Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bartek22911

Jak tam u was? :) u mnie dzisiaj tak sobie, ręcę się poca i jakos tak dziwnie sie czuje dzisiaj cos, ale mimo tego HUMOR PIEKNA SPRAWA! :) elegancko jest :) kark boli troche i cos w klatce boli, aleeee dam rade :) lece zaraz na trening, zaczne myslec o czyms innym to mi przejdzie :) plecy tez bola troche, takie skurcze lapia, tez to macie? ajajaj ALE NIE PODDAJE SIE! WYGRAM Z TA NERWICA! :)))))))

Odnośnik do komentarza

Nowa mama, ja się pytałam psychologa o te słówka w nerwicy on powiedział że to się dzieje gdy człowiek nie wie gdzie jest. Ja mam to o czym ty piszesz, obecnie mam to tak silne że jakbym chodziła jak we śnie, a kiedyś to był taki wzrok nieostry, takie zamknięcie w sobie, jakby przez brudną szybę patrzeć, sama nie wiem jak to nazwać nawet. ja dalej na dupie nie usiadłam, cały czas coś robiłam, i tak zleciał dzień, bo wczoraj w ogóle się nie ruszałam, :((( nie wiem co to będzie dalej

Odnośnik do komentarza

Wlasnie czytam o tej depersonalizacji i cholera jasna no to co nazywałam odrealnieneim to jest własnie to!! poczytajcie sobie http://psychologia.wieszjak.pl/abc-psychologii/262560,Depersonalizacja-co-to-takiego.html musze pogadać z moim psychologiem moze ja to zle nazwałam, albo mnie nie zrozumiał

Odnośnik do komentarza

Witam Was :) Ja od rana zabiegana zawiozłam dzieciaczki do szkoły i na 10tą spowrotem bo miałam spotkanie tzn zebranie indywidualne z tłumaczem i wychowawczynią jestem dumna z mojego synka bo same pochwały były i ze jest zdolny i wesoły chłopczyk uffff a tak sie bałam mówie Wam śaniadanie nie jadłam ,wc zaliczone z 3 razy takiego mialam pietra przed tym zebraniem normalka to u mnie ale cóz taka juz jestem :) Kasiua25 polezałam jeszcze wczoraj i tak ok 19tej było juz ok,wstałam i na kolacyjke zrobiłam pyszne zapiekaneczki i nic sie juz nie działo,wczesniej wypiłam mięte może po tym przeszło :) dzisiaj tez jest ok prócz moich nie potzrebnych nerwów z rana :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ja chyba umieram albo co bo leże taka obolała przez te moje korzonki i ruszyć sie nie mogę...wczoraj w nocy juz czytałam sobie i leżałam na brzuchu i nie mogłam sie ani ruszyc ani obrucić ,już myslałam ze będziemy dzwonic po karetke bo z tego bólu nie dało sie oddychac.masakra jakas.czułam sie jakby mi się wszystkie żebra wbijały w ciało.dziś sie wyleguje i wygrzewam ,mam nadzieje ze mi to pomoze.bo tak to z bólem ciagle sprzątałam,prałam i nie dałam plecom odpoczać to teraz mam.dziś zebranie w szkole i mąz musi iść bo ja jak ???taki paralityk.pozdrawiam.i znów mam do nadrobien ia czytanko tak dużo piszecie coć.

Odnośnik do komentarza

Ja taka połamana a do mnie przyszła pani czy mogłabym ją obciąć i ufarbić,i tak się ucieszyłam bo zarobiłam trochę przynajmniej.mimo strasznego bólu pleców udało mi się zrobić super fryzurke i ślicznie ufarbić włosy.kobitka taka zadowolona ze hej.mówi że już zawsze bedzie do mnie przychodzić na obcinanie.och dziewczynki jak ja się ucieszyałam bo mam teraz trudną sytuacje a takie coć,chyba jakis cud.buźka dla was

Odnośnik do komentarza

Gracjo kochana, polecam gorącą borowinkę na korzonki, ja dziś zaliczyłam autem zakupy a jutro sama jadę do laryngologa sama bo nikt nie ma czasu:/ a ja muszę iść bo ten głos mi pada, i coś mnie bierze do tego więc mam nadzieję że lekarz nie zwróci uwagi na to tylko zobaczy czy wszystko ok jest dokładnie

Odnośnik do komentarza

No pewnie tak się ucieszyłam.a jutro z rana ma przyjśc do mnie kuzynka i nie wiem jak ja z nią wysiedze.ona jak przychodzi rano to siedzi dopóki nie odbiera dzieciaka ze szkoły.lubię ją bardzo ale ostatnio tak z ranka to nie zabardzo mam siłe siedziec z kimś,no ale zobaczymy jak to jutro będzie.teraz jestem taka padnięta ze szok.dziś był u mnie jakiś facet że niby z telewizji polskiej,jakiś debil wlazł mi do pokoju,usiadł na krzesle a ja mu na to że nie mam czasu a on nie wyjdzie bo jutro będą zakładać jakieś nowe anteny i ja mam sobie kupić dekoder koniec.tłumacze mu jak dziecku ze nie interesuje mnie jego gadanie bo jest jakimś naciągaczem a ten swoje dupek,dopiero jak mama przyszła i mój to go spierdzielili na maxa i polazł,i jeszcze zagroził ze jeśli tego dekoderu nie kupimy to nie bedziemy dbierac normalnej telewizji.a ja wie ze bedziemy bo mamy telewizor juz przystosowany to nowego odbioru a tem myśli ze debili znalazł.potem uciekł .teraz tak trzeba uważac na tych naciagaczy że szkoda mówic.miał chłopak szczescie bo jakby nie ta babka co jej prawie włosy farbowałam to byśmy na policje zadzwonili bo jestem pewna w 100 % że to oszust,a tv nie wysyłają zadnych takich debili.mówię wam ile nerwów straciłam przez to.ale juz się uspokoiłam,całe szczęście.miłego wieczorku kochani

