Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak żyć i funkcjonować normalnie z nerwicą lękową


Rekomendowane odpowiedzi

Ja poległam w walce... dzisiaj wzięłam hydroksyzinę, serce waliło mi co i rusz 100-120, źle znoszę ten wyjazd, nie mogłam ani spać ani jeść, do tego walące serce, jakiś koszmar, zawiodły mnie wszelkie moje metody, odpuściłam i trochę wszystko się uspokoiło, kolację zjadłam już normalnie, mam ze sobą jeszcze ebivol i najwyżej wrócę do betablokera... ale uważam to co sie dzieje ze mną za porażkę, jak się okazuje nie panuję nad swoim ciałem i umysłem, nerwy są nie do opanowania na chwilę obecną a myślałam, że jest już tak dobrze

Odnośnik do komentarza

Egzaltacjo ja tez tak miałam dzis,pikawa szalała,ale starałam sie nie myslec,mowie co bedzie to bedzie,najwyzej padne ale nic sie takieo nie wydarzyło,wez ebivol tylko jak cos sie bedzie działo,sporadycznie...mi tak kardiolog poradziła,ale zamnieniła mi ebivol na prppranolol,czasem tylko brałam ,teraz chco potrzebuje-to nie biore-wytrzymuje,wytrzymasz i TY,poprostu sprobuj to OLAC!!:)

Odnośnik do komentarza

Hej! Justa - mialam przez niecaly rok :) ja nie mialam krzywych zebow, mialam stloczone i zrotowane. Gorne jedynki zachodzily mi lekko na siebie. Pamietaj, ze najczesciej po zdjeciu aparatu nosi sie plytke retencyjna - u mnie pewnie ok. 2 lata. egzaltacja - odkad uwierzylam, ze jestem absolutnie zdrowa na ciele - kompletnie zlewam serce. Nie chodze po kardio, nie biore zadnych lekow kardiologicznych. Wszystko zalatwia antydepresant, a jezeli mnie cos zlapie to sobie tlumacze i mija. Szkoda czasu i watroby :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki widzę że u Was całkiem oki, to sie cieszę,,, u mnie od wczoraj trochę nerwowo , sama do tego doprowadzam ale nie umiem sobie wytłumaczyć :( ,,, ja też Egzalatacjo wspomagam sie hydro.. :( , oby sie uspokoiło i obym umiała to olać !!! pozdrawiam wszystkich. Hexe to świętujesz ściagniecie łuku ! ja też mam nakładki ale nie są fajne,, żadko je zakładam (na noc) ale z zabkami nic sie nie dzieje, kontoluję hehe, papa Aa gdzie Clauduś???

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Claudia poległa a, raczej poniosla porazke!!!!!!!!!!!! Bylo juz tak fajnie przytylam,, jadlam az tu nagle jeden incydent , ktory pozniej okazal sie pomylka, a u mnie puls 150, wymioty, jesc nie dam rady... i teraz siedze i placze piszac , bo juz nie mam sily, zadaje sobie pytanie czym tak u Boga zgrzeszylam, ze tak mnie doswiadcza??? I czy tak juz do konca zycia bedzie??? Moja Pani psycholog powiedziala ze siedzi we mnie mala dziewczynka, ktpra wlaczy z ta duza i zawsze wygrywa, ale czy kiedys bedzie ta duza rozdawala karty? JEgzaltacja serca znam to dobrze co przechodzisz, oj znam i wspolczoje strasznie.

Odnośnik do komentarza

Claudia wydaje mi sie ,ze tez powinnas wspomoc sie czyms konkretnym,idz moze po antydepresant,ja tez kiedys brałąm i było długo super,ja wiem ,ze to swietny lek,coraz wiecej słysze ,ze to ludzie biora,to nie uzaleznia i ja wiem ,ze super dział,choc ja narazie sie wstrzymuje przezd braniem,bo narazie nie jest ze mna tak zle,wiecej panikuje...(jak wszyscy tu :)..ale ta panika jest narazie na wzglednym poziomie,jak nie dam rady to po 5 latach troche sie wspomoge i zaczne brac,wiekszosc z nas tu powinna przejsc na ten lek.Ale sie wymadrzam ale takie mam wrazenie,ten lek załtwia wszystko jak napisłą hexe,jak ja to kiedys brałam to cieszyyłam sie super zdroweim a wczesniej przeciez *umierałm * juz:) Dziewczyny,jesli dajecie rade walczcie same na Tzn *zywca* jesli nie antydeprresanty sa ok,lepsze niz inne psychotropy!Te z kolei ,tylko na chwile,ja narazie tak funkcjonuje ,jak mi sie pogorszy wracam do anafranilu,mi pomagał!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Clauduś jak mi przykro jak Cię czytam... nie płacz, nie poddawaj się, mnie też codziennie boli brzuch! co zjem to myslę czy zaboli, mimo brania leków na zjd panikuję, dręczę siebie i męża przy okazji i odechciewa sie wszystkiego!! a jeszcze do tego starania o dzidziusia,, nerwy, kłótnie , masakra istna w domu, odechciewa mi się wszystkiego. mam pytanie do madrej głowki Hexe! jeśli mogę, powiedź czy samo branie duspatalinu retard pomoże, jak długo trzeba zażywać, do końca zycia? bo jest lepiej, ból w postaci ćmienia czasami mam ale jem więcej, zróżnicowane potrawy już a martwię sie jak długo będę jest duspatalin , a co jak przestanę? oj boję się.. z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

Hej. Gosia - dolegliwosci z u. pokarmowego nie powinny trwac cale zycie. Duspatalin to troche taka Nospa, tylko na recepte i z wiekszym spectrum dzialania, no i nie szkodzi przy jaskrze. Jezeli podaje sie go ludziom z zespolem jelita drazliwego - coz, to sie moze ciagnac latami. ZJD wycisza sie na ogol w wieku dojrzalym - zwlaszcza, jezeli leczy sie nerwice.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki!! nie mam nic dobrego do powiedznia :( znów ból brzucha, w nocy mnie strasznie bolał brzuch, biegunka, zaparcia na zmianę, dziś juz nerwówka, panika czy zaboli jak coś zjem i siedzę jak na szpilkach, na tyg. wizyta u gastrologa.. mam dość laski, ile to sie pociągnie? kiedy nadejdzie kres? miłej soboty dla Was przynajmniej!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki! dziś znów okropny ból z łóżka mnie wyciągnął... i to za każdym razem jak muszę się załatwić..no masakra to chyba sie nigdy nie skończy, mimo ze nie jem wielu potraw, czy smażonych, piję czasami len i + duspatalin r. to mam bóle brzucha.. dziewczyny wybaczcie że sie żalę ale opadają mi już ręce , jestem bezsilna.. jutro ide do gastrologa kolejny raz.. dzięki za rady ! pozdrawiam Was ciepło

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×