Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gosia27

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia27

  1. Hej dziewuszki! kolejna dolegliwośc mnie męczy :( ucisk żoładka, cały czas a jak myslę to uciska mocniej, czy to kolejny objaw nerwicy? kochane co ja mam juz robić? ilu lekarzy odiwedzać? , był brzuch, jelita to jeszcze to mnie zwala z nóg od kliku dni... mam dośc, mam doła, denerwuję się.. :( A co u Was? pozdrawiam
  2. Hej dziewuszki! Hexe dziękuję za rady! cenna rzecz!! ja mało piję :( , mało ruchu itp. a ostatnio polubiłam serek ze szczypiorkiem biały :( puki co nie zapisałam sie do urologa, mam dosc szpitali.. ale poszukam dobrego na dniach! dostałam rowatinex ale go nie stosuje narazie bo nie wiem czy zaszłam... A reszta to u mnie róznie, terapia pomaga, rozumiem to co sie dzieje ze mna, olewam wiele objawów, lęki, serce, ale za djabła nie umiem zlikwidować skurczów jelita, bólu brzuszka, i kiepsko z jedzeniem..:( a ostatnio boli żoładek i to wiem że nerwy ale jak to zlikwidować??? dziś łykłam siemie l. ale nie wiem co dalej czynić? użalam sie, przepraszam! ale moze ktoś miał i zwalczył jakoś? poproszę!!!! ale 3mam sie i akceptuję to bardziej już :) kochane bedzie kiiedyś dobrze!! Martuś jak masz lęki to zajmij sie czymś by nie mysleć, sprzataj, prasuj, czytaj, maluj, cokolwiek i puść je, niech płynął to tylko lęk!! nie bój się!!
  3. Hej dziewuszki, tęskniłam!!!! wyladowałam w szpitalu :( okazało się że to nie pęcherz tylko poważny juz stan.. kolka nerkowa i kamyczki.. cud sie stał i po kroplowach, sr. rozkurczowych , wysikałam , ale meczyłam sie okrotnie, chcieli mi juz go usuwać.. dzięki Hexe i nowej znajomej za rady ale teraz poproszę co zrobić by nie było kamyczków już! a mam jeszcze 1go w nerce, ale sie nie rusza a ja bym chciała juz bez bólu.. Witam nowe osoby!!!! miło :) wrociłam własnie z terapii , padam wyczerpana , wierzę i si,ę nie daję!! (puki co pomaga) pozdrawiam ciepło, Clauduś zazdroszczę wyjazdu, ale kochana odpoczywaj! spokojnego wieczoru
  4. Gosiu też mi serce wali ale po chwilach przechodzi bo troche to ignoruję.. i nie mam czym chwilami oddychac.. z tego co piszesz wydaje mi się że pomogła by Ci sama terapia, ale nie jestem specjalistą!! ale tak sądzę. Sama się boję nocy zwłaszcza jak mnie coś boli :( . A teraz dziewuszki mam okropne zapalenie pęcherza:(:( okropnie szczypie, boli, siku ciagle, no masakra, antybiotym mi nie pomaga jest gorzej i mam juz temperaturę, i siedze bo spac nie daje.. idę jeszcze raz do znachora bo dosc że nerwica to jeszcze zapalenie jakies ostre pszypuszczam.. pozdrawiam ciepło!!!
  5. Sylciu i Gosiu gratuluję dzieciaczków ! to wasze skarby w tych trudnych chwilach, ja sie staram zajsc ale nie udaje sie puki co... Sylwuś nie znam tego leku ja go nie brałam, brałam inne ale od roku z pomocą psychiatry zeszłam z leków i z tego jestem dumna , mimo ze czasami tesknie za błogim życiem . Czasami łykam syropek hydroxyzynę, i tyle, dlatego uważam że leki nas nie wyleczą z tego bo tłumią emocje (to moje zdanie dziewuszki) a z tym mamy problem. A co do terapeuty, byłam u 3 kobiet, młodych, bo szukałam , wierzyłam ale nie wypaliło.Weszłam na neta i czytałam opinie o najlepszych t. i powiedziec moge Ci byś szukała osoby juz starszej z długoletnią praktyką, poczytaj forum z twego regionu , mi to pomogło. Znalazłam starszego gościa,(bałam sie że to facet) ale juz nie:) szczerze rozmawiam, on zadaje tak pytania że nawet jak czegos mysle że nie powiem to i tak gadam :) ,chodze na terapię grupową i polecam i indyw, też mam i polecam, duzo napisałam sorki !! ale moze pomoże:)
  6. Hej dziewuszki!!! Witam Sylwunię! miło ze czytasz nas!:) Sylwuś napisz coś wiecej o swoich dolegliwościach, co sie działo ze zrezygnowałas z pracy? przyjaciół? i jak sie przez te lata leczyłaś? ja na początku polecam kazdemu terapię z dobrym terapeuta, sama chodzę i wiele rzeczy sobie uswiadamiam, Justa pamietam :) i korzystaj moja droga z pieknych dni ile sie da!! ale tez odpocznij czasami:) Martuś czasami mam natrętne myśli, biegną okropnie szybko w głowie i co wtedy robię? szybko zaczynam myslec o dobrych rzeczach np. co bede robic jak mi sie polepszy, lub o tym co przezyłam fajnego itp. albo rozmawiam z kimś o tym co teraz mam w głowie i zmieniamy temat na inny.. Clauduś, jesteś super babka! odpoczywaj kochana , opalaj sie, jedz po troszeczkę :) i badzmy silne a dojdziemy do celu! jak nowe miejsce zamieszkania? Hexe mam nadzieje że nadal bedziesz pisywać mimo zdrowienia! Spokojnego dzionka !!
  7. Egzalatacjo ja zawsze nosze w torbie hydro.. oby tylko ona starczała..
  8. Hej dziewczyny! Clauduś dzieki miłe słowa! ja staram sobie to tłumaczyć, ale nawet małe rzeczy wprawiają mnie w objawy .. ale nie dajemy sie prawda? wszystko co piszecie to kazda z nas ma albo miała! staram sie cieszyc kazdym dobrym dniem, ostanio miałam dobry tydzien to sukces był! ale wizyta w klinice rozwaliła az dostałam zapalenie i sikam na czerwono.. boli... byłam u lekarza i mam antybiotyk łykać! no przyplatuje sie jakbym mało miała bólu brzucha i wogóle.. wrr ale kochane damy radę! róbmy postepy i małe kroczki do porzodu!! pozdrawiam , idę na x faktora.
  9. Hej dziewuszki ! Hexe dzięki za usppokojenie, po takim pytaniu Marty uffff Martuś u mnie jest panika, lek przed tym że mi się cos stanie, dolegliowsci bólowe całego ciała lub cześci.., serce wali że nie pozwala spać , i własnie juz 3 dzien jest kiepsko i mam znowu dość i ryczeć sie chce..! Gocha mam tak samo więc nie jesteś z tym sama, idź do lekarza to żaden wstyd! mnostwo ludzi choruje , ale sie wstydza powiedzieć że coś biora! Gocha mi pomaga hydroxyzyna wiec lekarz rodzinny nawet zapisze, poproś! a napisz jak udało ci sie zajsc w ciążę, znosić ją, jak to sie działo podczas nerwicy? z góry dzieki! dziaiaj nie pociesze bo sama tego potrzebuję! ale piszcie może najdziemy złoty środek na to g... Clauduś, Justa, Egzalatacja co u was????
  10. :) tak Clauduś, damy radę! ja nadal kiepsko sie czuję, panikuję że coś mi się stanie (zawsze taka sama myśl w głowie) jak ja przerwać? ma może ktoraś z Was jakiś patent na to ? ach te mysli..:( położe się już, kolorowych snów! Clauduś dziękuję że zaspokajasz moja ciekawość, mam nadzieje że nie masz mi tego za złe. pozdrawiam
  11. Hej dziewuszki !!! Martuś to jestesmy jeden wiek :) ty, ja i Clauduś bodajże, fajnie że bedziemy sie tu wspierać wszystkie :) ja też staram sie o dziecko, walczę!! masz długi staz nerwicowy, nie wiem czy to lepiej czy gorzej, ja dziasiaj gorszy dzien miałam, krecenie w głowie z zawrotami, bol głowy, panika że cos mi sie stanie i że boli brzuch ( bo to czeste po zjedzeniu czegokolwiek) i tak sie nakrecam jak szaleniec.. :( a ty jakie miewasz objawy i ile one trwają? Byłam w klinice moje drogie panie i nie wiem co bedzie.. ale wierze ze kiedyś mi sie uda.. modlę sie o to.. A jak Wam mija dzień? Ehzalatcjo co u Ciebie? Justa , kobietko w wolnym czasie napiszzzz co u Ciebie. Najlepiej idzie chyba Hexe! Clauduś a czemu zmieniasz miejsce pracy i zamieszkania? jesli mozesz napisac to czekam. Miłego wieczorku życzę.
