Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mary10

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mary10

  1. No świetnie dalej sie tworzy spiskową teorie dziejów!!!! Jesteś super Ania a pamięć jeszcze lepsza. Nie rozumiem dlaczego Admin nie zbanuje takiego trolla jak ja. No to masz okazje napisać do Admina skargę , zrób to.
  2. Wcale nie trzeba być pielęgniarką aby przeżyć śmierć młodego zdrowego 20 paro letniego chłopaka , który miał wszystkie wyniki super 1 miesiąc przed śmiercią ale jak się potem okazało po sekcji zwłok ,że brał narkotyki ładnych parę lat a to wyszło z Jego meili i gadu -gadu . Nie ma dymu bez ognia . Ja w to wierzę !! Jak był zdrowy to musi być jakaś przyczyna a w tym przypadku to narkotyki. No tak idąc tropem Ani był zdrowy.
  3. Ja też jestem całym sercem z Allicją bo ma dolegliwości związane z nierówną pracą serca ( a to przecież moja dolegliwość), czytam Jej posty z uwagą i podziwiam Jej optymizm ......................trochę coś wiem na ten temat bo mąż ponad 8 lat temu zachorował na nowotwór i wszyscy Go skreślili i nie dawali szans tylko ja wierzyłam ,ze będzie dobrze i musiałam to wszystko przetrzymać z migocącym sercem. Mąż żyje , serce moje wytrzymało i dlatego moimi postami chce dać ludziom nadzieje ,ze nie wszystko jest stracone , NADZIEJA MUSIC BYĆ ZAWSZE. Sufur, Tobie też nie odbieram nadziei , musisz wierzyć ,że będzie dobrze , już przecież trochę * się znamy* i wiesz dokładnie ,że całym sercem jestem z Wami bo ja to tez przeszłam . Trzymajcie się wszyscy.
  4. Ja zostaje na forum i będę dalej wypisywać *moje herezje * na temat migotania. Mam prawo pisać o swoich odczuciach i życiu z tym schorzeniem bo mam je baaaaaaaaardzo długo i to są moje własne lub Taty , z którym żyje pod jednym dachem i dlatego wiem co pisze , nikt tego nie musi czytać a tym bardziej wierzyć. Każdego to jest prawo , to jest tylko forum . Dla przypomnienia mój poprzedni nick to ZDROWA.
  5. No , no ale ostro , ja nie będę pisała Twoim stylem bo jestem za dobrze wychowana . Skąd w Tobie tyle agresji. Pielęgniarka to jest zawód , a misja to by była jakbyś wyjechała na misje np. do Afryki , w zagrożone tereny praktycznie wszystkim , TO JEST MISJA ZWIĄZANA Z ZAWODEM .
  6. Doktore, napisz co jest bzdurą z medycznego punktu widzenia bo niejasno piszesz . Ja Twojego postu nie rozumiem.
  7. Chciałam jeszcze napisać ,że to co napisała *4* odnośnie udaru w młodym wieku ale u kobiet to jest niestety prawda . Mojej koleżanki córka ok. 30 była w markecie i zaczęła bełkotać , a że Jej chłopak jest ratownikiem medycznym to wiedział od razu co jest na rzeczy , szybko pogotowie i dziewczyna wyszła dosyć szybko z tego a był zakrzep prawie do mózgu , po wynikach - wszystko w porządku ale z wywiadu medycznego wyszło ,że brała środki antykoncepcyjne i paliła i lekarz prowadzący powiedział Jej ,że ma absolutnie rzucić palenie bo to jest mieszanka wybuchowa i dlatego coraz więcej młodych kobiet ma udary. Ja jestem praktycznie po menopauzie i ją przechodziłam dosyć burzliwie ale na HTZ się nie zdecydowałam chociaż bym mogłam bo nie palę , wyniki dobre ale i tak uważałam ,że mając już swoje lata nie ma co kusić losu bo 2 koleżanki miały kłopoty ze zdrowiem właśnie przez HTZ . Jja tak uważam ,że to jest naturalny proces w życiu kobiety i musi to jakoś przeżyć . To jest moje zdanie ale każda kobieta ma prawo inaczej sądzić.
