
zulka
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zulka
-
Hej!! Dawno mnie tu nie było :) co prawda czytałam wszystko na bieżąco,ale nie miałam kiedy napisać. Zeszły tydzień miałam zakręcony, intensywny i nerwowy, bo w piątek miałam poważne publiczne wystąpienie i się denerwowałam. W piątek nerwy miały swoją kulminację i nigdy w sumie chyba tak nie miałam,że strasznie trzęsła mi się zwłaszcza prawa noga...nie wiem jak to musiało wyglądać,ale chyba głupio. Miałam buty na obcasie i myślałam,że zaraz wykręce sobie kostkę...czy Wy też tak macie przy dużych nerwach?? kurcze to mnie dobija, bo przede mną jeszcze wiele takich *imprez*...Ogólnie jak się bardzo denerwuje to mam wrażenie jakby moje nogi były z waty i jakbym ledwo się na nich trzymała.Okropne to jest!! ~ Aniamisia, najważniejsze,że nie tylko Ty w pracy masz taki stosunek do tej baby w grupie zawsze łatwiej :) Ja też mam kochanych ludzi wokół siebie i to jest cenne w naszej chorobie, aczkolwiek i tak nie zawsze mówię o moich *jazdach* rodzinie, wolę się Wam wygadać, może dlatego,że jest tu jednak pewna anonimowość. Ja w każdym razie jestem taką osobą,że wiele sytuacji sama sobie komplikuje i mam przez to czym się denerwować.Bo ja coś robię dla swojej przyjemności a potem mam wyrzuty, że robię źle...eeeh...zakręcona jestem i tyle :) ściskam Was mocno!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie myślę,że to coś poważnego, tylko po prostu musisz wyjaśnić sprawę oczu, chociażby dla własnego spokoju.Ja mialam podejrzenia, bo mialam zaburzenia widzenia, dretwienie reki,żuchwy i języka, po czym straszny ból głowy. MRI wyszedl oki i diagnozą jest migrena z aurą.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To w takim razie dla Twojego spokoju i wyjaśnienia co i jak, powinnaś udać się do dobrego neurologa i opowiedzieć mu wsio ze szczegółami, pokazać wyniki badań i powiedzieć,że przyszłaś tu po pomoc a nie odsyłanie do innych lekarzy. Z nimi trzeba krótko.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha..Nie wiem tylko co mogą oznaczać te zatarcia w dnie oka, to musiałabyś skonsultować jeszcze z lekarzem. Czy Tobie się wydaje,że oczy Ci skaczą, czy faktycznie jak ktoś na Ciebie spojrzy to widzi,że się ruszają?
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MRI umożliwia zobrazowanie zmian demielinizacyjnych u ponad 90% chorych z klinicznymi objawami choroby.Jak ja miałam podejrzenie SM lub tętniaka, to po dobrym MRI wykluczono obie te choroby.Nie jestem lekarzem, ale pracuję na neurologii i coś tam wiem, co nie oznacza,że masz się nie badać,ale myślę,że nie masz się czego obawiać, a ta plamka...czy to nie przypadkiem męty ciała szklistego?? http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99ty_cia%C5%82a_szklistego Ja je mam i też czasami mam właśnie plamkę i zauważyłam,że przy zaostrzeniu nerwicy stają się one bardziej widoczne i bardziej mi przeszkadzają. Widać je zwłaszcza patrząc na białą ścianę lub jak jest po prostu jasno.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A czy ta plamka jest w jednym miejscu, czy jak wodzisz oczami to ona tak jakby pływa z ruchem gałek ocznych? Widzisz ją jak jest ciemno? Wiesz, mi się wydaje to trochę dziwne, że lekarze po zrobieniu rezonansu nie wiedzieli czy coś tam jest czy nie...naprawdę to jacyś terroryści!!Tylko nie wiem czemu wysyłał Cię na sprawdzenie czy nie masz przypadkiem SM...przecież w rezonansie wyszłyby ogniska demielinizacyjne, które są przy SM. MRI (rezonans) jest najbardziej czułym i najbardziej swoistym testem diagnostycznym w stwardnieniu rozsianym, więc jeśli tam nic nie ma to uważam, że nie masz co myśleć o SM...a masz jakieś drętwienia, zaburzenia czucia, osłabienie kończyn? A przy gruczolaku przysadki faktycznie jest podwyższony poziom prolaktyny. Ciekawa jestem o jakim badaniu na SM myślał ten profesor...i czemu za 20 lat...czegoś tu nie kumam...
