Alkohol po wymianie zastawki aortalnej na biologiczną

[Gość Andrzej]

Bronek nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę że wszystko sie udało ,może nawet bardziej niż ty 😄Jest to dla mnie bardzo dobra i budująca wiadomość ponieważ możliwe że i mnie bedzie to czekać tyle że ja mam niedomykalność dwóch zastawek, czytając różne fora to ludzie z tą nową zastawką żyją już po 6-7 lat i nie mają najmniejszego zwapnienia więc możliwe że będzie ona służyła te 40lat czego serdecznie życzę  a nawet 100lat. powiedź jeszcze coś odnośnie operacji ile trwała ,czy było bez komplikacji ,jak się czujesz ,kiedy wychodzisz ze szpitala ,czy będziesz miał jakieś senatorium.A i patrząc po datach w pt operacja w nd już do nas napisałeś więc chyba nie było najgorzej ,myślałem że po takiej operacji to leży sie nie ruchomo .Jeszcze raz wszystkiego dobrego wracaj do zdrowia. 

[Gość Andrzej]

Bronek jak tam zdrowie jak się czujesz ?

[MarcinG.]

W dniu 29.04.2020 o 15:21, Gość Bronek napisał:

Dostałem ta wołowa, tak naprawdę nie wiadomo jak długo wytrzyma ale jest lepsza od świńskiej.

Kojarzysz może jaki model dostałeś (St Jude Trifecta czy może Perimount Magna)?

 

@Andrzej,

Niestety dla nas wszystkich żadna biologiczna nie wytrzyma 40 lat (10 -20 to standard z wyjątkami w obie strony..), małą rewolucją ma być Inspiris Resilia, ale poza pilotem w Polsce nie jest dostępna. Brak tu jednak wieloletnich potwierdzonych przypadków, mimo to sam bym taką wybrał gdyby taki wybór był..

Też czekasz na operację? Ja się zastanawiam jak to wszystko się odbędzie w tych pokręconych czasach..

[Gość Andrzej]

wybierał będe się na wizytę kontrolną do kardiologa sprawdzić czy wada się pogłębiła czy stoi w miejscu .Ale aż nie dobrze mi się robi jak o tym myślę,i mam chyba depresję co innego jak przechodzi się to w wieku 60lat a co innego w wieku 30 teoretycznie tracę szansę na normalne życie .Marcin ile masz lat ?gdzieś czytałem że przeszedłeś IZW po tym masz mieć operację czy wcześniej już miałeś problemy z sercem ?

[Gość Jery]

Jest możliwość np. Dopłacenia za lepsza zastawkę? 

[MarcinG.]

Andrzej,

IZW faktycznie przeszedłem, ponad 11 lat temu (miałem wtedy 25lat) od tamtego czasu kontroluję stan zastawki, no i tętniaka aorty, bo te wady wyszły 'przy okazji'.

Operacji serca jeszcze nie miałem, moja pierwsza (a właściwie dwie) wkrótce, tętniak już się 'rozrósł' ponad granice rozsądku.

Jaką masz dokładnie wadę?

ps

Po operacji zastawki żyjesz normalnie, naczytałem się sporo przez ostatnie miesiące (również tu na forum) i osobiście jakoś o to się nie martwię, w większości przypadków jest dużo lepiej niż przed operacją 🙂

[MarcinG.]

12 godzin temu, Gość Jery napisał:

Jest możliwość np. Dopłacenia za lepsza zastawkę? 

Mimo kosztu, który nie jest tragiczny, podobno nie. Sam chciałem 'zainwestować' i wspomóc fundusz zdrowia ale nic z tego..

Być może NFZ wtedy by nie refundował kosztów operacji..nie wiem może w jakichś prywatnych klinikach byłoby to możliwe (to już moje gdybanie).

Skuteczność Resilii nie jest potwierdzona wieloletnimi 'testami' w organizmie ludzkim (jeśli dobrze pamiętam minęło ok 5-6 lat od wszczepienia pierwszych u człowieka w ramach pilota). Z forów obcojęzycznych wynika, że w UK w Londynie są dostępne i niektórzy lekarze już zaczęli wszczepiać te zastawki u młodych pacjentów, ale inni podchodzą zachowawczo i wybierają sprawdzone konstrukcje..

[Gość Andrzej]

ja mam niedomykalność dwóch zastawek i lewa komora powiększona na 58mm więc jjak robiłem badanie rok temu to nikt jeszcze nie wspominał. a ty masz pewnie niedomykalnosć aortalną i zastawkę dwu płatkową skoro w takim wieku i teniak ?Czy zrobiła ci się niedomykalność  po IZW??

[MarcinG.]

Dokładnie tak, w zestawie z dwupłatkową zastawką aortalną.  IZW wpłynęło na zwapnienia przez co na naprawę nie mam co liczyć (widziałem, że gdzieś pytałeś skąd ludzie wiedzą o zwapnieniach - u mnie w echo jest to widoczne, w przypadkach 'wątpliwych' można chyba sprawdzić dokładniej w TK)

[Gość Andrzej]

no pytałem pytałem.bo jak ja zapytałem swojego lekarza czemu mam niedomykalności czy jest to przez zwapnienie czy przez zerwanie nici lub coś innego to on powiedział że nie wie . Marcin napisz do mnie na email andrzej123456k@wp.pl polece ci coś obejrzeć i spróbuj tego na wapnienia ponoc działa fantastycznie fajnie by było jak by i u cb się sprawdziło nie potrzebna była by operacja nie moge wstawić tutaj linka bo zaraz będzie usunięty post .

[Gość Leszek]

W dniu 12.05.2020 o 12:38, Gość Andrzej napisał:

Marcin napisz do mnie na email andrzej123456k@wp.pl polece ci coś obejrzeć i spróbuj tego na wapnienia ponoc działa fantastycznie fajnie by było jak by i u cb się sprawdziło nie potrzebna była by operacja nie moge wstawić tutaj linka bo zaraz będzie usunięty post .

Pozwolę sobie również napisać w tej sprawie.

[Gość Daro]

Mam biologiczną zastawke serca wstawiona w Ochojcu miesiąc temu,jedyne czego sie boje to kolejnej operacji gdyby zastawka biologiczna szybko padła,ale lekarz przekonał mnie do takiej abym mógł żyć jak wcześniej jestem sędzią piłkarskim  powiedział -nie martw się co będzie jutro za tydzień,miesiąc,rok,dwa czy pięć lat czy dziesięć kardiologia idzie w szybkim tempie może kiedyś zastawkę wystarczy dobrze połknąć i będzie ok ,oczywiście żart ale ja tego sie trzymam i nie musze mierzyć krwi i brac leków na rozrzedzenie krwi i nie patrze co będzie jutro bo cegiełka spadnie ci na głowę i po bólu,pozdrawiam zastawkowcow biologicznych

[Gość Kopyrt]

Witam 29 lutego 2020r miałem operacje wymiany zastawki aortalnej dwupkatkowej wraz z wymianą korzenia aorty przez tętniaka.Operacja była w Katowicach w ochojcu dostałem zastawke biologiczna firmy medtronic freestyle full root mam 29 lat jestem z zawodu Górnikiem pracuje pod ziemią od 8 lat. Przed operacja myślałem że z mojej pracy już nic nie będzie ale jak się okazało wróciłem do normalności. Zjeżdżam codziennie 700m pod ziemię i czuję się świetnie nie myślę co będzie za rok 5 czy 10 lat kardiochirurgia idzie na przód wazne jest tylko jedno żyć normalnie i korzystać z życia ile się da Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia grunt to nie załamywać się a wszystko się ułoży z czasem 

[Gość Noni]

Witaj Kopyrt. Dzięki za tak optymistyczny wpis. Dużo zdrowia, zwłaszcza, że jesteś górnikiem. 🙂

[Gość Paula]

Marcin a Ty gdzie i kiedy  będziesz miał wykonywaną operację?

[Gość Kopyrt]

Noni dziękuję bardzo 🙂zdrowie się przyda 🙂 dużo czytałem na temat tej przypadłości zasięgałem języka gdzie się da i wcale nie jest tak źle jak by się wydawało wymiana zastawki jest dość popularnym schorzeniem wśród ludzi jeśli tylko wpore jest wykryta nieprawidłowość i serce nie jest przeciążone to najgorsze to co jest to ból po rozcięciu mostka który jest do przeżycia ale daje się długo we znaki reszta szybko dochodzi do siebie. Mi po tygodniu czasu ciśnienie i puls wróciły do normy lekarz kazał odstawić leki a brałem bisocard 2.5mg i concord 5mg zostawił tylko polocart 150mg do dnia dzisiejszego.Teraz kontrolę co pół roku jak narazie potem pewnie co rok no i żyjemy normalnie jesli ktoś by się chciał jeszcze dowiedzieć czegoś to pytać śmiało chodź dużo informacji jest w internecie 

[Bionic]

Witam wszystkich użyczę wam zdrowia, piszę do was z takim pytaniem która zastawka aortalna byłaby lepsza mechaniczna czy biologiczna sam mam już mętlik w głowie a co kardiochirurg to inne zdanie. Opiszę swój przypadek mam na imię Paweł mam 24.5 lat mam wrodzoną wadę zastawki aortalnej zamiast 3 płatkowa to 2 płatkowa z niedomykalnością 2-3 stopień jestem po 2-krotnej valvuloplastyce balonowej w okresie noworodkowym, operację zastawki mam mieć przeprowadzoną 17.03.2021r. z powodu tętniaka aorty wraz z wymianą chorej zastawki w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Każdy kardiochirurg u jakiego byłem ma inne zdanie jedni mówią abym brał mechaniczną, drudzy aby biologiczna a reszta abym sobie poczytał na internecie i wybrał. Nie ukrywam prowadzę dość intensywny tryb życia obrabiam ziemię do nie dawna przeżucałem w pracy po 24tony dziennie przez 8godzin. Dlatego chciałbym zasięgnąć także i waszych rad na ten temat za wszystkie odpowiedzi jakie będą serdecznie dziękuję i życzę wam wszystkim jeszcze raz dużo dużo zdrowia.

 

 

[Gość Mateusz1]

W dniu 12.05.2020 o 12:00, MarcinG. napisał:

Dokładnie tak, w zestawie z dwupłatkową zastawką aortalną.  IZW wpłynęło na zwapnienia przez co na naprawę nie mam co liczyć (widziałem, że gdzieś pytałeś skąd ludzie wiedzą o zwapnieniach - u mnie w echo jest to widoczne, w przypadkach 'wątpliwych' można chyba sprawdzić dokładniej w TK)

Witam.

Jaką masz wadę poza dwupłatkową zastawką aortalną? Duża niedomykalność?
Jak się w ogóle czujesz?

Pytam gdyż u mnie okazało się, że mam od dziecka dwupłatkową aortalną, na szczęście bez tętniaków, lekka niedomykalność jak narazie. (Dwa lata temu jej nie miałem).

No i do tego niedomykalność I stopnia trójdzielnej oraz I/II stopnia mitralnej. No i do tego zespół Barlowa... 

 

Spodziewać się raczej że się to wszystko z czasem pogorszy i bez operacji się nie obędzie? (Mam 29 lat).

[Gość Andrzej]

nie panikuj są tacy co mają takie wady i nawet gorsze już ponad 10 lat i nic sie z tym nie robi nie powieksza sie a nawet niektórym sie poprawiło trochę ,zacznij stosować suplementy zdrową żywność co nie znaczy jeść chudo i same warzywa , odstaw alko  i fajki jesli palisz polecam mocno zainteresować sie na  yt (hubert Czerniak) a na fb Jerzy Zięba myśl pozytywnie bedzie dobrze trzymaj sie 

[Gość Bionic]

Poza zastawka innej nie mam niedomykalność na granicy 2/3 stopień , czuję się rewelacyjnie pracuje na tym samym poziomie co zdrowe osoby do niedawna to jest jakich 6 miesięcy przez dwa lata dzień w dzień przez 8 godzin przeżucałem w pracy minimum po 24 tony i byłem wydajniejszy od niejednej osoby zdrowej w moim wieku

[Bionic]

Poza zastawka innej nie mam niedomykalność na granicy 2/3 stopień , czuję się rewelacyjnie pracuje na tym samym poziomie co zdrowe osoby do niedawna to jest jakich 6 miesięcy przez dwa lata dzień w dzień przez 8 godzin przeżucałem w pracy minimum po 24 tony i byłem wydajniejszy od niejednej osoby zdrowej w moim wieku gdyby nie tętniak to nawet bym nie myślał o operacji

Edytowane 8 Lutego 2021 przez Bionic

[Gość Kopyrt]

Witaj Bionic to wszystko zależy od ciebie jaka zastawke wezmiesz czy chcesz do końca życia brać tabletki na rozrzedzanie mierzyć INR raz w miesiącu i nie operować się powtórnie kiedyś chodź to też nie takie pewne.Czy chcesz żyć normalnie jak do teraz bez tabletek i zreoperowac się kiedyś chodź nie koniecznie bo zastawki biologiczne są teraz inne niż 10lat czy 15lat temu trudny wybór sam przed nim rok temu byłem ale jednak wygrało życie normalne z widmem reoperacji kiedyś kardiochirurgia idzie do przodu i mam nadzieję że następna zastawke już mi wszczepia taka co bedzie zemna do końca moich dni Pozdrawiam i zdrowia 

[Gość Noni]

Witaj Bionic. Ilu kardiologów tyle opinii, a ty pytasz teraz jeszcze większą grupę o opinię. To tak żartem, ale można zebrać plusy i minusy każdej z opcji. Wtedy zobaczysz która jest lepsza dla ciebie. Moja pierwsza operacja to plastyka zastawki. Po jakimś czasie bez leków. Druga to zastawka biologiczna. Bez leków. Ale u mnie była brana pod uwagę szansa na ciążę, bo leki rozrzedzające są utrudnieniem. Biologiczna była super nowoczesna, ale w marcu dowiem się co jej dolega, bo wykryto w niej niedomykalność. 6 lat to trochę krótko. Mowa była o 40Zastanawiam się teraz jak to będzie, czy mitralna sztuczna i aortalna sztuczna, jak to zadziała? Bo biologiczna już może nie wchodzi w grę. Wolałabym więcej nie przechodzić operacji. Więc jeśli już to ta trzecia. Ale wydaje mi się, że każda zastawka może ulegać wapnieniu czy wegetacji. Rodzaj loterii. Bogu trzeba dziękować za czasy w których żyjemy i za nowoczesną medycynę. Pozdrawiam cieplutko.

[Gość Tomek]

W dniu 11.02.2021 o 21:38, Gość Kopyrt napisał:

Witaj Bionic to wszystko zależy od ciebie jaka zastawke wezmiesz czy chcesz do końca życia brać tabletki na rozrzedzanie mierzyć INR raz w miesiącu i nie operować się powtórnie kiedyś chodź to też nie takie pewne.Czy chcesz żyć normalnie jak do teraz bez tabletek i zreoperowac się kiedyś chodź nie koniecznie bo zastawki biologiczne są teraz inne niż 10lat czy 15lat temu trudny wybór sam przed nim rok temu byłem ale jednak wygrało życie normalne z widmem reoperacji kiedyś kardiochirurgia idzie do przodu i mam nadzieję że następna zastawke już mi wszczepia taka co bedzie zemna do końca moich dni Pozdrawiam i zdrowia 

Witaj, również jestem górnikiem, przede mną operacja zastawki, czy mógłbym się z Tobą skontaktować na priv? Mam kilka pytań.

[Gość Ania]

W dniu 8.01.2021 o 17:49, Gość Kopyrt napisał:

Noni dziękuję bardzo 🙂zdrowie się przyda 🙂 dużo czytałem na temat tej przypadłości zasięgałem języka gdzie się da i wcale nie jest tak źle jak by się wydawało wymiana zastawki jest dość popularnym schorzeniem wśród ludzi jeśli tylko wpore jest wykryta nieprawidłowość i serce nie jest przeciążone to najgorsze to co jest to ból po rozcięciu mostka który jest do przeżycia ale daje się długo we znaki reszta szybko dochodzi do siebie. Mi po tygodniu czasu ciśnienie i puls wróciły do normy lekarz kazał odstawić leki a brałem bisocard 2.5mg i concord 5mg zostawił tylko polocart 150mg do dnia dzisiejszego.Teraz kontrolę co pół roku jak narazie potem pewnie co rok no i żyjemy normalnie jesli ktoś by się chciał jeszcze dowiedzieć czegoś to pytać śmiało chodź dużo informacji jest w internecie 

Gość Kopyrt jeśli będziesz na forum odezwij się proszę mam kilka pytań.