  12. Clauduś a ty pochwal sie jeszcze co kupiłaś fajnego, a chudością sie nie przejmuj, ja teraz czasami ciesze sie nią! :)
  13. Hej dziewuszki!! Clauduś ja zrobiłam to samo by móc na chwile zapomnieć, i kupiłam sobie super szpile :) i sukienkę i marynareczkę do niej :) zakupy pomagają jak ma sie na nie siłe prawda? Justa to ja czekam :) Martuś męczę sie od zawsze ale tak szczególnie to od 3 lat z przerwami oczywiście, prawda terapia działa po jej zakończeniu a nawet do 2mies. po niej i nie ma rweguły, ja lubię terapię, bardzo zżyłam się z ludzmi takimi jak my :) na tych spotkaniach, Martuś a ty jak długo sie męczysz , masz rodzinę? i w jakim wieku jesteś, sorki za pytania ale chcę lepiej poznać Cię ! Dzisiaj pooddychałam swiezym powietrzem na spacerku i zmeczona jestem jakoś, pozatym od kilku dni głowa męczy.. pozdrawiam kochane nerwuski :)
  14. A co u Hexe i Justy? miłego wieczorku bo mnie okropnie boli głowa od wczorajszej sesji terap. (wyczerpała emocjonalnie i spięła okropnie) :( .
  15. Droga Martuś ! co do lekow to sama je brałam chyba przez rok lub troszkę dłużej i każda proba zejscia konczyła sie fiaskiem do momentu zmiany lekarza i na zejscie dostałam lek o nazwie depralin 10mg (wczesniej miałam mnostwo roznych antydepresantów i nasennych na noc) i tym lekiem powoli po pól tabl. i koniec, po skonczeniu ostatniej tabl. było źle przez ok.2 tyg. ale wiedziałam że to skutki odstawienne i wytrzymałam. Jest ciezko ale nie chce brać chodź mam takie mysli jak cholernie mi źle samej z sobą ..rozumiesz napoewno.. ale nie daję sie i odradzam bo sama to przrabiałam. Puki co terapia indyw. i grupowa- daje w kość i czasami czuje sie okropnie po sesji ale wiem że to normalne i godzę sie na to, przeczekuję, też płaczę itp. ale kto powiedział że zycie jest łatwe... pozdrawiam
  16. Hej dziewuszki! Egzalatcjo wow! super że dałaś radę z tym urlopem, jesteś dzielna i potrafisz! też tak bym chciała..! ale ja sie boję takich wyjazdów i chyba nici z jakichkolwiek wakacji.. Clauduś musimy dawać radę prawda? :) jest cieżko ale czasami na chilę mija i to daje nadzieję, również modlitwa trzyma przy nadzieji..
  17. Hej dziewuszki!! Witam nowe osóbki :) miło :) i zapraszam :) Clauduś nie masz anoreksji!! ja też tak myślałam ale przeszło , teraz mam inne lęki i zmieniają się codziennie.. podnoszę się z doła ktory mnie złapał, od nowa się uczę żyć i tak co kilka dni, wiecie co pomaga mi terapia !! bardzioej poznaję siebie i akceptuję to co się ze mną dzieje, o dziecko będę walczyć mimo że mi radzicie zwolnić, ale ja wolniej, spokojniej ale chcę!! mam nadzieję że dodacie mi otuchy bo w poniedziałek jadę znowu do klinikii. Marto też mam nerwicę lękową i staram się żyć z nią.. jest cholernie ciężko ale nie jest to niemożliwe! nie polecam leków, przeszłam i wiem , pomagam sobie tylko hydroksyzyną -po pół łyżeczki, polecam terapię grupową i indywidualną kto woli jaką.. a co u pozostałych bo Hexe widać że sobie lepiej radzisz. pozdrawiam i dziękuję za słowa ciepłe.
  18. Kochana musimy !!! przecież chcemy mieć rodzinę!! Clauduś ja stosuję od kilku dni krople na brzuszek i jest lepiej może i Tobie by pomogły? jest to kompozycja ziołowa , mniej mnie boli i jest też tam 2 roslinki ktore uspokajają-tego akurat nie czuję ale kto wie jak na inna osobę zadziałają :) napisz mi co sie teraz z Tobą dzieje??
  19. Clauduś nie poddawaj się!! jedz nawet malutko i nie zastanawiaj się nad tym, ja sama jem tylko 2 posiłki mimo ze boli... ale staram się żyć chodź jestem b. słaba!! dasz radę Clauduś i pisz proszę co sie u Ciebie dzieje!!! jak i do reszty sie zwracam! byłam w kościele , sama , okropnie się bałam ale wystałam i wróciłam i łykłam pół łyżeczki hydro. i piszę , myślałam że coś napisałyście ale posucha :( pozdrawiam .
  20. Hej laki!! co słychać ? jak sobie radzicie? i gdzie się zapodziałyście! ja byłam na terapi grupowej wczoraj, ale mi było ciężko.. wolę indywidualna chyba ale polubiłam ludzi takich jak my tutaj :) , ale jeśli chodzi o treść spotkań to nie bardzo mi się podoba :( bo mamy genogramy i je każda osoba przedtawia (swoją rodzinkę) , nie widzę sensu... dziewczyny chyba się nie poddam, mimo złego samopoczucia nie bede jeść tabl. na nerwy i będe kontynuowała leczenie o dziecko.. myślę że kobiety z takim problemem jaki ja mam też tak reagują , mają doły, ryczą, i patrzą z zazdrością na innych dzieci.. co myślicie? jesli zanudzam to przepraszam bardzo, pozdrawiam Was ciepło i napiszcie .
  21. Witajcie! Egzalatacjo nie martw się, zrób małej badania i się uspokoisz , nie każdy kleszcz jest zarażony, a czy mała dobrze si,ę czuje?? dziewuszki a jak u Was? Hexe, Clauduś, Justa, ja biję się z myślami czy znów zażywac leki czy walczyć z tym poprzez terapię?! nie wiem co zrobić, nie chcę jesc prochów bo wiem jak mi ciężko odstawić, i walka o ciążę, co robić? szlak no nie wiem..:( wspomagam sie hydro ale ile jeszcze wytrzymam taka wycofana , nie mam ochoty gadać z ludzmi, wychodzić, drażni mnie teraz wszystko.. mam nadzieje ze wy sobie lepiej radzicie? Mam pytanie dla mnie ważne z góry dzięki za odp. Czy podczas starania sie o dzieci miałyście nerwice?? i czy w trakcie starania brałyście coś??? bo wiecie co lekarz to opinia..
  22. Dzięki dziewczyny, mój dół chyba urósł dlatego że dostałam okres rano.. bo teraz mimo bólu brzucha- wzięłam rozkurczowe tabsy, wygrzebuję się z doła. Wiecie bardzo bym chciała to pokonać, jutro mam spotkanie indywid. z terapeutą- powiem mu czego oczekuję i zobaczę reakcję, lubię gościa i mam nadzieje ze sprosta oczekiwaniom moim, chce walczyć ale jak nadchodzi to w głowie mam miliony negatywnych myśli , m.in. że kiedyś zamknął mnie w wariatkowie.. pewnie to dla was smieszne ale ja swiruje i boję sie ...w te trudne dni.. zamęczam bliskich , jestem rozdrażniona i kłótliwa.. a co do ciąży to muszę odpuścić i znać sie na los i czas chyba bo mąż mi mówi że jestem słaba psychicznie i kiedyś jak nie wytrzyma to rzuci to leczenie w diabły (ja czuję i wiem że on bardzo chce dz.) a ja bym sobie nie wybaczyła gdybym nie zawaczyła . Miłego dnia życze .
  23. Dzieki dzięki za ciepłe słowa, Clauduś już myślałam że znikłaś ale cieszę się że piszesz!!! bo dawno cie tutaj nie było,,, pospacerowałam chwilę, ochłonęłam, jutro sprobuje sie dodzwonić do psychiatry i makm nadzieję że jakoś da się to pogodzić ,, uspokoić i zajść w ciążę! jak sądzicie można to pogodzić i + psychoterapia .
  24. Dziewczyny też myślę o tabletkach coraz częściej bo jest mi ciężko, wiecie ja już nawet się nie śmieję.. może prozaiczna rzecz ale ważna prawda,, będę dzwonić do psychiatry i może coś doradzi, jeśli chodzi o dziecko , egzalatacjo nic nie szkodzi że nie pamiętasz , leczę się już rok by zostac mamą i nic.. nie mam wiele czasu , boję się że nie zdążę do 30ki i każdy cykl to ważne!! a jak sądzicie , małe dawki leków bo sądzę że starcza i zajście w ciążę (ewentualne) to jest możliwe?? pomóżcie kochane bo jestem bliska zaniechania wszystkiego... dzięki z góry
×