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Krystek, moje objawy nerwicy były nieco lżejsze.Głowa mnie bolała i od czasu do czasu boli, mam stwierdzoną migrenę. Jeśli chodzi o wzrok, to miałam wrażenie jakbym gorzej widziała i wydawało mi się,że nie mogę zatrzymać wzroku na jednym punkcie. Czy to że Ci się oczy trzęsą, to tylko odczucie czy faktycznie widać jak się ruszają? Skoro aż tak się boisz różnych chorób, to znaczy,że Twoja nerwica wynika najprawdopodobniej z hipochondrii.Moja niestety też.Twoje objawy nie są objawami SM. Plamkę widzisz jak patrzysz, czy jest ona po prostu widoczna na powierzchni oka? Badanie dna oka pozwala ocenić stan siatkówki, naczyń krwionośnych i tarczy nerwu wzrokowego.Pomaga też rozpoznać nadciśnienie tętnicze, miażdżycę, czy cukrzycę. A co Ci lekarz powiedział??Może masz problemy z ciśnieniem.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do zdiagnozowania nerwicy tak naprawdę nie ma badań...po prostu są badania w kierunku innych chorób i jeśli wszystko w tych badaniach wychodzi prawidłowo, to można przypuszczać,że to nerwica. Niestety, tak naprawdę nerwicowcy nigdy nie wiedzą,czy ich dolegliwości wynikają z nerwicy, czy faktycznie coś w organizmie zaczyna się dziać. Aniamisia, popieram Twoją metodę pogadania z najbliższym o nerwicy. Ja też z moim mężem o tym rozmawiałam kiedyś pół nocy. Powiedziałam mu, że pewne rzeczy nie są zależne ode mnie, to po prostu we mnie siedzi i tyle. Pomogło, myślę,że udało mu się dzięki temu mnie bardziej zrozumieć.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam *stare* forumowiczki i nowo przybyłych :) nagle zrobiło się nas tu troszkę więcej z jednej strony źle, że tyle z nas ma takie problemy, a z drugiej dobrze, bo razem zawsze raźniej. ~Żaneto, dobrze, że się przyłączyłaś do nas, my Cię rozumiemy najlepiej. Też mam 25 lat,ale nie mam jeszcze dzieci i tak się właśnie zastanawiam jak to jest być w ciąży i chorować na nerwicę...Leczysz się jakimiś lekami? uczęszczasz na psychoterapię?Jakie masz najgorsze objawy? ~Aniamisia, dobrze,że z zatokami już lepiej i rozumiem Cię,że chcesz już iść do pracy, bo ja bez niej nie wyobrażam sobie życia. ~Justyna, a rozmawiałaś o tych swoich stanach z jakimś lekarzem? psychologiem? może Tobie też przydałaby się jakaś terapia. Może powinnaś więcej czasu poświęcać sobie - jakiś relaks, coś co pomogłoby Ci rozładować emocje.A co na to Twój mąż? ~Alla33, ja na terapię nie chodzę, choć bardzo bym chciała. Nie chodzę, bo jakoś nie mam czasu na poszukanie dobrego terapeuty. Ja póki co nie mam silnej nerwicy, biorę sobie ziołowe tabletki i jakoś się trzymam. Najbardziej dokucza mi to uczucie lęku nad ranem,ale jak już jestem w pracy, to najczęściej przechodzi. Wiem,że terapia pewnie sprawiłaby,że czułabym się o wiele lepiej i potrafiła sobie radzić z różnymi sytuacjami w inny sposób,ale póki nie znajdę dobrego terapeuty to będę liczyła na siebie. ~Sylwers, dobrze,że napisałeś, już samo podzielenie się swoim problemem pewnie przyniosło Ci małą ulgę. Jak tylko będziesz chciał to pisz. Postaramy się pomóc, lub chociaż doradzić.A wokół Ciebie może też są ludzie którzy cierpią na nerwicę,ale pewnie tak,jak Ty, nie chcą tego pokazać, bo wiedzą,że nikt ich nie zrozumie. Jest to dość wstydliwa choroba i wolimy, aby nikt się o niej nie dowiedział. Jak już pisałam wcześniej, piszcie nie tylko wtedy,kiedy jest Wam źle. Pozdrawiam, Zulka.