
Nadzieja37
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nadzieja37
-
Ciężarna 27 http://www.grodek.mniszki.dominikanie.pl/dominik/dominik_pasek.html http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html Ja również wysłałam dwie prośby bez odzewu a za jakiś czas otrzymałam dwa paski :o)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neta cewnik zakładają przed cesarką i masz go przez następne 24 h, nic strasznego, nawet fajna sprawa :) Po cesarce leżysz ok. doby, zazwyczaj krócej. Pierwszy dzień wiadomo boli, kolejny też, po tygodniu jest już dużo lepiej.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neta idealnie to opisałaś, mi napady w marketach zdarzały się bardzo często. W takim przypadku wiem, że trzeba skoncentrować uwagę na jakimś produkcie albo alei i nie używając świadomości powoli przemieszczać się w stronę wyjścia lub kasy. Wczoraj ok. 22 oglądałam na tlc taki program o lękach super był. Warto obejrzeć. NERWICA tu Cię pozytywnie zaskoczę, po porodzie wszystko odpuściło :) teraz żyję pełnią życia mam nadzieję, że tak już będzie. Jak sobie radzisz z maluszkiem. Dziewczyny, które maja cesarkę - w naszym przypadku nerwicowych mam to najlepsze wyjście i najmniej inwazyjne, polecam i na prawdę nie ma się czego bać.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie miałam tak, raz tylko w ok. 16 tyg. przeżyłam mega stres i takie skurcze mnie wzięły myślałam że to koniec trwało to z półtora godz. wiem na pewno że to było od stresu. Nie wiem w którym jesteś tyg. ale jeśli po 36 to całkowicie normalne będziesz tak miała i nie ma to żadnego związku z lękiem. To nie są zaparcia, ani dziecko nie szaleje. Po prostu organizm przygotowuje się do porodu. Ja też tak miałam skurcze były jechaliśmy na ktg nie wychodziły żadne a jak nie czułam ich to były ponad 120 czyli porodowe :/ i to miesiąc przed terminem, tego nie idzie skumać. Bynajmniej jak Cię zegnie z bólu tak, że się nie dasz rady podnieść to dopiero będzie się zaczynać.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciężarna27 dokładnie tak macica się rozciąga, dziwne uczucie :/ Mila 08 bo to jest podstawa do wyzdrowienia żeby to zaakceptować, nie obwiniać się, w każdej książce to piszę i każdy psycholog i psychiatra Ci to powie. Wenus1002 są e-biblioteki, wysyłają w formacie pdf na e-mail, pamiętam że na uniwersyteckiej A. Mickiewicza taka możliwość była w Poznaniu.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wenus1002 polecam bibliotekę, dział psychologia, są rewelacyjne książki, nawet taką znalazłam o nerwicy w ciąży, pomagało mi czytanie bardzo na ten temat ale inne też czytałam, odciągały uwagę.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciężarna 27 twardnienie brzucha to miałam długo przed porodem, macica się przygotowuje, skurcze porodowe są tak bolesne, że nie jesteś w stanie ich przeoczyć. Gazy w ciąży to naturalna rzecz, są bardzo częste i zaparcia też, mi jogurty pomagały na to. Do szpitala jak wody odejdą lub jak z bólu nie możesz inaczej Cię odeślą, chyba że na ktg wyjdą skurcze. Mnie odsyłali 5 razy więc wiem co mówię :) a potem już nie puścili, bo akcja porodowa się zaczęła ale ustała po tygodniu i dopiero mi po półtora tyg. robili cesarkę w 38 tyg. i 5 dniu. A dziecko się przed porodem mniej rusza bo już nie ma tyle miejsca.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neta tak było jak napisałaś to była hipnoza ale nie całkowita, ponieważ byłam świadoma. Czułam się z jednej strony niespokojna, a z drugiej taka w końcu odprężona, dziwne to było w sumie, ale pomogło. Pamiętam, że miałam mieć zamknięte oczy ale jakoś niekontrolowanie je otwarłam i tak jakbym z głębokiego snu się wyrwała czułam wielki niepokój wtedy. Zaczęło się tak świece, przyciemnione światło, muzyka bardzo spokojna, ciekawa. Taka leżanka pół leżąca pozycja, oczy zamknięte i mówił po woli, że czujesz że rozluźnia Ci się czoło, spokój opada na policzki, nos, czujesz że całą twarz okrywa spokój, zaczynasz się uśmiechać itd. ale bardzo powoli, i tak do nóg, już w sumie nie pamiętam co tam było jeszcze bo to był 2006 r. ale uczucie super. Trwała ta hipnoza ok. 15-30 minut.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dominika333 rozumiem Cię w 100% u mnie było tak samo z tym, że ja pierwszą ciążę poroniłam i chcieliśmy bardzo mieć dziecko ale nie udawało się przez kolejne dwa i pół roku. Jak już myślałam, że jestem w ciąży to od razu ogarniał mnie szał, strach, lęk i nie chciałam, potem się okazywało, że jednak nie zaszłam i ulga. Normalnie sama siebie nie rozumiałam. Potem znów chciałam a jak wychodził test negatywny to też dostawałam szału i tak w kółko, aż w końcu udało się i reakcja była taka najpierw przez godzinę wielkie szczęście potem znów strach, lęk, panika, bałam się że znów poronię, że zwariuję, że nerwica nie odpuści. Po czasie mogę Ci powiedzieć, że lęki było bezzasadne, nie było źle, ani tragicznie. W porównaniu do dziewczyn, które tu pisały. Ale na prawdę nie idzie tego przewidzieć. Moja rada dojdź do stanu takiego żebyś radziła sobie bez leków i żebyś czuła się dobrze, wtedy zajdź w ciążę bądź się staraj bo wiadomo, że nie zawsze się udaję od razu. Jeśli jesteś na lekach lub czujesz się źle poczekaj z tą decyzją. Ja zaszłam w ciążę w dość trudnym momencie, miałam problemy w pracy, byłam bardzo zestresowana i to mi nie pomagało. Musiałam na początku powalczyć żeby było w miarę ok. żeby nie brać leków, bo moja gin mi zabroniła.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadziejaaa alarmujący cukier jest powyżej 140 zmierzony półtora godziny po posiłku głównym. Ja mimo, że przez cukrzycę ciążową miałam ostrą dietę, zero słodyczy itd. to przed porodem dwa dni i dzień przed miałam wysoki cukier, okazało się, że stres powoduję to. U mnie bardzo ok. :) kurczę nie spodziewałam się, że mój nick Nadzieja będzie taki znamienny :) na prawdę jest dobrze i u innych mam, które były wówczas w ciąży też jest dobrze :) u Ciebie też tak będzie w końcu jesteś nadzieja :) Emilianek jest wesoły i ciągle się śmieję, gaworzy, piszczy, od kilku dni dostaje owoce zmiksowane i warzywa jak mu się kończy na łyżeczce to wrzask i krzyk od razu hi hi chciałabym w sierpniu się strać z mężem o drugie dzieciątko. Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki za lekki poród :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29, nadziejaaa czy Wy wiecie co się stało z malamala? nie odzywała się już później? Neta święta prawda właściwa osoba to jest najważniejsze, ja raz byłam u takij psycholog, która przez całe pół godz. zadała mi dwa pytania a cały czas ja mówiłam i płakałam jak wyszłam byłam taka sflustrowana i zła nigdy już do niej nie poszłam, czułam się gorzej niż przed wizytą, później byłam u psychologa rewelacja po jednej wizycie była kolosalna różnica z tym, że była wykonywana hipnoza. Mila08 na tym etapie ciąży ruchy są rzadkie, później zobaczysz nie da Ci dziecko wytchnienia. Milka19 masz rację z tą wiosną, mój psychiatra mi to powiedział, że najlepszy czas na zajście w ciążę to wiosna. Też się go radziłam w tych sprawach. Wenus1002 te bóle klatki piersiowej to straszny ból splotu nerwowego, ja mam wrażenie jakby mi ktoś cegłę chciał przez plecy wyciągnąć, zawsze wtedy chodzę zgięta bo nie idzie się z bólu