Odnośnik do komentarza
Gość mamuskaznerwica

Witam Wszystkich Nie jestem tu nowa ponieważ już kiedyś pisałam na tym forum ale pod innym nickiem. Mam 24 lata i też cierpię na nerwicę. Postanowiłam po dłuuugim czasie do was napisać bo nie mam komu się zwierzać z moich problemów nerwicowych a tu wiem że mnie wszyscy rozumieją Jestem mamą prawie czteroletniego synka. Jak widać nie umiem spać bo ta franca mnie dopadła Mam duszności staram się o tym nie myśleć ale strasznie mi to przeszkadza. Jestem w tym momencie sama w domu mąż na noc w pracy Koszmar Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:) ja zaraz jadę z małym do przedszkola.dziś dzień zapowiada się ok.jak mnie od rana nie zmieli to potem jest luz:) strasznie Wam współczuję za takie nocne jazdy...ja tylko raz obudziłam się z okropnym biciem serca, nie wiedziałam co się dzieje;/ ale walnęłam sobie meliske i hydro i przeszło po 3 godz!!!! ale nastraszyło mnie nieźle!! jak tam dziś u Was? Mamoznerwicą---dałaś rady??

Odnośnik do komentarza

GRACJO---ja zaczynałam tak jak Ty.jako że skończyłam kosmetykę i potem robiłam różne kursy zaczełam pytać koleżanek czy nie chciały by robić u mnie paznokci żelowych:) miałam pare klientek:) teraz mam dużo chętnych...a ja mam zajęcie jakie uwielbiam i moja głowa jest zajęta:) plus wpada dodatkowy grosz:P

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny i rodzynku, ja dziś czuję się dziwnie, w nocy i rano miałam objaw nie myślenia o nerwicy, oczywiśce nawet jak się o niej nie myślało to sę myślało, taka prawda, a teraz zostałam z jedną myślą, nie było żadnych pod myśli, nawet nie pamiętałam czego mi brakowało, było tak lekko, ale za razem dziwnie bo jakby czegoś brakowało w moich odczuciach. hmmm.....ale ogólnie do dupy:D wkońcu laryngolog bo chyrlam i mam chrypę i głos dziwny.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny i rodzynku, ja dziś czuję się dziwnie, w nocy i rano miałam objaw nie myślenia o nerwicy, oczywiśce nawet jak się o niej nie myślało to sę myślało, taka prawda, a teraz zostałam z jedną myślą, nie było żadnych pod myśli, nawet nie pamiętałam czego mi brakowało, było tak lekko, ale za razem dziwnie bo jakby czegoś brakowało w moich odczuciach. hmmm.....ale ogólnie do dupy:D wkońcu laryngolog bo chyrlam i mam chrypę i głos dziwny.

Odnośnik do komentarza

Hejka wszystkim Bezeluszek- fajnie ze masz zajęcie z tym drzewem :-) mnie tez to czeka nie długo :) Gracja ale sie ucieszyłam jak napisała,s o tej klientce,a widzisz jednak cuda sie zdarzają !!!!!!!!!!!!!!!!!! zycze Ci zeby i cud sie zdarzył w nerwicy ;-) wczoraj czatowalam na Ciebie na fb, ale chyba sie mijałyśmy :) Zelka Ja to Cię normalnie podziwiam kursy porobione,prawko też :) a kursy kosmetyczne tez robias z nerwicą??? mi tez by sie taki kurs przydał tutaj to bym niezłą kase trzepała na paznokciach i miałam bym własnie zajęcie :) Magdzik daj znać co u lekarza??? A u mnie to tak w kretkę raz dobrze raz żle ,cos mnie niby bierze niby nieee,wczoraj było mi znów nie dobrze ale wziełam sie za kopytka i jakoś przeszło do wieczora juz dobrze było,sa momenty ze mnie łapie boje sie ze powróci całkiem :(((((

Odnośnik do komentarza

TYTA--szkołe kosmetyczna akurat kończyłam gdy dostałam 1 ataku;/ nie zrobiłam dyplomu właśnie przez choróbsko;/...olałam go...teraz żałuję,ale jeszcze nie mam aż tylu sił że by się nim zająć;/ kursy robiłam że tak powiem na raty...po parę godzin dziennie...na szczęście Pani poszła mi na rękę...bo tak naprawdę powinny one trwać całymi dniami:) patrzyła na mnie jak na wariatkę ale wali mnie to:P

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×