Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tętniak aorty piersiowej


Gość Paweł

Rekomendowane odpowiedzi

Sskomplikowany Czy zbierałeś te wiadomości rok czy 11lat to nieważne ,ważne te te wiadomości mogą się przydać Jeżeli choć jednemu komuś stawiającemu pierwsze kroki tu na forum a miejący jeszcze taki opisywany problem pomogłeś to fajnie Gdy ja zajrzałam tu po raz pierwszy i zobaczyłam ogrom problemów z tętniakami przeraziłam się ,i nie wiedziałam jak to czytać, Nie miałam pojęcia jak to ogarnąć Bo ja myślałam ze to dotyczy tylko mnie A tu masa tak samo przerażonych i chcących wiedzieć jak najwięcej o tej chorobie ,Tak ze dzięki że służysz radą bo prof. Biedermana to tak naprawdę poznałam dzięki tobie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Milo mi to Z. słyszeć . Ja z kolei trafiłem do profesora z miasta , dokładnie prosto z pracy gdzie zaatakowało mnie rozwarstwienie . Wtedy prof . był jeszcze docentem . to była noc z 2 na 3 grudnia 1989 roku . Ostre rozwarstwienie Ao wstępującej . Rozległa operacja i to przy wadzie tkanki łącznej . Jeśli czyta to forum to Go pozdrawiam , u mnie wszystko w porządku :). Mam nadzieję że u Prof też .

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie do **sskomplikowanego** mianowicie ...Jak najlepiej przygotować sie do operacji tetniaka aorty? Pytam w sensie co wolno jesc czego nie? Może jakieś ćwiczenia? Leki? Wiem że dobre są gimnastyki oddechowe czy on je popiera? Mam pytanie dotyczące pracy. Jestem osobą aktywną fizycznie pracuje nie cieżko ale jednak czy przed operacją nalezy wziość wolne i ile i co należy zrobić żeby jak najlepiej się przygotować na tą operacje? Bardzo dziekuje i prosze o jak najszybszą odpowiedz. Zwyrazami szacunku Piotr Kożuch.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem ,że oprócz tego wszystkiego co zaleca lekarz , czyli zęby , szczepienia itd ... . Ćwiczenia oddechowe jeśli Ci to pomaga to jasne .Praca na pół gwizdka , ale nie przerywał bym , to będzie zdrowsze dla Twojej psychiki , nie będziesz myślał o głupotach . Nie mamy wpływu na opanowanie narastającego lęku i napięcia przed operacją , to jest nie do opanowania , podświadomie to ciśnienie narasta , prawdopodobnie wydzielają się we krwi jakieś nieciekawe substancje . Dostaniesz od anestezjologa jakiś lek na uspokojenie , radzę nie odmawiać . Musisz mięć przed operacją odpowiednie ciśnienie , bo jak wiedziesz na salę op. z 200/150 to przełożą Ci operacje Staraj się nie jeść nic ciężkiego , zresztą nie będziesz miał ochoty , a czekając na zabieg Szpital Cię odpowiednio przygotuje gastrologicznie , po operacjach w klatce piersiowej szybciutko wrócisz do zdrowia , tak jest i po bypassach , ja miałem porównanie bo robiłem cała Ao , operacja w piersi jest ciężka dla lekarzy z punktu widzenia pacjenta nie , dlatego ,że to wszystko jest chronione mostkiem i żebrami , mostek jest zespolony takimi zszywkami , szybko się zrasta i tworzy naturalną ochronę dla operowanego miejsca ... powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29ToF

*W 1992 r. David opracował technikę operacyjną oszczędzającą własną zastawkę u chorych z niedomykalnością aortalną w przebiegu tętniaka [1].(...) Aortę nacina się podłużnie (...)wycina ścianę aorty objętą tętniakiem z pozostawieniem wąskiego, 3-4-milimetrowego marginesu wokół pierścienia zastawki aortalnej i wypreparowanych wcześniej początkowych odcinków tętnic wieńcowych. Następnie zakłada się szwy materacowe pod pierścień aortalny, od strony drogi odpływu lewej komory, przekłuwa przez dolny brzeg protezy i zawiązywano, umocowując w ten sposób protezę. Wewnątrz protezy reimplantuje się (przeszczepia) własną zastawkę aortalną 3 szwami ciągłymi.* Artykuł *Operacja oszczędzająca zastawkę u pacjentów z tętniakiem podstawy aorty i aorty wstępującej - obserwacje wczesne i średnio odległe* Hanna Siudalska, Eugeniusz Szpakowski, Tadeusz Sitko, Anna Wojno, Anna Klisiewicz, Andrzej Biederman Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska 2008; 5 (3): 262-268

Odnośnik do komentarza

,,czy przez aortę lekarz dostaje się do tętniaka aorty i wykonuje zabieg ?*-- masz na myśli operacje wewnątrz-- naczyniowe -- nie w tym odcinku Ao niestety , to znaczy jeszcze nie było kiedy ja się tym interesowałem , bo jak to jest na dziś to nie wiem . O leczeniu wewnątrznaczyniowym Ao wstępującej , ja nic nie słyszałem , co nie znaczy ,że naukowcy nie pracują nad takimi metodami . Dobry rok temu weszła w Aninie wymiana zastawek wewnątrz--naczyniowo , ale to droga procedura , stosowana u pacjentów obciążonych , wiekiem , lub chorobami współistniejącymi ... sytuacja w kardiochirurgii i naczyniówce zmienia się praktycznie z dnia na dzień . Pan prof wie na bieżąco jakie procedury , już są dostępne , a jakie nie . Medycyna na szczęście to nauka experymentalna w której dokonuje się stały postęp , występuje efekt synergii z postępem technologiczno , materiałowym ... To dlatego choroby układu krążenia nie są już mordercą nr 1 , najwięcej pacjentów odchodzi na nowotwory ... :( Statystycznie .

