Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kasia29111

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia29111

  1. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Hmm... chodzi o farmakologie strikte depresyjna..teraz chce spac..jedyne czego pragne z reszt sobie jakos poradze..a psychologa hmm niby mam ale jest do d.. a w Poznaniu ciężko z nimi...lekarz jest dobry i tez jest prv..mam do niego tel w razie co mam dzwonic...narazie dal mi leki ktore sa bezpieczne dla dziecka ale nie sa silne.. buziaki zobaczymy co przyniesie noc..
  2. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Kochane moje bylam u psychiatry,,,powiedzialam mu jak sprawa wyglada..brak snu max 2 h dziennie poczatkowo nie chcial mi lekow na spanie dać..bo jestem z brzuszkiem..porozmawialismy i najprawdopodobniej nie spie przez przegięcie z lekami na tarczyce przez *zajebi..* panią endokrynolog..z niedoczynnosci doprowadzila mnie do nadczynnnosci...*pięknie* na maxa..Dostalam Stilnox..ktoras brała? zapisal mi również w razie gdyby ten nie podzialala Deprexolet..a leczeniem nerwicy zajmiemy się po porodzie..bo wtedy będą wieksze mozliwosci...Proponowal zglosic *super larke* do Izby lekarskiej...hmm..modlę się o sen!!!!!!!!!!!!!
  3. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witam was..ja dziś czuje się jak wrak..wczo położyłam sie do łóżka o 21 by sie wyspać..o 24 wzięłam relanium 2x 2mg i nie pomogło meczy lam się strasznie atak za atakiem.. zasnęłam o 6-8.30. ryczę..mam dość życia.. boli mnie w podbrzuszu nie wiem czemu..umówiłam sie z psychiatra na jutro bo dziś mnie nie przyjmie..nie byłam u niego kilka lat..powiedzcie mi czy można w razie co jechać na patologie ciąży? czy nerwicówki są skazane same na siebie..ja już nie śpię od grudnia..czuje się jak świr.. pomóżcie..dziś jadę spać do babci bo mój facet ma nockę a ja panicznie się boje być sama w nocy.. boje się nocy w ogóle.. płaczę ..dawno nie byłam na takim dnie:(((((((((((( Zaczynam żałować , że zdecydowałam ie na dzidzie...bo jestem do d...i szkodzę maleństwu:(
  4. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witajcie..ja płacze od 8 rana kolejna noc dała mi popalić także nie wiedziałam co mam ze sobą robić..wieczorem wzięłam relanium 2mg by zasnąć..nic to nie dało..od 2 zaczęła się ostra jazda atak za atakiem..w ubikacji byłam z 15 razy, serce rozpierało mi klatkę...jakieś filmy mi się załączały jak zamykałam oczy...potem mega fala lęku i dreszcze..nie wiedziałam co mam ze sobą robić płakałam, chodziłam z pokoju do pokoju..chciałam dobudzić mojego misia ale niestety kazał mi się tylko przytulić..nieprzytomny..robiłam okłady z zimnego ręcznika by zniwelować ciśnienie w głowie... próbowałam czytać..oglądać tv nic to nie dało bo i tak lęk za lękiem...chciała by mnie zawiózł do szpitala..bałam się , że z bezradności otworze balkon i skoczę..ale nie odważyłam się bo mam małego dzidziula w brzuszku..jak pomyśle o kolejnej nocy już mnie telepie..ile można spać po 2h...melisa nie pomaga...dziś jadę do babci bo sama się boje nocy non stop plącze..tak mi żal swojego dziecka...przed ciążą nie miałam aż takich wiks...co się ze mną porobiło..zmiany myślenia tez nie pomagają.. czy któraś z Was jest z Poznania? ma może namiar na dobrego psychiatrę?
  5. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Jestem w 21 tygodniu ..nie wytrzymalam, chcialam nie klaść sie po połuniu ale ryczać nic nie zmienie..faxet na mnie patrzy jak na aliena..ja sie czuje jak swir wypluty z emocji...wiec na godzine zasnelam..mysle o tych lekach..dzis na noc wezme relanium tylko to dostalam doraznie od ginka..dawka 2mg wiec szalu nie ma...oby zadzialalo jak placebo...:(
  6. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Halo dziewczyny...ja od 4 dni nie śpię w ogóle w nocy..wcześniej spalam po 2h i 2h nad ranem w porywach to jest jakaś masakra..wczoraj choć w dzień pospałam 4h.. bezsenność mam już od grudnia.. wykończę się i nie wiem co z tym zrobić..melisa, mleko, spacery nic nie pomogło..dziś również przeleżałam w nocy..raz na lewo raz na prawo...potem z nerwów bolał mnie brzuch... byłam u nowego psychologa- gość sam potrzebuje wg mnie pomocy...porażka..do tego wszystkiego od tygodnia jestem przeziębiona i na Bioparox musiałam przejść..przeziębienie nie słabnie...:((((( mam mega dolinę..a dzis do tego wszystkiego mega agresje, że tak muszę cierpieć..Robiłam badania i się okazał, że moja niedoczynność tarczycy przeobraziła się w nadczynność;( pani doktor w grudniu podniosła mi dawkę Euthyrou o 50% i możliwe że stąd mam takie mega problemy ze snem..szczerze mówiąc jestem u kresu wytrzymałości...przez to że nie śpię ataki lękowe są mega nasilone...:( jakie byście poleciły antydepresanty... chyba się niestety nie obejdzie bez nich:( Pozdrawiam was mega gorąco...Trzymajcie się:(
  7. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    I jak tam dzisiejsza nocka..ja jestem coraz bardziej chora..nie spalam do 7 rana a potem krotka drzemka do 9. wyglądam jak zombi..ani wstać ani spać;( już nie pamiętam jak to jest przespać całą noc i się wyspać...ale dolina..co bierzecie na grypę w ciąży..
  8. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Ja mam usg genetyczne 14-02 boje się go cholernie..przez te moje wkręty...a jak nie będziesz miała sil to niech cię mąż zaniesie...jak która ma ochotę pogadać na gg to zapraszam:)
  9. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    No to pięknie ..ja wam powiem że mój facet już rozkłada ręce..zapewne ma mnie już dość..a mnie dobiło siedzenie w domu..nie pracuje jestem na l4 i dostaje przez to na głowę bo całymi dniami siedzę i myślę bo spać nie idzie...tragedia wam mówię...dawno się tak źle nie czułam..jeszcze to grypsko:(((((((((
  10. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Tez mam kołatanie..powiedzcie mi bo znów się nawkrecalam, czy zdarza wam się mieć myśli, że sobie lub komuś coś zrobicie..dziś mnie to mega przeraziło...jej ja świruje.. :((((((((((( boje się , że stracę kontrolę nad sobą...
  11. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witam was..ja jutro mam wizytę u nowego psychologa nie wiem jak będzie ale idę z nadzieją,.dziś standardowo nie spałam zbytnio od 24-2 a potem od 6-9 jakaś masakra idzie się wykończyć.. wolała bym spać jednym ciągiem..bez przerw...do tego jeszcze mnie grypsko bierze...:( bo jakaś gwiazda wczoraj w poradni ginekologicznej przyszła mega chora..idiotka bo powinna brać pod uwagę ciężarne które razem z nią czekały...no i mnie dopadło..Pozdrawiam WAS..trzymajcie się ciepło..
  12. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Ja jestem w 19 tyg..ja do leków jestem nastawiona sceptycznie..bo skoro nie można większości leków na przeziębienie nawet brać to co dopiero psychotropy..jednakże w ciężkich przypadkach trzeba i to jest zrozumiałe..same musimy wiedzieć ile jesteśmy w stanie wytrzymać,,tak jak czytałam wyżej leki słabo działają w ciąży..to może być racja..choć powiem szczerze, że na swoim przypadku zaobserwowałam 2 lata temu że powrót do Seroxatu okazał się nie wypałem mimo , że kiedyś ten lek mi pomógł... być może nie można ponowie brać tego samego środka..hmm Musimy być silne..choć to cholernie trudne..Szczególnie jak się nie sypia.. organizm wówczas świruje..ja wczoraj przez moje rozchwianie emocjonalne prawie zakończyłam mój związek..gdyż nie czuję zrozumienia ze str partnera oraz takowego wsparcia..Czy wy też tak macie? ale tak patrząc z boku to ile można komuś marudzić?ehhh (ja jemu).Przez te cholerne schizy czar macieżyństwa i ciąży w moich oczach zgasł..ryczałam jak bóbr wczoraj z tego powodu..i przepraszałam brzuszek, że tak go traktuje..że jest niechciany..rany mam nadzieję, że w końcu się to unormuje..
  13. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Alo Anno76 moja kuzynka w obu ciążach wymiotowała całe 9m..taki jej urok..dla pocieszenia dodam, że dziewczyny są duże i zdrowe:) może u Ciebie jest podobnie..trzeba wytrzymać.. Byłam dziś u ginia powiedziałam mu, że nie sypiam i że nerwica z depresją wróciła..rozmawiałam o lekach.. Powiedział, że było by lepiej gdybym wytrzymała do końca ciąży by nie faszerować się lekami a wspomóc się obowiązkowo terapią..jednak gdy już będzie mega źle wrócić do leków...chyba się zawezmę dla małego dzidzi i wytrzymam bynajmniej się postaram..
  14. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witam Was moje drogie. Dołączam się do fatalnych stanów.. dziś w nocy spałam od 24-2 a potem przerwa do 7 rano. Nadrobiłam 3 h z rana..jestem nieprzytomna..nie mogę spać ;( czy wy też tak macie...natłok myśli nocnych mnie męczy..powiedzcie mi czy bezsenność szkodzi maluszkowi? tak się na ta myśl nawkręcałam, że ryczałam 2 h...Masakra z tym snem...apetytu też brak..co ja bidna mam zrobić..Boję się brać teraz jakiekolwiek leki..:(
  15. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Ja również przyłączam się do .życzenia spokojnej nocy. Dzisiejsza była katastrofa przed tv. znajoma się śmieje, że organizm mi się na dzieciątko już przestawiło, że w nocy nie śpię a zasypiam nad ranem..hm mnie to przerasta..zobaczymy jak będzie dziś...nie nastawiam się, że pośpię bo i po co..co do leków to sama nie wiem co wam radzić..ja nie biorę i w ciąży nie chcę truć dzidzi..ale każdy ma prawo wyboru buziaki słodkich snów
  16. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witam witam... niestety dzionek słaby bo nocka nieprzespana..jak średnio co drugi dzień,.,maskaracja się umęczyłam..ja właśnie obawiam się po porodzie jeszcze gorszego stanu:( więc wolę nawet o tym nie myśleć..ah gdzie ten optymizm..zl jestem na siebie bo slonko było za oknem a ja sil ie miałam by wstać z wyrka..spać też nie jedynie wegetacja...wkurza mnie, że mój facet wiecznie w pracy a ja siedzę sama jak taki kołek, a jak już przyjdzie wieczorem..to marudzę...dobrze, że pies nie umie po ludzku bo by mi zapewne pocisnął...buziaki napiszcie jak tam dziś u was.
  17. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Rozumiem...też mam myśli o krzywdzeniu bliskich niestety...tez chciałam jechać do szpitala,,ale to nas nie uleczy Słońce...
  18. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Wiem, że teraz pomyślisz ze się wymądrzam ale sama dobrze wiesz..że leki cię ni uleczą..tabletki służą jedynie osłabieniu ataków..tak jakby wyłącznik..a resztę roboty musisz zrobić ty,..a czekając na te moment się jedynie umęczysz słońce..gratki że byłaś na zakupach..ja muszę się przełamać do robienia czegokolwiek samemu..nie lubię być sama..jedynie w domu mogę być sama a tak..muszę mięć obok towarzysza..,.
  19. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Anisiak weź się w garść..musisz jak najszybciej zastąpić myśli...przerwać błędne koło..najedz się poczujesz się lepiej..jak jesteś w stanie wyjdź na krótki spacer...10 min..z mężem..wlącz jakiś film weż ciepły prysznic..odprężający..odpłyń w marzeniach lub wspomnieniach...dasz rade
  20. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Byłam kilka razy bioenergo... fajne odczucie ale trzeba w to wierzyć..gdyby nie odległość chodziła bym nadal..ale niestety za daleko od Poznania a była ona z polecenia..Pomogła wielu osobom..niestety na rynku nie brakuje oszustów...co do hipnozy słyszałam różne opinie i także trzeba mieć z polecenia bo może zrobić krzywdę emocjonalną..myślę, że do końca życia na lekach nie będziesz..ja bez leków jestem już ponad 2 lata..początki były mega ciężkie...uzależnia si e człowiek...ale bez można też żyć nie jest łatwo..na lekach też miałam wiksy nie wiem co lepsze...najlepiej by było brać leki do momentu wyleczenia a potem być silnym i dać sobię radę samemu...
