Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Życie z niedomykalnością zastawki aortalnej


bozo

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 31 jeden lat i wczoraj postanowiłem sie wybrac do kardiologa - miałem kołatanie serca tzn przyspieszone bicie które po chwili samo ustepowało. No i niestety lekarz stwierdzieł niedomykalność zastawki. Dla mnie zabrzmialo to jak wyrok a on nawet mi nie wytlumaczyl co dalej. Po powrocie do domu jak zobaczylem core to sie rozplakalem jak male dziecko. I powiem szczerze nie wiem co dalej robic. czy moge uprawiac sport czy moge poprostu zrobic cos zeby sobie pomoc (ni pic kawy itp) . Wiem ze wielkośc LV = 50mm i nic pozatym. Szukam innego kardiologoa bardziej ludziekiego ale tez takiego ktory nie ma nieodleglych terminow (generalnie na ślasku może kogoś polecicie) i wytlumaczylby mi spokojnie co to znaczy. Aktualny lekarz pzrepisal mi jakis bisocard ale nie che go brac do poki nie skonsutuje sie z 2 lekarzem. 1. Czy da sie z tym żyć 2. Czy napewno czeka mnie opracja czy zdarza sie ze takie objawy sa do konca zycia a operacji nei tzreba przechodzic 3. Co zrobic zeby sobie pomoc ? Pzrestac pic kawe , mniejs sie stresowac ? Dzieki za informacje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja z tym żyję 27 lat i mam się bardzo dobrze: jeżdżę na snowboardzie, chodzę po górach, pływam - generalnie nie specjalnie się oszczędzam, ale są osoby, które z tym samym typem wady maja problem z przejściem 600 metrów. Odpowiedź zatem brzmi: to zależy. Dodam, że do tej pory moim jedynym objawem też są kołatania od czasu do czasu, no i jednak trochę niższa sprawność fizyczna niż u zdrowego człowieka. Generalnie, wyluzuj. Co do sportu, to mierz siły na zamiary, to najlepszy sposób, jak nie dajesz czemuś rady to nic na siłę. Ja tak mam z bieganiem. To jest aktywność silnie aerobowa, przy której wymiękam, więc odpuściłam i znalazłam coś innego dla siebie. Znajdź innego lekarza, który opowie Ci co i jak, niestety na Śląsku nie znam nikogo. Na pewno ktoś inny coś tu podpowie. Stres, nieodpowiednia dieta, brak ruchu, palenie to są czynniki niekorzystne nawet dla serca jak dzwon, więc siłą rzeczy są jeszcze bardziej szkodliwe dla serca z wadą zastawkową. To powie każdy, niekoniecznie kardiolog. Ja bym jeszcze podpytała kardiologa (jak już dobrego znajdziesz, bo ten obecny chyba nie jest bardzo rozmowny) czy wymagasz objęcia profilaktyką infekcyjnego zapalenia wsierdzia. Wielu pacjentów powinny być nią objętych, ale najzwyczajniej w świecie albo są niedoinformowani, albo zapominają. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja żyłem z wadą 27 lat od chwili gdy uznano że musze mieć operację do chwili operacji minęło prawie 2 lata dopiero w sierpniu 2010 miałem operację. Objawów nie miałem bardzo długo. Ale po operacji czuję się bardzo dobrze. Musisz mieć zrobione dobrze echo serca i parametry wtenczas coś będzie wiadomo. Co do lekarzy na śląsku w Katowicach masz taki dobry szpital Kardiologiczny na Ochojcu. Tam byłem operowany namiarów na kardiochirurga ci nie potrzeba a tylko takie mam. Ale jak będziesz miał echo i kardiolog ci powie że trzeba szukać kardiochirurga to tylko i wyłącznie Doc. Marek Jaśiński i on ci powie tak naprawdę czy jest konieczna operacja.

Odnośnik do komentarza

Mnie też będzie operował doc Jasiński, podobno świetny chirurg (to potwierdzę za 3 tygodnie ;) i przede wszystkim bardzo życiowy człowiek, który traktuje pacjenta jak myślącego dorosłego człowieka, co w przypadku lekarzy nie zawsze jest oczywiste :) i jest bardzo sympatyczny. Jak mnie konsultował to przedstawił mi jasno wszystkie opcje i związane z nimi konsekwencje, autentycznie poświęcił mi sporo czasu i uwagi. Teraz jak do niego dzwonię żeby coś potwierdzić albo wyjaśnić przed operacją, to pamięta nawet z kim rozmawia i jaką mam wadę :) Nie podawałam tego namiaru, bo miejmy nadzieję na razie kardiochirurga nie potrzebujesz. W każdym razie Katowice-Ochojec to nie tylko kardiochirurgia, choć ta jest znakiem rozpoznawczym Ochojca, ale również na pewno doskonali kardiolodzy, więc tam bym uderzyła. Poniżej link do ich strony www, na niej dowiesz się jak się tam dostać: http://www.gcm.pl/ I lub II Klinika Kardiologii Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Widzę że doc. podaje nr. kom do siebie swoim pacjentom też mam. A zobaczysz jak na samym oddziale się zaopiekuje sam będzie kontrolował każde zlecone badanie lekarza prowadzącego. Nawet w dniu przyjęcia sam przyjdzie się przywitać porozmawiać opisać co jeszcze w danym dniu będzie robione. Tylko jeden warunek tak on powie tak ma być i żadnych sprzeciwów.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29ToF

Bozo: Bez paniki. Przecież są różne stopnie niedomykalności, od śladowej (I. stopień), do znacznej (czwarty stopień). Ty nawet nie wiesz, jaki jest u Ciebie. Nie zawsze taką zastawke trzeba wymieniac. Też mam małą niedomykalność tej zastawki, i pozostałych tez, ale akurat u mnie to nie jest znaczące, bo mam większe problemy z sercem. I nie gdają o żadnym wyroku. Wiele ludzi mam śladową niedomykalnośc którejś zasatwki i nawet o tym nie wiem, żyje normalnie, pracuje, uprawia sporty itp. Zresztą ja też żyje normalnie, choć mam za sobą 3 operacje serca, a w perspektywie czwartą.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29ToF

Acha! sportu nie uprawiam, ale kawe piję namiętnie, nawet 2 dziennie. NIe ma pzreciwskazań, bo nie mam nadciśnienia, ani zaburzen rytmu serca (choć ostatnie badania mówią, że picie kilku filizanek kawy u osób z arytmią zmniejsza ryyzko jej ponownego wystąpienia).

Odnośnik do komentarza

Dzieki wielkie naprawde idzie sie podbudowac :). Ale wiecei co jest najgorsze chyba ten psychiczny stan ze wiesz ze cos jest nie tak z sercem i z tym czesto ludzie sobie nie radza. Kazde zakolatanie serca i od razu panika - ja tez mam drobne leki ale mam andzieje ze uda mi sie to wyliminować. Bylem u kolejnego lekarza i na wypisie wszystkei parametry sa ok grubosci scanek wielkosci komor itd. Napisal jedynie we wnioskach *mała niedomykalność aortalna - prawdopodobine po zapaleniu AV). Od kilku dni miezre sobie cisnienie i powiem szczerzre ze chyba mam wysoki w 150/90 (srednio). Mam umowiana jeszcze 1 lekarke do ktrej bede juz chodzil na stale byc moze ona przepisze mi tez jakies leki na nadcisnienie. Z tego co czytam to moge pic kawe ? :) Ja totolanie sie wystraszylem i pzrestalem ale byc moze 1 dziennnie mi nie zaszkodzi

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info, jestem świeżo po operacji zastawki i dlatego dopytuję co kto robi. Jeśli chodzi o mnie to *podnoszenie ciężarów* na poziomie wyczynowym WKS Lublinianka. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś sobie podźwigam, oczywiście nie na pomostach przed publicznością, tylko tak dla siebie... Pozdrawiam wszystkich odwiedzających to forum.

Odnośnik do komentarza

Acha to fajnie!!!!! Dam Ci link do Mistrzyni Świata w Kulturystyce naturalnej. Ta Pani to Michelle Nazaroff. Jest po operacji Rossa i wygrała swój tytuł właśnie po niej. http://www.michellenazaroff.com/?page_id=8. Mam pytanie gdzie miałeś operację i jaki miałeś wymiar aorty wstępującej przed operacją oczywiście jeżeli możesz podać??? To dla mnie ważne. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza

Witam, dzięki za link. Operację miałem w Krakowie w lutym, obecnie przebywam w szpitalu sanatoryjnym, gdzie przyjechałem bezpośrednio ze szpitala. Co do wymiaru aorty to nie pamiętam tak szczegółowo, a wszelką dokumentację mam w domu. Pamiętam tylko gradient który wynosił 128 mmHg w stanie spoczynku. Teraz już po operacji wynosi 21 mmHg

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×