frecia3
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez frecia3
-
Wpadłam na chwilę bo musze wam coś opisac kochani.MAZ kupował mi prezent i wział ze soBA MARTYNE,martyna lezymy wczoraj w łozku mówi tak ,mama ja juz nie moge ,ale o co chodzi ?WIEM CO TATA CI kupił powiem ci tylko ty musisz sie potem fajnie zdziwić ,ja na to no dobra okey. CZYLI DOSTANE BRANSOLETKE NA REKE ,a martyna do mnie tekst ....mama a co ty kupilas tacie ja mówie zebielizne termoaktywna zeby mu było cieplo w pracy ,a martyna ale co to jest ,no to mowie ze ciepłe kalesony ,a ona na to ..kurde tata ci kupił bransoletke za 175 zł a ty mu kalesony?????ale sie usmiałam.
-
KOCHANI niech u was w domkach, bedzie rodzinnie ciepło i serdecznie ,napewno o was wszystkich podczas wigilii pomyśle .dzieki forum jest mi lepiej ,bo wiem ze tyle ludzi w róznych zakątkach polski tez walczy ,trzymajcie sie .
-
MOZNA niezle zgłodnieć jak piszecie jakie pyszności robicie. wiem KRYSIU walczwe ,dostałam porządny zjeb od siostry i lepiej ,mówiłam wam ona sie ze mna nie ciećka tylko z grubej rury wali ,no i lepiej....trochę........TYLKO MI za długo juz nie stójcie przy tych garach ,odpoczynek tez sie wam nalezy ... NATI mam nadzieje ze dostaniemy od gwaizdora jakieś fajne ksiazki
-
JA mam wspaniała panią psycholog ,ale długo szukałam zmieniałam ,uczy mnie jak poradzic sobie z atakiem leku wspaniała kobieta zna sie na rzeczy ,bez niej było by trudno. KOCHANE widze ze tylko ,mnie tak siekło czuje jakbym sie cofała 3 dzień ,biore xanax nie daje rady ataki leku znowu dały znać jestem sama z laseczkami ,czekam juz na wieczór i walcze ale trudno.
-
hej kochane ,jak u mnie spadnie śnieg to chyba sobie sete walnę ,narazie wieje jak w górach a ja sru na rower po zakupy.Nastrój wciaz do dupy no 4 dzien boli mnie głowa ,ale walcze laseczki dziś zajme sie rybami i sałatkom ,a wczoraj od oleju tak sobie palec poparzyłam ze wciaz boli. Pewnie u was pachnie smakowicie ,cieszmy sie kochane z tych swiat ,a cała reszta niech poczeka.
-
NATI tylko nie pisz ze u ciebie śnieg ,u mnie wicher ,deszczi ciemnica..
-
TEZ sobie to talk tłumacze ,ale ciezko ....
-
A TAK ogołnie czuje sie tak sobie ,walcze ale wczoraj wieczorem ,było mi smutno i zle głowa mnie tak bolała jak nigdy .NA to mam chyba teraz pod górke ,miłego dnia kochani.
-
KOCHANI z okazji zblizających sie swiat zycze wam radosci,siły do walki z nerwicą ,a w nowym roku samych pięknych dni. DOROTKO tobie zycze aby energia nidgy cie nie opuszczała. IWONKO ABY Sprawy z rodzinką dobrze sie poukładały . Krysiu zadnych zawrotów głowy w przyszłym roku . MAŁGOŚ pięknej miłości ,szcescia. Magdus sukcesów na studiach i moze jakś miłośc??? MATI ZDRowia i szcescia i zero stresu. Dorma zadnych głupich myśli w nowym roku ,a i tez nie upierdliwych klientek. MAlenka zadnych zawrotów , zero problemów zdrowatnych. NATI ZEBY NAM CÓRKI rosły i nie miały stresów w okresie dojrzewania. Dandy zebyś tu z nami wytrzymała i pięknie pisała. Dagmarko szcescia w nowym roku ,usmiechu. MATTIAGO no tobie zeby dzieciątka nie chorowały.
-
hej skarby dzis frecia pierwsza .DOROTKO moj maz przed chwilą mowi do mnie wejdz na forum moze dorota oglądała boks i napisała kto wygrał bo nie ma zadnej wiadomosci ,niezle nie???? NA urodzinki dostałam piekne róze i kosmetyki od meza a reszta ekipy zjawi sie dzisiaj i połączymy to z wiki imieninami .MIŁEJ niedzieli kochani.
-
iwonko dandy dobrze gada!!!U MNIE JEST podobnie dandy z tą wiarą bywało różnie ,ale modlitwa mnie wycisza i dodaje otuchy ,mysle sobie ze ksieża zbyt zniekształcili ten kościół i nie tak on miał wyglądać,ale modlitwa i wiara sa potrzebne. Dla ,mnie grudzien to ciezki miesiąc ,moze nie uwierzycie ,ale 7 lat temu ws ylwestra miłam taką myśl ze lepiej było by ze sobą skonczyć niz tak zyc ,to było straszne ,pomysłał wtedy ze rozumiem tych mlodych ludzi co ze sobą kończą i nie mogą sobie ze sobą poradzic ,ale ptrztrwałam dzieki miłości ,rodzicom ,terapii tabletko ,mam to za soba ,jednak ,coś w tej łepetynie zostało i tak mi nie bardzo wtym grudniu
-
MOje kochane dziekuje za zyczenia ,zeby sie tylk spełniły była by bardzo szczesliwa!!!!!!Jeszcze nigdy nie dostałam tyle zyczen,jestescie wspaniałe.SERNICZEK wyszedł zapraszam ,ale jedna blaszka by nie starczyła hihi.Ostatnie zakupy za mbną teraz herbatka ,a i kupiliśmy śliczną choinkę ,a ubierzemy pózniej bo trzeba jeszcze stojak kupić.
-
hej dagmarko ja myśle zeby nie odsuwać od ciebie osob ,które nas kochają ,dzieki mojemu mezowi który mnie wspiera łatwiej mi walczyć ,a bywa czasem ciezko.WIEC ciesz sie kochana ,ze masz przy sobie kogoś kto kocha i rozumie.
-
Czesc kochani u mnie pada ...ale deszcz.!!!! Sernik w piecu czujecie ????? DNI jakies nerwowe u mnie ale daje sobie rade .NATI dziekuje za kartke.MAM juz sukienke do siostry na sylwestra przed wyjsciem klikne zdjecie i zobaczycie ,czarna prosta taka jak lubie.DZISIAJ ostatie zakupy ,ale troche pózniej ,dorotko teraz jest ci dobrze prawda ,jak bezdeisz kupowała labradorka to słuze pomocą ,sa bardzo kochane no ja trafiłam super ,chociaz nasłuchałam sie o demolkach labradorów.Miłego dnia kochani.
-
A dzisiaj dzien taki sobie ,tez mam nerwa ,bywało lepiej ,czekam juz na meza bedzie o 16 wiec jeszcze troche .i takie dni tez bywają ,dzisiaj ratuje mnie yuo tube słucham tam muzyki ,polskiej uwielbiam teksty które coś waznego mówią .MOJE laseczki wyszły na miasto coś załatwic ,takze siedzę z KERRYM ,któremu dzisiaj lekka amba naszła ,pies ma juz wiecej niz rok ,wieć myslałam ze mu przejdzioe takie szczeniackie zachowanie ,ale widać ,czuje w sobie jeszcze szczeniaka. Wczoraj jak malowałam kuchnie lezał i przyglądał sie co ja wydziwiam ,a wszystko było na podłodze poustawiane ,a om nic nie ruszał ,tylko lezal ,normalnie inny labrador zrobił by sajgon ,a on miał to gdzieś.A TERAZ znosi do pokoju zabawki szturcha mnie pyskiem chce sie bawić ..
