Czy to są skurcze dodatkowe ?

[Gość Andrew02]

Witam. Zacznę może od początku. Cała historia zaczęła się, że gdy zasypiałem, nagle zaczęło bić mi szybko serce, bez powodu. Po jakiś 15 minutach wszystko wróciło do normy. Po jakimś czasie pojawiło się takie coś : Siedzę sobie, nic specjalnego nie robię i nagle czuję jakby mnie coś zassysało w klatce ( coś podobnego jakby do zatkania albo jakby ktoś rurą od odkurzacza bebechy wciągał ) po czym serce zaczynało mi bić około 150 razy na minutę, a ciśnienie skakać gdzieś do 180/120. Wylądowałem parę razy z tym na pogotowiu i zawsze wszystko ustępowało po zastrzyku z hydroksyzyny. Miałem robione EKG około 15 razy ( zwykle podczas takich ataków ) - nic nie wykazało wszystko ok. Echo serca - wszystko ok Holter - zanotował tylko 1 przedwczesne pobudzenie komorowe jeśli dobrze pamiętam Krew + TSH miałem robione - również wszystko ok. Stwierdzono u mnie niby nerwicę i stąd właśnie ponoć te ataki szybkiego bicia serca itp. Zacząłem brać leki od psychiatry i faktycznie takie ataki * paniki * ustały. Lecz pojawiło się coś innego. Dzieje mi się mianowicie takie coś, że np. prowadzę samochód i nagle mam uczucie jakby mnie zasysało w klatce. Udało mi się złapać ten moment mając rękę na skroni. Okazało się, że serce się zatrzymuje ( wtedy występuję to uczucie jakby zasysania w klatce ) po czym rusza dalej mocnym uderzeniem. Ogólnie jest to bardzo nie miłe uczucie. Czy takie coś to są skurcze dodatkowe ? Mam 23 lata.