Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Skurcze i drżenie mięśni, osłabienie przy tężyczce


agata333

Rekomendowane odpowiedzi

FILIFIONKA1 a miałaś badanie hormonu przytarczyc? Co do problemów z połykaniem to ja mam czasami gulkę w gardle prze którą nie mogłam połykać i generalnie bałam się, że się uduszę. Na początku czułam ją częściej, teraz czasami, albo po prostu nie zwracam uwagi. Ponoć taka gulka to objaw tężyczkowy. Co do pogorszenia samopoczucia w nocy, to ja nie mam żadnego kłucia itd. Mam ogólnie problemy z zasypaniem. Mój stan się ostatnio pogorszył i nie wiem czy to sprawa pogody czy już wymęczenia organizmu. Ale czuję się fatalnie od kilku dni. Mi generalnie dokucza serce i bóle w klatce. Tak jak kiedyś dodatkowe odczuwalne skurcze występowały sporadycznie tak teraz czuję je codziennie i to bardzo silnie. Do tego ciągle kręci mi się w głowie i mi słabo. Nie wiem czy to osłabienie to nie wina ciśnienia. To dolne spada mi nawet do 52 w ciągu dnia (pomiar z chwili w której się strasznie słabo czułam). Mówiłam lekarzowi o tym ciśnieniu, ponoć to nic...dziwne tylko, ze zawsze jak się źle czuje i mierze ciśnienie to jest właśnie poniżej 60...i niby to nie ma nic wspólnego z moim samopoczuciem. A Wy nie macie problemów z ciśnieniem przy tężyczce. A tak generalnie co do tych dokuczliwych objawów to mi się wydaje, ze to jest tak jak z SM. U różnych osób różne rzeczy może zaatakować. I tak jednemu będzie wykręcać ręce a komuś innemu ściskać klatkę i doprowadzać serce do szału.

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

ZOSIA86 to prawda ale takie objawy jak my mamy są oznaką masy różnych chorób neurologicznych i nie tylko nie myśl od razu o SM :) Ja nie zamierzam diagnozować się znowu w tym kierunku skoro badania wyszły w normie, zresztą neurolog twierdzi że nie mam zaburzonych odruchów typowych dla SM. Tak badałam hormon przytarczyc i jest w normie.

Odnośnik do komentarza

ZOSIA86 tak jestem po przebytym udarze. Co do braku miesiączek nie wiem co jest tego powodem, leżałam kilka razy na endokrynologii i nie doszukali się powodu i uznali, że taki mój urok. A odnośnie złych wyników krwi uznali, że no gdzieś jest jakiś stan zapalny, szukali jakiejś choroby immunologicznej, ale nic nie znaleźli. W jaki sposób radzisz sobie z tym otępieniem? I czy to normalne, że przy tężyczce nie mam stanów lękowych?

Odnośnik do komentarza

KAMKAR ale ten udar to chyba nie od tężyczki? Ile masz lat? Z otępieniem mam tak, że po prostu trzeba przeczekać. Ewentualnie zimna woda na twarz. Jakieś dotlenienie w postaci ruchu. Co do stanów lękowych, to osobiście sądzę, że nie muszą one wystąpić przy tężyczce. To tak samo jedni piszą, ze im ręce wykręca itd. a mi np. serce przeskakuje i gniecie mnie w klatce. Ja ma stany lękowe przez serce, zaczęły mi się po pierwszym ataku arytmii i nasiliły z biegiem czasu. Więc też nie wiem czy są bezpośrednio z tężyczką związane...mogła mi je ona je nasilić ale raczej nie wywołała. Z tą miesiączką to chyba powinnaś poszukać dobrego lekarza. To raczej nie jest normalne, że jej nie masz.

Odnośnik do komentarza
Gość vanityoverdose

Ile osób, tyle objawów. Moje to głównie bardzo bolesne skurcze mięśni (głownie nóg), które potrafią trzymać 20-30 minut. Ostatnio dołączyły do tego drgawki (kilka ostatnich ataków), zaburzenia ostrości widzenia, niestety wtedy zaczynają mi się napady lękowe. Z palpitacjami serca też mam problemy, ale tylko czasami (bywa, że miesiącami nic się nie dzieje). Rok temu miałam dramatyczne problemy z zasypianiem, ale odkąd wyrównałam wapń i witaminę D wszystko ustąpiło (nie wiem czy to ma związek, ale tak było). Również mam mimowolne skurcze mięśni rąk i nóg. Głównie przy większych nerwach lub wysiłku fizycznym. I męczą mnie biegunki (ostatnio mocno nasilone). Tyle moich objawów. Ja teraz badam wszystko co się da. Czekam na wyniki badań endokrynologa, zaraz będę badać nerki, później robię kolonoskopię. Jestem jeszcze na etapie, że wierzę w to, że przyczyna się znajdzie. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że trafiłam do dr Toruńskiej. Z drugiej jednak wkurza mnie to, że Ona uznaje swoją diagnozę jako koniec poszukiwań. Przepisuje witaminę D, każe brać wapn i magnez i to wszystko. Trzeba szukać przyczyny. Inaczej nie chcę myśleć co będzie się ze mną działo w wieku np. 60 lat. Przecież to może się pogorszyć. Nikt z lekarzy o tym nie myśli :/

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

ZOSIA86 nie napisze Ci bardzo profesjoanlne ale wiem, ze przy SM ma się zniesione odruchy mimowolne w sytuacji gdy lekarz bierze coś ostrego np. długopis i jeździ Ci pod stopą tym urządzeniem a twoja stopa nawet nie drgnie (zdrowego czlowieka to zwyczajnie łaskocze więc mięśnie będą się ruszać) albo gdy tym samym przyrządem jeździ po brzuchu, wtedy u zdrowego człowieka mieśnie będą się ruszać a u chorego na SM te ruchy będa zbaurzone lub nie będzie ich wcale. VANITYOVERDOSE mam nadzieję że coś znajdziesz, ja też jestem na etapie poszukiwań ale sama już nie wiem za co się zabrać...

Odnośnik do komentarza
Gość vanityoverdose

Ja byłam badana pod kątem SM, ale zostało to wykluczone. FILIFIONKA1 - to dobrze, że szukasz. Jeśli lekarze nie wiedzą jak nam pomagać to musimy sami zająć się poszukiwaniami, a w grupie raźniej i łatwiejszy dostęp do informacji co komu stwierdzono. Trzeba wszystko łączyć.

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

Dziewczyny czy któras z Was ma może ataki hiperwentylacjii wie jak sobie z nimi radzić? Ja do tej pory w ogóle ich nie miałam ale dostała nowy, super psychotrop i po nim zaczęły się ataki, nie wiem jak sobie z nimi radzić...

Odnośnik do komentarza

VANITYOVERDOSE ja nie mam palpitacji serca, tylko dodatkowe skurcze z którymi zresztą ostatnio sobie nie radzę. Nasiliły się, wystarczy, że się ruszę i mi serce przeskakuje. Czuję się coraz gorzej. Dopada mnie depresja itd. jak można normalnie funkcjonować z takimi objawami. Też zaczynam szukać przyczyny. Obstawiam nerki, bo od dłuższego czasu czuję, ze tam jest coś nie tak, ale nigdy nikt się tym nie zajął. FILIFIONKA1 ja miałam hiperwentylację podczas ataków paniki na początku mojej przygody z arytmią itd. itp. Jedyne wyjście to uspokoić oddech. musisz zacząć powoli oddychać..najlepiej liczyć wdech do czterech i wydech do czterech..powoli. Albo torba do twarzy jak to robią w samolotach..wtedy zamiast wdychać tlen wdychasz dwutlenek i objawy mijają.

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

ZOSIA86 dzięki za radę. Ja łykam MagneB6 3x2 tabletki. Powiem szczerze że dokłądnie Cię rozumiem w związku z tymi dodatkowymi skurczami serca, czasem ciężko się ruszyć bo serce zaczyna przeskakiwać, mnie swojego czasu przy tym objawie robiło się jeszcze słabo, dosłownie myślałam, że za chwilkę zejdę. Mam 25 lat a czuje się jak niedołężna staruszka. Jak z tym żyć?

Odnośnik do komentarza

FILIFIONKA1 też miałam ten magnezy przepisany przez lekarkę. Ale od jakiegoś czasu piję rozpuszczalny zdrovitu i on chyba za słaby jest. Patrząc po tym jak ostatnio się czuję (o ile to magnezu wina). A miałaś robiony holter ekg w związku z tym przeskakiwaniem serca? Co Ci wyszło. Byłaś u kardiologa? Ja mam 26 lat, w lipcu skończę 27. Od lutego 2012 męczę się z tym szajsem i już chwilami nie daję rady.

Odnośnik do komentarza
Gość vanityoverdose

ZOSIA86 - ja brałam od lat magnez Zdrovit Forte x2 plus 4 tabletki Chela MagB6, ale teraz zamieniłam na magnez dla sportowców Xenofit - magnez + witamina C x2, ale chyba nie jest najlepszy, bo ledwo go zaczęłam brać, a znów łapią mnie skurcze :/ Chciałam zastąpić magnez słodzony aspartamem i acesulfamem K, bo wiem jak szkodliwe są to dodatki. Magnez w tabletkach nie działa na mnie, muszą być do niego podane w formie musującej. FILIFIONKA1 - Na hiperwentylację najlepsze jest dla mnie oddychanie w torebkę. Po dłuższym czasie zaczyna się trochę kręcić w głowie, ale wszystko się uspokaja. Spróbuj.

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

ZOSIA86 holter miałam robiony w trakcie pobytu w szpitalu. Z tym że holter zkaładają na 24h a ja wtedy miewałam takie przeskakiwania 2-3 razy w tygodniu i akurat w czasie tej doby podczas której miałam zakładanego holtera ataku nie było:/ Kardiolog obejrzał, powiedział że w normie a gdy się go zapytałam jak mam to wykryć w takim razie skoro atak mam co jakiś czas i holter może tego nie wyłapać w ciągu 24h to tylko wzruszył ramionami. Chyba nie ma innej metody, lekarze mają mnie w poważaniu, swojego czasu byłam chyba u 10 kardiologów ale diagnozy brak. Są takie dni gdy serce dokucza mi do tego stopnia że mam chęć sobie je wyjąc i położyć obok bo nie wytrzymuje. Dzisiejsi lekarze na prawdę do niczego się nie nadają. ZOSIA a co robisz na co dzień? Pracujesz? Masz dużo stresu?

Odnośnik do komentarza

FILIFIONKA1 skąd ja to znam. Robiłam chyba z 5 razy holter ekg. Raz nawet taki trwający tydzień i nic. Pół roku się z tym męczyłam. Jak miałam holter serce ani drgnęło, tylko mi go zdejmowali i sajgon. W końcu za którymś razem miałam holter kiedy czułam dodatkowe skurcze (ale tylko ze trzy) ...na holterze wyszło mi wtedy prawie 600 dodatkowych skurczy nadkomorowych. Mój lekarz porobił mi inne badania i stwierdził, że to niegroźne. Leków nie dostałam bo mam ich tylko około 600, więc bez sensu ponieważ leki na serce ponoć robią więcej szkody niż pożytku. Teraz na dniach chce powtórzyć holter, bo serce mi wyjątkowo dokucza ostatniego czasu. Mam nadzieję, ze czuję tych dodatkowych pobudzeń więcej nie znaczy, że ich liczba się zwiększyła tylko wynika z nasilenia tężyczki. Pewnie Twoje dolegliwości to również pobudzenia nadkomorowe, które towarzyszą tężyczce. Kwestia tego jak dużo ich możesz mieć. Ja od pewnego czasu pracuję w domu na komputerze. Praca stresująca nie jest, ale ja generalnie nerwowa jestem. Życie mnie nie oszczędzało, a ataki arytmii i życie w strachu już od roku sprawiły, że jestem jak chodzący kłębek nerwów. Mam też strasznie zmienne nastroje i ataki agresji...o stanach lękowych nie wspomnę. To wszystko sprawia, że jestem chyba w coraz gorszym stanie psychicznym i fizycznym.

