
Raven
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Raven
-
ANDRZEJO łatwo powiedzieć czekać trzy miesiące :) jak mnie już ściska aby zacząć normalnie żyć....mam 28 lat, od 6 lat żyję jakbym miał nie wiem 70 co najmniej...tego nie można,tamtego nie można, na to uważać itp....wkurza mnie to jak jasna cholera!!!!że tez musiało te świństwo się przyplątać
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ANDRZEJO mi lekarz powiedział że po 4 tygodniach mogę wrócić na siłownię ale tak myślę że póki co zacznę sobie powoli podnosić granicę wysiłku aby nie było szoku. Chociaż już teraz tego wysiłku mi nie brakuje :) wczoraj spotkal mnie mały sukces położyłem się i nic nie przeskoczyło w serduchu. Chyba pierwszy raz od ablacji. Ale w zamian w dzień miałem kilkukrotne przeskoki....nie rozbierzesz tego o co chodzi.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Biugerss te jakies arytmie komorowe to i mi jeszcze dokuczają, ale porównując to do migotania przedsionków to pierdnięcie jest :) zachowawczo biorę raz dziennie propranolol 10 mg, tak raczej dla psychiki bardziej niż dla serca
-
Ja przez 2 tygonie od zabiegu czułem od czasu do czasu ból i mrowienie w koniuszkach palców, za bardzo nie wiedziałem o co chodzi, ale na chwile obecną minęło i jest ok.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja przyjmuję propranolol 10 mg raz dziennie przed pracą - obniża puls, serce bije lagodniej, mniej nerwowo i ogólnie lepiej się po nim czuję. Wedlug mnie jest to bardzo dobry lek, przynajmniej na mnie tak działa. Napisałaś że nie chcesz czytać opinii w internecie....a teraz co robisz? :)
- 1 odpowiedź
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha....i jeszcze jedno jak nie myślę o sercu, częstoskurcze nie występują :)
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jestem trzy tygodnie po ablacji. Co zauważyłem: siniak z nogi juz prawie znikł, bólu nie odczuwam. Ciśnienie jeszcze sobie szaleje ale ogolnie jest coraz lepiej. Ból głowy przestał występować. Ciśnienie nadal w dzień 80, nad ranem po śnie szok - puls 65 także może kiedyś wróci do normy. Samopoczucie ogólne coraz lepiej, od tygodnia pracuję (praca niestety stresująca). Co do serducha, ból w klatce nie występuje, tolerancja wysiłku coraz lepsza, wchodzenie po schodach przestaje tak męczyć, słabość praktycznie nie występuje, czasem zadyszka. Co do serducha, wystepują skurcze nadkomorowe. Mój kardiolog zalecił mi brać propranolol przed pójściem do pracy - 10 mg i tak się stosuję. Skurcze występuję jak wstaję bądź siadam - już coraz rzadziej, jak się kładę narazie nic się nie zmienia za każdym razem kilka razem przeskoczy. Wedlug lekarza który mnie ablował po 4 tygodniach od zabiegu mam żyć normalnie - tańce hulanki i swawole :) a więc jeszcze tydzień. Przeskoki serca czyt. częstoskurcze mogą występować do 3 miesięcy od zabiegu albo i dłużej, mam nie zwracać uwagi....po 3 miesiącach kontrolny holter. ANDRZEJO a dla mnie na rozrzedzenie krwi przypisali Xarelto za 360 zł. miesiąc....chcialem lek bez konieczności badania INR ale nikt mi nie powiedział o takim leku jak Pradaxa, muszę się zorientować.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak zapobiec....hmmm....nie schylaj się :) ...........żarcik, idź do kardiologa, zrób badania , będziesz wiedział.
- 11 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już doczytałem, jestes kobietą a więc rozumiem, nie ma blizn.
- 31 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj są blizny od czola do do prawej pięty :) ha ha ha ...blizny po ablacji a to dobre, jak napisal przedmówca sa tam jakieś niewidoczne praktycznie 3 kropki w pachwinie i na początku porządny siniak który z czasem znika. LUMOS jak ci zaczna przygrzewać serducho to uwierz nie będziesz myslał o bliznach na nogach, u mnie jakoś mało tych środków przeciwbólowych dawali i cały czas byłem w 100 % przytomny i świadom tego co się dzieje.....blizny na nogach....nie mogę.... po wypadku motocyklowym mam bliznę przez calą dlugośc prawego uda, do tego blizna przez całą długośc prawego przedramienia.....i uwierz mi jakoś żyję :) a wrecz bym powiedział że blizny u faceta nie są czymś negatywnym a wręcz przeciwnie. No chyba że jestes kobietą....to zrozumiem, jezeli mężczyzną to bez komentarza. Przeczytaj sobie jeszcze raz post ELUZYNY
- 31 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jesteś po ablacji?
- 19 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
- (i 3 więcej)
-
Wysokie tętno przy wysiłku i zmianie pozycji po ablacji
Raven odpowiedział(a) na AngryD temat w Kardiologia
Ja miałem ablacje 25.01.2013 roku. Pierwszy tydzień ciśnienie 150/90, puls 100 w spoczynku. Od 2 dni cisnienie wrócilo mi do normy tj. mam 125/80, puls w czasie małego wysiłku 100, w spoczynku 85, jak wstaję rano 79. lekarz powiedział mi że tak ma być :) a więc jak ma byc niech bedzie, ciągu następnych 2 tygodni ma się unormować. Do tego mam nawracające migreny, duszności i potykania serca (jak się schylam, siadam bądź kładę) - tez podobno ma tak być. w dniu 05.02.2013 r. zrobilem ekg u swego kardiologa, udało nam się zarejestrować to potknięcie serca i jak on to okreslił jest to skurcz dodatkowy nadkomorowy. Kardiolog powiedzial że zdarzają się one u calkowicie zdrowych ludzi, mam się tym nie przejmować, jak serce sie zagoi powinno minąć.- 12 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
KOJAK koniecznie po ablacji poproś o coś od bólu, przynajmniej dla mnie plecy, głowa i klatka piersiowa bolaly jak cholera. Ablację mialem robioną o 8 rano, trwała 2h20min. Później w łózku leżałem 24 godziny. Jeżeli też będziesz musial tyle się wylegiwać to na noc popros o coś od bolu - chodzi o plecy. Ja o 2 w nocy mialem taki kryzys z powodu ich bólu że mialem ochote wrzeszczeć. Polecam także mp3 lub telefon i słuchawki - muzyka przynajmniej dla mnie bardzo pomogla w cierpieniach :)
-
Betablokery przed ablacją bralem 6 lat (całą gamę dostepną na rynku łacznie z multaq-iem)
-
Betablokery mam odstawione - lekarz powiedział że po to mialem ablacje aby nie brać leków (brałem sotahexal 80)
-
Ja biore Xarelto na rozrzedzenie krwi - nie trzeba przy nim robić badań wskaźnika INR. Niektorzy wracają samochodami ale mając do przejechania 300 km nie podjąłem się tego i dobrze, w połowie drogi dostalem takiej migreny że myslalem że zwymiotuję (poxniej jeszcze tydzien mnie one męczyły), poza tym noga jednak do konca tez taka sprawna nie byla. Moja rada jeżeli masz mozliwość niech żona, brat, dziewczyna Ciebie odwiozą do domu. W drodze też zdarzają się stresowe sytuacja a jedna dwa dni po przypalaniu serca jest ono jeszcze troche rozchwiane.
-
KOJAK spokojnie, ja miałem ablację 25.01.2013 roku. Tydzien od zabiegu tj. do 03.02.2013 r. leżałem tylko przed telewizorem ale już za 3 dni wracam do roboty - nie mam wyrozumiałego szefa i nie moge sobie pozwolic na miesiąc zwolnienia . Z każdym dniem czuje się lepiej także byle do przodu.
-
BIUGERSS ja praktycznie już wrocilem do normalnego zycia - ablację miałem 25.01.2013 r. Jeszcze także mam zadyszkę, przyspieszony puls i dodatkowe przeskoki serca jak się kladę lub wstaję ale co tam, byle do przodu. Za 3 dni wracam do roboty, trzeba serducho hartowac :)
-
Ja na swoja ablację czekałem 1,5 roku no i tydzien temu zrobiłem *to* :)
- 28 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja powiem tak, mam 28 lat od 6 lat cierpię na migotanie przedsinkow w związku z czym biore beta -blokery - ostatnio Sotahexal i jeżli chodzi o alkohol nie zauważylem żadnych interakcji tzn. jest impreza nie żałuję sobie, bywa że potrafię zasnąć obejmując sedes :) . Od 1,5 roku żadnego migotania. Jedynie przed spozywaniem alkoholu jak i po magnez + potas (kalipoz). No i na kaca dodatkowa dawka leku Sotahexal - tak na wszelki wypadek. dziennie przyjmjmowalem 120 mg, Sotahexalu, na kaca 200 mg. Tydzień temu poddalem się ablacji i zobaczymy jak bedzie dalej. Mam odstawione leki *sercowe* tylko Xarelto na rozrzedzenie krwi. NIE DAJCIE SIE ZWARIOWAC, Lucjusz napisal mądre zdanie cyt. *I pamiętajcie,ze bierzecie leki nie po to aby żyć inaczej ale po to aby zyć normalnie......* i tym zakończe swoja wypowiedź.
- 47 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Napisze pare słów od siebie. Mam 28 lat, od 6 lat cierpię na napadowe migotanie przedsionków. Brałem róznorodne leki cordarone, multaq, rytmonorm...itd. Jedynym lekiem skutecznym na mnie był sotahexal - 1,5 roku bez migotania. W dniu 25 stycznia 2013 roku poddalem się ablacji na Banacha w Wawie. Ablowali mnie doktor Koźluk wraz z doktorem Balsamem-super lekarze, wspaniali ludzie. Sam zabieg dla mnie byl dość bolesny, wkłucie, później przypalanie no aae trzeba być twardym a nie *miętkim* :) po ablacji konieczne leżenie, u mnie 24 godziny. Plecy dały o sobie znać do tego ból klatki piersiowej po zabiegu, nie bralem nic od bólu. Co zauwazylem po zabiegu to przez pierwsze 4 dni podwyższone ciśnienie 150/90, ( obecnie 130/80), przyspieszony puls - okolo 100. (utrzymuje się nadal)(w nocy niższe - 70), szybkie męczenie się, migreny, pojedyncze potknięcia serca. W rozmowie z lekarzami dowiedziałem się że tak ma być i na początku jest to normalne. Z leków obecnie przyjmuje tylko Xarelto na rozrzedzenie krwi (cholernie drogi ale nie trzeba badać wskażnika INR - u mnie to problem)(mam przyjmować przez okres 3 miesięcy). Sotahexal po zabiegu brałem przez 3 dni teraz mam odstawiony. Ze swojej strony powiem tylko że warto spróbować, gdybym nie spróbował mialbym do siebie żal do końca życia a o zdrowie warto walczyć. Czytałem wątki o tym że z miganiem mozna żyć, ja sobie z tym cholerstwem nie wyobrażam egzystencji. Jeżeli ktoś chciałby więcej szczegółowych informacji, chętnie doradzę, podpowiem
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej. Ja mam mieć ablację w przyszłym tygodniu na Banacha w Wawie. Przed zabiegiem musisz ogolić pachwiny, klatkę piersiową i plecy jesli masz na nich włosy.
- 29 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: