo nie mam syna , mam tylko corcie , ktora w piatek wziela wolne w pracy i troche mnie podratowala.Dzis bylam z piesiem na kontroli na te kamienie , mial usg , kamieni brak tylko troche piasku ale moze i on zniknie .Pozdrawiam was serdecznie , odpoczywajcie i nie dajcie sie chorobie , ja po niedzieli po dalsze leki a moze juz nie?

[Gość Renatka]

Czytałam najbardziej Twoją sytuację i powiem Ci ze to Ty mnie pozytywnie nastawiasz jestem pełna podziwu Twoją postawą a teraz jak jest mysle ze synek daje Ci duzo szcześcia choroba swoją droga uwazam ze nie bedac w ciazy jest tak samo nie widze poprawy najgorsze te natłoki mysli ale Serdecznie Cie pozdrawiam

[Weteranka]

Hej kochane moje :):) a ja podupadłam, ale nie na france, ale na zwykła, społeczna grypę chyba :):):) a co tam ! Gruszeczko, ale mi się poooodoba ! fajna odskocznia ! Agusia, strzelaj fotki, to tez jakis pomysł na rewanż dla złych myśli ! światłocień Ci się znajdzie :):) próbuj iskierko :) a z tą praca, to badz dobrej mysli, trza dobre przywołać, ja palce zaciskam ! a kolczyki, to też chcem zobaczyć :) Majka, wiesz, myślę o Twoim piesiu czesto, bo tez kosiam :) Kasia, braaaaaaaawo ! Natusia, niedługo o rózyczkach będziemy mysleć :) Krysia, no popatrz, ale ta synowa dobra dziołszka :) Spinka, jak ja się cieszę, ze juz po świetach :) znowu zapach korka szampanowego podeslę, bo bez antybiotyka się nie obejdzie chyba ! ale wiosenka coraz blizej :):):) buziak :) Robo, no aleś popisał ! Matiago, super, ze nie zapominasz swojego * dzieła *, ale bywaj częściej :) buziole dla chłopaczków :) lecę poczytać troszkę realne rzeczy, bo wnet mi sie oczy zamkną :):) a ze spaniem, to mi franca tańcuje po nocach :( trzymać mi się kochane nerwuski :):) papappa !

[Gość a28aga28]

Witajcie kochane moje ;-* jak super i milo ze tyle odzewowo ;-), dobra wiadomosw od poaneidzialku wracam do pracy ;-) tej samej ;-) hihihihi a zla to taka ze dalej mi sie ciagnie grypa juz 2 tydzien, w domu siedze teraz biore antybiotyk a i tak w oszrelach neiceikawie ;-/ i martwie sie bo kaszel tez zly taki gleboki i harzcacy ;-/, ide do laryngologa po nowym roku ogolny mowi ze to moze byc jakas pzrewlekla infekcja ;-/ paranoja jakas miesiac temu chora, teraz tez ;-/ koszmarrrrrrrrrrrrrrrrr ;-/, wiec sylwester w domu. Weteranko a jasne ze mozesz kuknac na nie, podaj gg to dam linka ;-) wszelkie uwagi cenne ;-). buzka dla wszystkich ;-*

[Weteranka]

Hej kochani :) no widzisz Aguś :) przyciągłaś tą pracę :) huuura ! do dochtora na kaszel leć ! moje gg 32505394 :):)

[Gość spinka]

Dzień dobry robaczki! :)) Teraz trzymać się trzeba do Sylwestra i Nowy Rok zaczynać od nowa w pełni sił :)) Na pewno będzie lepszy! Hihihi (tak sobie trzeba tłumaczyć). Majka, wiem że masz córcię :)) Widzisz, z tego wszystkiego pomyliłam, albo coś ucięłam, bo to o synowej do Krysi było. W ogóle przyszło mi do głowy, skoro wiele z Was takich zdolnych i takie piękne rzeczy tworzycie, abyście je pokazywały, umieszczały w internecie. Pięknie popatrzeć na piękne rzeczy :) Papatki :))

[Gość nerwusek30]

Witajcie kochani, juz poswiatecznie. U mnie swieta minely nawet dobrze. Pierwszy raz samodzielnie przygotowalam swieta od a do z:) Lacznie z uszkami, pierozkami.Zawsze to mama szykowala,a ja tylko pomagalam,ale w tym roku spedzalismy swieta sami (maz ,ja i dzieci) i postanowilam,ze swieta beda takie, jak zawsze, tym bardziej,ze jestesmy na obczyznie i tradycja musi byc zachowana. No,a teraz, po swietach, cisza, spokoj i franca u boku:( Wczoraj poszlam z synem do fryzjera i mnie chwycilo - walace serce, drzace rece i uczucie cos pomiedzy zemdleniem a oszaleniem.Mialam ochote zwiac,ale syn siedzial juz na fotelu, wiec nie moglam.Wzielam tabletke ziolowa i zaczelam przegladac gazety,powtarzajac sobie,ze zaraz minie i minelo:) Ale niesmak (tzn.lek) pozostal. Dzisiaj czuje sie cala spieta, dusi mnie w mostku i plakac mi sie chce, bo boje sie,ze juz nigdy nie bede mogla normalnie funkcjonowac (np. wyjsc z dzieckiem do fryzjera). Przepraszam,ze juz po swietach Wam tak smece,ale musialam sie wygadac... Zabko, wiem chodzi Ci pewnie o gg. Ale po ostatnim wirusie, jaki zlapalismy i ktory zablokowal nasz komputer, boje sie samodzielnie sciagac cokolwiek, nawet pewne gg. A jak jest maz, to ciagle cos i zapominam mu o tym powiedziec. Tak wiec prosze o cierpliwosc:) Aga, wracaj do zdrowia.Ja 3 lata temu mialam grype i meczylam sie az 3 tygodnie az padlo na zatoki i musialam brac antybiotyk, ale bylam tak slaba,ze myslalam,ze z tego nie wyjde (jeszcze wtedy nie mialam nerwicy).Mam nadzieje,ze u Ciebie szybciej to minie i bez komplikacji. Robo wymowka kazda dobra, ale pisz czesciej, bo z Rolnikiem dodajecie kolorku temu babincowi;) Weteranko za Twoj optymizm, ktory daje powiew takiej normalnosci i zyczliwosci wielki BUZIAK:) Kochani WSZYSTKICH WAS przytulam (ponoc to jest bardzo potrzebne,zeby normalnie funkcjonowac, a nawet rozwijac sie) i udanego dnia zycze. A ja ide zagluszyc france odkurzaczem:) Dzieci dbaja o to,zeby mama sie nie nudzila i krusza i krusza i krusza...:)

[robo4]

Witajcie no to terza bedzie po chlopski rolnik pytanie do Ciebie ojciec ma 4011 ursusa z miekkim zawieszeniem i kolumna kierownicza sie sypie ,wymiana drazka i kamieni nic nie daje bo juz na korpusach luzy . czy wiesz moze gdzie mozna kupic czesci do 40 11 a moze masz wiedze na temat przerobki na innea kolumne bo ta seryjna w tych modelach nie grzeszy dlugozywotnoscia . nerwusko moze byc?;0 weteranko daj mi sie rozkrecic;0;0 przez swieta tak tu wialo ,ze myslalem ,ze te norweska drewniana chatke wyrwie z ziemi i jak w bajce,do krainy oz przeniesie. od 15 00 do 9 00 brak swiatla slonecznego aby dowiosny....