Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Enka33

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Enka33

  1. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Matiiago no ja bardzo blisko Ciebie, z Bemowa a właściwie z Jelonek. Okolice ul.Górczewskiej i Powst. Sląskich. , fajnie :) Powiedz gdzie rodziłas dzidzię?( tą drugą ) Kasiu, ja też się boje jak to będzie. Nie jestes z tym sama ale myslę że każda kobieta w ciąży się boi a my poprostu troche bardziej :), ja tez boję sie samotnej nocy ale mam nadzieje,że tak się zmeczę że poprostu zasnę:) Kurcze Ciebie pocieszam a sama to samo czuje, dobre co:) Ja też się martwię i to rzeczami dla kogos kto nie wie co nam dolega być może smiesznymi ale wiesz co o poród jeszcze sie nie martwmy:) mamy czas
  2. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Kasiu ciesze sie ,że az tak sie o mnie martwisz:) ale nie zamierzam narazie nic brac. Staram sie radzic sobie tak jak do tej pory. Przykro mi ,ze jest Ci kiepsko ale ja czuje dokładnie to samo. Tez mi ciężko wlaczyć z tym świństwem , to jest strasznie dołujace bo walczysz i walczysz i gówno.Czasem walcze ze 3 dni zeby miec spokój pół dnia i znowu to samo. Nie jestes w tym osamotniona, ale czytaj nasz książeczke i próbuj , ja tak robie . Troszke pomaga , nie na długo ale zawsze coś.Damy rade przecież!!!!!!Musimy bo fasoli tego potrzebuja :) Matiiago dzięki,ze jestes i dodajesz nam otuchy:), a swoja droga powiedż z jakiej jesteś dzielnicy? Buziaki i spokojnej nocki
  3. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Matiiago, staram się i narazie nie chce go brac, czekam co sie wydarzy i wmawiam sobie ze jak teraz dostałam pozwolenie na branie to może zadziała to odwrotnie i nie bede go potrzebowała. Mój psychiatra jest tego samego zdania co ginekolog. Twierdzi że w II trymestrze moge ten lek zaczać znowu przyjmować, że to jakis lek z bardzo nowej grupy bla bla bla i nie jest szkodliwy dla płodu . Nie znam się szczerze mówiąc. Ale póki co , nie biorę :) Tak jestem z Warszawy a czemu takie pytanko? pozdrowiona dla maluszków
  4. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczynki, Mika dzieki za dobre słówko, staram sie uwierz mi aby było jak najlepiej:). Dobrze,że Ty masz już malutko czasu co? choć sama nie wiem czy im bliżej porodu to bardziej się denerwujemy czy mniej? jak u Ciebie to zadziałało? U mnie kurcze znowu dużo zmian. Po pierwsze dowiedziałam sie wczoraj ze mam toksoplazmozę i musiałam dzis robić badania w szpitalu zakaźnym, wyniki niestety dopiero za dwa i trzy tygodnie. Ja sie oczywiście naczytałam w necie i nie spałam pół nocy a cały ranek chodziłam jak powalona. Teraz mi przeszło, jestem dobrej mysli i juz. Musi być dobrze!!!! A po drugie wczoraj w końcu udało mi się dostać do lekarza do którego chciałam chodzić ( ginekologa). Byłam i okazał sie świetnym specjalista.Dowiedziłam sie tez od niego,że jeśli czuje że będę sie czuła lepeij biorąc lek antydepresyjny który brałam wczesniej to mam go zacząć przyjmować ponownie. Byłam w szoku. Sama nie wiem co zrobić teraz, bo niby on mi pozwolił a ja dalej nie wiem co zrobic. Wiem,że jest autorytetem wsród lekarzy, profesorem i ordynatorem jednego z dobrych warszawskich szpitali. A ja nadal nie wiem co zrobić:(, pomóżcie buziaki
  5. Enka33

    Nerwica w ciąży

    znalazłam wierszyk w necie, mi sie bardzo spodobał , może i Wam rozjaśni buzie :) *Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja...Twoja mama.*
  6. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Dzięki bardzo, napewno cos dziś kupię, bo inaczej nie pociągnę w takim stanie
  7. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczynki, ciekawe co u Was, u mnie kurcze cos nie najlepiej. Jednak odstawienie leków w taki sposób nie jest łatwy a do tego ciąża , jej objawy i świadomość że nie mozna wrazie czego wspomóc się jakims lekiem to już koszmar. Nawet psychoterapia nie wiele daje. Nie wiem skąd to sie bierze , że dwa dni sa w miare ok a trzy tak do dupy ze szok. Jak Wy sobie radzicie z tym? Mattiago powiedź proszę jaki z tych leków ziołowych byś poleciła jak w miarę działający, chyba powinnam coś zacząć brać bo nie bardzo daję sobie radę. Kika ciesze się,że chcesz pójść na to wesele....mam nadzieję,że dotrwasz i będziesz się dobrze bawiła. buziaki
  8. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Mattiago to super co opisujesz :) ciesze się. W sumie ja juz kiedys przezyłam to co opisujesz ale to było tak dawnoooooooooooooo ,że już sie nie pamieta, zresztą teraz odbieram to zupełnie inaczej, jakoś bardziej pełnie. Ucałuj malucha i usmiechaj sie do niego od nas:), może i do nas się usmiechnie. Kasiu ja dziś wróciłam od lekarza wkurzona na maxa, moja Pani gin niestety juz nie przyjmuje i byłam zmuszona znaleść inna, niestety nałożyło sie to z inf o ciąży, czyli mówiąc krótko własnie szukam lekarza. Miesiąc temu trafiłam do jakiejś baby która chyba była tylko po to by odzanaczyć ptaszkiem,że pacjent był. Umowiłam się więc do innej na dzis, a ta mało że zrobiła mi jazdę ,że nie biore witamin dodatkowych, nie mam jeszcze badań to na koniec usłyszałam,że niestety od przyszłego miesiaca już muszę zapisać się do kogoś innego bo ma za dużo pacjentów i będzie miała jakiś swój panel stałych pacjentek. Poczułam sie jak intruz normalnie. Jakiś koszmar piepszony. A najlepsze jest to ,że chodze do medicovera bo mam go opłacanego przez firmę, czyli wiem ile kasy kroją za mnie co miesiąc. Szczerze mówiąc chciałam tam dziś rozwalić kogos ale sie opanowałam:) Jutro szukam nowego i najwazniejsze ze wszystko ok. Mam skierowanie na kolejne USG na 6 maja i tego sie nie moge doczekać. Trzymajcie sie laseczki. buziaki
  9. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Bardzo się Kasiu ciesze ,że wszystko dobrze:), ja idę dzisiaj na 15.00 , zobaczymy co tam u mojej dzidzi słychać? mi niestety dolegliwości nie przechodzą.....ciągle bleeeeeee i bleeeeeeeeeee. Trzymajcie się i piszcie coś laski :) buziaki
  10. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Mattiago kochana wierzę ,że to przetrwam. Stram sie jak mogę walczyć i nie poddawać:), podziwiam Cie ze mimo tak wielu obowiązków masz czas zeby tu zajrzec i cos napisać. Dziś czytając Twojego posta az mi się łzy zakręciły a co dopiero to przeżyc :), dziękuję Ci bo dzięki takim słowom nabieram wiary ,że to nie jest takie straszne i że dam radę :). Mi już powoli miaja okres złości na ciążę, zaczynam się z nią oswajać, przyzwyczajać i przyjażnic ale to co piszesz to tak bardzo przypomina mi moje uczucia. Teraz juz nie biore leków od ponad miesiąca i nie zwariowałam :) , wierze z całych sił ze teraz moze byc tylko lepiej:). Trzymam kciuki i pozdrawiam Cie ciepło , ucałuj maluszka , jesteś strasznie dzielną kobietą a mi nie pozostaje nic innego jak brać z Ciebie przykład. buziaki
  11. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Dziewczynki co z Wami ???? piszcie coś !!!! miłego popołudnia
  12. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Mattiago , dzieki za dobre słowa:), mam nadzieję ,że faktycznie tak będzie. To samo mi mówi moja psychoterapeutka tyle,że ja zamiast czuć się deko lepiej , czuje sie coraz bardziej do kitu.Zaczynam sie wkurzać tym coraz bardziej, bo zaczynam sie zniechecać do walki. A powiedź, czy karmisz dzidzię piersią? wiem,że mialaś chwilowe problemy z tym. Myślisz o tym aby znowu zacząć przyjmować leki czy nie chcesz juz do nich wracać??? pozdrowionka
  13. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć kobietki, Mattiago powiedz czy kiedys to sie uspokoi, czy te pierwsze miesiące sa takie do dupy ??? kurcze no ja juz czasami nie daję rady. Non stop mam uczucie beznadzieności i coraz wieksza niechec do zycia. Mam nadzieje ze mi to przejdzie bo sie wsciekne chyba. Kasiu jak tam u Ciebie? nic nie napisałas jak znosisz ciąże? Dorotko, masz racje ludzie zdrowi moga patrzec na nas jak na dziwolągi i na takich co to nie maja innych zmartwień to sobie je sami wymyslają. Z takim stwierdzeniem juz sie kiedys spotkałam. trzymajcie sie
  14. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny, Kasiu ja chodze dwa razy w tygodniu, ale czy to cos da to nie wiem. Ostatnio mam non stop akcję deprecha i powoli zaczynam się martwić bo przeciez to jeszcze tyle czasu przede mna. Wczoraj przespalam cały dzien co raczej nie jest normalne ale coż , w łózku mi teraz najlepiej. Kurcze nic mi sie nie chce, nic mnie nie cieszy , brakuj mi takiego wewnetrzengo spokoju. Do tego te codzienne i całodzienne nudność.... to już przesada:) Napiszcie jak u Was? buziaki
  15. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Kika, ja jestem w końcówce 9 tyg. , dowiedziałam sie o ciąży bardzo wczesnie, poprzez testy. U lekarza nie mogłam tego potwierdzic bo ciąża była za mała dlatego dostałam skierowanie na usg, które potwierdziło ciążę i okresliło mniej wiecej jej wielkość. Jak widzialam dzidzię to miała ok 1 cm i wtedy byłam w 6 tyg,6 dni. Tak więc Twoja tez pewnie teraz tyle ma:), taka mała fasolka:) Co do lęków... nie wiem czy pytasz ogólnie czy o okres ciązy? Jeśli ogólnie to jakieś 6 lat z tym walczę, z róznym skutkiem oczywiście. A jeśli pytasz o ciążę to lęki sie nasiliły tydzień po tym jak sie dowiedziałam o ciąży. Napewno wpływ na to miało odstawienie leków i ogólnych strach czy dam sobie rade z ciążą i opieką nad dzieckiem . Nie martw sie z czasem lęki trochę ustepuja w ciąży, zaczynasz oswajać się z myślą o ciąży i stajesz sie trochę spokojniejsza.:), ja staram się nie poddawać, wiem że nie moge sobie na to pozwolić ale nie zawsze mi to wychodzi. Łapię czasem straszne doły, czesto mam depresje, łapię ataki lękowe i panikę. Jak każda z nas po raz milionowy walczę :) Wiesz Kasiu, z jedną rzeczą zgodzę się z Panią doktor, z wychodzeniem z domu. Wiem jak bardzo jest to ciężkie i ile kosztuje zdrowia i ze to wcale nie jest proste. Ja to wiem i to az za dobrze..... tylko wiesz, wiem tez ze jak Ci sie uda zrobić malutki krok, potem ciut wiekszy to bedzie Ci troszke łatwiej. Powiedz czujesz sie na siłach wyjsc po gazete do kiosku na osiedlu?, czy po co kolwiek? może spróbuj. Ja tak zaczynałam wychodzic ze swojej ciemnej dziury. I pamietaj!!!! pisz tu dużo, to tez pomaga:) buziaki
  16. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć, wizyta okazała się całkiem fajna, myslę że narazie zostanę przy tej Pani , zobaczymy ale chyba jest w miare spoko. Kasiu ja tez jestem panikarą ale na podziw chyba nie zasługuję:), staram się jakos to ogarnąć, wiesz jak jest. Człowiek do wszystkiego może sie przyzwyczaić.Myślę ,że każdy kto wie ze musi radzić sobie z czyms sam poprostu próbuje to zaakceptowac i stara się walczyć w pojedynkę:). Powiedz jak u Ciebie, rozumiem że na jakąś psychoterpię chodzisz? Pracujesz?co porabiasz cały dzień?no i najważniejsze, jak znosisz ciąże? :) miłego dzionka dziewczynki
  17. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Kasiu a jakie mam inne wyjście powiedz? jakos musze sobie dawac rade. Teraz mi trochę cięzko bo nie moge myslec tylko o sobie ale jeszcze o dziecku no i o córce która juz mam. Ona mi dość duzo pomaga. Ma już 14 lat więc umie pomóc w takich zwykłych przyziemnych rzeczach no i jak smutno to mam sie do kogo przytulic:)Tyle że ona tego nie bardzo rozumie a ja chyba nie chce jej obarczac swoim stanem.Za młodą główkę ma na to :) a mój mąż no cóż mówi,że rozumie ale na tym się kończy niestety:(, to typ człowiek a jak on to mówi z *mocna psychika* i może dlatego nie umie tego zrozumiec, nie wiem. Sama często myślę czy gdyby było odwrotnie to czy ja bym potrafiła? i wiesz co nie wiem , dlatego tak działam sobie sama:). oki lecę do Pani psycholog, jak wróce to sie odezwe jakos wieczorkiem
  18. Enka33

    Nerwica w ciąży

    kurde napisalam sie ale chyma mój post nie przeszedł:(
  19. Enka33

    Nerwica w ciąży

    no hej, niestety mattiaga miała racje, w ciązy hipnoza nie jest wskazana . Pani doktor tez jakoś mało kontaktowa, no cóż jutro zobaczymy jeszcze jedna:), ciekawe jak tam u Was? Kilka i co? rozumiem,że na terapie idziesz:) pozdrowionka
  20. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczynki, jasne ,że pójdę ale faktycznie chyba tak jest. Dużo dziś w pracy czytałam i nie jest to mozliwe w czasie ciąży, przynajmniej tak pisza w kilku publikacjach. Kurcze widzę,że nic nie jest w tej ciąży mozliwe, położyć się i ryczeć tylko chyba :) Ale co tam zobaczymy, jak wróce to Wam napiszę :) 3majcie sie
  21. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Dzieki bardzo mattiago ,że mimo nawału pracy znalazłas chwilke dla nas:) Szczerze mówiąć liczyłam się z tym,że moze tak być z ta hipnozą:(, no ale coz skoro juz sie zapisałam to pojde, może kobieta okaze sie dobrym psychoterapeutą:), którego w sumie i tak nadal szukam. Całusy dla Ciebie i maluszka oczywiście. buziaki dziewczynki i słodkich snów , do jutra
  22. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Wiesz co, no sama nie wiem ale kurcze chyba zamykanie sie w domku to na wiele nie pomoże, chodź wiem o czym mówisz, bo dziś wzięłam taksówke do pracy a przed wyjściem z 30 min myślałam czy iść czy może pojechac do lekarza po zwolnienie. Teraz sie ciesze ,że mimo wszystko dotarłam do pracy. Wiem,że to trudne bo sama tez mam powazne problemy z wychodzeniem w domu.Oczywiście jesli chodzi o zostawanie samej w domu to również przechodzę koszmar. Sama długo myslałam,co zrobic. Przykryć te problemy i udwac ,że wszystko fajnie i bedzie dobrze czy.............zacząć z tym walczyć. I wiesz co wolę walkę. Sam poród i potem obecność dziecka to już bedzie bardzooooo duzo a jak pomysle ze wtedy miałabym jeszcze zajmować sie sobą i walczyc z tym gównem to chyba by mi zbrakło siły:). Mysle,że teraz to jest dobry moment, zawsze mozna sie wycofac jesli okaze sie za ciężko. Bradzo załuje,że u mnie nie ma takich terapii, chetnie bym z niej skorzystała. Ja myslę,że powinnaś spróbować, a potem bedziesz wracała i mi wszystko pisała:) bede brać udział przez neta heheeh.
  23. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Dzieki Kasiu, zapisałam sie tam na jutro na 18.30. Zobaczymy czy będę mogła zostac poddana hipnozie. Cały czas zresztą jestem na etapie szukania jakiegoś dobrego psychoterapeuty, tyle ze narazie trafiam na konowałów niestety. Może ta kobieta jutro bedzie jakaś w miare i bedzie miała czas chociaz dwa razy w tygodniu. Mysle,że takie spotkania chyba tez by troche dały,tak mi sie wydaje przynajmniej, a moze tylko się łudźę??? sama juz nie wiem. Powiedz jak Ty sie czujesz?jak sobie dajesz rade?i czy masz kogos kto Cie wspiera?
  24. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Dzieki Kasiu za życzenia i dobre słowo, jakos ostatnio chyba nie najlepeij sie czuje i widze w koło tylko ludzi ,którzy mnie nie rozumieją ale to chyba nie powinna byc dla mnie nowość:). Tyle ,że samej było mi łatwiej walczyć, teraz jest nas dwoje i idzie mi to dużo gorzej. Jeśli masz te link o którym piszesz to oczywiście poproszę, szukam róznych sposobów ,żeby tylko sobie jakos pomóc. Powiedź jak ta akupunktura? pomaga troszkę?może tez powinnam cos takiego spróbować, chodż boje sie tych igieł jak cholera:) Miłego dnia
  25. Enka33

    Nerwica w ciąży

    Powiem Ci Kika ,że ja wierzę że kiedys ten koszmar się skończy, nie wiem jak i kiedy ale musi. Wkurza mnie tylko podejście niektórych lekarzy, jak jestes zdrowa fizycznie to dowalają Ci leki i na tym kończy sie ich leczenie, a jak mówisz ,że jestes w ciązy to zakazują ich brania i rozkładaja ręce. No doprowadza mnie to do szału. Czy psychiatrzy są tylko od wypisywania recept???bo nie rozumiem za bardzo. Co do psychoterapeutów, tez mam niestety takie zdanie. Do jednego chodziłam i po 2 miesiacach zrezygnowałam, płacenie ciężkiej kasy , za wygadanie sie komuś bez inf. zwrotnej to jak dla mnie zwykłe zdzierstwo. Teraz zapisałam się do jakiejś kobiety , idę w srode ciekawe jak tym razem to wypadnie, narazie jestem na etapie szukania kogoś tylko sama sie zastanawiam czy teraz w ciązy to dobry pomysł. Jak sadzicie, lepiej teraz to rozgrzebywać??? czy udawać ,że jest ok i po ciąży sie tym zająć? nie wiem juz sama a samopoczucie mam znowu do bani. Dzis mam urodziny a mi sie chce tylko wyć. Pozdrowiona i miłego dzionka
×