Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kobietki!!!ostatnio sie tu u was nie udzielalam bo mam nastrój do niczego a nie chce jeszcze was dołować.jakaś masakra u mnnie a niby fizycznie jakoś jest ale psychicznie wielka klapa,ciągle mam nerwy i chce mi sie ryczeć.dziś do naszej parafii przywieźli relikwie św.siostry faustyny i ojca swiętego,mam zamiar pojść chociaż na chwilę do koscioła żeby sie pomodlić bo do rzymu nigdy nie mogłam jechać i już pewnie nie pojadę to trzeba chociaz iść tutaj jak jest okazja taka,która moze sie więcej nie powtórzyć.mam stresa jak cholerka ale powiedziałam ze pójdę choćbym miała isć na kolanach to pójde.potem napisze wam jak było i ile wytrzymałam.tytus super ze idziesz na imperze,nic się nie stresuj i baw sie slońce dobrze.pozdrawiam wam wszystkich cieplutko.

Odnośnik do komentarza

Kasiula powiem ci ze moja siostrzenica juz mi kilka razy robiła taki masaz uszu,i fajnie było bo razem od razu sie tak pośmiałyśmy a jak sama sobie robiłam to nie widziałam efektu.ona jest kosmetyczka i wykonuje mi czasem takie różne masażyki .p głowy czy karku kiedyś też mi robiła.wogule masaż to super sprawa.ja sobie co dzień masuję stopy też polecam na odprężenie.

Odnośnik do komentarza

Gracjo niewiem co sie stalo u Ciebie ale trzymaj sie!! Glowa go gory!! Moja 88 letnia babcia byla 3 razy w Rzymie, ostatni raz w tamtym roku, opowiadala mi cos cudownego, sama chce tam pojechac. Wiecie co, to prawda, trzeba ruszyc dupsko i juz, jak juz sie zalegnie w lozku to i fizycznie jest slabiej. Kurcze ja bez auta teraz jestem bo chce kupic nowy i stary musialam sprzedac, i normalnie tak brakuje auta ze szok. Juz mysle gdzie pojade w jakie miejsca i co zrobe, to jedyny sposob gdzies sie ruszyc, bo tu kolomnie to nic ciekawego niema, Rynek jedynie, a mi sie marzy wyjazd w inne miasta, mam zamiar Magdzika odwiedzic, i zaprowadzic corke do Zoo:) itp Dzis niestety gnije przed pudlem bo co tu robic hmmm hhe:)

Odnośnik do komentarza

Oszzsz cholera nie pojechałam do szkoły, ale dupa, dziś ważny dzień był, pełno informacji o egzaminach i przedstawianie projektu, jutro egzaminy kolejne, ale nie wiem czy pójde, cholera, chyrlam okropnie i nie wyobrażam sobie cichą salę, i ja chyrlającą i mój mały chory do 10 spaliśmy jak nigdy. ale mam wyrzuty, niewiem czy się ktoś z informacjami podzieli. dałam ciała

Odnośnik do komentarza

Hej!Zycze milego i spokojnego weekendu:) Magdzik nie martw sie,na pewno znajda sie osoby,ktore info sie podziela.Jutro bedzie lepszy dzien:)Zdrowia dla Ciebie i malego:) Jak Tytus po imprezie?Poszalalas mimo zakwasow?Mam nadzieje,ze wieczor mialas udany:) Bartek,a Ty jak? Gracjo,mam nadzieje,ze u Ciebie lepiej? Kasiula,powiem Ci,ze jak Ciebie czytam to cos we mnie mowi,zobacz inni daja rade wychodzic to i Ty dasz rade,tez chyba czas wziasc sie za siebie:)Gratuluje postepow:) A jak u Was Bezeluszku?Andziuniu?A Monic? U mnie stres bo mala nie chce nosic okularkow,troche jej sie nie dziwie,bo wzrok ma w okularkach gorszy niz bez,no ale maja one prostowac oczko.

Odnośnik do komentarza

A propos okularkow,to bylismy z nia pociagiem:)Moja mala przerazona jak ja tylko z innych powodow,bo ona pierwszy raz jechala.W jedna strone to prawie bieglam do tego sklepu,ale jak juz zalatwilismy sprawe,to jakby kamien mi spadl z serca.I spokojnie wrocilismy do domu.Zauwazylam ostatnio,ze nie lubie jasnych pomieszczen,tzn miejsc gdzie przewyzsza kolor bialy,a dworzec taki jasny,do tego tlum nie spodobalo mi sie. Bylam tez u neurologa i kazala mi zrobic badania na jakas chorobe ale ja nie wiem czy mam ochote wydawac kase i grzebac sie w tym.A ja liczylam,ze ktos w koncu mi powie ze mam nerwice i zaczne zyc z tym przekonaniem.Wiecie,mnie brakuje takiej jasnej diagnozy,bo zaden ani neurolog,ani kardiolog,ani rodzinny nikt nie powiedzial mi,ze to nerwica,tylko kazdy przepisuje kolejne leki. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Magdzik jutro będzie lepszy dzien i napewno ktoś użyczy materiały. Magda79 dziękuje kochana i ty dasz rade.Narazie nie jest kolorowo ale światełko w tunelu się zapaliło jestem dobrej myśli. Tyta pewnie odsypia po wczorajszej imprezce,daj znac pozniej jak było :)))) U mnie ok,nie jest żle. Pozdrawiam i miłego dnie bez stresów :))))))

Odnośnik do komentarza

Witam:) TYTA jam do ciebie pytanie,ty juz tam w Norwegii mieszkasz jakis czas,a ja sie zastanawiam,zapoznaje sie wogole jak tam wszystko funkcjonuje i mam pytanie odnosnie wychowania dzieci,czytalam ze tam dzieci wychowuje sie zupelnie bezstresowo,bez nakazow i zakazow,bez wiekszej dyscypliny. Byl tez taki dokument o Bernevernet,przyznam ze troche mnie to zszokowalo,ze tak moga dziecko odebrac.Jak to jest tam w koncu,chcialabym wiedziec od kogos wlasnie kto tam mieszka zanim tam pojade bo przy 4 dzieci wychowanie ich bez dyscypliny jest bardzo trudne.Chcialabym jakos ogarnac ten temat:)

Odnośnik do komentarza

Magda a na jaką chorobę kazał ci zrobić badania? warto zrobić wszystkie badania, ja je też miałam i tez nikt nie powiedział że to nerwica ale znaleźli chorobę która powoduje podobne objawy plus depresja. dzięki dziewczyny, napisałam do koleżanki ale nie odpisuje zbyt chętnie. boję się, musze zdać, i chcę zdać ten semestr, jak go zlaicze to na taką imprezę pójdę że do rana będę szaleć aż padnę!

Odnośnik do komentarza

Witam Was serdecznie :-))) Dziewuszki Imprezka udana jednym słowem zajebista wybawiłam sie za wszystkie czasy juz jak jechaliśmy wszystkie nerwy i strach mi przeszły :) tancowalam non stop,jak wpadłam w wir muzyki tak mąz mnie nie mógł z parkietu zabrać wyglądało to może jak bym nigdy na baletach nie była hahah ale mam to gdzieś mi to było potrzebne i tyle .... do domu wróciliśmy o 7.20 mały już nie spał czekal na nas także o spaniu mogłam tylko pomarzyć,wziełam prysznic i walnełam sie pod koc w salonie i tak zdrzemlam sie moze z godz bo mały oglądał bajki,chodze jak pijana ,nogi bola az pulsują ale nie żałuje coś za coś hihihihi jednym słwoem warto było iść :))))))) SZCZĘSLIWA Z BANANEM NA BUZI :-))))) Monic25 tak mieszkamy tu 2 lata i jest tak jak piszesz dzieci tu moga wszystko ,są wychowywane bez stresowo,nie wolno tu w żadnym wypadku uderzyć dziecka,dzieci tu to świetość!!!!!dzieci w szkole maja hajla bajla,jak prowadze małego to jestem w szoku co oni tam wyprawaiją Pani prowadzi lekcje a oni robia co chcą jeden lezy pod ławką,drugi sie bawi zabawką tzrzeci sobie łazi po klasie czywiscie Pani zwraca uwagę o ciszę i spokój ale oni mają to w du..e ;) na przerwy muszą wychodzić na dwór czy leje czy wieje muszą isc i koniec maja takie kombinezony pzreciw deszczowe gumiaki i zjeżdzają sobie z ślizgawki prosto w kałużę i to jest normalka Pani która ich pilnuje na dworze się smieje,syn ma po dwie pary ciuchów na zniamne codziennie w szkole bo sa cali przemoczeni mnie to szlag trafia jak go odbieram a on mokry ale co nawet na krzyczeć nie mogę przy nich tylko w domu daje reprymendę,a co do tego Bernevernet to jest takie coś i tez jak o tym usłyszałam to pierwsza moja myśl to powrót do Pl dzieci puszczałam do szkoły z sercem w gardle i płakałam w domu ale poczytałam na forum i doszłam do wniosku ze nikt Ci dziecka nie zabierze bez przyczyny tak??? znam tu takie 2 rodziny patologiczne Polacy oczywiście jedna to z 4 dzieci on ja biję była juz w domu samotnej matki z którego uciekła z dziećmi spowrotem do męża tyrana i dzieci chodza do szkoły i jakoś do tej pory nie zabrali,druga rodzina to żyje z jedengo zasiłku bieda jak nic i tez dzieci chodza do szkoły i sa przy rodzicach takze ja juz to przerabiałam i nie mysle juz o tym bo inaczej bym zwariowała dzieci mam zadbane czyste w domu żadnych problemów także nie maja żadnych podstaw,oczywiscie w szkole obserwuja co dzieci maja na snaidanie bo tu dziecko musi mieć ciemny chleb pełnowartościowy,owoce,marcheweczki i jogurciki,nie mozna słodyczy wogóle w sumie to popieram bo w naszych Polskich szkołach sa te sklepiki sprzedaja tam chipsy ,słodycze ,napoje gazowane sztucznie słodzone i te dzieci chodza takie zamulone i bolącymi brzuchami tuu akurat jestem zaaa a tak poza tym dobzre mi sie tu zyję bez stresowo ooo tak :) tak mniej więcej Ci opisałam co wiem jak coś będziesz chciała wiedzieć to pytaj ;) Kasiulaaaa bravooo kochana jestem z Ciebie dumna a nie mówiłam ze nastepnym razem będzie dłużej hihihi suuper naprawdę :)))))))

Odnośnik do komentarza

Ja już po spacerku,jakoś przed wyjściem, się nie stresowałam ale tylko wyszłam to mnie mdliło i myślałam żeby jak najszybciej wrócić do domu.Przeszłam się kawałek(10 minut),trochę się dotleniłam ale jak byłam już prawie w domu to zrobiło mi sięsłabo więć czym predzej popedziłam do domu ahhh głupia ja mogłam wytrzymac i nie uciekac..... TYTA super,ciesze sie ze impreza sie udała.Potanczyłas fajnie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, przepraszam Was najmocniej ale mam teraz okres w którym po prostu nie mam ochoty z nikim się kontaktować bo i właściwie nie mam o czym pisać, życie nudne, pełne lęków. Nie ma się czym chwalić a żalić się nie chce i wprowadzać was w zły nastrój bo przecież wiem jak reagują nerwicowce na wszystko co usłyszą i zobaczą. Ja to nazywam POTRZEBA ALIENACJI. Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na poprawę nastroju:(

Odnośnik do komentarza

Monic25 Nooo własnie najgorsze jest to ze w takiej sytuacji nic nie mozesz publicznie zrobić,tutaj dzieciaki sie drą na cały sklep, robia co chca ,tarzaja sie pod regałami i tu jest to normalką My na samym poczatku zwracalismy naszemu po cichu uwagę zeby sie uspokoił bo dla nas to było nie do pomyslenie żeby dzeicko sie tak zachowywało nasz widział co tamte robia i robił to samo na ta chwile juz nie zwracamy mu uwagi bo to i tak nic nie daje bo dlaczego oni moga a on nie,ale w domu zawsze dostaje ochrzan i ma rozmowę z nami :) a mniej więcej w jakich rejonach jest Twój mąz jesli oczywiście mozna wiedzieć może kiedys sie spotkamy hehehe ;)

Odnośnik do komentarza

Tyta!Super,ze sie wybawilas,az zazdroszcze:)Tez bym poszla na jakies tance,ale nie ma z kim malej zostawic:( Powiem Wam,ze czytalam to co piszecie o Norwegii i ja chyba nie moglabym tam zyc,tzn jesli chodzi o dzieci,bo ja tu jestem klebkiem nerwow,a co dopiero jakbym wiedziala,ze jestem ze tak to nazwe obserwowana przez obcych ludzi.Ja tutaj balam sie puscic mala do przedszkola jak wyszedl jej ten zez,bo balam sie ze nauczyciele pomysla,ze nic z tym nie robimy,zreszta nie bardzo nam wierzyly dopoki malej nie zobaczyly.Teraz tylko mala trzeba przekonac do okularkow.Nawet jak staralismy sie o przedszkole to moja psycholog dala mi taka opinie,ze wskazane byloby by mala chodzila do przedszkola,ale nie oddalam tego z dokumentami,bo stwierdzilam,ze na pieczatce jest poradnia zdrowia psychicznego i to im wystarczy gdyby cos sie stalo malej,nikt nie bedzie pytal dlaczego tam chodze,a ja bylabym na celowniku. Kasiula!dobrze,ze choc na chwile wyszlas:)Ja tak mam ze jak wracam do domu,to mimo iz bylam na spacerze to czuje sie jakbym tone wegla zrzucila i slabo sie robi,ale chwile odsapne i przechodzi.

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja dopiero teraz cały zdień miałam zabiegany. Wstałam o 9 i myślałam że sie rozpłaczę bo dziewczynnki dopadły sie do moich kosmetyków i w sumie to wszystko posżło do kosza. Potem poszłyśmy na dwór bo tak ciepło więc zwiozłam chyba z 10 wózków drzewa, wróciliśmy zrobiłam obiad i jakoś zleciało :) MAGDA79 super że dałaś radę :)u mnie w sumie ostatnie dni jest wszystko ok aż miło normalnie żyć :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×