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Alla33 i jak minęła Ci nocka?? Ja swoją nerwicę najczęściej odczuwam zaraz po przebudzeniu. Wtedy nachodzi na mnie taki dziwny niepokój jakbym miała zaraz zdawać jakiś egzamin...Jak już jestem w pracy, to najczęściej przechodzi. Ale dziś śliczne słoneczko zaświeciło, aż miałam ochotę na spacer, ale nie miałam za bardzo z kim iść, a samej mi się nie chciało. Mam nadzieję,że będzie nas tu coraz więcej a nie coraz mniej... Pozdrowionka!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie :) Maarta09, uważam,że Twoje dolegliwości są na tyle dziwne, że powinnaś zgłosić się z nimi do lekarza. Nie można od razu wszystkiego przypisywać nerwicy, skoro tak naprawdę nie wie się, czy ją się ma. Jeśli wszystkie badania wychodzą ok, a my nadal mamy różne dolegliwości,to wtedy można przypuszczać,że to nerwica. U Ciebie dochodzi jeszcze to niejedzenie. Nie dostarczasz organizmowi potrzebnych elementów diety, które pozwalają nam prawidłowo funkcjonować. Przede wszystkim najważniejsze jest śniadanie, bo to ono daje nam energię na cały dzień. Bardzo możliwe,że Twoje objawy są skutkiem np.braku witamin, węglowodanów itp.Jesteś osobą młodą, więc tym bardziej potrzebujesz prawidłowej diety. Mój dzionek dziś w miarę spokojny, nie narzekam :) Pozdrowionka!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny Moja mama już w domu.Okazało się,że był to atak błędnikowy, czyli po prostu takie objawy zdarzają się,gdy jest w jakimś stopniu uszkodzony błędnik...masakra!!Ale najważniejsze,że to nic poważniejszego. Szkoda mi tylko mamy, bo teraz boi się troszkę sama gdziekolwiek wybrać, bo nie daj Boże złapie ją to gdzieś poza domem...ehh...Mam nadzieję,że już nigdy nie będzie miała takiego ataku!! Ja ochłonęłam i czuję się dobrze. Jak mama będzie się czuła dobrze, to ja tym bardziej. ~Alla33, może zacznij troszkę ćwiczyć, to mięśnie się rozluźnią i będzie lepiej. Życzę Wam zdrówka ,bo pogoda zdrowiu nie sprzyja. Buźka!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzieki aniamisia! jestem dobrej myśli.Jutro po pracy jadę do rodziców, na piątek chyba wezmę po prostu urlop.Najważniejsza jest rodzina!! Na pewno napiszę co i jak. Dobrej nocy!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki aniamisia!!póki co mój kitek jest u moich rodziców i to oni martwią się bardzo,że nie przejdzie mu to wariactwo, a troszkę ich to męczy. Ja dziś smutna, bo zabrano moją mamę do szpitala z silnymi zawrotami głowy i wymiotami...ma co prawda stwierdzone uszkodzenie błędnika, więc pewnie to jest przyczyną, ale bardzo się martwię, a jeszcze w dodatku mieszkam daleko od niej... Może to też na tle nerwicowym...mieliście kiedyś aż tak nasilone zawroty głowy??
