Skocz do zawartości
kardiolo.pl

pamka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pamka

  1. IGNAC przemawia przez Ciebie ironia! Negujesz ludzi którzy wspomagają się lekami, a nie pomyślałeś że czasami jest to jedyny sposób na to by normalnie funkcjonować? Każdy z Nas ma obowiązki, dzieci, prace, szkołę. Większość ludzi z NERWICĄ bez leków z pewnością by się poddała i zaniedbała wszystkie swoje obowiązki, uważasz to za sukces? Pomyśl chwilę, zanim kolejny raz napiszesz jak bardzo wspomagamy koncerny farmakologiczne :)
  2. DAM RADĘ - ponawiam pytanie, ile razy dziennie brałaś zomiren? i w jakich odstępach czasowych?
  3. DAM RADĘ, a czy połówkę bierzesz raz dziennie? czy też dwa? albo i więcej ;>
  4. DAM RADĘ - jaką dawkę zomirenu przyjmowałaś? ja póki co biorę pół tabletki w cięższych chwilach ( 1mg na pół ) :P
  5. Póki co od czasu do czasu sięgam po zomiren, ale czas najwyższy żebym ogarneła swój mózg :P
  6. Ja brałam przez krótki czas Asertin, ale miałam po nim zwiększony lęk.
  7. Wiem, wiem kochana, ale do szkoły trza jakoś dojechać, więc biorę i do przodu :P
  8. MARTYNAANNA1 - droga Martyno, ciesze się że do Nas dołączyłaś, myślę że powinnaś odwiedzić psychiatrę, który w sposób rzeczowy wyjaśni Ci na czym takowa nerwica polega, a przede wszystkim jak radzić sobie z jej objawami somatycznymi, strasznymi i natrętnymi myślami,pomyśl również o pschoterapii która może okazać się pomocna.
  9. Przez ostatni czas uciekałam na zwolnienie lekarskie, byle by nie jechać do szkoły, wiem to ucieczka od tego czemu powinnam stawić czoła! Ale ile można uciekać? Problem od tego nie minie, nie odejdzie w zapomnienie .. dla uspokojenia mam zomiren, czy ktoś z Was go zażywał ?
  10. Czy ktoś z Was ma w tym tygodniu stresujące wyjścia? ;) czy tylko ja ?
  11. Każdy ma inne zdanie na temat radzenia sobie z NERWICĄ i jej objawami somatycznymi, jak i myślami , ja wspieram się poradnikiem o NERWICY ..;) w domu jestem mega wyluzowana, ale wychodząc z domu uczucie zdenerwowania i lęku towarzyszy .. ;)
  12. BABY - wygląda mi to na nerwicę lękową, zmień psychiatrę ;)
  13. ARTEK82 - straszne myśli są elementem nerwicy, ważne jest że nie chodzi przede wszystkim o treść myśli, ale o to że z tymi myślami przychodzi uczucie leku! Walka z treścią myśli jest daremna i może pogorszyć sytuacje, najlepszy jest spokój i opanowanie - tzw stoickie podejście! Polecam również RACJONALIZACJE tłumaczenie i akceptowanie swoich uczuć :) :) PS.Zajmij swoim myślą czas!
  14. Ludziska :) Czas najwyższy się ogarnąć i mieć coś z życia za życia! Wiem, że nie jest łatwo nagle zapomnieć o nerwicy, i żyć jakby nigdy jej nie było, ale doszłam do wniosku, że albo idę na przód albo się cofam. Ile razy można uciekać? W końcu trzeba stanąć z NERWICĄ twarzą w twarz ;) i mieć cholerną satysfakcję!
  15. Po pewnym czasie i Ty pogodzisz się z nerwicą, i jej każdy objaw będziesz mieć głeboko w d... , z czasem o Niej zapomnisz! TO TYLKO NERWICA .. heloł!
  16. Godzę się z nerwicą - ignoruje jej objawy somatyczne, myśli i uczucia ale po mimo tego walczę o lepszą przyszłość ..
  17. ISABELLA76 - powodzenia !! :) ps, przeanalizuj swoje dzieciństwo, okres dojrzewania, czasami w tym tkwi odpowiedz!
  18. Racjonalizacja i akceptacja objawów jak i samej nerwicy jest kluczowa! Należy zaakceptować wrażliwość swojego organizmu, stres, jak i nerwicę! Pozytywne myśli tworzą pozytywne uczucia, myślmy więc pozytywnie, nie my jedni zmagamy się z zaburzeniami lękowymi :) Reasumując: - Akceptujmy swoją nerwicę - objawy i myśli z nią współdziałające - Ignorujmy - Walczmy - Poszerzajmy swoją strefę bezpieczeństwa - Programujmy się pozytywnymi myślami .. zapomnijmy o nerwicy! sama po sobie wiem, że wszystko przychodzi z czasem, najważniejsza jest AKCEPTACJA samych siebie, nerwica to siostra moja - staram się z Nią pogodzić :) i iść na przód - nie jest łatwo, ale wiem że starania nie pójdą na marne!
×