Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zmartwiona92

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zmartwiona92

  1. Tatę operował Doktor Robert Sobczyński, polecamy z całego serca. Bardzo spokojny, uprzejmy lekarz. Jest z nami w kontakcie telefonicznym przez cały czas.
  2. Tata ma 62 lata. Tętniak miał 5,1. No ale lekarz który operował podkreślił nam, że jakby tata jeszcze chwilę poczekał z operacją to mogło by się to skończyć tragicznie. Na ten moment już schodzą z leków, z rehabilitacja oddechową radzi sobie bardzo dobrze. Jutro już może go przewiozą na salę na której będziemy mogły go odwiedzić. Czasem lepiej nie czekać z operacją.
  3. Witam, Okazało się, że tacie lekarz wszył opatrunki homeostatyczne. Miał drugą operację, żeby wyciągnąć te opatrunki. Wybudzili go ze śpiączki farmakologicznej wczoraj. Oddechowo jest w porządku. Ekstubowali go . Leży jeszcze na oddziale intensywnej opieki ponieważ dostaje silny leki wzmacniające serce, kontrolują nerki. Na ten moment jest wszystko dobrze. Lekarze podkreślają że była to bardzo ciężka operacja. Tętniak był na granicy rozlania/pęknięcia. Zastawka była ponoć twarda jak kamień. Tata operowany był w JPII. Myślę, że teraz już wszystko będzie szło ku dobremu. Czekamy aż przewiozą go na salę pooperacyjną.
  4. Witam, mój tata jest właśnie po operacji metodą Bentall de bono. Operacja ponoć była bardzo ciężka. Wystąpiły jakieś komplikacje z krążeniem. Lekarz powiedział nam że wszył coś tacie żeby nie było dalszych komplikacji, jutro ma być to usunięte. Czy ktoś domyśla się co to może być ?
  5. Mój tata ma mieć operacje metodą Bentalla. Jestem przerażona. Operowany ma być w Krakowie JPII. Czy ta operacja niesie za sobą wysokie ryzyko ? Ciężko nam się oswoić z myślą, że musi poddać się takiej operacji. Jak radzili sobie Wasi bliscy przed jak i po zabiegu ?
×