Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Siema! Właśnie taką diagnozę - Prolaps Mitralny - oraz informację na piśmie dla lekarza rodzinnego otrzymałem od lekarza kardiologa. Już od kilku lat odczuwałem od czasu do czasu dziwna prace serca - jak się później okazało, było to kołatanie. W każdym razie nic niepokojącego w tym czasie się ze mną nie działo. Aż do momentu kiedy to pewnego dnia w godzinach porannych poczułem mocne kołatanie serca i z sekundy na sekundę po tym zaczęło mi się robić słabo. Paskudne uczucie. Myślałem, że umrę. Lęk przed śmiercią jest straszny, nie do opisania. Lęk ten jak i objawy Prolapsa Mitralnego towarzyszyły mi przez około dwóch miesięcy. W tym czasie lekarz rodzinny leczył mnie hydroksyzyną, zrobił mi dwa razy EKG i tłumaczył, że czasami tak się dzieje u ludzi. Byłem na skraju wyczerpania psychicznego i pojechałem prywatnie do kardiologa. Zrobił mi EKG - nic nie pokojącego nie stwierdził - oraz Echo serca. Badanie to robił mi dość długo po czym stwierdził, że nic nie pokojacego nie zauważył z tym tylko, że przyczyną mojego zasłabnięcia jak i dalszych dyskomfortowych objawów mogą być lekko odstające płatki zastawki mitralnej - które to zauważył podczas robienia echa serca. Powiedział, że nie jest to niebezpieczne dla życia, nie jest to nawet wadą serca. Tłumaczył mi dalej, iż tą przypadłość można porównać do kogoś kto ma lekko odstające uszy. Jedni mają odstające uszy a drudzy płatki zastawki mitralnej.Taka uroda człowieka. Zalecił mi branie magnezu i przepisał lek Nedal, który mam brać tylko wtedy kiedy pojawią się nieprzyjemne objawy. Jedną czwartą tabletki. Ciśnienie mi trochę spadło gdy dowiedziałem sie co mi jest i że na to się nie umiera. Są okresy kiedy przez dłuższy czas nie mam objawów kołatania serca ale są dni kiedy je odczuwam. Prawda, są one bardzo nie przyjemne ale już dzisiaj nie wpadam w panikę tak jak wtedy gdy nie wiedziałem co mi jest. Najgorsze było ciągłe odczuwanie lęku przed śmiercią . Tylko kiedy spałem zapominałem o tym wszystkim. Ja mam stwierdzone wypadanie płatka zastawki mitralnej ale słyszałem też o wypadaniu płatka zastawki dwudzielnej, trójdzielnej i zespole Barlowa. Czy moje schorzenie jest najlżejsze w porównaniu z tymi pozostałymi? Jakie są między nimi stanowcze różnice? Wyczytałem również na forach, że osoby u których stwierdzono wypadanie płatka zastawki ... powinny być mniej aktywne fizycznie. Dlaczego? Kardiolog u którego byłem powiedział żebym w ogóle się nie przejmował tym co mi jest. Dodał, że śmiało mogę biegać, grać w piłkę i co tylko zapragnę. Piszę o tym bo trochę mnie to dziwi. Kilka razy - na początku się bałem lecz pokonałem swoje obawy - dałem sobie w kość rąbiąc drzewo, wożąc je i układając w szopie. Nie powiem czasami odczuwałem mocniejsze nierówne zabicia serca ale nic po za tym. Zaprasza do wymiany zdań, doświadczeń w tym temacie!

Odnośnik do komentarza

Tak na prawdę nie wiem do końca jak to moje schorzenie jest poważne. Wierze w to co usłyszałem od lekarza kardiologa. Te kołatania odczuwałem na wiele lat przed tym zasłabnięciem. Dużo wtedy trenowałem. W ciągu tygodnia - od poniedziałku do piątku - przebiegałem średnio dystans 40km. Do tego dwa razy w tygodniu odbywałem trening piłkarski. Odpoczywałem tylko w sobotę a w niedzielę grałem mecz. Gdyby to była ciężka wada serca to bym już nie żył. Tak myślę.

Odnośnik do komentarza

Od wiosny tego roku myślałem o powrocie do biegania. Tylko lekki trucht, jednostajnym tempem, bez żadnego zarzynania się tak jak kiedyś. Mimo wszystko odczuwam lekką obawę po tym jak lekarz kardiolog zdiagnozował u mnie Prolaps Mitralny. Co powinienem zrobić aby bez obaw wrócić na bieżnię. Czy ponownie udać się do lekarza kardiologa u którego już byłem i jeszcze raz z nim porozmawiać na ten temat? Pojęcia nie mam. Czy może jakieś szersze badania w szpitalu.

