Hej, jestem Karol, mam 36 lat. Mam dwupłatkową zastawkę aortalną, a na ostatnim echu serca (ok. rok temu) wyszedł mi rozmiar aorty wstępującej 41mm, opuszka 44mm. Porównując wyniki wcześniejszych badań to oba rozmiary przyrastają mi około 1mm na rok.
Poczytałem sobie tego forum i prace naukowe w sieci i teraz wiem że już podobno zaleca się krojenie przy 45mm, czyli w sumie wychodzi mi ten/przyszły rok.
Do tej pory badałem się prywatnie w luxmedzie, na nfz nie chodziłem do lekarzy od 15 lat. Zastanawiam się co dalej z tym zrobić, chyba pora wskoczyć w opiekę NFZ. Zakładam że decyzję i skierowanie na operację mogę dostać tylko na drodze pełnej diagnostyki nfzowej? Czyli lekarz pierwszego kontaktu => kardiolog (?) => decyzja i ew. operacja. Czy zapisanie się do kardiologa/kardiochirurga prywatnie może też być tu jakimś rozwiązaniem?