-
HEJ kochane ,dorotko wspaniale ze jesteście razem . NATI ja tez kocham ksiązki ,naprawde uwielbiam,a takze kupowac dzieciom,a jak im znajde cos fajnego w lumpexie to ciesze sie jak głupi do sera. IWONKO ZAPEWNE ODPOCZYWASZ po nocy to super nie odwracaj sie od meza to wazne. KRYSIU malowanie moze i mi idzie ,ale zszycie jakiejś dziury masakra ,jak ceruje mezowi skarpety to sa coraz mniejsze!!!! MADGA cieszę sie ze humorek lepszy ,wogóle tak mam ze mi smutno jak u was cos nie ten a znów ciesze sie jak piszecie ze dałyście rade ,naprawde ....JA Miałam wczoraj trudności z zaśnieciem ,ale nie wziełam tabletki ,serducho waliło ,strach był ale zaśnełam w końcu.MIŁEGO dnia ,u mnie ciemno ale nic nie pada na razie bo chmury takie brrr.
-
DANDY tak masz racje to historyjka krążąca zawsze sie takie znajdą w rodzinie. JA mam 35 lat dwie córeczki 12 i 8 lat i tez jak ty zaczynam mnieć wyrzuty sumienia ze nie pracuje ,cały czas szukam ,ale chciałabym robić coś wiecej nia stac za ;ladą wiec czekam .ALE moja terapeutka mówi ze na prace przyjdzie czas teraz trzeba sie zająć sobą .WALCZE Z ATAkami leku ,biore paromarc od września i mam terapię u psycholożki i mam to forum tez jako terapię ,a poza tym poznałam wspaniałych ludzi i oni dają siłę i wiare kiedy sa dni ze niew iadomo skąd ja brac
-
dorotko jak to opisałam to pomyślałm sobie ,kurde na forum o nerwicy pisze jak mi tata w gównie grzebał.....,ale to terapia rozweselajaca i tak ja potraktujcie kochani....hihi
-
MĘZOWI podobała sie kuchnia .powiedział ze mam załozyć firmę *** NA swoje urodzinki postanowiłam upiec sernik z brzoskwinią ,na szczescie moja rodzinka zje nawet jak nie wyjdzie. WIECIE JAK MIAŁAM 5 ALBO 6 LAT w tym własnie czasie ,mama była wtedy wkosciele po paczki (pamiętacie moze to były takie dary ,był tam pomarańczowy ser i słodycze) a ja z tata robiłam stojak do choinki i trzymałam gwożdzie w buzi!!!!NO I tatko coś ode mnie chciał ja mu odpowiedziałam i gwóżdz połkłam ,ni i mówie tatuś ja chyba połkłam gwozdzie , a tato spokojnie to idz zrób kupkę.ZA CHWILKE WRACA MAMA oczywiscie rzucilam sie na paczke ,a tata po chwili do mamy wiesz monika połkła gwózdz i sie zaczeła jazda ,najpierw tata dostal opieprz od mamay ,a potem pamiętam jak ide z tata do szpitala miłam blisko no i prześwietlenie . okazało sie ze gwózdz jset łepkiem w dół i jak do wigili nie wyjdzie to operacja .POTEM MUSIAŁM JESĆ TYLKO SUCHE RZECZY JAKIEŚ ZIEMNIAKI DUSZONE takie tam ,a tatuś wystrugał sobie kijek i szukał gwozdzika ,dobrze sie skonczyło na dzień przed wigilią . TAk wam to opisłam zebyście sie troszkę wszyscy uśmiechneli ... Mam nadzieje ze jutro n ie bedzie padać i da sie jezdzic rowerem ,bo wtedy zakupy robie jak błyskawica.Dorotko mąż juz coraz bliżej..
