Skocz do zawartości
kardiolo.pl

frecia3

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez frecia3

  1. Sebast czy naprawde napisałeś na forum po to by komus wytykać błedy ortograficzne?Moze zwyczajnie pomyliłeś forum ,to przeciez Ty napisałes ze dzieki forum masz bogatsze zycie wiec w czym problem???
  2. witajcie!! Moja marta została najlepsza zawodniczka turnieju było dzis 5 dziewczyn ,ojjjj zadowolona ale wymeczona ,teraz je kolacje i oglada mecz. Robo a gdzie cie niesie ,kurcze ja tez niecierpie przeprowadzek.A teraz bedzie od serca do wszystkich. Bedzie juz prawie rok jak pisze .... Nie jestem z wami zeby was oceniac ,kazdy z was jest inny inaczej patrzy na różne sprawy ,ale sa osoby blizsze mi i dzieki im czuje ze sa gdzies tam ludzie ktorym nie musze tłumaczyc dlaczego dzis nie wyjdę . NIechce nikogo urazic ,chce wspierac ,pomagac ,a w chwilach zwatpienia dostac kopa w dupe zeby znalezc siły zeby walczyc. Mysle o was kazdego dnia . Małgosia ,Madzia to taka mloda krew ,kibicuje im zeby było wszystko okey . Iwonka ma super poczucie humoru ,ona mi przesyła dobra energie bo najblizej .Dorotka to wiadomo dzieki niej zmienilam leki ,lekarza i czuje jej dobroć. Krysia wspaniałA babcia ,martwie sie o te jej krecenia w głowie i trzymam kciuki zeby było okey . Nati o z Toba o ksiazkach cale noce bym przegadała. Elcia ,Nefri ,o was tez mysle jaK tam wam sie wiedzie. Gosia gdzies w świecie ,walczy zeby zaczac normalnie zyc. Robo żadko tu wpada ,ale podoba mi sie jak pisze ,konkretnie i na temat ,bratnia dusza ze swiata. Blondasek ,malenka o was tez pamietam i trzymam kciuki za meza za twoje piersi. Nowe dziewczyny o was tez za jakis czas wspome narazie zycze Wam jak najlepiej i sluze rada. I tak wyglada moja internetowa rodzina. W srode do pracy .....matko juz w srode...
  3. witajcie dopiero wróciłam z turnieju ,było bardzo fajnie ,na koniec ognisko ,duzo smiechu ,a wyniki nie najlepsze ale suuuper zabawa .Marta wykonczona jutro jeszcze dwa mecze ,juz od 9 rano. Niewiem seba ,ale moje zycie bez nerwicy z pewnoscią bylo ciekawsze ,nie lubie tej choroby . Walcze z nia kazdym sposobem ,chce wrócić do normalnosci. Buziaki ide zajac sie moim sportowcem
  4. witajcie kochane! Martyny usg wyszło dobrze ,ale W POZnaniu kociol na max 31 stopni ,ach musialysmy jechac autobusem w którym okna sie nie otwieraja. just y napewno sie nie poddawaj masz barzdo podobne objawy jak ja ,a teraz jakos sobie radze ,dzisiaj jechałm z córka na badania i dalam rade . Jutro marta ma turniej trzymajcie kciuki ,napisze wieczorkirm jak poszlo.
  5. Just y mam 36 lat dwie córki ,i walcze z lekiem .Teraz po zmianie lekow od czerwac nie mialam ataku .jak sobie radze ? Kochana coraz lepiej . Było ciezko ataki byly okropne ,wsparcie meza rodziców siostry bez tego bylo by ciezej . najgorzej bylo zmienic myslenie ,czyli uwierzyc ze nie urme ,ze mozna na d tym zapanowac ,ze to ja żądze nie lek . A tego nauczyla mnie pani Tereska moja psycholog fachowiec od nerwicy lekowej .Jezdze do niej raz na dwa tygodnie ,a oprócz tego biore cital (mi słuzy ). Teraz juz wiem jak sie zachowac w razie ataku ,xzyli głeboko oddychac ,bo szybki krotki oddech pomaga lekowi.powtarzac sobie ze wszystko jest okey ,albo liczyc od 300 w dól ,no po prostu zajac czyms mysli. Ale długo by pisac ,kochana ,trzeba walczyc nie poddawac sie i cieszyc kazda chwilą .Pozdrawiam Iwonko smutno bez twoich postów
  6. Hej kochane! No to mnie ,Krysiu załatwiłas ja miałam nadzieje ze jak sobie rodziny załoza to juz dla mnie luz a tu kicha ! zrobie te badania jutro mam usg i zobaczymy ,nati Panią tereske tez mam na uwadze . Dorotko oby ci tego jodu nie zabraklo. Wczoraj byłam u tej mojej lekarki i mi powiedziala ze najtrudniejsze w tej chorobie jest zmienic myslenie bo to jakby wbrew osobowosci ,wbrew temu jakimi jestesmy ludzmi , A powiedziala zeby przy Martynie raczej nie mówic o nerwicy ,nerwach bo lepiej zeby tego nie slyszala.
  7. Kochane ja znowu problemy z martyna od tygodnia boli ja brzuch ,marudzi niewiem moze z nerwów ona za bardzo szkoly nie lubi .No ale znowu lekarz skierowanie na usg i jakąs bakterie z kalu .Wiecie wolałam miec małe dzieci ,teraz cały czas cos. Jak nie jedna to druga ,jestem juz tym triche zmeczona . jesli to na tle nerwowym to przesrane . Dziasiaj byłam u psychiatry po leki ,i ona powiedziala ze mozliwe ze to tak wląsnie jest z nerwami ,no cóz zapisze sie na to usg ,bo przeciez gra w ta pilke i musze to sprawdzic ,zeby potem sobie nie wyrzucac ze czegos nie zrobiłam ,potem 8 wrezsnia ma eeg głowy ,kurde przebadana bedzie jak ta lala . Bycie rodzicem to trudna sprawa ,a nikt cie tego nie uczy . Tez sie zaczynam niepokoic o dorotke i iwonke ,
  8. MADZIU ,malgosiu dzisiaj tylko my na posterunku .I przykre co sie bratu zdarzyło ,ale mysle ze tak ty Małgos jestes super dziewczyna wrazliwa ,myslaca o innych ,Ty madziu wrazliwa wspaniała dziewczyna i świat dzieki takim osobom jest okey a takie wyrostki predzej czy pozniej przekonaja sie ze nie na tym rzecz polega. Mysle jednak ze takich fajnych ludzi jest wiecej ,ze gdzies w naturze człowieka lezy jednak dobro ,nie zło. MADZIU fajny wiersz ,ja tez pisze juz dlugo od technikum,mam kilka zeszytow podaruje je kiedys moim dziewczynkom.Magda ,a ja ze spaniem poprawiło sie ?
  9. Witajcie kochane i Ty katia! U mnie spokój i cisza wiki pojechała do babci ,marta na obozie trzy dniowym przygotowanie do tur nieju w sobotę. Małgos przyjez do mnie do mojego labradora ,wyszalejcie sie oboje!Psychicznie nastawaim sie na zmainy wrzesniowe ,czyli praca ,wiki dojazdy do szkoły narazie pozytyw ,ale same wiecie jak to jest ,raz z górki raz pod . Krysiu no to masz meksyk w domku ,trzymam kciuki
  10. Mattiago a nie da sie tej operacji wymusic ,no ile jeszcze wytrzymasz kochana? Dzisiaj mam taki sobie dzien ,juz czekam kiedy sie skonczy ,a w srode wizyta u pani psychiatry . Juz sie nie moge doczekac wizyty u p. tereski ,a jest ona we wrezsniu. Koncze bo jakos nie moge mysli zebrac . Pa kochane.
  11. Witajcie moje kochane! Na poczatek zeby bylo grzecznie pozdrawiam nowe osoby ja mam 36 lat ,dwie corki i fajnego meza +niefajna nerwica . Biore od pół roku Cital i on uratował mi zycie .POsty przeczytałam ,pranie wstawiłam i coz pisze do was choć poózna juz godzina . Malgos kurcze ja to okien myc nie bardzo lubie ,ale za kase to co innego . Mattiago boze kochana i tak jestes dzielna . Iwonko czyli rok juz jestes na forum ,ja chyba zaraz po tobie tu sie przywleklam ,a ten atak wieczoerem co maialas tez taki mialam kilka razy ,straszne uczucie . Krysiu no buziak i dla ciebie ,dobrze ze to usg wyszło dobrze. Nefri prosze nie pij winka wiem ze trudno zasnac ale ja tez tak zaczynałam potem winko było za malo ,straszne chwile kiedy caly dom spal a ja nie. Nati mam nadzije ze z mama lepiej ,pewnie nawet nie m,asz czasu na czytanie . Gosiu ,blondasku ,madziu pozdrawiam. Dorotko odpoczywaj nalezy ci sie . Robo dzieci nam rosna . Kochani ,podczas wyjAZDU zero schizy nic ,spalam jak dziecko .O jezu Pieniny sa cudowne ,wspaniałe widoki ,splyw jest bajecny Dunaj ma jaies dobre pradu bo czułąm sie super . Mam odciski przeszałam najwyzsze szczyty ,a splywu nie zapomne do konca zycia . Kiedy sie zaczyna wedrówke do pieninach ,na drodze stoi wielki biały krzyz i jest tam napis ... Zanim pojdziesz w góry pomódli sie w tym miejscu i podziekuj Bogu ze masz oczy ... Dziewczyny moje zadowolone ,szkoda ze juz koniec ... Ide spac ... Do jutra.
  12. Kochane jestem spakowana znikam skad na tydzien ,trzymajcie kciuki. oDEZWe sie jak wrocę ,miłego tygodnia.
  13. Witajcie ! Elciu od wrzesnia wracam do pracy w sklepiku szkolnym i byłam pomalowac regały i posprzatac . A teraz licze na wasza madrosc . Moja martyna pamietacie pisałam miała tego wirusa co jezdziałam po szpitalach ,i wtedy bolała ja głowa . Od tego czasu zle zasypia znowu musze siedziec w pokoju obok zeby mnie wiedziała i wczoraj zawołała mnie i mówi ...Mamus cos ci powiem tylko nikomu nie mów ,ja sie boje ze umre ,takie mam mysli przed spaniem ,bo ten bół glowy był mocny i ona sie boi ... Jezu normalnie mi kopara opadła ,powiedziłam jej ze wyniki ma super ze jest zdrowa jak kon ,ale kurcze co jest grane skad ta mysl . Ja to mam przesrane jedna wrazliwa druga wypaliła taki tekst ,a wizyta u pani tereski za miesiac. Mówiłam jej ze ma sobie mówic paciorek ,albo bede jej czytac dopóki nie zasnie ,no zobaczymy jak sytuacja dalej sie rozwinie.
  14. madziu cisnę do szczawnicy czyli około 500km ,mam do przejechania .Kwatera jest nad samym Dunajcem .Licze na piekne widoki ,super zdjecia i to ze nerwice zostawie w domu z psem . Zobaczymy co z tego sie sprawdzi. Malgos ludzie teraz zapatrzeni w siebie ,wiesz chciałabym zeby moja wiki tez sie zachowała w takiej sytuacji jak Ty ,jestes wielka!! Madziu gratuluje Dobrego gustu.
  15. Witajcie! ewa wydaje mi sie ze przyjełam twoje zaproszenie ale sprawdze.A tak ogólnie to moge do ciebie przyjechac i mlaowac bo uwielbiam to robic .Srebro i bursztyn tez kocham .DZiewczynki moja juz gadaja o wyjezdzie ,jedziemy w niedziele o 3 w nocy . Dzisiaj kupiłam sobie krem przeciwzmarszczkowy ,i krem pod oczy ,wiecie 36 lat to juz trzeba cos zrobic. Romantyczna witaj ,poczekaj na wyniki badań jesli beda okey poszukaj lekarza od nerwicy i szybciej zaczniesz walczyc bedzie lepiej .Objawy masz podobne do moich ja mam 36 lat dwie córki ,ale mam meza który mnie wspiera i to duzy plus.Madziu witaj to super te nagrody ,a co musialas zrobic w tym konkursie ??
  16. dorotko bardzoo dobrze wiem co teraz czujesz ,znam to po ataku kilka dni musze dochodzic do siebie ,czuje taki zal ,smutek wszechogarnijacy .Ale my tu bedziemy czekac na twoje wesołe posty ,baw sie dobrze na urodzinkach meza.Nerfi odezwałs sie ,napisz jak mezus ,wciaz gra w gry czy troche odpuscil .Mila te leki musza miec czas nieraz 4 tygodnie mija nim zaczna na max działac .
  17. witam nowe osoby Monike (moja imienniczka)i mile ,ja mam 36 lat dwie córki meza ,psa i nerwcie ,generalnie walcze z lekiem ,bezsennoscia.No i dzieki Bogu mam to forum . Dziewczyny ja mam leki (po zmianie bo pierwsze nie działały ) i chodze na psychoterapie do kobietki fachowca od nerwicy lekowej i to ona mi bardzo pomaga ,prostuje mi mysli jak to mówi . Moniko ,wiesz podstawa to sie niewkrecac ,wiem to nie łatwe ale mysl moze znokautowac. Napiszcie cos wiecej o sobie . Mattiago ,a moze lepiej szybciej ta operacja ,no ile mozesz cierpiec ,trzymaj sie ,a w nocy mozesz spac jest jakas ulga??? Koncze bo kolejka do laptopa
  18. Witajcie u mnie słoneczko ale wiaterek chłodny . Samopoczucie takie sobie ,wczoraj bartek próbował zasta[pic P.tereske ale efetk mizerny ,od niej zawsze wychodze taka podbudowana ,ale próbował . Mam nadzije ze do wrzesnia wytrwam i potem znowu co dwa tygodnie bede do niej jeżdzic. Ide czytac gazetke pa ,kochane.
  19. Kochane wszystkie moje bardzo serdecznie was sciskam ,byłam dzis robic porzadki w sklepiku ,a zaraz ide posprzatac kotłownie jakos tak mnie wzięło . A teraz do Dorotki . Kochana ! Jak twój syn napisał ze jetse w szptalu ,to moja pierwsza mysl była byle to nie nerwica niech to bedzie jakies złamanie ,nieiwem cokolwiek .Nastepna mysl to był strach ,a jesli nie dała rady iwszystko jej wróciło ,i zaczełam sie bac . Potem kilka razy dziennie sprawdzałam czy napisałas i najbardziej bałam sie ze napiszesz to co napisałas. Dorota jaka przegrana ,dzieki twojej pomocy tyle nas przetrwało ja dzieki twojej radzie czuje sie lepiej ,nie napisałas dokładanie co sie wydarzyło ,ale błagam Dorota nie pisz o przegranej ,niech to bedzie chwila załamania ,jakis dołek ale nie przegrana ,jesli Tobie sie nie uda i ja strace nadzieje!!! Dorotka takie upadki sa po to zeby sie podniesc !!!!!!!!! Dorotko wszystkie jestesmy z Toba i to jest naprawde szczere ,a nie jakies tam pierdoły z internetu. Mattiago widzisz u nati w rodzinie tez to było i teraz okey ,bedzie dobrze . Nati mam nadzieje ze u mamy tez sie wszystko poukłada.
