Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Potas - czemu go tak mało?


Gość BARBARA

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was wie dlaczego potas u niektorych osob traci sie tak szybko? i czemu to zazwyczaj sa osoby ktore maja klopoty z sercem? Przyjmuje kaldyum 4 x dziennie a pomimo to mam poziom potasu pozej 4 czasem nawet 3,4 , jem duzo pomidorow, pije soki pomidorowe, jem ziemniaki a jak poziom spada jeszcze nizej to mama zaburzenia pracy serca przerózne. Jesli ktos z Was ma klopoty z potasem i magnezem to prosze o odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Przyczyny hipokalemii: -za mala podaz w pokarmach -utrata potasu a) przez przewod pokarmowy-biegunki, przetoki b) przez nerki-środmiązszowe zapalenie nerek , ostra niewydolnośc w fazie wielomoczu c) polekowa np. po diuretykach bez suplementacji, sterydoterapia d) przewlekly i wtorny hiperaldosteronizm e) nadmiar glikokorykosteridow w organizmie -hipokalemia zprzemieszczenia (tzw. tranmineralizacja-zasadowica, śpiączka cukrzycowa z podaniem insuliny
Odnośnik do komentarza
Gość nerw lisciowy
Sprawdź nie tylko nerki ale i nadnercza - upośledzenie ich funkcji moze powodować utratę potasu. Ja gubiłem potas łykając źle dobrane leki na nadcisnienie. Po zmianie medykamentów - potas wrócił do normy. Miałem jazdy z sercem gdy potas spadł mi kiedyś poniżej 3. Częstoskurcze, ekstrasystolia i tym podobne atrakcje. Myślałem że się przekręcę. Po wyrównaniu poziomu potasu wszystko się prawie uspokoiło. Niby to tylko jeden pierwiastek a tyle zamieszania.
Odnośnik do komentarza
Witam.Moja mama ma 43 lata.Niedawno lekarze wykryli u niej na nadnerczu gruczolaka wielkości 12mm.Potas w surowicy wynosi 4.33mmol/l.Oprócz tego ma wysokie ciśnienie 160/90. Przyjmue KALIPOZ oraz inne leki w tym na nadciśnienie. Czy KALIPOZ jest wystarczający na podwyższenie potasu?Co jeszcze powinnyśmy wiedzieć na ten temat?Czy może to wpłynąć ujemnie na organizm?
Odnośnik do komentarza
A czy potas nie jest zuzywany w mięśniach? Czytałem że im wiekszy wysilem tym wieksze zapotrzebowanie na magnez i potas dla mięśni. Jeżeli ich brakuje pojawiają się kurcze lub oporczywe drżenia. Podejrzewam że ma to swoje przełożenie także u nerwicowców którzy przecież mięsni uzywaja aż do granic wytrzymałości spinając mięśnie karku, brzucha, pleców itd. Do tego dochodzi zwiększone zuzycie przez mięśnie gładkie (wszystkie) i oczywiście na normalną motorykę. Tez miałem ciągle niskie stęzenia potasu, które nagle zniknęły jak się uspokoiłem i rozluźiłem na dłużej.
Odnośnik do komentarza
JA niestety mam niskie poziomy potasu jak sie okazalo w szpitalu z powodu kwasicy cewkowej (od nerek), to on powoduje u mnie duze ubytki potasu biore 6 tabletek dzienie kaldyum a moj poziom potasu to 4,1 co by bylo gdybym go nie brala?? wtedy mam 3-3,2 no i oczywiscie jazde z sercem, zastanawia mnie tylko to ze nawet jak mam potas okolo 4 to tez mam dodatkowe skurcze i czestoskurcze, po kroplowce w szpitalu gdzie poziom potasu byl wyrownany na drugi dzien dostalam czestoskurczu??? Dodam jeszcze ze mam pogrobilay i zwloknialy platek zastawki mitralej oraz niedomykalnosc w trzech zastawkach ale I stopnia i lekarze twierdza ze to nie moze byc od tego sugerujac nerwice serca a ja sama juz nie wiem..........ehhhh
Odnośnik do komentarza
Barbaro, czytając twoje posty od jakiegoś czasu tez się ku temu sklaniam. Owszem masz niezły bajzel w organizmie z tymi nerkami, sercem, stężeniami minerałow itd. Ale to prawdopodobnie sa tylko skutki. To tak jak z wiadrem pełym wody - jak się je rozchuśta to się nachalapie dokola, a potem ciężko przywrócić równowagę - każda próba powoduje chlapniecie w inną stronę. Kiedy sie to zaczeło? Co było najpierw?
Odnośnik do komentarza
wiesz co tak konkretnie to zaczelo sie to dwa lata temu w czerwcu 2004 roku, jak bylam w 5 miesiacu ciazy. Wtedy dostałam strasznych skurczy dodatkowych które trwaly po kilka dni non stop myślałam wtedy ze umre i niedozyje do porodu. Z tego co wiem to jak mialam robiobe kiedys kiedys badania tzn 1996 roku czyli 10 lat temu juz mialam potas 3,6 przy rutunowych badaniach. Podobno ta moja kwasica nerkowa z hypokaliemia jest wada wrodzona. Najbardziej denerwuja mnie arytmie ktore miewam codziennie, w sercu mam juz tez zmiany pogrubialy platek zastawki mitralnej i niedomykalnosc w trzech zastawkach I stopnia podobno nie ma to wplywu na moja arytmie. Ale z tym to akurat udam sie jesz cze do innego kardiologa. Ja niestety nawet jak biore duzo potasu w tabletkach mam go ciagle malo. Napisz mi czy slyszales o czyms takim jak PIOKAL?? i czy w to wierzysz bo ja sie gleboko zastanawiam czy nie polozyc sie tam na 12 dni problem w tym ze to strasznie drogie no i nie wiem na 100% czy skuteczne. Aaaaa i widzisz mam bardzo niska tolerancje alkoholu, tzn teraz prawie wcale nic nie pije ale kiedys jak wypilam ze trzy piwka to na drugi dzien umieralam wszyscy ok a ja mialam biegunki wymioty, problemy z oddychaniem drzenie miesni i kolatania serca ale myslalm ze taka moja natura-teraz juz wiem ze brakowalo mi wtedy potasu bo piwko jest moczopedne i sie duzo siusia a w ogole alkohol odwadnia strasznie. Z sercem mam klopoty przez czeste anginy w koncu 2003 r wycieli mi migdaly leczza pozno........pozdrowionka i wesolych swiat
Odnośnik do komentarza
czesc Piokal to prywatna klinika w gliwicach ktora leczy nieinwazyjnie rozne choroby w tym serca. Jest to medycyna niekonwencjonalna-podobno bardzo skuteczna-polega na lezniu przez 12 dni na materacu tzn 8 godzin na dobe a ten materac ma takie dzialanie ze uruchamia w organizmie procesy odnowy na zasadzie komorek macierzystych. juz tam dzwonilam w 12 dni moja niedomykalnosc oraz wlokniala i pogrubiala zastawka zmienilyby sie w 100% zdrowa, natomiast moje nerki to niestety dluzsze leczenie.Mnie najbardziej zalezy na tym sercu bo arytmie sa nie dozniesienia.zobaczcie sobie ta strone w internecie i napiszcie co o tym myslicie?pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
jesli Twoj dochod w rodzinie nie przekracza 1800zl netto ( czyli na reke) na jednego czlonka rodziny to mozna dostac 900zl rabat. Cena wyjsciowa za pobyt 12 dniowy to 3490zl-900zl w moim przypadku to jest 2590zl, po dwoch dniach mozna zrezygnowac bez poniesienia kosztow jakichkolwiek poniewaz dwa dni sa gratis. Reszte placi sie potem. nie wiem co o tym myslec dzwonilam juz tam dwa razy mozna to wziac na 10 rat bez odsetek czyli po 260zl rata miesiecznie, ale musialabym znac osobe ktorej to naprawde pomoglo zeby miec gwarancje, zobacze moze pojade do tej kliniki i porpzmawiam z pacjentami:-)),aaaaa materac mozna kupic sobie do domu a koszt to jedyne 9200zl -zartowalam ale niestety tle kosztuje.
Odnośnik do komentarza
Ja bym się zastanowił. Jeżeli nie kosztuje to zbyt drogo i ewentualna strata tych pieniędzy nie bedzie ciosem, to można iśc. Jezeli zas jest to drogie to bym się nie odważył. Moje wątpliwości wzbudza tajemna metoda BEFT. Mało wspominają na czym polega, natomiast więcej o tym co robi i mam nieodparte wrazenie, że próbuja ja przedstawić jako panaceum na prawie wszystko. Pewnie jest w tym częśc prawdy, pewnie duzo marketingu - nie wiem. Wszystko zalezy ile to kosztuje i ile mozna zaryzykować.
Odnośnik do komentarza
Mam wtórną niedoczynność kry nadnerczy,hiperisulinizm,PCO,chorobę Hashimoto.Takie silne skurcze podudzi,bóle ud i skakaniaich mięśni,że z wyciem wyskakuję z wyrka,a potem nie mogę z bólu chodzić.biorę Kalipoz-4 tabl.dziennie(lek.mi dała,choć w ilotce nie wolno brac go prz chorych nadnerczach!) i nic,nadal mam skurcze diabelnie olące!Pomózcie,co robić,biorę Hydrokortyzon.