-
SKONCZYŁAM malować kuchnie kolor jesień dyniowa cokolwiek to znaczy zaczełam o 7 .55 i skończyłam teraz ,ale mam czyściutko ,ach malowanie to super sprawa!!! Fryzura nie przypadła mezowi bo jedna kolezanka taz ma taką i on jej nie lubi i tak nie bardzo ,ale olać go mi sie podoba. DZIECI jutro wigilia klasa ,tak jak pewnie wasze dzieci,a potem tyle wolnego ze mam tylko nadzieje ze sie nie pozabijają.DOROTA JESZCZE chwila i wtulisz sie w meskie ramiona ,cudowna chiwla.MATI kuruj sie zebyś na świeta był w formiePOZDRAWIAM WAS MOCNO
-
ALE nam tu pięknie nasmarowałaś iwonko ,a ja jeszcze nie śpię bo dzisiaj wazny mecz i wszcyscyoglądaja.TAK iwonko dawno nie miałam ataku ,ale borykam sie z tymi myślami i tojest naprawde trudne ,ti cięzka robota. ALE JA mam troszkę łatwiej mam do góry siostre ,a ona stawia do pionu raz dwa .PREZENTY juz mam ,nawet zapakowane ,teraz tylko piekę sernik i zrobię jakąś rybe bo na wigilie do mamuśki i kazdy robi cos dobrego. IWONKO a moze taka bardzo szczera rozmowa z mezem by pomogła ,bo jak ty milczysz ,on milczy to zle ,trzeba gadać !!!!A jutro maluje kuchnie ,bo ostatnio tak mi tłuszcz popryskał ,i maż kupił mi dzisiaj farbę i od rana trzasne nowy kolor ,az mi sie uszy trzesą jak myśle o malowaniu. DOROTKO jak tylko dam rade to wika mi zrobi jakieś zdjecie i wrzuce na nk .
-
witam ,dopiero teraz wolna chwilka ,rano fryzier (mam nową fryzurke 0w sklepach pełno ludzi długo mi zeszło .nati doskonale wiem co czułaś z córką ,pamietasz jak pisałam jak wiki podali jod do tomografii komputerowej i zaczeła puchnać ,człowiek mobilizuje w sobie wszystkie siły i oddał by wszystko zeby tylko jego dziecko nie cierpiałao. dorma z tym bogiem to różnie bywało ,kiedyś obraziłam sie w kościele bo było kazanie o festiwalu w jarocinie stare czasy ale ja tam bywałam ,potem jakoś nie chodziłam ,teraz lubie wieczorem sie modlić ,wierze ze ktoś tam znajduje dla mnie chwilę.tobie zycze siły na ten tydzien ,w swieta sobie odpoczniesz.dorotko jak mój maz pracował w niemczech ,daleko koło koloni ,to uwielbiałam ten dzień powrotu ,to czekanie i potem wreszcie jest,musiałam sie z nim dzielić z wiktorią ,bo martynka była w brzuchu,ciesz sie tą chwila i zbieraj siły na rozstanie ,bo to ciezkie jest zawsze.madziu licze ze u ciebie dziś lepiej ,mati sprzątasz i nie masz czasu ? iwonko jak dzisiaj ,ty bedziesz tu wieczorkiem pewnie ,ale myśle o tobie .krysiu ,gosiu ,mattiago ,dagmarko i cała reszta pozdro.
-
MAGDA czyli juz wiesz co wpisać na kartkę ,fajny film ,czytałam o nim ponoć dobry ,oglądaj papa
-
kochana przechodzisz dokładnie to samo co ja 3 dni temu nazwałam to sobie czas zniechęcenia i apatii. zero fajnych myśli ,własciewie dół jak wielki kanion ,ale wyszłam z tego ,tylko nie śmiej sie ale kiedy pomodliłam sie wieczorkiem nie tam regułką tylko centralnie do jana pawła zrobiło mi sie lepiej .moze to głupie ale pomyślałm sobie ze jak go bede prosić o siłe to on mi pomoze. w nerwicy tak juz jest wiecej pod górkę ,a lubisz czytac ,kurcze mam swietną ksiązke taka radosną ,moze znajdziesz w internecie elizabeth gilbert .jedz módl sie kochaj i ona nie jest ksiązka kucharska ,ani religijną jest wspaniała ,nati wiem ze tez lubisz czytać polecam.a na studniówki ,bale przyjdzie czas.
-
Iwonko ,smutno mi ze znowu sie nie układa ,to trudna sytuacja ,ale zbierzesz sie w sobie dla synka i meza i dla nas!!! MOZE NOWY ROK przyniesie cos co wyjaśni tą sytuacje ,trzeba w to wierzyc!!! MYSLE o tobie i wierze ze świeta beda i dla was wspaniałe!!! Dagmarko ja mam 35 lat dwie córki ,narazie nie pracuje .