  8. No to trzymajcie się młodzi , bo możecie w każdej chwili umrzeć . Tylko ciekawe dlaczego ludzie żyją coraz dłużej a za 20-30 lat jeszcze bardziej ma się wydłużyć życie i to też piszą o tym naukowcy i komu tu wierzyć.
  9. To sobie poczytaj Ania dlaczego zmieniłam nick. Czy odmienne zdanie musi być zaraz kłótnią ? Nie rozumiem tego , ja chętnie sobie podyskutuję ale dalej uważam ,że tak nie jest . Czekam na publikacje . Sufur , co tu napisać , ale rak płuc z przerzutu to co innego jak rak płuc pierwotny i o tym ja pisze odnośnie raka i wywodu Ani . To są dwie zupełnie inne sprawy i nie można tego łączyć bo się znowu wprowadzi w błąd osoby czytające forum.
  10. Ja nie miałam żadnych wątpliwości co do tego , ale dobrze, że to potwierdziłeś:-) :-):-)
  11. Widzę ,że pilnie śledzisz forum , chyba z nudów . Nikogo nie prowokuję . Nie masz prawa używać skrótów myślowych jako wykształcony człowiek. Laik tak Ty nie !!! Nie raz pisałaś rzeczy niezgodne z prawdą , nie oburzaj się . Skoro jesteś * ekspertem * na forum , bo nie chyba jako * szukająca pomocy * to MUSISZ PISAĆ PRECYZYJNIE A NIE UŻYWAĆ SKRÓTÓW MYŚLOWYCH . Nie ja jedyna zauważyłam ,że Twoje pisanie mija się z prawdą. Nie ,,ja się nie mylę , skoro najczęściej tzn. nie zawsze . Ja pisałam o raku płuc , który atakuje najczęściej palaczy . Przeczytaj sobie swoje posty co na ten temat pisałaś i wtedy możemy podyskutować. Podaj mi naukowe żródła ,że młody zdrowy człowiek bez wad genetycznych może umrzeć na zawał na skutek skurczu naczyń wieńcowych . Jeżeli tak jest , to ludzkość czeka ZAGŁADA. Bo nie znam nikogo młodego ,który by nie żył w stresie.
  12. Dlaczego uważasz Sufur ,że Ani stwierdzenie było sensowne a nasze nie .
  13. Dalej popieram Heniutka , jeżeli Ania miała coś innego na myśli tylko tak napisała to też jest naganne na takim forum i na dodatek jak to pisze jeszcze pielęgniarka po szkoleniach kardiologicznych.Tak trzeba skończyć tą dyskusję i ja to robię.
  14. Dzisiaj boli mnie głowa i nie znajduje żadnego uzasadnienia no bo nie ma. Nie szukam przyczyn ale kiedyś tak nie było , jak się trochę pożyje to wiele rzeczy zostaje zweryfikowanych odnośnie pewnych dolegliwości. Mimo wszystko pozdrawiam też wesoło a jak to * wychodzi z ust * Ignacego no to jest już dobrze. Ps Żaden link mi nie wchodzi , jak przyjedzie z pracy syn to się go zapytam dlaczego.
  15. Chłopaki popieram Was , ale sama się zapętliła i napisała GENETYCZNE UWARUNKOWANIA i to można jeść kiełki i dostać zawału w młodym wieku ale JAK KTOŚ JEST ZDROWY I MŁODY i zje sobie golonę z * setką czy bez i nawet w największym stresie jak nie ma genetycznych uwarunkowań to NA PEWNO ZAWAŁU NIE DOSTANIE.. Ania-pielęgniarka już nie jedną głupotę pisała a taką mianowicie ,że na raka płuc to może umrzeć każdy i palenie papierosów tu nie ma nic do rzeczy , to jest taka sama niedorzeczność jak z tym zawałem w młodym wieku . A przecież statystyki tego raka są nieubłagane , najwięcej raków płuc maja osoby palące ale nie w młodym wieku , na raka * trzeba sobie zapracować *.
  16. Wiem ,że jesteś pielęgniarką , ale nikt mi nie powie nawet najwyższy profesor kardiologii ,że będąc zdrowym młodym człowiekiem po zjedzeniu golonki w stresie można umrzeć na zawał . Tak można ale miał ten ktoś nie wykrytą wadę serca a przy wadach wrodzonych można mieć super wyniki bo przecież z krwi to nie wynika * co w sercu siedzi *. Sorry , ale piszesz niestety głupoty. No może wyjątki są zawsze czyli niezdiagnozowane wady genetyczne ale są no to wtedy ten młody człowiek miał po prostu pecha. Pielęgniarka nie jest od straszenia pacjentów ,że tak można umrzeć no to na tym świecie może się zdarzyć wszystko.
  17. Dlatego Megi poddaj się terapii , którą proponuje Ci psycholog. To jest wszystko do *załatwienia * w swojej głowie tylko trzeba tego chcieć a myślę ,że chcesz .Jak ktoś nie potrafi sam no to musi się udać * do fachowca *. Nie czytaj w internecie na temat tego co zamierzasz robić bo jak w każdej sprawie będą głosy za i przeciw. Idz kochana , jesteś za młoda na takie życie , zresztą każdy nie powinien tak egzystować w marażmie natrętnych myśli bo to jest po prostu okropne i na dłuższą metę nie da się z tym żyć. Jasma , masz absolutną racje ,ze nie trzeba się nakrecać złym samopoczuciem i szukać ich przyczyny no bo i przy ładnej pogodzie możemy się się czuć do d.........py ale może być wytłumaczenie u kobiety no bo hormony ( okres ,menopauza) lub wymówka na coś co nie chcemy robić * migrena* jest też kluczowym słowem a co mają powiedzieć *chłopy* , no nie wiem. Pisze to w żartobliwym tonie. Pozdrawiam słonecznie , pogoda u nas piękna.
  18. Jasma pewnie też coś napisze ale z mojej strony to tak lepiej wiedzieć dlaczego gorzej się danego dnia czujemy , mniejszy stresik jest jak znamy przyczyny( przynajmniej my nerwuski ) np.bólu głowy , niepokoju itp. Oczywiście nie jesteśmy robotami , mamy prawo mieć gorsze i lepsze dni ale co niektórzy nie przyjmują to do wiadomości i *nerw * gotowy lub * głupie * myśli co to może być a to* luna * świeci nam w nos i spanko * zaburzone *. Może pisze głupoty ale ja tak sobie to tłumacze i lepiej mi się tak żyje , mniej nakręcania się.No to dobranoc , zaczynam oglądać stary polski film na jedynce.
  19. Megi , podejmij * męską decyzję * . Ja będąc na Twoim miejscu bym się zgodziła na taki rodzaj terapii.. Trzymam kciuki za pomyślność .
  20. Jasma , zgadzam się z Tobą , krótka drzemka poobiednia jak jest senność to super sprawa mi nawet 15 minut wystarczy aby poczuć się rześkim. Ignac , tak masz racje trzeba nauczyć się leżenia nawet jak się nie śpi. Ja kiedyś mogłam spać długo i często a ,że praca na to nie pozwalała to chodziłam ciągle niewyspana a w weekendy szkoda mi było* odsypiać tydzień * .No może na urlopie to się wysypiałam bo zawsze mogłam dłużej pospać jak do 6 .Ale z wiekiem to coraz mniej śpię i mi teraz nawet starczy 6-7 godzin snu , a że kiedyś to więcej spałam i nie mam takiej potrzeby wczesnego wstania to i musiałam nauczyć się leżeć bez spania nie mówiąc już o * pobudkach * o 4 rano i co tu robić tak wcześnie , nic mi nie wpadało do głowy no to leżałam lub leżę cichutko i dumam * o niebieskich migdałach* . Czasami mąż też ma bezsenność w tym samym czasie co ja no to wtedy prowadzimy * nocne Polaków rozmowy * ale bardzo łagodne . Dzisiaj w nocy mi się zle spało no bo wiało okropnie i wtedy gorzej śpię , tak samo przy pełni księżyca , wszystko wiem i dlatego nerwa nie ma jak sobie podumam w łóżku.
  21. Izabela, no takie wnioski wysnułam po Twoich postach i koniec. Mam takie prawo . Po to się chyba pisze na forum aby ktoś coś napisał czy to w formie wniosku czy porady. Nie wszyscy lekarza zapisują od razu leki , ja chodzę to takich , którzy starają się ze mną rozmawiać i to mi daje 100 razy więcej niż jakakolwiek tabletka. Nie tylko Jasma i Ignac piszą o tym ,że to siedzi wszystko w głowie nie mówiąc o braniu tabletek , to są nie tylko ich przemyślenia inni tak samo myślą.
  22. Izabela, jeszcze coś na temat Twojej bezsenności. Z opaską na oczy dziwny sposób , nie wyobrażam sobie tak spać . Budzić się i mieć ciemno to jest chyba straszne , przynajmniej dla mnie. Wydaje mi się ,że branie jakiegokolwiek leku na bezsenności to nie jest dobry pomysł , przecież Ty walczysz z odstawieniem ich a w ten sposób znowu dajesz sobie przyzwolenie na branie ich . Wydaje mi się ,że Twoje uzależnienie od leków jest bardzo silne i dlatego nie powinnaś brać no może picie meliski przed snem czy rumianku , takie herbatki można i w czasie dnia pić aby się wyciszyć . Jasma , ja po prostu kocham ten świąteczny ( przedświąteczny) nastrój i mnie to nie przeszkadza ,że tak szybko . Mnie to wycisza bo nawet reklamy wszelakie świąteczne są dla mnie magiczne i piękne ( tylko te mnie nie denerwują , bo tak ogólnie reklamy tv jak dla mnie są za bardzo agresywne). Idąc * pachnącym * sklepem wanilią czy cynamonem ,(pewnie od 1 grudnia tak będzie jestem myślami w dzieciństwie w czasach beztroskiego życia ,które czasami nie zawsze się doceniało i dlatego ten czas wykorzystuje na refleksje i wspominki.Kupuje czasami drobne upominki i obdzielam nimi najbliższe koleżanki i nawet pani z * mojego * sklepu coś dostanie . To jest naprawdę drobnostka ale wiem ,że sprawia dużo radości. U nas dzisiaj wieje i dlatego trochę jest nieprzyjemnie na dworze ale co tam codzienny spacer musi być.
  23. Witam wieczorkiem , ja już układam plan świątecznych prac a w końcu i tak pewne rzeczy robię na ostatnią chwilę no bo inaczej się nie da. Izabela , oj tam , oj tam , niech Cię tak Twój lekarz nie straszy widmem gorszego wychodzenia z nerwicy z powodu braku snu . To jest jak zwykle indywidualna sprawa . Izabela może jesteś w menopauzie , ja jak wkroczyłam w ten wiek to się właśnie budziłam ok. 4 rano i też miałam problemy z ponownym zaśnięciem , nie przeszkadzało mi to w skutecznej walce z nerwicą. Jak jestem senna w czasie dnia to się kładę i to nie ma wcale u mnie żadnego wpływu na to kiedy się obudzę , Aha , mnie teraz uspakaja chodzenie po sklepach , patrze na przeróżne ozdoby świąteczne i coś tam zawsze kupię ale mąż to chyba nie jest za bardzo zadowolony chociaż puki co to nic nie mówi. Zobaczymy jak długo!!!! Dobrej nocy dla wszystkich.
×