Komplikacje podczas wymiany zastawki

[stefan]

Czy ktoś z Państwa słyszał o przypadku takich komplikacji, gdy podczas wymiany zastawki serce odmówilo ponownego podjecia pracy wiele razy czytalem podobne fora i wypowiedzi mnie uspokajały teraz jestesmy w szoku w rodzinie bo to sie zdarzyło w naszym przypadku. osoba mi najblizsza (miala 29 lat) miala stwierdzona stenoze aortalna od urodzenia, nie odczuwala tej wady od kilku lat wada zaczela sie poglebiac, zdecydowano o rutynowej wymianie zastawki, niestety skonczylo sie to zle od lekarzy nie otrzymalem wlasciwie odpowiedzi co bylo przyczyna takich koplikacji nic na to nie wskazywalo, nie byla w grupie ryzyka nie moge sie z tym pogodzic i zastanawiam sie dlaczego lekarze przeciagaja termin operacji moze boja sie takiej sytuacji, ale nie mowia o takiej koplikacji przed operacja jezeli ona dotyczy bardzo malej liczby osob. ostatnio przeczytalem (niestety moze za pozno)że w krakowie wstawiane sa zastawki biologiczne nowego typu ktore w zdecydowany sposob zmniejszaja czas wyłączenia serca, nie wiem moze to mialo decydujace znaczenie. jezeli kogos przestraszylem to przepraszam ale te pytania mnie tak nurtuja ze postanowilem zadać je na forum dyskusyjnym

[stefan]

podniosłem temat

[Gość stefan]

jeszcze raz podniosłem

[Gość kdz]

Stefan tutaj jest dużo osób które czekaja na wymianę zastawek a ten watek im nie pomaga. To jest operacja na otwartm sercu więc zawsze jest pewne ryzyko tym wieksze im dalej się przeciaga. Ja miałem ta sama wadę i jestem w podobnym wieku. Od 13 lat mam sztuczną zastawkę. Czy zrobiłem dobrze decydujac sie na wymiane tego nie wiem. Jak byłem na oddziale w CZD wszystkie operacje zakończyły sie dobrze. Zastawka biologiczna jest na kilka lat. Rozumiem strate.