Odnośnik do komentarza

Ja również uważam, ze to wada bez dwóch zdań. Mam czasem takie wrażenie, że lekarze trochę bagatelizują ten problem. Przecież wypowiadały się na tym forum osoby które miały tia którego przyczyną było wypadanie płatka. A porównanie proplasu do ostających uszu jest chyba nie na miejscu. podobno rzadkim powikłaniem proplasu może być nagły zgon sercowy. być może i jest to rzadkie powikłanie ale od odstających uszu się nie umiera na pewno....poza tym wada sie moze pogłębić

Odnośnik do komentarza

Myślę, że napisałaś dużo prawdy w swoim poście. Oprócz najpoważniejszego - moim zdaniem - powikłania prolapsu jakim jest nagły zgon może również wystąpić bakteryjne zapalenie wsierdzia - jak gdzieś wcześniej wyczytałem. Faktycznie te odstające uszy to *pikuś* z prolapsem - przecież to część serca. Lekarz mówił mi abym biegał. Czytając wiele opinii na tym forum na temat prolapsu wynika, iż lepiej nie biegać. W każdym razie istnieje ryzyko - nie wiem jak wielkie - nagłego zgonu. I czyich opinii mam słuchać? Czy lekarza kardiologa czy forumowiczów...?

Odnośnik do komentarza

Kardiolog oprucz tego ze Cie zbadal to rowniez zobaczyl Cie na wlasne oczy. Na tym forum pisza ludzie ktorzy wyolbrzymiaja swoje problemy i pisza nierzadko dyrdymaly. Moja rada dla Ciebie jest taka zebys nie odwiedzal tego forum. W internecie tez nie szukaj informacji o swoich dolegliwosciach bo bedac laiikiem w tym temacie mozesz sobie przypisac cos czego nie masz. Zaufaj swojemu kardiologowi bo w przyszlosci ew to on Cie bedzie leczyl a nie forumowicze. Trzymaj sie!

Odnośnik do komentarza

Zaufaj, że masz wadę serca, która jest normalna jak odstające uszy! Gdyby nie to forum zawsze pozostawał byś pod opieką kardiologa, który wmawiał by Ci, że nic nie jest z Twoją zastawką skoro masz objawy dopóki dopóty Twoje serce by się nie rozpadło. To forum daje perspektywy, a duża ilość kardiologów nie widzi wielu patologii związanych z sercem wiem to z własnego doświadczenia, bo byłem już u kilku kardiologów i tylko nielicznych uważam za wartościowych i douczonych!!

Odnośnik do komentarza

Co do biegania to uważam, że każdy musi sprawdzić jak na niego co działa, ja mam takie dni kiedy marsz powoduje potykanie sie serca, zaczynam wtedy iść spacerem i serce się uspokaja, jaki wniosek? lepiej unikać marszu. A są dni kiedy mogę biegać skakać i nic sie nie dzieje. Musisz to wypróbować na sobie. Co do kardiologów - są dobrzy i są i tacy co wszystko sprowadzają do jednego wora. Ludzie na forum są tacy sami - jedni z większą wiedzą i są i tacy którzy mylą różne pojęcia wprowadzając innych w błąd. Jeśli nie masz żadnych poważnych objawów to zaufaj lekarzowi i spróbuj trochę lekkiego sportu.

Odnośnik do komentarza

Co do lekarza kardiologa to nie będę go oceniał - w dodatku źle - po pierwszej wizycie. Zresztą ja jestem takiego zdania, iż ocenianie i krytykowanie innych jest najłatwiejsze więc ja nie idę na łatwiznę. Oczywiście jeśli stwierdzę, że ten lekarz mi nie odpowiada to poszukam innego. Zdaję sobie sprawę, że na stu jego pacjentów połowa może być zadowolona a połowa nie zadowolona z jego usług. I tak jest wszędzie - podkreślam, że to jest tylko i wyłącznie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza

Do Zalamana23 Powiem tak. Jeszcze na długo przed moja diagnozą prolapsa mitralnego dużo biegałem - już wcześniej o tym mówiłem. Oprócz spokojnego biegania aerobowego często trenowałem interwały do 40, 50 minut intensywny wysiłek. Już wtedy odczuwałem kołatania serca ale nic sobie z tego nie robiłem ponieważ podczas i po wysiłku czułem się fantastycznie. Dlatego dla tego sport - w moim przypadku bieganie - było aż tak ważne.

Odnośnik do komentarza

Więc myślę, że jeśli nie masz żadnych dolegliwości podczas sportu to powinieneś go uprawiać, z resztą przy łagodnym wypadaniu płatka zakazane są tylko sporty ekstremalne, także bieganie chyba nie powinno Ci zaszkodzić. a co do lekarzy to oczywiście zgadzam sie z Tobą, dla jednego lekarz X będzie zły a dla drugiego będzie bardzo dobry. Tyle opinii ile pacjentów

Odnośnik do komentarza

Byłam dzisiaj u kardiologa i podejrzewa prolaps mitralny ale musze udac sie jeszcze na usg serca. Mam czeste kołatanie i uczucie ucisku tez bigam i pytałam o to powiedział,że to nie jest rzadne przeciwskazanie do biegania i mam dalej trenować.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie, po długiej przerwie! Przez okres absencji na forum mój prolaps nie dokuczał mi lecz na bieganie nie zdecydowałem się. Ostatnio miałem pecha bo zdiagnozowano u mnie rwe kulszową. Dostałem od lekarza Aulin i Diclofenac. Po tygodniu przyjmowania tych leków powróciło kołatanie serca i co za tym idzie złe samopoczucie. Przestrzegam Was tylko przed zażywaniem tych leków. Nie mam pewności ale myślę, że to przez ich zażywanie obudził sięm, mój prolaps.

Odnośnik do komentarza

P.mirtalny jest niewielką wielką *wadą* i bezpieczną o ile nie ma się problemów z krzepliwością krwi, stanami zapalnymi w zębach czy zatokach. Sama ją miałam podobno - tak wyszukali mi w szpitalu ale kolejne echo nigdy tego nie potwierdziło, teraz rzekomo mam niedomykalność zastawki mirtalnej I st z falą zwrotną - bla bla, też nie groźne :). Rozmawiałam z moim kardiologiem, p.mirtalny jest pikusiem ale potrafi dokuczać i bywa odczuwalne przez niektóre osoby pod postacią chwilowego przskakiwania, uczucia kołatania serca. p.aortalny to już coś innego, bardziej dokuczliwe ale też nie taka tragedia. Kochani nie można dać się zwariować, jedno jest pewne, jak kardiolog uspokaja i wszystko dokładnie tłumaczy to nie panikujmy, gdy wszystko bagatelizuje i obraca w głupawe żarty czy porównania - to warto zasiegnąć porady jeszcze dwóch kardiologów, gdy również powiedzą ze jest ok, to oznacza że jest ok!

Odnośnik do komentarza

W pore zdiagnowozowany stan zapalny można wyleczyć i nawet z dorbrym skutkiem, każdy powinien wiedzieć zdrowy czy chory, aby zawsze leczyć zęby, migdałki, zatoki, nie przechodzić przeziebienia a grypę wyleżeć - KAŻDEMU może zaszkodzić osoby które mają problemy z zastawkiami są narażone na to bardziej, zatem tym bardziej powinny regularnie kontrolować stan swojego zdrowia

Odnośnik do komentarza

Już głowa mnie boli od tych różnych teorii. Sam nie wiem co mam o tym myśleć. Jak wcześniej napisałem w zeszłym roku poczułem mocne kołatanie serca i po chwili zasłabłem. Wizyta u kardiologa - echo serca - i opinia iż wszystko jest ok z sercem, no może tylko płatki zastawki mitralnej są trochę odstające. Więc sam już nie wiem czy mam ten prolaps,- taką informację napisał w rozpoznaniu kardiolog do lekarza rodzinnego - niedomykalność 1 lub 2 stopnia czy może jeszcze coś innego. To zasłabnięcie było poprzedzone długim okresem ciężkiej pracy fizycznej, małą ilością snu i bardzo dużymi ilościami wypalonych papierochów. Więc może najzwyczajniej moje serce zbuntowało się i tyle.

Odnośnik do komentarza

Kołatania serca poprzedzające sytuację w której zasłabłem towarzyszyło mi już wcześniej od kilku ładnych lat i nigdy nic się złego ze mną nie działo. Przechodziłem w tamtym okresie sporo przeziębień, zapalenia cewki moczowej itd. Nadal żyję więc sam już nie wiem czy mam ten prolaps czy nie. Na bank udam się na kolejną wizytę do kardiologa w celu wyjasnienia kilku nurtujących mnie spraw bo inaczej to na prawdę się rozchoruję od ciągłego myślenia o tym sercu, prolapsie, stanach zapalnych, nagłym zgonie... To jakaś paranoja w moim wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Gość serduchowagirl

Witam:) U mnie wypadanie płatka zastawki mitralnej (czyli prolaps) wykryto 8 lat temu. na początku twierdzono, że to niedomykalność byłam nawet u kardiochirurga ale na szczęście wszystko się wyjaśniło, wada zmniejszyła się jedynie na prolaps;) na początku brałam enarenal, teraz jestem w trakcie odstawiania metoprololu, gdyż podobno wszystko jest bardzo dobrze i moje serce pracuje jak u zupełnie zdrowego człowieka. Także miewam kołatania, czuję, że zaraz zemdleję, jednak mój kardiolog twierdzi, że wpływ na to mają najprawdopodobniej nerwy;) biorę także magnez:) nie przejmujcie się tą wadą:) ja jeżeli gorzej się poczuję wciągam na chwilę powietrze.. czynność tę wykonuję kilkakrotnie:) no i zdaję sobię sprawę, że wiele objawów jakie mam pochodzi tylko i wyłącznie z mojej głowy, tak więc na prawdę nie martwcie się, bo na to się nie umiera:) życzę wszystkim dużo, dużo zdrowia i cierpliwości:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×