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej :) u mnie dzionek pozytywny mimo beznadziejnej pogody. Cieszę się, że w środę wolny dzień. Przyjeżdża do mnie rodzinka, więc pewnie będzie wesoło! ~aniamisia, jestem rehabilitantką ,ale niestety przez internet masażu nie da się zrobić ;) choć tak naprawdę na co dzień nie masuję, bo nie lubię :) na szczęście w mojej pracy nie muszę masować :) Mam do Ciebie jeszcze pytanko odnośnie kota: masz samca czy samicę? ja mam od 2 miesięcy kocurka, który ma 3 miesiące i jest cudowny..ale jak śpi, albo gdy jest zmęczony :) jak się rozkręci, to jest nieznośny, bardzo gryzie i rzuca się na nogi...czy to mu minie?? będę chciała go wykastrować i podobno wtedy koty się uspokajają,ale ja się boję,że on już zawsze będzie takim wariatem :)
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! a co tu taka cisza?? jak Wasze samopoczucie?? moje ostatnio całkiem spoko, nie narzekam. Łykam sobie ziołowe tabletki uspokajające Valused, tak żeby się troszkę wyciszyć wewnętrznie. Pozdrawiam wszystkich.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Wam!! Wiesz aniamisia, ja mam takie samo podejście do tego wszystkiego jak Ty. Też staram sobie tak to tłumaczyć i często mi wychodzi. Też mam kotka, ale póki co jest u moich rodziców :)) Staram się właśnie podchodzić do pewnych spraw olewająco, bo właśnie to mnie wykańcza, że wszystkim się stresuję. Nawet czasami stresuje mnie samo wejście do pracy, bo wiem,że na korytarzu będą już pacjenci itp. itd. Często też sama wytwarzam sobie jakieś dziwne sytuacje i schizy...i to mnie wkurza bardzo!! Też nie mam na co narzekać, a jednak jakieś nerwy są... Dziś czułam się fantastycznie i mogłabym góry wtedy przenosić!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! faktycznie jakoś tu cichutko. Ja niestety nie chodzę na terapię, bo jakoś nie mogę się zebrać, a wiem,że na pewno by mi pomogła w jakimś tam stopniu. Przede wszystkim muszę sobie znaleźć kogoś dobrego,a nie wiem kto jest tu dobry. ~Alla33,mam tak samo jak Ty! jak jestem wyluzowana, to potrafię jeść i jeść i też nic po mnie nie widać :)) ale nam dobrze ;) jednak jak już mam nerwy, to na jedzenie patrzeć nie mogę. Ja coś się ostatnio nie mogę wyspać,bo chodzę późno spać i dziś wstałam z migreną i uczuciem jakbym miała wielkiego kaca. Trzyma mnie to samopoczucie do teraz, więc uciekam już spać, bo jutro rano znów do roboty :) Dobrej nocki!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
~BadGirl, niechęć do jedzenia może być jak najbardziej objawem nerwicy. Ja miałam kiedyś tak, że nie mogłam patrzeć na jedzenie, jak zaczynałam jeść, żeby nie chudnąć, to miałam odruchy wymiotne. Schudłam wtedy 5 kilo i oczywiście myślałam,że chudnę przez jakąś ciężką chorobę a nie przez nerwicę!!! Zawsze miałam tak,że przed lub podczas stresującej sytuacji nie mogłam jeść, ale jak mnie dopadła nerwica na dłużej, to ze zjedzeniem czegokolwiek był dramat, a bardzo lubię jeść!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich, również nowych forumowiczów! Ja dziś też od południa paskudnie się czuję, jestem słaba, czuję jakby całe ciało w środku mi drżało... Tak naprawdę to zwrotów głowy jeszcze nie miałam,ale od pewnego czasu mam wrażenie,że czasami jakby mi się zakręciło, jakby małe zaburzenie równowagi...ciężko mi to określić. I nie wiem,czy to jest tylko wytwór mojej wyobraźni,-bo właśnie jestem na etapie wkręcania sobie poważnej choroby mózgu,-czy faktycznie tak się dzieje...eehh...Macie też czasem takie dziwne uczucie w głowie?? Fakt,że jestem zmęczona po weekendzie i może jutro będzie oki, ale pewnie już w mojej psychice będzie strach przed takim samopoczuciem i znów mnie dopadnie... Jeśli chodzi o gulę w gardle, to też ją kiedyś miałam, a nawet coś dziwniejszego, bo dziwne uczucie w klatce piersiowej. Czułam tak, jakby mi się przełyk palił, albo zatykał...ciężko określić to uczucie. Przeszło, jak zaczęłam brać leki na nerwicę. Oczywiście już się cieszyłam,że dobrze się czuję i że udaje mi się panować nad nerwicą,a tu takie samopoczucie dzisiaj...Oczywiście już mam stracha,że to może jakaś choroba a nie nerwica... Dobrej nocki i dobrego samopoczucia jutro!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej!! no i po pracy :)) dłuższy weekend wśród bliskich :)) samopoczucie u mnie też całkiem,całkiem! pozdrowienia dla wszystkich nerwusków!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