wyprostować. Ja się smarowałam w tym miejscu Amolem on rozgrzewa i to pomaga. Ten ból zawsze się u mnie pojawiam kiedy nerwica osiąga apogeum. Ale nawet jak już nerwica przechodzi to ból potrafi trzymać jeszcze przez miesiąc. Pudel cieszę się, że jest lepiej :) zaakceptowanie tego stanu rzeczy, że są natrętne myśli itd. powoduje że nerwica traci na sile, mi właśnie też ta książka bardzo pomogła. Ja również w pierwszej fazie zdiagnozowałam chorobę sama, oczywiście tak jak prawie wszyscy, którzy nie wiedzą że mają nerwicę myślałam, że zwariowałam.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dominika333 ja też pisałam tu przed ciążą :) że się boję itd. A za jakiś czas już tu byłam i nawet i było tak najgorzej, ale każdy przypadek jest inny. U mnie było tak, że najtrudniejszy okres nerwicy przypadł przed ciążą. Więc nie da się przewidzieć czy ona wróci czy nie w ciąży, jedyne co możesz zrobić to pozytywnie się nastawić i liczyć że się uda. Książka jest przeznaczona dla osób z nerwicą ogólnie. Mila08 ja od 20 tyg. leżałam plackiem do końca, znam ten ból, na żadne spacery mi nie pozwalano bo zaraz skurcze były. A propo paska to dostałam od sióstr (jak wysłałam im zdjęcie małego) gazetkę i płytę o cudach św. Dominika, szokujące historie o maleństwach, które przeżyły, rodząc się z wagą 500 g, lekarze nie dawali żadnych szans. Większość z tych maleństw ma na imię Dominik albo Dominika :) nasz ma na drugie tak na imię. Ciężarna27 te bóle to ja miałam prawie całą ciążę, wcale nie muszą oznaczać nic złego. W ciąży często ma sie zapalenia, poproś lekarza o coś bezpiecznego na te szczypanie ja już na zapas zawsze kazałam jej zapisywać żeby zawsze mieć na wszelki wypadek.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mila09 bardzo Ci współczuję ;( wiem co znaczy strata, ja poroniłam pierwszą ciążę ale na początku, a przeżyłam strasznie. Twój przypadek jest o tyle do mnie zbliżony, że również w 20 tyg. okazało się, że szyjka mi się skraca i rozwarcie się pojawiło, od razu moja pani gin wysłała mnie do szpitala, gdzie dostawałam kroplówki, leki i rozwarcie znikło a szyjka wróciła do swoich rozmiarów. Na kiedy masz termin?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 z jakiego regionu Polski jesteś? Mi w takich sytuacjach prawie skończenia ze sobą pomagała taka zasada polewanie głowy wodą egzorcyzmowaną, myślę, że przydałaby Ci się, niezwykle silnie działa na psychikę i wyobraźnie, więc nawet jak nie jesteś silnej wiary to pomoże. A pytam skąd jesteś bo zdobyć ją można z Górki Miejskiej w Wielkopolsce.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadziejaaa jak się cieszę, że jesteś :) własnie chciałam o Ciebie pytać, dawno się nie odzywałaś, martwiłam się o Ciebie. Kochana wszystko się zmieni na dobre, uwierz mi córunia odmieni Twój stan, Twoje - Wasze życie. Poczujesz coś czego nie da się opisać, to piękne uczucie i każdy dzień będzie dawał Ci sił niespożytych. Ta bezwarunkowa miłość dziecka wesprze Cię w tej walce i pomoże pokonać nerwicę a depresję w pierwszej kolejności.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 z pietruszką to ciężka sprawa, nawet mi nie ma czasu na e-mail odpisać, jest taka zalatana teraz, że nie ma czasu na nic. Dosłownie jedno zdanie i tyle.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neta wyczytałam, że masz niedoczynność tarczycy, też ją mam, i całą ciążę brałam euthyrox, nerwica i stany depresyjne są powiązane z tym niestety.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza 29 taka rada chowaj noże, ja tak robię, niech nie leżą na wierzchu, zaoszczędzi Ci to lęku.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cieżaarna27 to zrozumiałe, że wieczorem czujesz się lepiej, też tak zawsze miałam, mechanizm ten działa tak: rano masz lęk przed dniem czy dasz radę go przeżyć, czy podołasz, a wieczorem masz ulgę, że się udało i poniekąd satysfakcję to działa kojąco. Ale rano znów się zaczyna i tak w kółko :( musisz znaleźć jakiś sposób żeby rano wstać i poczuć się troszkę lepiej niż poprzedniego dnia. I systematycznie każdego dnia coś wymyśl żeby to jak nie przerwać to chociaż zahamować. Nerwica to choroba z której wychodzi się małymi kroczkami, stopniowo od razu się nie da niestety. Za to jak z tego wyjdziesz to jest duże prawdopodobieństwo, że nie wróci, jak będziesz mieć dobre *swoje* sposoby, bo na każdego działa co innego. Ja urodziłam 16 sierpnia, termin był na 25, przytyłam prawie 14 kg, ale po porodzie zostało mi 4 na plusie. Miałam cukrzycę ciążową i skracała mi sie szyjka co spowodowało częste pobyty w szpitalu. Emilianek wazył 3.640 ale miał bardzo silną żółtaczkę, która nie odpuszczała przez 3 tygodnie i spadł do 3.100 był na granicy normy ale za to później zaczął pieknie przybierać. Pierwsze 4 miesiąca krzyki, piski, płacz a teraz jak ręką odjął grzeczny, wesoły, śmieję się, piszczy ale z radości, spokojniejszy :) Jest zdrowy. Muszę Ci powiedzieć, że w pewnej mierze dziecko mnie doprowadziło do pionu.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Neta dokładnie tak jak mówisz :) to tylko świadczy o tym, że nic sobie nie wmawiamy, rzeczywiście mamy nerwicę. Iza29 Twoje posty bardzo przypominają mi te pietruszki, która urodziła 3 marca bodajże. Z nią było bardzo źle, jeszcze gorzej niż Ty masz, a teraz jest bardzo dobrze, ona też na lekach walczyła w ciąży, malutki jest zdrowiutki i bardzo wesoły, śliczny chłopiec.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciężarna27 książkę wysłałam. Niepokój i lęk mnie nie opuszczał, choć walczyłam ostro o każdy dzień, jeśli chodzi o ściski to miałam cały pierwszy trymestr, bardzo się martwiłam czy ma to wpływ na maluszka, na szczęście nie czuł tego, ale ta świadomość, że może mu sie coś stać przez moje dolegliwości potęgował lęk. To takie błędne koło niestety. O tak często wyrywałam się ze snu z paniką i pytaniem czy to prawda, a trzęsłam się jak galareta przy tym, zawsze żeby móc ponownie zasnąć mówiłam różaniec i w którymś momencie zasypiałam. Wszystko to co piszesz o wstaniu miałam dlatego często spałam do południa żeby mniej cierpieć i myśleć. Nasze myśli na pewno nie mają wpływu na dzieciątko ale już te drgawki tak, ale to już musiałam nieziemsko się pogrążyć w tym lęku żeby to mnie dopadło. Pamiętam, że jak się po tylu latach starań okazało, że jestem w końcu w ciąży, to najpierw było wielkie szczęście potem wielki strach i w rezultacie trzęsłam się jak osika ponad 3 godz. normalnie nie mogłam tego opanować. Taki strach żeby znów nie poronić, żeby się udało, żebym nie zwariowała, żeby nerwica nie wróciła, strach przed porodem itd. to wszytko było bez sensu, nie ma się czego bać i nie ma się co zadręczać, nie jest źle, wszystko mija. Choć wiem, że to trudne i da sie tej nerwicy zatrzymać jak już się za nas bierze. Ale walczyć trzeba, nie wolno się poddać. Jeśli chodzi o noże to do dzisiaj jak leży nóż na stole i jest skierowany w czyjąś stronę to go odwracam w kierunku gdzie nikogo nie ma. Niezła schiza, chyba już mi tak zostanie. Tak się boję żeby nikogo nigdy nie skrzywdzić, żeby nikomu się nic nie stało. Wiem na pewno, że nie skrzywdzę nikogo więc nie wiem skąd te myśli żeby wszystkich chronić. Mi na początku ciąży się tak stało, że ucho mi się zatkało i to chyba tydzień miałam i wcześniej tez tak miałam raz ale to straszne, i te dzwoneczki aż głową pękała. Ja z kolei nie widziałam czarnych kropek tylko jakieś błyski, jasne światła, takie refleksy. To nasza wyobraźnie nam płata figle.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza29 ja dokładnie z *zawałem* pojechałam na pogotowie w 2006 r. jesienią, dali mi jakiś oleisty zastrzyk po którym od razu zemdlałam to było o godz. 14, a później o 20 nie odpuszczało, ból nie do zniesienia tez pojechałam i szła mi taka czerwona pręga od pasa do serca. Lekarz mnie dokładnie obejrzał, mówi to żaden zawał, gdzie w wieku 20 lat? a ta pręga to się okazało była od upadku jak zemdlałam bo poleciałam na kozetkę ale na ten pręt metalowy, który jest na obrzeżach i stąd to. Było to jednak zadrapnie, ale mi wyglądało jak na prawdziwy zawał to wszystko. Masz już imię dla synka? To ma piękną wagę tylko się cieszyć, że tak ładnie przybiera, przy tym co przechodzisz.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Monia 25 widzę, ze nie tylko ja mam agorafobię, czyli panikę przed wielkimi marketami, kinem, salami wykładowymi i kościołem. A tak mi się przypomniało leżałam na sali z dziewczyną, która schudła w ciąży 12 kg, wszystko z dzieciątkiem było ok. jest to w ciąży możliwe. A Ty jesteś na plusie więc elegancko :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iza 29 relanium dziewczyny brały nawet w szpitalu, tzn. podawali im bo to niby na skurcze działa, żeby przedwcześnie nie urodzić, powstrzymuje skurcze. Moja gin mi nie pozwoliła brać ale wiem, że w szpitalu podawają.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pudel zmagam się z chorobą od 2005 roku przed samą matura mnie siekło, pół roku trwało, później 2006 rok wrzesień miałam bardzo trudną sytuację w rodzinie, trwało to pół roku ale to było najgorsze co w życiu przeżyła słyszałam w głowie różne głosy, rozkazujące mi żebym zrobiła coś złego, raz się zdarzyło że patrzyłam w lustro i nie widziałam tam siebie wpadłam w taki szał, panikę wtedy po raz pierwszy myślałam że zwariowałam. Wielokrotnie w łazience wystraszyłam się swojego cienia. Wtedy pomógł mi bardzo psychoterapeuta i jedna p. psycholog, oraz woda egzorcyzmowana, którą obmywałam głowę z tyłu i specjalne modlitwy o uwolnienie. Potem było jeszcze kilka krótkich na szczęście epizodów. W moim przypadku całą ciążę przeszłam bez leków jedynie melisa, nawet bez ani jednego relanium, dzięki wspaniałej p. ginekolog. Moja ciąża nie należała do lekkich i łatwych, tym bardziej, że w 2008 r. pierwszą ciążę poroniłam, a w kolejną nie mogłam długo zajść. Byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Ale udało się i stwierdzam, że jest to możliwe. Z tego co czytam to Ty masz początki więc walcz z całych sił to Cię to nie opanuje tak bardzo. Tu każda dziewczyna jest na innym stadium więc nie sugeruj się, że też tak będziesz miała. Po prostu zależy od fazy choroby. Mimo wszystko polecam psychologa lub jeśli masz dobry kontakt z mamą, tatą, mężem, rodzeństwem, kto wiesz że na pewno Cię zrozumie. Mi bardzo pomogła wielokrotnie mama i mąż. To anioły. Wiem, że ta choroba jest nierozumiana w społeczeństwie, więc nie opowiadam innym osobom za dużo żeby mi zaraz nie wmawiali, że mam z głową. Bardzo długo mi samej zajęło żeby dojść do tego że to nerwica lękowa. W szpitalach zawsze mi wmawiali, że symuluję, bądź przesadzam. Nie daj sobie tego wmówić, sama wiesz jak się czujesz, a oni chcą się szybko pozbyć pacjenta. I jeszcze coś jak Cię przyjmą już na poród do szpitala to koniecznie wspomnij o nerwicy to ważne, żeby w razie czego wiedzieli co Ci podać.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: