Skocz do zawartości
kardiolo.pl

sssylwia

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sssylwia

  1. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Wanda73 i jej siostra są niesamowite, nigdy nie odważyłabym sie mieć tyle dzieci. Podziwiam, ja myślę, że poprzestanę na tym jednym, chciałabym mieć więcej dzieci, ale jak każda ciąża miałaby wyglądać tak jak ta to dziękuję.
  2. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witam wszystkie znerwicowane mamy! Ewuś wpadaj jak najczęściej i opowiadaj jak ty poradziłaś sobie w ciąży z tym cholerstwem jakim jest nerwica. U mnie dzisiaj trochę lepszy dzień, przynajmniej jak dotąd. Wczoraj była masakra. Zaciekawiła mnie twoja wypowiedź izula mała. Myślę, że choroba zmieniła każdą z nas, pewnie wniosła też jakieś plusy, choć obecnie tak trudno je dostrzec. Życie z chorobą bardzo się przewartościowuje, pewne rzeczy przestają mieć znaczenie, inne stają się bardzo ważne. Przekonujemy się jakie naprawde są nasze przyjaźnie, na kogo z bliskich możemy liczyć. Przekonujemy się, że w życiu nic nie jest tak ważne jak zdrowie.
  3. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witajcie! Mam dzisiaj beznadziejny dzień, straszny dół, płaczę prawie cały dzień, nie potrafię znaleźć w sobie ani odrobiny wiary w lepsze jutro, jestem zmęczona życiem. A co do wypowiedzi eweliny, to brak mi słów. Nikomu nie życzę nerwicy lękowej, ale w jej przypadku chciałabym, by przeżyła jeden atak paniki...
  4. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny! Co do pytania o leki, to ja brałam przed ciążą paroxetynę przez cztery lata 40mg, a wcześniej inne leki, odkąd zaczęłam chorować to teraz chyba mój najdłuższy okres bez leków, już koło pół roku. doraaaa, co do leków to wszystko zależy od lekarza, jeden przepisze bez problemu, a inny za żadne skarby. Ja poszłam do lekarza, który stwierdził deprasję i nic mi nie przepisał, skierował mnie na oddział psychiatryczny, bym, jak stwierdził, miała częsty kontakt z psychologiem. Chodzę na akupunkturę ale mam wrażenie, że lekarzowi zależy głównie na kasie, za jedną wizytę płacę 230 zł, nie wiecie jak jest gdzie indziej, ile biorą? Pozdrawiam gorąco!
  5. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witajcie! Nie zaglądałam ostatnio a tu tyle fajnych wpisów, aż chce się czytać. Dziękuję dziewczyny, że wnosicie odrobinę optymizmu. Pozdrawiam gorąco!
  6. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Cześć doraaaa! U mnie dzisiaj też beznadziejnie, zaliczyłam dzisiaj już dwa ataki, a do końca dnia jeszcze trochę. Jestem zmęczona sobą, tą ciążą, całym życiem. Wszystko jest nie tak
  7. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    I znowu nic się nie dzieje, jest tam kto?
  8. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    A co do relanium to ten drugi psychiatra powiedział, że lepsze tranxene niż to *świństwo* jak określił relanium.
  9. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny! Widzę, że rozgorzała dyskusja na temat leków w ciąży. Chętnie się przyłączę. Myślę, że każde leki mogą negatywnie odbić się na dziecku, a zdanie co do ich przyjmowania jest wśród lekarzy bardzo podzielone. Ja sama byłam w ciąży u trzech, jeden nie przepisał nic, kazał czekać i zaproponował położenie na oddział psychiatryczny. Jako alternatywę zalecił częsty kontak z psychologiem. Drugi bez problemu przepisał mi tranxene, miałam go brać do końca I trymestru, a później kazał wrócić do leków które brałam przed ciążą, czyli paxtinu. Trzeci zdecydowanie odradził branie jakichkolwiek leków, a zamiast tego leczy mnie akupunkturą. Myślę, że kobieta sama powinna podjąć decyzję czy chce brać leki w ciąży, ja póki co nie biorę nic, boję się o dziecko, ale bywa bardzo ciężko. Wiem jednak, że jeśli będzie trzeba to zacznę je brać. Cieszę się z tego, że za kilka dni kończę I trymestr bez psychotropów. Trzymajcie się dziewczyny!
  10. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witajcie! Niewiele się odzywałam, ale w weekend zwykle mam mniej czasu bo jest mój mąż. Dora strasznie ci zazdroszczę, że zaraz będziesz po porodzie, ja nie wiem jak przetrwam do lutego. Wczoraj miałam silniejszy atak i dzisiaj *chodzę do tyłu*. Pocieszam się myślą, że jak będzie bardzo źle to wrócę do leków, choć wtedy wkręcam sobie, że co będzie jak leki nie pomogą. Paranoja.
  11. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witajcie! Niedawno wróciłam z terapii, liczyłam, że moje samopoczucie chociaż troche się po niej poprawi, ale niestety, jestem zdołowana, nie chce mi sie nic. Co zrobić by mieć chociaż odrobinę lepszy nastrój? Witam nowe dziewczyny, to co pisze jaosia napawa nieco optymizmem.
  12. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny! Dawno się nie odzywałam, ale nie miałam czasu, a wczoraj wieczorem była burza i zabrali prąd na chyba sześć godzin, masakra, myślałam, że sfiksuję. Dzisiaj też nie mam za dużo czasu, wieczorem jadę na terapię, wracam z niej w sobotę po południu. Jakoś kiepsko dzisiaj się czuję:(
  13. Witam ponownie! Chciałabym sprostować moje informacje na temat wieku i nerwicy. Otóż źle przeczytałam, w tej książce napisane jest tak *Jest też dość nieprawdopodobne, żeby lęk męczył osoby po pięćdziesiątce. Średnia wieku osób zapadających na zaburzenia lękowe wynosi około 36 lat.* Zadałam sobie trud i przejrzałam cały wątek, co do średniej wieku osób chorych to by się zgadzało i nie ma tu także osoby powyżej pięćdziesiątego roku życia. Pozdrawiam!
  14. Widzę, że chyba nikomu niepomogła akupunktura.
  15. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Hej! U mnie kolejny kiepski dzień, jedyny plus to to, że dzisiaj przyjeżdża moje kochanie, dzień wcześniej niż zwykle. Dziewczyny, ponieważ trudno doczekać się tu na jakąś odpowiedź, podaje numer swojego gg, może ktoś będzie miał ochotę napisać: 13779387.
  16. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny! Nareszcie jakieś poruszenie. dora a w którą stronę od Wrocławia mieszkasz. Ja mam do niego jakieś 150 km, najbliższe większe miasto koło mnie to Jelenia Góra. doraaaa ja do psychologa też chodzę, od kilku miesięcy jestem na terapii grupowej, niestety nie czuję się po niej lepiej. lina co do ciągłego zmęczenia to zupełnie normalne, bo nie dość, że wykańcza nas nerwica to jeszcze ciąża robi swoje,samopoczucie też do dupy, niestety nie wiem czy to mija, bo u mnie w 11 tyg. nadal jest tak samo.
  17. Witaj zulka. Myślałam o tym, znalazłam już nawet lekarza, ale pomyślałam, że najpierw skupię się na jednym
  18. Hej! Cóż chyba macie niestety rację, że wiek nie ma tu znaczenia. Dziwne, że ktoś pisze coś takiego. Co do fryzjera, to chętnie bym poszła, bo wyglądam jak strach na wróble, ale póki co strach jest silniejszy. Nie byłam już kilka miesięcy. Ale może kiedyś. Pozdrawiam!
  19. Witajcie! Mam do was niedyskretne pytanie, otóż wyczytałam ostatnio w książce pewnego niemieckiego specjalisty od lęków, że najczęściej napady paniki ustępują samoistnie mniej więcej po 36 roku życia, chciałabym wiedzieć w jakim wieku jesteście, czy to faktycznie chociaż w części się sprawdza. Ja mam 27 lat.
  20. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    Witajcie! Ostatnio nic kompletnie sie tu nie dzieje, mam wrażenie, że już nikt tu nie zagląda. Co słychać dziewczyny, jak się czujecie? U mnie jak zwykle kiepsko, ale pcham życie do przodu. Wyczytałam ostatnio, że zwykle napady paniki ustepują po 35 roku życia, więc jeszcze tylko niecałe dziesięć lat ;) Byłam już na czterech zabiegach akupunktury, ale niestety nie wyczuwam poprawy, teraz mam przerwę do 30-tego bo lekarz wyjechał.
  21. Witaj Wiola! Dzięki za odzew. Myślałam o hipnozie także, ale niestety kobiety w ciąży nie mogą być poddawane hipnozie. A możesz napisać coś więcej, jak to wyglądało, jakie efekty?Pozdrawiam!
  22. Hej! Jestem w 10 tyg. ciąży. Byłam w ostatni weekend u dwóch lekarzy psychiatrów. Dodam, że jestem w bardzo kiepskim stanie. Pierwszy bez wahania przepisał mi tabletki (Tranxene 10 mg.). Drugi stanowczo odradził ich branie i zaznaczył, że każde tabletki psychotropowe mogą powodować skutki uboczne u dziecka. Zaproponował mi za to akupunkturę, korzystam ale na razie nie odczuwam żednych efektów. Było i jest beznadziejnie. Wiem, że jeśli będzie trzeba to mimo wszystko zacznę brać leki, na razie próbuję dotrwać do końca pierwszego trymestru.
  23. Witam wszystkich znerwicowanych ludzi! Założyłam ten wątek ponieważ rozpoczęłam leczenie akupunkturą i poszukuje ludzi, którzy korzystali z tego rodzaju pomocy. Jestem ciekawa czy jest ktoś, komu akupunktura pomogła. Dodam jeszcze,że zalecił mi ją lekarz psychiatra i to on ja wykonuje. Jestem w 10 tyg. ciąży więc nie mogę brać leków, a jestem w bardzo kiepskim stanie. Oprócz lęków doszła teraz silna depresja.
  24. sssylwia

    Nerwica w ciąży

    A kto powiedział, że nic na ten temat nie wiem? Pytam czy któraś z was tego próbowała?
×