
asss321
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asss321
-
To na pewno nerwica :) ja pamiętam jak mi się zaczęła... nawet nie miałam pojęcia o czymś takim . Był to dla mnie ogromny szok. Miałam 3 miesiące wyjęte z życia. Ciągle szukałam na siłę, nie wierzyłam lekarzom. Teraz jest już znacznie lepiej, ale mimo to objawy w dalszym ciągi występuje i to niespodziewanie ;)
-
Lekarze ponad rok temu stwierdzili u mnie nerwicę. Jestem na lekach, ostatnio było lepiej, ale nagle zaczęło się pogarszać. Mam wrażenie , że mi coś oddech blokuje, jestem osłabiona, ciągle chce mi się spać, brzuch mnie boli, zasypiam i nagle zrywam się bo nie mogę oddechu złapać. Czy to możliwe żeby nerwica tak działała?
-
Mi się zaczęło od uczucia gguli w gardle, było mi słabo, trzęsłam się cała no i z dnia na dZień było coraz gorzej, objawy stopniowo dochodZiły, dostawałam ataków paniki aż zaczęłam leczenie :) teraz jest lepiej i wolę sobie tego okresu nie przypominać
- 13 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
- (i 8 więcej)
-
Właśnie psychiatra wspomniał o stopniowym odstawieniu, sama tego nie zrobię, zbyt ryzykowne, zdarzyło mi się dwa dni nie wziąć leku i już straszne zawroty głowy miałam i mdłości :(
-
Witam, moje pytanie brzmi tak jak w temacie, a mianowicie jak wygląda wasze życie z nerwicą oraz jak dajecie sobie z tym radę? :) ja na to choruje już od 31-ego maja 2015 r. i początki były bardzo ciężkie, nie funkcjonowałam, nie brałam leków tylko lądowałam na sor-ze i u swojej pani doktor. Dziś leczę się psychiatrycznie i farmakologicznie, jest już lepiej, nie poddaje się, jeśli do następnej wizyty nic mi nie będzie to będę zmniejszała dawkę leku. Boję się tego oraz boję się że za niedługo znów będę miała jakiś straszny objaw ale wiem że już nie mogę się poddać, jak jestem na prostej i mam otwarte drzwi do tego żeby z tego wyjść to muszę zrobić coś od siebie i tylko przez nie przejść, bo jak się zamkną to już może być tylko gorzej.
-
Witam, też tak mam, leżę i nagle coś mi uciska gardło, ale to nie gula bo to czułam jak mi się nerwica zaczęła :)
-
Dzień dobry, pisze w sprawie nerwicy, a dokładniej w sprawie odstawienia leku. Otóż cierpię na nerwicę już rok, na początku przez dwa miesiące miałam robione różne badania i nie wierzyłam lekarzom na słowo, że jestem zdrowa. Z dnia na dzień było coraz gorzej, aż w końcu wylądowałam na sorze. Od tej pory przepisali mi lek Parogen, ponieważ miałam tam konsultację psychiatryczną. Od września zaczęłam normalnie funkcjonować, zdarzały się lęki, ale starałam się z nimi jakoś radzić, czasem wybchne płaczem, bo to się staje silniejsze ode mnie. znalazłam pomoc specjalisty, chodzę tam co miesiąc, lekarz zbiera wywiad i powiedział ze jak wszystko będzie w porządku to w wakacje zaczniemy zmniejszać dawkę. Problem natomiast polega na tym, że wyjechalam na majówkę i zapomniałam wziąć leku. Nie brałam go dwa dni, w piątek i w sobotę, a dzisiaj w niedzielę czuję zawroty głowy, a dokładniej czuję jakby mi prąd przechodził przez głowę. Dziś jest niedziela, wróciłam i wzięłam lek po południu i czuję się tym przygnębiona
-
Jak to jest z odstawianiem leku przy nerwicy?
asss321 odpowiedział(a) na asss321 temat w Nerwica lękowa
Właśnie słyszałam, że odstawienie leku to coś strasznego, bo potem objawy mogą wrócić ale o wiele gorsze :( -
Jak to jest z odstawianiem leku przy nerwicy?
asss321 odpowiedział(a) na asss321 temat w Nerwica lękowa
Biorę póki co regularnie, jedna tabletka rano, 2 grudnia mam termin do psychiatry i zobaczymy co powie :) ostatnio stwierdził że nie będzie ani zwiększal ani zmniejszał dawki -
I super tak ma być :) Nie poddawać się, wracać do rzeczywistości ! Mi też jest lepiej, wiadomo objawy wszystkie nie miną z dnia na dzień ale jakoś człowiek umie się do nich przyzwyczaić :)
-
Pytam, bo mam nerwicę i póki co nie wyobrażam sobie żebym miała go przestać brać. Dlatego chcę zapytać czy po odstawiieniu leku mieliście wrażenie że wam znów gorzej? :)
-
Masz tylko nerwicę, czyli jesteś cały zdrowy, nie daj sie zwariować, nie myśl o tym, to najważniejsze :)
-
Też mam duszności,.kłopoty z połykaniem śliny oraz.gromadzi mi się w gardle jakaś flegma, okropne uczucie ale nie możemy dac się zwariować :)
-
Na pewno głowa i nic więcej
-
Tak głowa działa, wbeewr nas
-
Też na początku nie brałam ale z dnia na dzień było coraz gorzej
-
Musisz pamiętać że jak wcześniej Ci się nic nie stało to teraz też Ci się nic nie stanie, to tylko głowa
-
Nie słyszałam i w sumie nie bawiłabym się w takie specyfiki
-
Teraz mi się strasznie kręciło w głowie
-
To dobrze, ale myślę że psychiatra też coś wskura :)
-
Brałam i odstawiłam bo miałam dość leków
-
Najgorsze scenariusze tworzy, żeby psychicznie wykończyć, ja też goniłam po lekarzach i każdy pytał o stres, choroby nikt nie brał pod uwagę, żaden lekarz
-
Kłuje żeby Cię oszukać, żebyś myślała że jesteś na coś chora
-
No i bez recepty to łatwo dostać :)
-
Ja w wakacje często płakałam, nakręcałam się i czytałam o zatorowosci płucnej itp