  20. Witaj Nefri myślam co tam u ciebie ,zobacz kochana mamy exstra porzadeczek .jesli dobrze pamietam mialas do pracy wrocić? Mattiago kochana nic zlego sie nie wydarzy ,badz dzielna ,nie mysl o głupotach staraja sie te zle mysli odpedzac.a my bedziemy trzymac kciuki. Ewa napewno ten widok na plazy to nic milego nasze zycie naprawde jest kruche . Iwonko ,krysiu pozdrawiam . małgos jak ida przygotowania do prezentacji ,no i piesek juz całkiem zdrów? Ide spac ,tzn klade sie do wyrka ,martynka juz spi ,wiki cos oglada Bartek jeszcze w pracy ,no i Kerry juz zwinięty w kuleczke na fotelu spi , Milej nocki .
  21. Witajcie! No Dorotko dzieki Bogu sie odezwalas ,czekam na tego dluższego posta . Dzisiaj bylam pomalowac regały w sklepiku ,a potem jak mnie wzieło to pomyłam wszystkie okna ,w szafkach posprzatałam ,w apteczce no i w lazienkach ,a skonczylam kolo 16 od 10 ,ale super az sie cala spociłam . Wpadne jeszcze pózniej .
  22. Nati ,wiesz moja mama ma prawie 60 lat ale jest najlepsza na swiecie i na razie jest zdrowa ,ale jak tylko pomysle ze cos mogło by jej sie stac to ach.... Dletego trzymaj sie mysl pozytywnie kochana ,bedzie lepej. Kochane kiedy nie moge spac taka cisza w domku za oknem slycha swierszcze to mysle sobie o was ze tez nie spicie ,ja jeszcze mam tak ze nie lubie wstac z lózka boje sie wtedy ruszac ,wiec tkwie w lózku cczekajac na sen .. Dorotko kochana tak sie wystraszyłam jak czytałam ze jestes w szpitalu ze trzy raz odpalalm kompa,zeby popatrzec czy czegos nie naskrobałas. .Mysle o tobie . Gosiu witaj po przerwie nikt cie nie zapomniał trzymaj sie .
  23. Kurcze ja myslam ze dorotka gdzies z mezem wyjechala ,a tu ze w szpitalu .Dorotko ale co sie stało ,teraz to sie wystraszyłam ,mam nadzije ze sie odezwie szybko .Pozdrawiam cie dorotko mocno sciskam i cokolwiek sie stało bedzie dobrze !!!
  24. Witajcie kochani! Malenka ciesze sie ze maz w domku ,z jednej strony to fajie ze taki pracus ja mojego bartka zeby cos w domu zrobił musze prosic tydzien . Ale teraz ma odpoczac ! Iwonko chyba lepiej dla taty ze jest w szpitalu ,poprostu i on i ty odpoczniesz i bedzie dobrze. Ach w tych gorach to bylo W suchej beskidzkiej ,rraz mnie atak wzial w drodze do ale taki paler i tak sie wystraszylam ze najchetniej bym wrócila ,sraka na maxa niewiedziałam co robicchcialo mi sie ryczec ze przeciez jade na wakacje a tu dupa .Potem raz na szlaku w gorach jak schodzilismy ,tak sie bałam ze zapiepszalam w dół jak torpeda . Kochani miłego tygodnia ja wyjezdzam w poniedziałek do Szczawnicy moze ktos jest z okolic to niech napisze gdzie mam isc na wycieczke.
  25. Witajcie kochani ! Malenka trzymam kciuki za meza ,a kiedy ma wyjsc do domku? Robo twoje posty sa super ,masz facet poczucie humoru to wazne ,bez tego było by trudniej .A nie myslałes o terapeucie ,mi to np. pomaga kobietka moja ma dystans do sprawy patrzy trzezwo i jakos mi potem latwiej .No i jest fachowcem od nerwicy lekoiwej . JA PIERDZIELE to musi byc nie mile miec taki atak i ladowac w szpitalu ,a potem liczyc na lekarzy ,którzy maja ci pomóc a patrza na ciebie jak na naciągacza. Ale trzymaj sie ,badz twardy i nie poddawaj sie !!!
×