  21. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Polecam wejść na str http://moja-nerwica.republika.pl/ ten art podbudowuje...jest długi ale warto poczytać, codo książki kochana jeszcze nie przeczytałam..Ogólnie cała książka skupia się na nerwicy oto spis treści: ZĘŚĆ 1. MÓJ PROBLEM:: LĘK PRZED LĘKIEM Rodzaje zaburzeń lękowych Co jest przyczyną zaburzeń lękowych? Zaburzenia lękowe a alkohol Korzyści z dostrzegania nowych perspektyw Co oznacza powrót do zdrowia? CZĘŚĆ 2. ROZWIĄZANIE PROBLEMU:: PODEJŚCIE POZNAWCZE SŁOWO WSTĘPNE O PROGRAMIE AUTOTERAPII Zaakceptowanie swojej choroby Przeprowadzanie dowartościowującego dialogu wewnętrznego Przyzwolenie na odczuwanie lęku lub paniki Odprężenie Zamierzona utrata kontroli Podjęcie ryzyka Dopuszczanie katastroficznych myśli Nazwanie swojego zaburzenia i przyznanie się do niego Oczekiwanie na efekty autoterapii Zaakceptowanie niepowodzeń Powrót do zdrowia a upływ czasu Odrzucenie myśli o nadchodzących atakach lęku Uświadomienie sobie swojej wewnętrznej siły Otwarcie się na innych CZĘSC 3 WYJŚCIE Z DOMU:: PODJĘCIE RYZYKA Zastosowanie programu autoterapiiw życiu codziennym W kościele U dentysty W supermarkecie U fryzjera Zakupy w centrum handlowym W restauracji W teatrze, na koncercie lub w czasie innych imprez z udziałem dużej liczby osób Na przyjęciu W pracy, na konferencji, podczas rozmowy kwalifikacyjnej Podczas samotnej jazdy W autobusie, furgonetce, w innych samochodach. Na autostradzie Na wycieczce Lot przez nieprzyjazne terytoria Podsumowanie CZĘŚĆ 4. INFORMACJE KOŃCOWE Kilka rad, jak dbać o siebie Organizowanie grup wsparcia dla osób cierpiących na zaburzenia lękowe Bibliografia Literatura uzupełniająca
  22. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Jak nie śpię ma największe wkręty...niestety a jak się człowiek wyśpi i odpocznie jest silniejszy bo walczyć..wymęcz się anusiak dziś byś w nocy spała..jak się położysz popołudniu znów możesz zarwać nockę..wiem, że trudno jest wytrzymać do wieczora ale tak jest lepiej...Zamów sobie przez internet książkę POKONAĆ LĘKI I FOBIE Jak radzić sobie z niepokojem i napadami paniki- Barrada Amr, Bemis Judith, pomoże ci wiele rzeczy zrozumieć,..trzymam kciuki
  23. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    :))))))) forum daje siły..kochane a jest któraś z Poznania może? kochane w 2 trymestrze troszku lepiej ale nie jest wielka zmiana bynajmniej u mnie..jak się na wkręcam to jeden pies czy 1 czy 2 trymestr potrafię zrobić taką sieczkę w mózgu , że dochodzę do siebie kilka dni..ehhh
  24. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Witam jak tam Wasze dzisiejsze nastroje?? ja muszę przyznać , że wczoraj padłam po 3 dniach nie spania a dziś widzę inaczej świat.. fakt, że nie przespałam całej nocy bo to by było zbyt piękne ale spałam:) dodam , że zaczęłam czytać ponownie książkę POKONAĆ LĘKI I FOBIE Jak radzić sobie z niepokojem i napadami paniki- Barrada Amr, Bemis Judith, tym razem postanowiłam przeczytać całą.. już od początku czuje się że to książka strikte o nerwicówkach...polecam...zaraz zabieram się za sprzątanie..by się troszku umęczyć przed kolejną nocą..zobaczymy jak wyjdzie w praniu:) tęsknie za wiosną i budzącym się życiem promieniami słońca...ehhh Trzymajcie się ciepło , mam nadzieję , że nic mi dziś o głowy nie wleci :(
  25. kasia29111

    Nerwica w ciąży

    Coś się zwiesza forum po 3 razy wkleja moje posty..hmm ja się boje brać leków e względu na maluszka .. umówiłam się z psychologiem na tel w przyszły pon by ustalić wizytę ..idę do tej samej,.bo jak mam zaczynać od początku opowiadać o sobie to mi się odechciewa..może natchnie mnie pozytywnie...no i grunt ze na NFZ bo nie dala bym rady..czyżby światełko w tunelu..Cieszę się, że do was dołączyłam jakoś mi raźniej..
×