
Magducha
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magducha
-
Ja o Was nie zapomniałam,ale nie miałam w ogóle internetu ostatnio, komputer najpierw w naprawie, potem popsuty modem i jakoś tak wyszło. Widzę,że u Was lepiej i idziecie do przodu-takie wyjścia na chwilę, nawet w asyście są bardzo ważne i dodają nam sił. Uczę się na nowo sobie radzić, raz wychodzi,raz nie,ale nie przestaję próbować. Pozdrawiam Was wszystkie:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ależ się rozpisałyście:) Ja mam ten sam problem-emocje duszę w sobie byleby nikogo nie urazić. Trzeba to zmienić, zdecydowanie. A słyszałyście może o kroplach Bacha, czy to działa? Przypadkiem się na nie natknęłam, i mnie zainteresowały. Ale nie wiem czy warto próbować?
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja pozdrawiam Was z nad sterty książek... Niestety sesja to nie jest najmilszy czas podczas studiowania:( W przerwach nauki staram się wychodzić na zakupy itp,ale jestem już tak zmęczona,że na nic nie mam siły. Też bym chciała iść do kina, ostatni raz byłam 11 miesięcy temu,przeżyłam nie wiem jak. Ale Magda to chyba racja,że jak zaczyna się seans wyłączają się kiepskie myśli. Pozdrawiam:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magda trzymam kciuki za badania, oby wszystko wyszło pozytywnie:) A zaliczenie niby proste,ale dopiero za tydzień się okażę czy tylko mi się wydawało,że proste:) U mnie już po śniegu, znów tak brzydko,że nie chce się wychodzić,ale trzeba choćby po chleb i choćby na siłę. Trzymajcie się:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba każda nosi ten Validol:) Mnie również uspokaja sama jego obecność:) A dziś mam pierwsze zaliczenie po tak długiej przerwie, trochę się denerwuje,ale trzeba przez to przejść. Miłego dnia:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jestem ,jestem:) Tylko teraz zaczęła się sesja na uczelni, sporo nauki, dużo nerwów,ale próbuję jakoś dawać sobie radę. Co do wakacji, to ja w zeszłym roku byłam 2 razy, przejechanie całej Polski nie sprawiło mi problemu,ale tam na miejscu chodziłam na siłę,najgorzej jak się zgubiliśmy,samochód został 10 km dalej, i trzeba było podjechać autobusem... Ale Wy też tak macie-że jak nie ma wyboru i trzeba coś zrobić to robi się to w miarę bez lęku, a jak za dużo nad czymś myślę, mam jakiś wybór to już robią się problemy... Magda ja nie brałam tabletek, i dziś widać olbrzymią poprawę, chociaż nie ukrywam zajmuje to sporo czasu... Życzę miłego-w końcu śnieżnego dnia:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Muszę powiedzieć,że nawet było miło. Aczkolwiek moja rodzina jest tak podzielona,że trzeba mocno się nagimnastykować by nie doszło do kłótni, tym bardziej,że mój tata ze swoim bratem nie rozmawia, a mieli wspólnie to zorganizować, wyszło na to,że my tylko płaciliśmy... Ale lokal z lat 80, jedzenie okropne-nic nie zjadłam bo bałam się o życie:) Na plus to,że nikt się nie pobił, babcia była zachwycona, a ja w ogóle się nie stresowałam,że przez 7 godzin obok był taki tłum,wręcz przeciwnie:) Miłego poniedziałku:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak weekend mija? Wczoraj wyszłam z domu, bo już nie mogłam wytrzymać, poszłam do fryzjerki, restauracji, Tesco i Nomi. maszerowałam 2 godziny po tym Nomi i nic się nie stało,przeżyłam:) Dziś babcia ma 80 urodziny,impreza na 100 osób, troszkę się denerwuje bo z zasady nie lubię takich spędów... Pozdrawiam i miłej niedzieli:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie, Po pierwsze Kicia wyrazy współczucia. Madziu pisz, to naprawdę pomaga, mam nadzieję,że będziesz tu zaglądać. Ale pomysł z pamiętnikiem, nie jest zły, mi doradziła to pani psycholog, i muszę powiedzieć,że czytanie nawet o drobnych sukcesach bardzo motywuje i dodaje sił. A u mnie całe święta zapalenie krtani, przeszło w zapalenie oskrzeli i tak 3 tydzień męczy mnie kaszel, a z tą astmą to już ciężko wytrzymać. I tak, siedzę w domu i postępów nie robię...
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Również Życzę Ci Kasiu i Wam Wszystkim Wesołych Świąt!! Ja jestem strasznie zabiegana, ale wolę to niż zeszłoroczne siedzenie w domu:) Właśnie wróciłam z hipermarketów i zero lęków!:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak Magda na zakupach było? Pół roku temu chodziłam tylko do jednego sklepu, 20 metrów od domu, ale ciągle próbowałam i wczoraj pojechałam z tatą do Makro-w jedną stronę 40 minut, a to nie sklep tylko wielka hala, tłum ludzi i dałam radę. Skupiłam się na zakupach i żadnego lęku! Mam nadzieję,że też Madziu będziesz próbować, i zapomnisz o lęku:) U mnie nie ma śniegu, nawet w ramach oszczędności miasto dekoracji nie włączyło, więc mało świątecznie-gdyby nie porządki to nikt by nie pomyślał,że to grudzień:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Widzę Malamika,że w tym samym czasie postanowiłyśmy zdrowieć:) Miłych przygotowań do świąt i zdrowia dla mamy:) Powiem Wam,że ostatnie dni są naprawdę fajne, na nowo oswoiłam swoje miasto, wychodzę,chodzę po mieście,jestem w sklepie i jest ok. Aż nie chce mi się siedzieć w domu! W końcu widzę efekty pracy nad sobą:) Co mogę Wam poradzić, mi psycholog zaproponowała prowadzenie jakby pamiętnika. W zeszycie,notesie czy kalendarzu pisze się to gdzie dzisiaj się było. Czytać to trzeba wieczorem i rano. Na początku w moim kalendarzu były wpisy-kiosk i dookoła domu,ale potem pojawiało się coraz więcej. Zaczęłam naprawdę to czytać, pozytywnie się nastrajałam i dodawało mi to odwagi. Skoro raz mi się udało to i następnym razem też. I teraz widzę efekty:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie:) Ja miałam wyjątkowo udane dni, zero lęków, prawie nie siedziałam w domu, a to kościół, market, a to fryzjer, a to spacer po całym mieście. Sama jestem zdziwiona! I tak sobie myślę,że terapia i leki nawet najlepsze nie pomogą dopóki sami nie zmienimy swojego myślenia. Zamiast nie uda mi się, nie warto próbować trzeba mówić sobie dam radę. I próbować, do skutku ale próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Jak przeczytałam książkę Optymizmu można się nauczyć, zmieniłam swoje myślenie i teraz widzę efekty. Normalnie poruszam się po mieście, które kiedyś stanowiło dla mnie wyzwanie. Mam nadzieję,że takich dni będzie coraz więcej i Wam też tego życzę:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiesz Magda, ona może powtarzać je bezwiednie, małe dziecko może coś usłyszeć i powtarzać,nie zdając sobie sprawy z kontekstu w jakim dane słowo się wypowiada. Możesz się zapytać dlaczego jej powtarza, ale ja bym się nie martwiła-tak nam przynajmniej na studiach mówili. Mój nastrój poprawił się, jak zrobiłam sobie wolne, zamiast nauki lenistwo, i dużo snu. Myślę,że byłam przemęczona, a dziś kolejna porcja porządków:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malamika gratuluję postępów! Mam nadzieję,że to początek końca Twoich problemów:) Magda, ja też ma zły nastrój, pogoda fatalna, na uczelni dużo roboty, nie nadążam z pisaniem prac zaliczeniowych, jak zwykle zostawiam wszystko na ostatnią chwilę. Nie śpię, tylko się uczę i cały dzień chodzę zmęczona i zła. Mam nadzieję,że szybko nam przejdzie:) Ja wieczorami nie lubię chodzić, a już na pewno nie sama. Kiedyś jeden pijaczek uderzył mnie w twarz, wybił zęba, więc wieczorami nie wychodzę z reguły... Pozdrawiam Was:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie :) Ja już zaczęłam świąteczne porządki, to były prace na wysokościach:) Mam problemy z barkiem, więc wieczorem nie mogłam zasnąć, wszystko mnie bolało... Dziś mam masaż:) Ta pogoda taka fatalna, jakoś tak nie nastraja mnie pozytywnie, ale jak zacznę piec pierniki to powinno być przyjemniej:) Magda gratuluję, robisz duże postępy!:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malamika troszeczkę cierpliwości, bo mi się odinstalował skaner i czekam na powrót siostry-ja komputerowa ciamajda:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mogę Ci zeskanować, ale musisz podać maila:) Ten doktor mówił tam o taksówkarzu, który dostał ataku paniki, pojechał na pogotowie , dostał zastrzyk i stwierdzono,że to panika, a on z obawy,że to się powtórzy zaparkował auto pod pogotowiem i 25 lat żył pod wejściem... Bał się wyjść gdzieś dalej, zmarnował sobie życie i dopiero jak był o nim reportaż to ten doktor mu pomógł... Może z nami nie jest tak źle jeszcze? A wiecie,że we Włoszech lęki i wszelkie fobie są takie popularne,że rząd uruchomił specjalną infolinię z poradami psychologów i psychiatrów...
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeżeli nie kupujecie to kupcie dzisiaj Gazetę Wyborczą, jest ciekawy wywiad z włoskim neurologiem, specjalistą od paniki i agorafobii:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj Malamika, 2,5 latek to naprawdę małe dziecko i poczucia bezpieczeństwa nie daje na pewno:) opiekowałam się właśnie 2,5 latkiem i trzeba być czujnym non-stop. Przecież mu nie powiesz siedź cicho, grzecznie idź do domu itp. Takie biegające dziecko, mające tysiąc( niezbyt mądrych) pomysłów na minutę może podwyższyć ciśnienie. A co dopiero jeżeli jego mama źle się czuje. Rozumiem Magdę, ja dałam sobie radę, nie wiem jak. Chyba na siłę tłumaczyłam sobie,że jesteśmy sami i muszę się nim zająć bo jak nie ja to kto? Pierwszy dzień był ciężki, a potem było lepiej. Chociaż bałam się o niego strasznie, zresztą każdy kto opiekuje się dzieckiem martwi się o niego-zdrowy czy chory to nie ma nic do rzeczy. Życzę Ci Magda więcej chwil bez lęku o siebie, bo o córkę będzie zawsze.:) A ja nie byłam na uczelni, mieliśmy jakąś konferencję naukową, nieobowiązkowa to nie poszłam, 7 godzin w zapchanej sali nie było moim marzeniem:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magda to normalne,że boisz się o córkę, tym bardziej,że sama nie czujesz się pewnie.Ja w wakacje byłam nianią i bałam się tego chłopca. Ale szłam do przodu, bo w końcu ktoś go musiał do domu przyprowadzić. Dasz radę, masz nasze wsparcie:) Sztorm jest super, jak się wtedy jest nad brzegiem morza, to uwielbiam. Ale u mnie nie było prądu w domu i jakoś tak niepewnie się czułam... A i byłam u dentysty. Normalnie cieszę się jak dziecko, jeden lęk pokonałam, to i może ten pokonam? Miałam 2 borowania bez znieczulenia:) I żyję. Nie uciekłam, a z powrotem pojeździłam z tatą po okolicy. Tylko szkoda,że mam 2-3 dobre dni, potem jeden gorszy i już łapię dołek. Ale trzeba walczyć o siebie. Pozdrawiam-już mniej wieje:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magda trzymam kciuki. Nie wiadomo co by było gdyby, najważniejsze małymi krokami dojść do celu. Nie zamartwiaj się na zapas. A ja wczoraj zapełniłam sobie cały dzień zajęciami, nie myślałam jaki będzie ten tydzień, czy dojadę na uczelnię itp. Ale wieczorem był potworny sztorm, strasznie się bałam, myślałam,że okna wylecą... Zasnąć nie mogłam, i nie mam humoru. A muszę jechać do dentysty, do innego miasta... Pozdrawiam:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malamika, wiem,że Cosinus daje ubezpieczenie, ale skoro dopiero od lutego to powinnaś iść do psychiatry i on da Ci zaświadczenie,że nie możesz pracować( aktualnie) i dostaniesz ubezpieczenie, na jakiś czas oczywiście. Wtedy możesz się leczyć i podjąć naukę np w cosinusie. Ja zawsze byłam przez uczelnię ubezpieczona, więc nie załatwiałam tego osobiście,ale wiem,że można. Magda-bardzo dobrze,że wychodzisz, ja na początku chodziłam zawsze z kimś do sklepów i nie stałam w kolejkach, teraz daję radę,ale chodzę zawsze wcześnie rano-nawet o 8 byleby kolejek nie było:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak dajecie sobie radę? Ja poszłam do marketu na drugi koniec miasta. I zapomniałam,,że w nim jestem. W dziale z kosmetykami zajęłam się balsamami do ciała i nawet nie zauważyłam,że obok jest tłum ludzi:) Wiecie,że to mnie zdenerwowało i poszłam do kasy?:) Ja też nie lubię weekendów, jak mam za dużego wolnego i za dużo myślę, jestem nie do wytrzymania. Piszcie co u Was:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Ja bym Egzaltacja za Ciebie mogła jeść tą wątróbkę:) Ale tych skutków ubocznych współczuję.... Magda trzymam kciuki, najważniejsze,że próbujesz. I te sukcesy nie są wcale takie małe,dla nas to milowe kroki. A ja poszłam wczoraj kupić buty na zimę, pochodziłam z mamą po sklepach. Co prawda nie czuję się tam komfortowo w 100 %, ale wchodzę i nie uciekam jak kiedyś. A to dla mnie właśnie bardzo duży sukces:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: