Hej Linnka 21. Przeczytałem co napisałaś. W ogóle od kilku dni sledze tą stronę i czytam co ludzi trapi. Twoje objawy sa mi znane. Gdy czytałem co napisałaś to tak jak bym czytał o sobie. Przypomniałem sobie gdy zaczynałem studiować. W sytuacjach stresowych czuję jak by mi gardło ktoś ściskał a żołądek jest wklęsły i skurczony na maksa. Nie mogę nic zjeść a każda próba zjedzenia czegoś kończy się tylko odruchami wymiotnymi. Koszmar. Ja cierpię już kilka lat ale dopiero teraz dotarło do mnie że to nerwica. Najtrudniej jest się przyznać przed sobą że jest się chorym. Mój problem jest dziwny zreszta jak chcesz to przeczytaj o nim w zakładce Nerwica- lużne rozmowy o życiu z chorobą. Pozdrawiam Cię gorąco i powodzenia z mieszkankiem :-)