
Marcin1
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin1
-
Alicja mi w maxie wyszlo 8600 na holterze dodatkowych komorowych...trwalo to miesiac potem przeszlo...teraz mam od czasu do czasu pojedyncze no i po wysilku mnie lapie tak z kilkanascie minut...potem sie uspokaja... Pokazalem lekarzowi te wyniki on popatrzyl i zapytal czy bardzo mi to przeszkadza...odpowiedzialem ze tak wiec on na to ze postara sie pomoc i wpisal mnie na liste ablacyjna...wczoraj dzwonili a bylem u niego w maju. Nie wiem co bedzie bo od marca nie mam dluzszych napadow...ale moze tak jak piszesz wywolaja...dam znac w poniedzialek...mam stawic sie na 8 rano.. Pozdro
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Wszystkim....w poniedziałek wyznaczyli mi termin ablacji...jestem przerażony jak cholera...nie wiem czy zrobią bo cisza u mnie jak na razie nie licząc kilku pojedynczych na ktore nie ma co zwracać uwagi...co dziwniejsze nie boje sie za bardzo o serce tylko o sposób w jaki oni będą do niego docierać...masakra jakaś...trzymajcie kciuki Pozdro
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie...wakacyjnie to prawda...u mnie cisza i spokoj czasem póknie jakis pojedynczy ale to pikuś przy tym co było...nie rozumiem czemu tak się wyciszyło, nic w swoim życiu nie zmienilem, lekow nie biore...cholera wie skad to sie bierze i dlaczego odchodzi...no ale to powszechnie wiadome fakty...z ablacji jeszcze nie dzwonili wiec czekam sobie spokojnie, choc jak nie mam terazbzadnych dolegliwosci to ciekawe jak oni do tego podejda...czy będą robić cos czy odeś)ą zebym glowy nie zawracal... Znajoma jak się czujesz? Krakus czyli suplementacja pomogła?...ciesze się... Trzymajcie się dzielnie Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Znajoma... No wreszcie się odezwalas... :) Cieszę się ze jesteś po i dobrze się czujesz...ja wciąż czekam :). Napisz proszę bo nie zrozumiałem do końca co lekarze zlikwidowali na badaniu przed ablacja? Z tego co pamiętam mialas zabieg z powodu dodatkowych komorowych a oni wywolywali czestoskurcz podczas zabiegu? A co z tymi dodatkami? Przeszły po ablacji czy po tym co zrobili w trakcie badania? Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ASDFG Czyli zmieniłeś troche styl zycia jak wnioskuję...bardzo dobrze skoro pomaga to najważniejsze. Ja z aktywnoscia fizyczna jak juz wielokrotnie pisalem zawsze bylem blisko az do chwili kiedy zaczalem tych skurczy coraz wiecej odczuwać. Mam jednak plan wrocic choc troche do regularnego ruchu...zobaczymy co z tego wyjdzie:). Ciesze sie ze u Ciebie ok i ogarniasz cale to sercowe zamieszanie. Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ASDFG...i mowisz, ze z 20000 tys zszedles do zera przy pomocy glogu i melisy???? To bylby chyba jakis medyczny cud ale skoro tak jest to tylko sie cieszyc...super...oby sie utrzymalo...a ten glog to w formie jakiegos naparu pijesz czy herbaty? Od dawna mialem z tym spróbować i ciągle zapominam...cieszę się ze tak Ci odpuściło. U mnie tez cisza jak na razie choc boje sie ciagle wiekszych aktywnosci fizycznych ale korci mnie zeby zaczac i zobaczyc jak bedzie... Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Alicja...bo zapomnialem...bardzo sie ciesze ze Twoje inne wyniki ok...tak trzymać.. z jednym spokoj przynajmniej...pewnie gdzies odpoczywasz bo Cie nie widac ostatnio:)... Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sakreble2...to chyba nie takie proste tak to zbagatelizowac i wierzyc, że przejdą same...moze gdy jest ich kilka czy kilkanascie na dobe i zwracamy na nie uwage to faktycznie trzeba to zostawic po prostu ale gdy mamy je w tysiacach to nie sądzę aby przeszly od naszego dobrego nastawienia...cos tam w tych naszych serduchach musi sie dziac nie tak skoro tyle ich mamy...i nie są to sprawy nerwicowe. Gdyby tak bylo wszyscy bysmy chodzili do psychiatry albo psychoanalitykow i by nas wyleczyli...choc z drugiej strony moze i to by mialo sens...moze serce odzwierciedla jakies nasze nierozwiazane sprawy, jakies lęki, tlumione emocje czy jeszcze inne cholerstwa i daje nam popalic przez to?... Mam nadzieje ze upaly nie zwiekszyly Waszych dolegliwosci?... Znajoma....odezwij sie prosze bo martwie sie juz troche... Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Michalsss jak sie okaze ze masz komorowe to bedziesz z nimi zyl tak jak my zyjemy:) upierdliwe i denerwujace ale zdaniem wielu lekarzy zupelnie nie grozne. Oczywiscie jesli nie ma ich w dziesiatkach tysiecy na dobe...poczytaj sobie wczesniejsze posty tam wszystko jest wyjasnione...zycze zdrowia i obys nie mial ich zbyt wiele...a z tym holterem to cos dlugo czekasz...pospiesz ich. Allicja...trzymaj sie dzielnie...Ty to masz przygody...:) naprawde jakiegos bloga skrobnij czy ksiazke jakąś...bedzie poczytna na pewno,fajnie sie Ciebie czyta... Znajoma...wytrzymaj jeszcze troche...mam nadzieje ze po zabiegu wszystko ustapi...zycze Cie tego z calego serca...glowa do góry... Krakus... Czyli zyc i sie nie przejmowac - taki wniosek po wizycie? Jakbym gdzies to juz słyszał...:) Pozdrawiam
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ASDFG mam przedwczesne pobudzenia komorowe, bi,tri, itd...najwięcej wylapalo w lutym 8650 dobę...zaczęło sie z 15 lat temu na studiach ale to było kilka w tygodniu:) potem sie uspokoily...dodam ze cały czas palilem no i abstynentem tez nie byłem:) ale oprócz typowych objawów kaca nigdyod strony serca mi nic nie dokuczalo...w 2007 zacząłem biegać, rzuciłem fajki zacząłem trenować...przebiegiem kilka polmaratonow 10ek nie liczę, w końcu maraton w 2009 i wszystko było ok aż pewnego razu po treningu zaczęły sie skurcze jeden po drugim...szpital,powiedzieli ze potas sie wyplukal...dali kroplówkę i przeszło...potem jeszcze sie powtarzalo6 ale z mała intensywnoscia, ostatni raz to mnie tak z dzień trzepotało w 2010(wiem bo mam wyniki badań) ale tez przeszło...od tamtego czasu jak makiem zasiał cisza.....aż do lutego br kiedy to ni z gruszki ni z pietruszki tak mnie zaczęło nawalić ze poważnie sie przestraszyłem ...znowu szpital,kroplowki ale nie pomogło...trzymało z miesiąc!!!! Potem tak jak przyszło tak poszło....znowu była cisza dopóki nie zacząłem sie ruszać trochę...tzn poplywalem na basenie skurcze...potruchtalem 5km skurcze, poplywalem kajakiem skurcze...ale same sie wyciszaja po wysiłku...oczywiscie wszystkie możliwe badania mam za sobą i oczywiscie mam zdrowe serce...zawsze byłem aktywny a ta sytuacja nieco mnie blokuje bo jaka to przyjemność pojezdzic na rowerze z myślą co będzie za chwile z serduchem?zaczną sie fikolki czy nie?...dlatego decyduje sie na te ablacje...choć będzie na początku września...jeszcze jest trochę czasu. Kiedyś rozmawialem z lekarka, która leczy trochę ziolami itd i ona mówi ze to z powodu niedotlenienia serca ale czy to możliwe jak wszystkie badania idealne? Zresztą ostatnio mam wysoki puls rano szczególnie ok 90...potem sie uspokaja, no i z jedzeniem nie można przesadzac bo skacze serce jak sie najem do syta:)...moze z tym glogiem spróbuje...słyszałem już wiele o jego dobrym działaniu.. Znajoma a czemu pierwsza ablacja nie poszła? Powiedzieli Ci? Jacop1984 tak trzymać, głowa do góry!!!
- 5 608 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: