Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Skurcze i drżenie mięśni, osłabienie przy tężyczce


agata333

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pawel789

Dziewczyny ja też mam z tym problem, robiłem badania, wapń całkowita zjonizowana w normie, magnez w normie ale blisko dolnej granicy. Czuję się fatalnie. Niby jest poprawa po MG tak z 30% po suplementacji, w dawce 400 jonów 8 tabletek magne po 50 jonow bądź 4 tabletki po 100 jonów. Mam do was pytanie jakie dawki polecacie brać MG, i co sądzicie o zastrzykach? Podobno można poprosić lekarza rodzinnego i potem zastrzyki w przychodni przez pielęgniarkę, czy one są silni7ejsze niż tabletki?

Odnośnik do komentarza
Gość Pawel789

I jeszcze pytanie do ws kto jest w temacie. Czy jeśli badanie wapnia całkowitego i zjonizowanego jest w normie to wyklucza tężyczkę jawną(wapniową) i wtedy jest magnezowa? Czy potrzebne są dodatkowe badania w celu rozróżnienia choroby? Nie rozumiem dlaczego niektóre z was przyjmują zarazem i magnez i wapń, przecież to dwie różne choroby, tylko jak je rozróżnić?

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich tężyczkowców pierwszy raz :) Moje dolegliwości zaczęły się 16.09.2013, kiedy po przebudzeniu poczułam się tak jakbym stała na falującej łódce. Potem do tego doszło ciągłe zmęczenie, pocenie się, kołatanie serca, bóle w klatce piersiowej, lęki, niepokoje, próby omdlenia, mrowienia wokół ust, drżenie powieki, braki koncentracji, bezwiedne nabieranie powietrza, biegunki. Oczywiście żaden z lekarzy nie wiedział co mi jest. Miałam szereg badań: rezonans magnetyczny głowy, EEG, usg brzucha, echo serca, EKG, holter, morfologie krwi, badania wątroby, badania trzustki, testy na boreliozę, rtg kręgosłupa, usg tętnic szyjnych, gastroskopię (wyszła nadżerka żołądka), badanie błędnika. Nic nie wyszło. W końcu przypadkowo w grudniu trafiłam na doktor Toruńską. Próba tężyczkowa wyszła dodatnio. Doktor stwierdziła u mnie tężyczkę utajoną- magnezową. Wit D3 wyszła mi na poziomie 16. Od grudnia leczę się biorąc 3 x dziennie magnez i 1 raz witamine D3 w kropelkach bo w tabletkach nic mi nie pomagała. W styczniu niestety zaczęłam brać promolan bo moje lęki i niepokoje strasznie się nasiliły. Można powiedzieć że teraz czuję się lepiej, ale to falowanie w głowie ciągle jest w mniejszym lub większym stopniu. Zauważyłam, że podczas sytuacji stresowej się nasila. Jeszcze nie było dnia od września żebym czuła się normalnie. Zastanawiam się na ile kuracja doktor Toruńskiej jest skuteczna. Ona mówi, że leczenie trwa od pół roku do 1,5 roku. Wczoraj tu na forum przeczytałam o doktorze z Białobrzeskiej w Warszawie i zastanawiam się czy się z nim jeszcze nie skonsultować. Wizytę u Toruńskiej mam w czerwcu i powiedziała, że zrobimy próbę tężyczkową, ale zastanawiam się na ile to ma sens skoro ja mam dalej objawy. A Wasze leczenie ile już trwa? Oczywiście miałam fazę, w tych kiepskich chwilach że to może oprócz tężyczki jeszcze coś ale pocieszam się, że już miałam tyle badań, że chyba by wyszło. Eh. Co do rozróżnienia czym się różni tężyczka utajona od jawnej to Toruńska napisała ciekawy artykuł, który już tu się gdzieś pojawiał. Nie mogę go teraz otworzyć, bo jej strona nie działa. Fajnie, że znalazłam to forum bo widzę, że nie tylko ja borykam się z tym paskudztwem.

Odnośnik do komentarza
Gość Pawel789

Nie robiłem próby tężyczkowej, bo wiem że ją mam. Faszeruję się sam magnezem i pomaga,a raczej pomagał, zresztą to dziwne było. na początku super efekty gdzieś tak przez 2-3 tygodnie, myślałem, że jeszcze trochę i będę zdrowy, ale potem zaczęło w miejscu stać ani lepiej ani gorzej, tylko łagodzi objawy i tak od 2 miesięcy. Wapń całkowita i zjonizowana w normie, więc uważam, że raczej nie ma co upychac w siebie wapnia. Byłem u kilku lekarzy ale rodzinnych, to wyśmieli magnez, jeden wręcz się oburzył i powiedział że nie istnieje coś takiego jak niedobór magnezu i jak będę zażywał to do niego więcej nie przychodzić, i to byl jeden z najlepszych lekarzy w moim mieście. hehe żal....inny powiedział jak pomaga to brać. :) ah ta służba zdrowia. Oczywiście magnez we krwi w normie. :)

Odnośnik do komentarza
Gość Pawel789

Ale jak na początku magnez świetnie się wchaniał, to chyba dobry jest poziom witaminy d3? trochę drogie te badanie zwłaszcza że już i tak sporo kasy wydałem. dziwne to jest że nam wszystkim na początku pomaga i nagle przestaje.

Odnośnik do komentarza

Ja myślę,że na początku jest znaczna poprawa bo magnez jest na bardzo niskim poziomie i każda dawka się wchłania szybko a potem może już wolniej. Ja na początku leczenia wit d3 mialam na poziomie 16 wiec bardzo nisko (norma to 30 a nawet 50). Wiem, ze niestety wszystko kosztuje, ale trzeba się tego pozbyć bo ciężko jest. Co do magnezu to ja rano biorę chela mag b6 forte 1 tabletkę, w południe drugą i wieczorem magnum chelat max+wit d3.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich. Jestem tu nowa i bardzo cieszę się, że znalazłam to forum, bo wiem, że nie jestem sama, a jestem przerażona, na razie... Jesienią 2010r. straciłam przytomność. Z opisu mojego męża wyglądało to tak jakbym się dusiła. Byłam niekontaktowa, miałam otwarte oczy, zaciśnięte zęby, charczałam i byłam bezwładna. Było to w nocy. Mąż wezwał pogotowie, które jak przyjechało, to ja byłam już przytomna i normalnie oddychałam, ale nic nie pamiętam. Pogotowie zabrało mnie na Ratownictwo w szpitalu i tam po spędzeniu nocy wróciłam do domu. W badaniach nic nie wyszło. Jestem zdrowa, mimo to w karcie wypisowej napisano *atak drgawkowy* i tak się zaczęło. W ciągu następnych dwóch miesięcy był jeszcze jeden podobny napad i także pogotowie i pobyt na oddziale ratunkowym i napis - PADACZKA. Żadne badania, ani te państwowe, ani moje prywatne padaczki nie potwierdziły, nie miałam żadnego urazu, ani wypadku nigdy w życiu, nikt w mojej rodzinie padaczki nie miał i nie ma, a mimo to lekarz rodzinny i neurolog byli przekonani o konieczności leczenia padaczki, tłumacząc mi, że zażywanie TEGRETOLU na pewno mi nie zaszkodzi. Przekonali nawet mojego męża. Zażywałam ten TEGRETOL w sumie przez 2,5 roku, do tego CLORANXEN5 1-2 razy dziennie przez 2,5 roku, do tego ATENOLOL, bo moje serce przyspieszało do 120 i biło *mocno* przy niskim cisnieniu. Czułam się coraz gorzej, wpadałam w coraz większe lęki, serce było niestabilne, ja byłam znerwicowana i napady nie zniknęły, natomiast po tych 2 latach zażywania TEGRETOLU i CLORANXENU i ATENOLOLU ja miałam coraz większe kłopoty z pamięcią, coraz gorzej spałam. Przebadałam się na własny koszt całkowicie i EEG kilkakrotnie i MR głowy, i TK głowy i badanie dna oka, i wszystko inne i zawsze byłam zdrowa, a mimo tego żaden lekarz nie chciał odpuścić sobie leczenia mnie na padaczkę. W końcu po przeczytaniu w necie wszystkiego, co można było przeczytać po wpisaniu jako hasło swoich objawów otrzymałam odpowiedź - TĘŻYCZKA. Natychmiast poszłam za 60,-zł. wykonać próbę tężyczkową i wyszła bardzo dodatnio. Wtedy na samym początku postanowiłam odstawić TEGRETOL i CLORANXEN, co nie było takie łatwe, ale po 3 miesiącach zmniejszania dawki odstawiłam. Teraz biorę ten ATENOLOL2x50 i HYDROKSYZYNĘ 25, ale leczę się sama. Do lekarza neurologa jak poszłam z wynikami próby teżyczkowej, to przeczytał i powiedział, że tęzyczki nie leczy się i ja powinnam nadal brać leki przeciwpadaczkowe, chociaż ten lekarz chętnie wypisze mi skierowanie z NFZ na wszystkie badanie, które ja chcę. U lekarza byłam prywatnie.. Byłam i nadal jestem przerażona postawą lekarza neurologa, dla którego najważniejsza jest ambicja. Dzisiaj byłam zrobić badanie krwi i zobaczę jaki mam poziom tej wit D, chociaż poziom wapnia zrobiony na oddziale ratunkowym tydzień temu był minimalnie poniżej normy i TSH też było prawie w normie. Drętwieją mi palce rąk i nóg, kręci mi się prawie zawsze w głowie, wpadam w uczucie takiego jakby odrealnienia, mam leki, dzwoni mi w jednym uchu i źle widzę bardzo często. Biorę wit D3 w kapsułkach 1000j 2x dziennie i Aspargin 2x2 tab., i CALCIUM z witB, ale dopiero od kilku dni. Dziekuję, że jesteście i proszę napiszcie do mnie kilka pocieszających słów, bo boję się.

Odnośnik do komentarza

ARKEKRA -witaj :) to straszne jaka jest nasza polska służba zdrowia, która leczy na choroby które nie są zdiagnozowane. Przede wszystkim musisz znaleźć dobrego neurologa, który poprowadzi Twoją tężyczkę. Objawy o których piszesz pewnie ma połowa z nas :( Aspargin to podobno nie jest doby pomysł. On się podobno dobrze nie wchłania. Kup sobie magne B6 max lub chela mag b6 i przyjmuj duuże ilości :) Powodzenia i pisz jak postępy.

Odnośnik do komentarza

FLIPENDO - witaj i dziękuję za odpisanie mi. Jutro kupię ten magne B6 max lub chela mag B6 i bedę przyjmowała duuuże ilości. Jestem przerażona czasem jaki zmarnowałam, ale wierzę, że jakoś uda mi się zapanować na moją tężyczką. Jak byłam ostatnio na oddziale ratunkowym, to lekarz neurolog z którym rozmawiałam był zorientowany w postępowaniu z tężyczką. Pierwszy raz spotkałam się z lekarzem, który uważał tężyczkę za coś, co można wyleczyć, a na pewno należy leczyć i nawet zapytałam czy mogłabym leczyć się u niego, oczywiście prywatnie. Odpowiedział, że tak i jak tylko odbiorę wyniki umówię się na wizytę i będę z Wami tu na forum konsultowała moje spotkanie z lekarzem, bo ja jeszcze nie mam doświadczenia w leczeniu tężyczki a Wy tak i ja nie chcę zmarnować już ani chwili na bezsensowne spotkania z lekarzami, którzy nie potrafią pomóc. Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam będę pisała i odpiszę na każdy post :-)

Odnośnik do komentarza

Witam jestem tutaj nowa i niestety tez mam to cholerstwo. całe szczęście u mnie nie jest tak źle jak u niektórych z Was. Takich ostrych ataków jeszcze nie miałam choć już ponad rok sie z tym zmagam. Oczywiscie odczuwam te wszystkie *przyjemności* jak: drażliwość,bóle mięśni, męczliwość, poty nocne, najgorsze jest uczucie jakby pieczenia, bole nadgarstka, karku itd itd sami wiecie ze mozna pisac bez konca. Co ciekawe u mnie te objawy wystepują wyłącznie po prawej stronie ciała. Na razie próbuje robic jakies badania zeby sie czegos dowiedziec a niestety wyglada to tak ze ja sie musze lekarzy prosić bo oni nie widza problemu jesli we krwi wszystko jest ok. Mozecie polecic jakiegos lekarza z podkarpacia ? Jakie badania powinnam zrobic poza próbą tężyczka i ALT,CK, Ca całkowity, Mg, Fosfor i D z krwi (wszystko mam w normie)

Odnośnik do komentarza

A co jeśli wszystkie badania które wykonałam mam w normie-wapń,magnez,sód itp? Mam minimalnie trochę za mało wapnia zjonizowanego. Nie wykonałam jeszcze wit.D3 Za dwa tygodnie idę do szpitala i zobaczymy co u mnie stwierdzą. A tężyczki nie powinien leczyć endokrynolog? Znacie może lekarza z Poznania który zna się na tej tężyczce? Ja mam dolegliwości tak jak pisałam wcześniej od 2 lat,ostatnie dni to dla mnie męczarnie,bolą mnie mięśnie co chwile w innym miejscu,fascykulacje na całym ciele,parzenie ciała i inne takie nieprzyjemne odczucia.

Odnośnik do komentarza

Jedynym badaniem stwierdzającym tężyczkę jest próba tężyczkowa. Inne badania mogą wyjść z krwi prawidłowo. Ja mam utajoną, która nie ma nic wspólnego z problemami endokrynologicznymi. Poczytaj wcześniejsze posty na forum i linki, które opisują różnice między tężyczką jawną a utajoną. Z krwi wyszedł mi tylko niski poziom witaminy d3. Zanim znalazłam lekarza, który stwierdził, że to tężyczka też przeszłam drogę u kardiologa, neurologa, internisty, laryngologa, szpitala i nikt nawet nie zasugerował co to może być tylko stwierdzali, że jestem zdrowa.eh. Leczę się od grudnia i aktualnie widzę poprawę ale bardzo wolno to idzie.

Odnośnik do komentarza
Gość MATHYLLDA

Mi duzo minelo. Wiekszosc objawow bylo od nerwicy. Od ponad 3 miesiecy nie biore lekow. Magnez tez czasem zapomne suplementowac. Mi endokrynolog powiedzial, ze hiperwentylacja powoduje spadki mg i wapnia i w krwi raczej zmian w parametrach nie powinno byc. Ewentualnie wapn zjonizowany ponizej normy, ale to tez nie regula. Przestalam sie tym martwic, zaczelam skupiac na pracy i innych sprawach i poszlo sobie...wiem, ze to srednie porady, ale tak wlasnie sie stalo. Psychoterapia mi pomaga.

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie mam atakow tezyczki tylko ciagle zle sie czuje. zaczelo sie od falowania - tak jakbym stala na lodce. Potem doszło ciagle zmeczenie, bóle w klatce piersiowej, problemy z koncentracja, lęki, niepokoje, mrowienie wokół ust, drżenie powiek, raz w kinie bym zemdlała, skoki ciśnieenia, biegunki, kołatania serca. Teraz zostało mi to falowanie - raz wieksze raz mniejsze. Nasila mi sie to w chwilach stresowych. Duzo pomoglo mi wsparcie mojego meza bo w pewnym momencie zaczelam sie wkrecac w inne choroby, które maja takie objawy jak moje. Wtedy lęki i niepokoje były największe. Teraz staram sie myslec pozytywnie i czekam jak tezyczka sobie pojdzie :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×