Odnośnik do komentarza
Gość vanityoverdose

ZOSIA86 - a nie myślałaś nad terapią u psychologa? Może to by Ci pomogło. Ja dostałam ostatnio Pramolan i ataki paniki i lęków są po nim słabsze i mam wrażenie, że ustępują. Za to skurcze się nasiliły. Ale z dwojga złego wolę radzić sobie ze skurczami w nogach niż atakiem paniki.

Odnośnik do komentarza

VANITYOVERDOSE chodziłam na terapię prywatnie w maju, ale jej nie skończyłam. W grudniu jak miałam takie ataki, że myślałam, że umieram byłam prywatnie u psychiatry. Dostałam Cital, którego nie brałam w końcu, bo przeczytałam na ulotce, ze nie należy go brać jak ma się arytmię serca. Stwierdziłam, ze świadomość tego spowoduje, że będę miała jeszcze gorsze stany jak go wezmę. W styczniu poszłam do ośrodka leczenia nerwic na Dolnej w Warszawie. Niestety trafiłam na kiepskiego psychologa a do tego okazało się, ze terapia jest tam prowadzona grupowo, więc zrezygnowałam. Obecnie jestem zapisana na terapię indywidualna, w przyszłym tygodniu mam pierwsze spotkanie. Terapia jest na służbę zdrowia, więc pozostaje mi tylko mieć nadzieję, ze trafię na jakiegoś dobrego psychologa. Poza tym staram sobie radzić sama, raz jest lepiej raz gorzej.

Odnośnik do komentarza
Gość Filifionka1

ZOSIA86 tak u mnie również wyszło *trochę za dużo tych pobudzeń* w holterze ale co dziwne zauważył to dopiero mój lekarz rodzinna, wcześniej wyniki oglądało 15 kardiologów i nic...Serce mnie męczy a pomocy znikąd. Dziewczyny jaki rodzaj wapnia przyjmujecie? Ja biorę musujący Calcium Sandoz forte ale ostatnio źle sie po nim czuje, chciałabym przerzucić się na tabletki, Co do Citalu również go brałam a raczej wzięłam raz wieczorem i myślałam że w nocy umrę....to chyba nie jest dobry lek przy tężyczce...

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Mam pytanie? Czy ktoś z chorujących na tężyczkę miał w początkowym okresie mylnie postawioną diagnozę, że to choroba Parkinsona. Bo ja jestem leczona na ch. P. a właśnie wczoraj dostałam skierowanie na próbę tężyczkową. Dużo jest w tych dwóch chorobach podobnych objawów. Pozdrawiam Wszystkich i życzę DUŻO ZDRÓWKA.Anka

Odnośnik do komentarza

ZOSIA86 tak jestem po przebytym udarze, mam 28 lat. Badano mnie po udarze i szukano jego przyczyny ale nie znaleziono i jeden lekarz wysnuł tezę, że możliwe iż był to skurcz naczyń wywołany tężyczką. Te napady dezorientacji mam właśnie najczęściej gdy jestem na dworze. Z miesiączką leżałam ze 3 razy na endokrynologii, znalexli mi guzki na tarczycy, ale po badaniach uznali, że są obojętne i że taki mój urok że nie mam miesiączki. Dla mnie to absurdalne jak na młodą kobietę. Z wysokim OB to powiedział mi mój internista, że gdzieś mam jakiś stan zapalny ale zakończyło się na *gdzieś* Dziewczyny ostatnio mój internista powiedział mi, że wszelkie leki uspokajające i psychotropy wypłukują magnez i jest to przy tężyczce bardzo błędne koło. Myślę, że wiele w tym prawdy. Osobiście ja ich nie biorę, mimo iż dr. T nalegała bym je przyjmowała. Ania a możesz powiedzieć jakie miałaś neurologiczne objawy? Mnie leczono mylnie 2 lata na padaczkę, a później okazało się, że nie mam padaczki i że to chyba tężyczka. Martwi mnie, że lekarze nie mówią nigdy-tak to od tężyczki, tylko zawsze, że chyba albo że możliwe. Mimo że biore magnez i wapń moje zarzucania od 3 dni bardzo się nasilily, nie jestem w stanie sama utrzymać kubka, ani się ubrać. Jestem przerażona. Czy któraś z Was czuła się gorzej po witaminie D?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×