Odnośnik do komentarza
Gość delfina_t11
Ja tez mam ten sam problem i już do końca życia muszę brac tabletki, które wyrównały poziom potasu. Jest to Kalipoz 391 mg/ raz dziennie. Poza tym stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy, więc i to mam już do końca życia łykać, poza innymi związanymi z chorobą wieńcową serca. Kiedy nie brałam hormonu tarczycy serce kołatało tak strasznie, jakby chciało wyskoczyc z klatki piersiowej. Polecam to na potras, jest rewelacyje :) Pozdrawiam . Danuta
Odnośnik do komentarza
Gość Elżbieta
Pomożcie. Opisze sytuację. Mój wujek, który jest niepełnosprawny miał w zeszłym miesiącu dwa *ataki*. W ostatnich 2 latach też się sporadycznie zdarzały. Atak zaczyna się: wujek upada, jego ciało sztywnieje, ale kończyny zachowują się jak podczas padaczki. Najgorsze jest to że on się dusi. Ciało ma tak naprężone ze nawet podczas takiego ataku nie próbuje złapać oddechu. Oczy ma wytrzeszczone. Zaczyna siwieć, skóra jest dosłownie popielata. Wszystko rozgrywa się przez 5 minut. Zawsze wzywamy karetkę. Dostaje zastrzyk i po jakimś czasie dochodzi do siebie. Kiedyś wzięli go na badania do szpitala. Wykluczyli padaczkę. Stwierdzili że ma niedobór potasu. Czy niedobór potasu może doprowadzić do tak gwałtownej reakcji? Lekarze zbagatelizowali problem, nie przepisali żadnych lekarstw, nie udzielili porady co mamy robić w podobnych sytuacjach. Dlatego zwracam się do osób które doświadczyły podobnych ataków. Boje się że po tak silnym ataku jaki wujek miał ostatnio może się udusić. Jak mam zareagować podczas takiego ataku, co zrobić, jak pomoc? A może da się jakoś zapobiec atakowi, jak zauważę niepokojące objawy. Będę wdzięczna za jakąkolwiek informację.
Odnośnik do komentarza
Niedawno dolaczylam do forum bo szukam konkretnych informacji o osierdziu.Moja tesciowa ma jakies zwloknione osierdzie i w zwiazku z tym bardzo powazna niewydolnosc serca.Bardzo zatrzymuje jej sie woda w organizmie.Leki moczopedne,ktore musi przyjmowac bardzo wyplukuja jej potas.Niestety po zazyciu potasu miala okropne bole zoladka.Nie moze wiecej przyjmowac go w tabletkach a w diecie to za malo.Czy ktos z szanownego panstwa spotkal sie z czyms podobnym?Czy sa jakies inne zastepcze suplementy potasu?
Odnośnik do komentarza
Witam, może tutaj znajdę odpowiedź na nurtujące mnie problemy. Często zdarzają mi sie zasłabnięcia oraz omdlenia z utratą świadomości. Dwa lata temu nie stwierdzono żadnej przyczyny organicznej, a poziom potasu wynosił 3,4. Niedawno zasłabłam, a na następny dzień będąc w przychodni straciłam przytomność i zabrało mnie pogotowie, wszystkie wyniki były w porządku oprócz potasu - jego poziom wynosił 2,98. Zazwyczaj mam niskie ciśnienie 90/60. Tym razem po godzinie od utraty świadomości RR: 140/100, potem zaczęło spadać 100/60, po kilku godzinach znów było niskie jak zazwyczaj. Po podaniu kroplówek z potasem czuję się lepiej, ale nadal jestem bardzo osłabiona i niezdolna do jakiegokolwiek wysiłku w tym intelektualnego. Przez kilka dni przed tym zdarzeniem nie czułam się dobrze, byłam rozkojarzona, czułam skurcze, jakby w mięśniach dochodziło do przepływu prądu elektrycznego o małym natężeniu,byłam mocno osłabiona i nieco odwodniona. Miesiąc wcześniej brałam przez 14 dni silne antybiotyki, które podrażniły mi przewód pokarmowy, powodowały ostre biegunki i mimo brania leku osłaniającego naruszyły naturalną florę bakteryjną. Mimo znacznego osłabienia wróciłam do pracy i codziennych zajęć. - Czy przyczyną moich zasłabnięć oraz utraty przytomności może być właśnie niski poziom potasu? - Co robić, aby był on prawidłowy? - W jakich produktach żywnościowych jest go najwięcej? - Czy istnieje możliwość sprawdzenia jego poziomu samemu w domu? Jeśli tak to jaki. - Czy bardzo niska tolerancja na alkohol (spożywam bardzo, bardzo rzadko i w niewielkich ilościach) może mieć po części związek z niedoborem potasu (dodam, że nie należę do osób wysokich 147 cm i waga od wielu lat waha się 40 - 45 kg. Jeśli spada poniżej 40 alkoholu wogóle nie używam).
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×