Odnośnik do komentarza

A propos Pana Profesora Andrzeja Biedermana , dziś w Faktach zauważyłem felieton z Jego udziałem . P. Profesor wypadł bardzo korzystnie . Słabowita jakość nagrania jest efektem niedoskonałości programu do robienia screenu z RSS . Wyciąłem sam komentarz z tematu o operacjach serca w stanie hipotermii , temat nie jest w tej chwili istotny . Niniejszym chciałbym przybliżyć sylwetkę P. Profesora umieszczając zgrany materiał AVI ,na moim koncie Y.T. pozdrawiam ... http://www.youtube.com/watch?v=4DNWvFALbfg

Odnośnik do komentarza

Polecam link do niezwykle ciekawych audycji Kamila Dąbrowy i prof. Leszka Malibrudy z zakresu psychologii biznesu , ale dotyczące bardzo wielu zagadnień nurtujących chorych decydujących się na zabieg . Dużo , nie waham się powiedzieć bezcennej wiedzy legalnie i całkiem za darmo . szczególnie polecam temat * O determinacji i samomotywacji (15 08 2010 ) * , ale i inne tematy ... http://www.tok.fm/TOKFM/0,91173.html?str=2

Odnośnik do komentarza

Skomplikowany Ja też czekam na wieści od Mistera Piotra. Obiecał że się odezwie więc to zrobi Zapewniał ,więc trzeba się uzbroić w cierpliwość Dać mu czas na dojście do siebie Cuś tam napisze. Ty śmigałeś o tym czasie,po korytarzu a on może bidulek jeszcze nie może Wiesz nie każdy jednakowo znosi trudy takiej operacji. Ja okrutnie znoszę nawet zwykłe skaleczenie, a cóż tu mówić o czekającej mnie podobnej operacji co PIotr Obiecał to ,to zrobi odezwie się napewno . POzdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Dawno już tu nie zaglądałem, miałem napisać jak będę szedł na operacje. Dnia piętnastego marca przeszedłem operacje Bentall*a (wszczepienie Conduitu z zastawką mechaniczną dwupłatową) Operacje przeprowadził p. dr Piotr Kołsut w Aninie. Cały mój pobyt w szpitalu trwał 10 dni, teraz jestem już w domu i dochodzę do sił. Czuje się dobrze, jedyna niedogodność to głośne stukanie tej zastawki (w nocy jest to trochę uciążliwe) ale trzeba się przyzwyczaić .Co tydzień robie badanie na krzepliwość krwi i dobieram dawkę leku (warfin) przeciw zakrzepowego. Jedyna niedogodność dla mnie ale trzeba będzie się przyzwyczaić. Cały pobyt w szpitalu minął mi bardzo szybko i gdyby nie blizny to nie pamiętał bym o tym. Do całej operacji podchodziłem bardzo spokojnie i do ostatniej chwili nie myślałem o tym co ma się stać, dopiero jak już leżałem na stole pomyślałem sobie (no stary teraz to już nie ma gdzie uciekać, co ma być to będzie) Bardzo pozdrawiam wszystkich użytkowników a w szczególności zofia50141 i trzymam kciuki za tych którzy wybierają się na zabieg w przyszłości. Moja rada- nie myśleć o tym do końca.

Odnośnik do komentarza

Piotr 80 No witaj witaj . Nas już oczy bolały od wypatrywania ciebie.Razem z skomplikowanym przekomarzaliśmy się o ciebie Bo nie wiedzieliśmy co się z tobą dzieje No fajnie że się wszystko skończyło dobrze Napewno jesteś szczęśliwy że masz to już za sobą a ja to wszystko przed sobą .Stosuj się do wskazań medyków bierz ten warfin dbaj o siebie Nie nasłuchuj stukania tej zastawki Ale napisz kiedy jak trwają takie przygotowania do operacji ile ona trwa jak opieka czy długo leżałeś w tej narkozie po operacji .Ale jak dojdziesz juz tak na dobre do siebie to się odezwij i odpowiedz i w ogóle raz na jakiś czas napisz jak się czujesz . Tez cię pozdrawiam myśleć to się zawsze będzie bo jest o czym

Odnośnik do komentarza

Witam, mój tata miał miesiąc temu operację tętniaka aorty zstępującej, do tego zszywane rozwarstwienie, wymienianą część aorty, wstawioną zastawkę i przekładaną aortę spomiędzy przełyku i kręgosłupa do przodu klatki. Wszystko trwało 9 godzin. Tata się obudził po trzech dobach, ale jeszcze przez kilka dni miał podłączony respirator. Operował go doktor Kazimierz Widenka z Rzeszowa. W miesiąc po operacji pojawiły się problemy z jedzeniem. Chirurdzy z Lublina (stąd jesteśmy) kłócą się czy to pęcherzyk żółciowy, czy otrzewna czy też wątroba. Czy ktoś z Państwa miał objawy silnych bóli po prawej stronie tuż pod żebrami? Czy to wynik leków czy to całkiem oddzielny temat? Nie wiem co robić...

Odnośnik do komentarza

@Piotr 80 . -- znaczy jest dobrze , więc niech tak pozostanie ... @tyrisq wątek dobry, już nic nie zmieniaj . Tu piszą amatorzy bez wykształcenia medycznego , wyróżniający się jedynie tym ,że mieli fart wyjść z operacji kardiochirurgicznych żywi , nie oczekuj via internet odpowiedzi na pytania na które (podejrzewam) nawet lekarze , nie wiedzą dalej co będzie ...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×