aniamisia, to tak naprawdę będzie zależało najwięcej od Ciebie, jaki stworzysz dom, a skoro nie masz dobrych przykładów z domu, to z pewnością zrobisz wszystko,żeby było jak najlepiej.A jak masz doła i chcesz się wypłakać,czy wykrzyczeć, to pisz, na pewno to przeczytamy i chociaż pisemnie Cię wesprzemy :) ~roni888, myślę,że masz fajne podejście do tego tematu i Twoje sposoby na radzenie sobie w *kryzysowych* sytuacjach jest całkiem spoko. Pozdrawiam wieczorową porą.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie :) Widzę Sandra91, że u Ciebie w rodzinie też nerwica,to znany temat. U mnie silną nerwicę miała babcia i moja mama.Mamie już na szczęście nie dokucza, przynajmniej nie tak bardzo:) odziedziczyłyśmy chyba układ nerwowy po rodzinie :) Jestem fizjoterapeutką, nie lekarzem, więc tak naprawdę mam dużo czasu na wysłuchanie wszystkich objawów chorobowych, jakie mają moi pacjenci. Oczywiście potrafię mieć co jakiś czas podobne :) ciekawe czemu... Ja zanim poszłam na studia medyczne nie zmagałam się z nerwicą, więc nawet się nad tym nie zastanawiałam,czy dam radę. Zawsze chciałam mieć coś wspólnego z medycyną i tak też się stało. Może też wiedza jaką zdobyłam sprawiła, że wpadłam w hipochondrię, no ale cóż, staram się umieć z tym żyć i próbować nie przejmować się tak wszystkim jak do tej pory. ~aniamisia, nie przejmuj się głupią babą w pracy, szkoda tylko naszych nerwów. Współczuję Ci,że jest w Twojej rodzinie problem alkoholu. Pewnie stąd Twoje objawy nerwicowe, co??A jeszcze jeśli jesteś wrażliwą osobą to tym bardziej. Najlepszym rozwiązaniem byłoby pewnie wyprowadzenie się z domu. Ok, idę rozwiesić pranie, pozdrawiam!!
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Współczuję Ci Sandra91, ale rozumiem Cię i jestem z Tobą myślami. Wierzę,że w końcu sobie poradzisz.A robiłaś w ogóle jakieś badania, czy tak po prostu ktoś stwierdził,że to nerwica? aniamisia, ja tez siebie podziwiam,że pracuję w służbie zdrowia z moją przypadłością,ale powoli się chyba uodparniam, a przynajmniej staram się. Lubię pracę z pacjentami i muszę się trzymać,żeby móc dalej to robić. Fajnie,że jesteście!!dobrej nocy.
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie! jak Wam minął dzionek??mi w sumie spokojnie. Mam tylko czasami tak,że czuję lekko jakby mi mrówki chodziły, najczęściej po stopie albo dłoni. Wydaje mi się,że to wytwór mojej wyobraźni, bo bardzo boję się tego,że mogę mieć SM...a najlepsze jest to,że pracuję na neurologii i z takimi pacjentami mam styczność na co dzień. SM, udary itd. więc tyle co ja się naoglądam i nasłucham to szok!!! ja - osoba z hipochondrią tak właśnie pracuję :) ale lubię swoją pracę i nie zamieniłabym jej na nic innego :) tylko w momencie jak coś dziwnego poczuję, to boję się,że to udar, lub coś innego i momentalnie zaczyna mi walić serducho i jestem zdenerwowana. No i właśnie dziś po pracy poczułam takie lekkie jakby mrówki w lewej stopie, potem czymś się zajęłam i nie czułam, a teraz po powrocie do domu znów czuję...ale olewam to!!! na pewno przejdzie :) ~Sandra91, piszesz,że zaczniesz studia i nie będziesz mogła rozerwać się ze znajomymi, a może troszkę trzeba zmienić myślenie, bo jak tak będziesz sobie wmawiała, to nic Ci nie pomoże. Studia to 100 razy lepszy okres od liceum, więc zrób wszystko,żeby wejść w to życie pełną piersią! jak sama nie dasz rady, to musi Ci ktoś pomóc, ale warto!! ~aniamisia, ja też właśnie taka jestem i w towarzystwie nikt by nie pomyślał,że mam takie jazdy. Ostatnio coś z kumplem z pracy się zgadało o nerwach i jak mu powiedziałam,że ja jestem dość nerwową osobą i czasami miewam w sobie niepokój, to powiedział...TY???nic po Tobie nie widać :)
- 339 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: