Skocz do zawartości
kardiolo.pl

monia54

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monia54

  1. Nina, ja bym Wam radzila isc do dobrego kardiologa. Na przyspieszony puls jest np concor cor (o ile sie nie myle). albo inne podobne. A tak wogole, to przed ablacja leczyli Twojego meza, dostawal jakies lekarstwa, starano sie farmakologicznie leczyc migotanie? Albo nie rozumiem, albo to jakas fuszerka.
  2. Niser, powtarzasz sie. Poza tym wiadomo, ze powodów migotania jest mnstwo, no i co, w kazdym przypadku ablacja? Dalej nie wiem, jak dawniej leczono miogotanie(że nie leczono to wiemy tylko od Zdrowej) Nina, glowny powod wg mnie migotek to przy zdrowym sercu stres. Gdzies te emocje musza sie magazynowac.Jestem prawie w 100 proc. pewna, że u mnie stres jest powodem migotania. Mam zrobione dosłownie wszystkie badania krwi, moczu, hormonów, żył, USG wszystkiego, echo, wysilkowe itd itd, i nic, wszystko OK.
  3. Jeszcze dodam, ze Piotrowi migotalo, a nawet o tym niewiedzial. Tak ponoc wyglada utrwalone migotanie. Piotrze, a dlaczego przepisano Ci Tritace, to jest chyba lek na nadcisnienie, a u Ciebie cisnienie bylo OK.
  4. Wielkie dzieki Piotrze!!!.Jezeli jeszcze cos ciekawgo znajdziesz na ten temat nawet w wersji ang. daj znac. A moze pamietasz jaki osrodek w Szwajcarii, albo chociaz miasto? Tomlon -skutecznosc 70-80% ale liczona kiedy, 10lat od zabiegu, 15 lat, rok, czy miesiac? Pierwaszy zabieg zrobiono dopiero w 1987 r.Gdzie sa osoby z poczatkow tego forum, ktore poddaly sie ablacji. No i co u nich. Miga czy nie miga,Mnie kardiolog mowil, ze do utrwalonego migotania serce sie przyzwyczaja, a poza tym bije tak delikatnie, ze nie czuc wcale, ze bije nierowno. Najgorsze w migotaniu, wg mojego kardiologa, sa napady,wtedy wpadamy w panike. Ciagle sie zastanawiam, jak kiedys leczono migotanie.
  5. Zdrowa, jestes super babka ! Nie po to Furnusz placil za zabieg i wylegiwanie sie w szpitalach na warunkach all in, zeby jeszcze teraz *nieroba * utrzymywac na rencie. Do roboty! i dalej placic na ZUS. A tak powaznie, Ewka jestem z Katowic. Nie mialam ablacji i raczej sie jej nie poddam, no ale *never say never*. Miga mi od 2 lat w roznych odstepach czasami co 2 tygodnie, czasami co 3 m-ce. Ewka, moze powinnas teraz pojsc do dobrego kardiologa, a nie kardiochirurga. No i nie stresuj sie bo to tylko pogarsza. Pozdrawiam
  6. Migotanie przedsionkow nazywano dawniej chyba palpitacje serca.Wszystkie hrabiny chorowaly na palpitacje serca i migreny. Ciekawi mnie jak to kiedys leczono. Pierwsza ablacje przeprowadzono w 1987 r w USA.Wiec jako metoda leczenia jest ciagle udoskonalana i jest wzglednie nowa. No ale tez migotania sa rozne. Moj normalny puls jest niski i oscyluje okolo 50, wiec jak mi miga to tez tetno jest nie za wysokie.Moje samopoczucie jest OK. Slonce swieci, ptaszki spiewaja, trawa rosnie, zielsko tez.!.
  7. Co tak nagle wszyscy zamilkli po riposcie Zdrowej? Tak sie zastanawiam, tutaj na forum gros mialo robiona ablacje w Aninie, a raczej ablacje, bo na jednej sie raczej nie konczylo. Ciagle wymieniane sa rowniez te same nazwiska lekarzy.Najwieksze osrodki kardiologiczne to poza Aninem Zabrze i Katowice Ochojec. Czy nikt z forumowiczow nie mial tam robionego zabiegu, albo sa tam tak dobrzy, ze nie ma o czym gadac.
  8. Mam pytanie do ewki, gdzie mialas robiona ablacje? Pytam bo widze, ze jestesmy z tego samego regionu. Poza tym 8 lat bez migotek, to jest budujace.
  9. Jestem bylym palaczem, rzucalam 3 razy i wiem, ze nie ma czegos takiego jak glod nikotynowy, jest nawyk trzymania papierosa w palcach w roznych syutuacjach. I teraz tez juz wiem, ze nie maczego takiego jak, ach zapale tylko jednego, przeciez nie pale to jeden mi nie zaszkodzi,. Nieprawda, zapalisz jednego i po tobie. Jak rzucalam palenie i nie palilam juz 1 dzien, to w dniu nastepnym tez juz nie palilam, z tego wzgledu, ze szkoda mi bylo tego 1go dnia, bo najtrudniej rzucic, najtrudniejszy jest 1szy dzien.Palacz cuchnie, niszczy zdrowie, bogaci koncerny, zolte zeby, ziemista cera. Poza tym palenie juz nie jest trendy.Zamiast bogacic innych kosztem wlasnego zdrowia, kup sobie za ta pieniadze np super kosmetyk
  10. Fotozega, no nie do konca tak chyba jest jezeli tetno jest w normie to nie ma podowu, zeby sie powiekszaly, Eluzyna walcz, zycze zebys wygrala.!!!!!! Czy dalej miga, czy juz wreszcie jest OK. A moze zmienic lekarza? Niser, trzeba bylo spytac czy pan doktor echo zrobi prywatnie, odplatnie. Wtedy jest inna gadka.Dobranoc
  11. Nie oszukujmy sie! Inaczej wyglada ablacja i jej rokowania u osob +/- 30 lat, a inachej u osob okolo 60. Podobnie jak inaczej wyglada podejscie do ablacji osob, ktore maja serce zdrowe, a miga, bo miga i inaczej u osob ktore maja serce uszkodzone, czy to przez zawal, miazdzyce, zastawke itp. Gdyby p.prof.Zembala zechcial od siebie pare slow? Eluzyna: NAPRAWDE ?????????????? Pozdrawiam i zycze milego weekendu
  12. Oczywiscie najlepiej kiedy nie miga, najlepiej kiedy jestesmy mlodzi zdrowi i piekni, ale to utopia. Zastanawia mnie jak ludzie dawniej zyli bez ablacji. Tak jak tata Zdrowej i mama Mak . Mnie lekarze mowia, ze serce zdrowe, ale miga wiec ablacja, utrwalone lub musze polubic. Nie strasza mnie powiklaniami, tylko mam pilnowac gdyby migalo ponad 24h to przyjechac do szpitala, wczesniej nie ma potrzeby, a mnie miga 10h i mam nadzieje, ze tak zostanie. Jak pomysle, ze przy ablacji wkladaja mi do zdrowego serca elektrody i moze im cos sie nie udac to...dzieki Pozdrowienia
  13. Eluzyna, jezeli mozna spytac, jak dlugo tzn ile lat pani migalo zanim zdecydowala sie pani na zabieg. A nie lepiej obecnie zostawic niech miga i to utrwalic. Ponoc serce przyzwyczaja sie do arytmii, no i nie ma napadow. Pozdrawiam
  14. Mam pytanie do Eluzyny, Gdyby mozna bylo cofnac czas, tez zdecydowalaby sie Pani na ablecje majac obecny bagaz doswiadczen?
  15. Hi Zdrowa, Moja znajoma od urodzenia dziecka przez 20 lat miala napadowe migotanie.W koncu zdecydowala sie na ablacje. Teraz mniej jej miga ale ma jakis blok. Nie wiem co to jest, ale pewnie nic dobrego. Ja podobnie ,nie prowadze zycia w fotelu. Chodze na aerobik, rower, tez dlugie spacery. Jak zaczyna migotac juz tez sie tak nie ekscytuje i nie denerwuje, jak dawniej. Mowilo mi kilku lekarzy, ze arytmia , ze wzgledu na przedluzanie zycia staje sie coraz bardzie popularna choroba, serce sie starzeje i stad te rozne arytmie. I tu nadzieja, ze firmy farmaceutyczne zaintersuja sie bardzie. Pozdrawiam Trzymajmy rytm!
  16. Czesc wszystkim. Talita, bardzo dobrze myslisz i piszesz. Ablacja to jest bardzo powazny zabieg na SERCU, a sztucznego jeszcze nie ma. Zaden. kardiolog nic konkretnego nie powie. Wszyscy mowia w stylu * mozna by zrobic ablacje*,* a moze bysmy utrwalili migotanie.** Ma pani zdrowe serce, ile miga 11 h, no to nie dlugo** Musi to pani polubic* . Moglyby byc jasne wskazowki (dla zdrowego serca) Kiedy nalezy zrobic zabieg, a kiedy nie koniecznie z medycznego punktu widzenia. Wsrod lekarzy tez sa zwolennicy roznych podejsc do migotanie. Ja osobiscie odwiedzilam 8 i co lekarz to inne spojrzenie. Mozna zwariowac i jak tu nie ma migac.!!!
  17. Witam wszystkich. Chce spytac Mak czy u niej dalej OK. Kondycja dobra? Kibicuje Pani w trzymaniu rytmu. A co u Zdrowej bez zmnian? Pani tez kibicuje, bo prawde powiedziawszy tez wole napady migotek niz ablacje (narazie). Wiem co mam, nikt mi nie zagwarantuje, ze po ablacji bedzie lepiej, a nie gorzej i na jak dlugo. Biore 2x 40 Biosotal plus potas. Trzymajcie rytm.
  18. Radom, z Ciebie firmy farmaceutyczne pewnie sa dumne. Oby wiecej takich klientow. Marco, ja miewam podobnie. Proponuje zbadac tarczyce, elektrolity, mangez i nie stresowac sie. Moze pomoga ziolowe srodki na wyciszenie np bellergot. melisa itp. 115/50 to moim zdaniem jest bardzo bardzo za niskie. poza tym wiekszosc ludzi gdy mierzy cisnienie to z regulu podswiadomie sie stresuje no i cisnienie rosnie. Mierz cisnienie 1 raz tygodniowo o tej samej godzinie, albo wcale.Chyba, ze sa jakies dolegliwosci - to idz do dobrego internisty, ale nie tego co przepisze garsc tabletek, ale takiego ktory bedzie probowal dociec przyczyny i zacznie leczyc :)
  19. Tyle jest opinii ile osob. Duzo pewnie zalezy od tego jaki jest puls, jaka choroba podstawowa ze miga. Moim zdanie z migotaniem mozna zyc, a nikt nie da 100% gwarancji, ze po ablacji bedzie lepiej i ze migotanie nie wroci. Jezeli chodzi o kondycje fizyczna, to ja nie mam z tym problemu. U mnie zadna wydajnosc nie spadla, chodze na aerobik, jezdze na rowerze, piwa nie pije, ale od czasu do czasu koniaczek, szampan w sylwestra.Przychylam sie do zdania tych lekarzy, ktorzy uwazaja, zeby nie dotykac jak serce zdrowe. Jezeli do tej pory Ci to nie przeszkadzalo............Ale oczywiscie to jest moje subiektywne zdanie. Kazdy musi decydowac sam. Zycze zdrowia
  20. Do damiana - sprawdz w Ochojcu, moze bedzie blizszy termin, a jak nie to prywatnie. Moze robia w Polsko-Amerykanskich Klinikach Serca
  21. Niskie uklony i duzy szacunek dla Pana Profesora Zembali. Zgadzam sie z Niserem, ze na organizm nalezy patrzec calosciowo, a nie wyrywkowo. Kazdy lekarz skupia sie jedynie na tym fragmecie naszego ciala, ktore jest w zakresie jego specjalizacji. Jezeli nie pale, jestem abstynentem, dobrze sie odzywiam, uprawiam sporty, jestem szczupla - no to jest problem. Trzymam kciuki za wszystkich, ktorzy poddaja sie ablacji, ale nie wierze w trwale wyleczenie. Moze gdy ktos jest b.mlody, a migotanie sporadyczne .chociaz z 2-giej strony nie zdecydowalabym sie na zabieg - moze samo przejdzie po okresie dorastanie Oczywiscie w sytuacji gdy serce jest zdrowe!!! Moze w starszym wieku migotanie jest efektem pzrekwitania. Pozdrawiam.
  22. Mak, trzymam kciuki, zeby juz tak zostalo. Majac 45 lat jest sie mlodym!!!!!!! Starosc zaczyna sie po 80. Ja narazie poczekam z ablacja. Miga mi roznie co tydzien, pozniej 2 miesiace spokoj. Miga kiedy chce, ale dopiero od 2 lat. Mam nadzieje, ze naukowcy sie postaraja i znajda skuteczne lekarstwo. Pozdrawiam.
  23. monia54

    Ablacja

    Trudno radzic, czy poddac sie ablacji, czy nie. Ja jak wspomnialam odwiedzilam 8 kardiologow i kazdy mowil to samo. Z tego co mozna wywnioskowac, to duzo zalezy od tego, jaka jest glowna przyczyna ze miga - chora zastawka, choroba wiencowa itd itp. Jezeli miga, bo miga a serce jest zdrowe, to gdzies przeczytalam, ze z arytmia mozne zyc nawet 100 lat, nalezy tylko pilnowac, zeby szybka akcja przedsionkow nie przeszla w szybka akcje komow. A tak apropos, to gratuluje kondycje, serce pewnie zdrowe jak dzwon,a poza tym serce lubi ruch. Przy obecnym rozwoju medycyny nalezy wierzyc, ze niedlugo wejdzie nowy lek, tak wiec okres 2 lat, to dla medycyny........... Pozdrawiam
  24. Dzieki mak. To bardzo budujace, ze w koncu Ci sie udalo. Zycze zeby tak juz zostalo. A gdzie robili Ci ablacje? Mnie to bardzo nie przeszkadza, puls mam ponizej 100. Najbardziej stresuje sie tym, ze dostane udaru, ze zrobia sie jakies skrzepy. No ale pewnie przesadzam i sie nakrecam. A nie proponowali Ci utrwalenia, ablacja to zawsze ingerencja, chociaz z drugiej strony serce woli rytm zatokowy. I tak zle i tak niedobrze. Pozdrawiam
×